Diane

Hej dziewczyny!! Dzisjaj mój II tydzień diety dlatego mysle,ze to dobry moment do rzucenia palenia.Cieżko jest ale sie uparłam i rzuce to cholerstwo dla urody,zdrowia i kasy. Ja juz dzisjaj na sniadanie zjadłam ogórka z pokruszonym serem feta i troche orzeszków ziemnych. teraz popijam kawke z mlekiem na obaid sobie robie fileta z brukselką-tylko zaraz muszes koczyć i ją kupić:) Miłego dnia. Trzymajcie za mnie kciuki!! Pokaze wszystkich,że potrafie rzucić raz na zawsze.W tamtym roku nie paliłam już trzy miechy,ale zaczełam przez glupote

Hej ja juz po pracy. Nawet 15 minutowy spacerek sobie urzadziła(choć starsznie mrozno jest) Jutro bede szukac fajnego klubu fitness bo chcem sie zapisać w lutym na pilatess(ponoć ładnie ciałko wysmukla i wogle-słyszał ktoś o tym?) Moje dzisjejsze menu: Sniadanie:sałatka z jajkiem,serem fetą,pomidorem i szczypiorkiem kilka orzeszków ziemnych Obiad: filet z kuraka w przyprawach+marchew z gorszkiem. Kolacja: serek Grani do tego wkroiłam ogórka.\' teraz ide sie kąpać i przed snem do łózeczka biore szkalnke gorącego mleczka z odrobiną miodu. Na jutro sie zapisałam do dermatologa,chcem zeby przepisał(a) mi jakąś maść na przebarwienia Dobranoc.

Vanusia ale mnie rozsmieszyłaś tym piernikiem:) Wchodze na inne topiki i czytam sobie i powiem wam,że szkoda mi tych wszyskich dziewczyn co stosują te drastyczne diety. I tak pewnie długo na nich nie wytrzymają,potem zapewne sie rzucają na jedzenie. Teraz jestem w stanie każdemu polecić diete SB,zadnej innej.

nick...........wzrost.....było..................jest.... ...............będzie milena_87----167cm------68kg------------------67.5kg---- ----- -----55kg Elafant-------168cm-------70kg------------------66kg--- --- ---------60kg Karolina83---168cm------63kg------------------59kg------ --- --------54kg biskopcik----175cm------58.2kg---------------55.5kg----- -- --------54kg Luizaaaa-----160cm------68.5kg---------------66.3kg----- -- -------55kg justynkie----170cm------68kg------------------62,5kg---- -- -----------55kg mila.----------170cm-------62kg------------------62kg--- ---------------52kg Diane---------161-----------58-------------------- 55,5--- ----------------52kg VANUSIA-------175----------64-------------------64------ -----------------60! monik123-----170----------53--------------------53kg---- -----------------? Zapominam cały czas w tabelce zmieniać wyniki;)

aha a aktualizacje wagi zrobie dopiero pod koniec tyg. w piątek jakoś.Do piątku sie nie warze.

No Cześć:) Mnie czeka jeszcze 7 dni,ale nie cierpie z tego powodu choć nie moge sie już doczekać,jak od przyszłego tyg. wprowadze sobie na sniadanie Ciemny chlebek:) i troche owoców-bo moim zdaniem to idealna przegryzka. Co do słodyczy to nie mam na nie ochoty. w tym tyg. mam na 14 do 22 także moge jeśćt tylko dwa trzy posiłki. Czyli sniadanie,posiłek przed wyjściem do pracy i w pracy na przerwie kolacje.Wiadomo,ze jak do domku bede przychodzić przed 23 to juz nie wypada nic jeść na noc. Pozwole sobie ewentualnie na szklanke gorącego mleka jak bede mieć ochote. na sniadanie zaraz bede sobie robić sałatke. jajko na twardo,pomidor,szczypiorek(zobacze co tam jeszcze mam) + ser feta light. Potem lece do Netto po pierśi,bo innego pomysły na obiad nie mam:) Tak wogle to ciesze sie,że nasz topic jako tako sie trzyma:) Ale założycielka chyba nam odpadła?i wiele innych osób? Dobrze,że chociaż część sie dzielnie trzyma:)

Hej a ja wczoraj zgrzeszyłam ale nie zywieniowo tylko alkoholowo. byłam na baletach i sobie pozwoliłam na 4 piwka,ale jakoś nie czuje sie z tego powodu grubsza.Ponoć piwko tuczy ale z tłustym mięsem. U chłopaka dzisjaj jadłam tak: sniadanie: jogurt 0% + kawalek ogórka,papryki czerwonej. Obiad: miesko(nie wiem jakie,ale nie było tłuste) troche sosu i buraki z cebulką.Musiałam je zjeść bo jego mama by sie dziwnie na mnie patrzyła.Wystarczy,ze odmówiłam ziemniaków. przekąska: troche słonecznika kolacja: 2 jajka na mięko+ogórek,rzordkiewka A przed chwilką po powrocie do domku,szklaneczka gorącego mleczka 1,5 % z odrobiną miodu.jak widać nie stosuje sie do wszystkich zaleceń diety a chudne. Najwidocznie to poprzez odstawienie słodkich napoi,słodyczy,chleba,ziemniaków i owoców

Musze sie wam pochalić,że dzisjaj załozyłam wyprane jeansy i myslałam ze bedą przylegać do ciałka ale pod pupą lekko wiszą:P;) bardzo dobrze,sie z tym czuje. Dzisjaj ide z tym z swoim do wypożyczalni DVD a chcem sobie wypożyczyć taki film dokumentalny o gosciu co robł eksperyment i przez miesiąc sie odżywiał w Mc donaldzie:) Moze któraś to już oglądała? nie wiem popatrze moze jeszcze inne jakieś fajne dokumenty bedą... Własnie zjadłam kawalątek zeberka,ale tak jem i mówie do mojej mamy boże jakie to tłuste.naprawde zjadłam tylko ze trzy kęsy.na kolacje potem zjem sobie serek waniljowy albo jajko na mięko.Wieczorkiem może do was jeszcze zajrze jak nie bede zajeta ogladaniem filmów .Papa-buziaczki dla was laseczki:)

Hej,nie mam pojęcia czy można smietane?ja tam bez niej jakoś żyje i sobie teraz nawet nie wyobrażam zebym mogła zjeść ją w zupie:) Mój tata dzisjaj do mnie: \'\' Tyłek Ci schudł\'\' ja na to,no i dobbrze o to chodzi\'\':) i jeszcze powiedział,ze bede musiała nowe spodnie kupywać a ja na to,ze dopiero na wiosne. Własnie popijam kawke i mam za sobą na sniadanko twarożek grani ze szczypiorkiem,kawałkiem ogórka kiszonego i papryczką peperoni

Kolezanka dzisjaj powiedziała,ze schudłam:) Moje dzisjejsze jedzonko: kawałek rybki po grecku i teraz po powrocie do domku szklanka ciepłego mleczka z odrobiną miodu. Nie miałam czasu jeśc bo byłam na saunie i w solarium,za pózno wróciłam do domku,zeby coś jeść:P Dopiero jutro na sniadanie pozwole sobie na serek Grani ze szczypiorkiem i pewnie jakieś dodatki.

Wiecie,że ja naparwde na niektóre produkty trace ochote.Np. wczoraj moja mama zrobiła KASZANKE Z CEBULKą którą bardzo lubie,ale jak zobaczyłam jaka ona tłusta to odrazu mi sie jej odechciało;/ Czuje,że niektórych produktów juz nie bede wogle jeść. najbardziej to w II fazie sie nie moge doczekać az wprowadze owoce,ale nie jestem pewna czy I nie przedłuze.

HEJ!!!!!!!!! duzymi bo sie czuje wysminicie.:) Czuje sie normalnie smuklejsza! Jestem dla siebie(i dla was) pełna podziwu,że wytrzymuje na diecie SB juz 5 dzień:) Czuje w sobie tyle siły że szok!! Rano dzisjaj po pracy wypiłam szklane ciepłego mleczka 2% bo czułam ze jest mi potrzebne.\\ Wczoraj w pracy w nocu zgasło nam swiatło,no to poszliśmy do takiego białego domku bo tAm były awaryjne.Wszyscy sie zaczeli zajadać najlepszymi czekoladkami w zakładzie a ja silnie odmawiałam.Dobrze że miałam gume w buzi,ale pewnie i bez niej był dała rade:) Patrzyłam jak jedzą ia tk sobie mysle: \'\'Tylko tuczą te swoje wielkie dupska\'\':P

nick...........wzrost.....było..................jest.... ...............będzie milena_87----167cm------68kg------------------67.5kg---- ----- -----55kg Elafant-------168cm-------70kg-----------------68,1kg--- --- ---------60kg Karolina83---168cm------63kg------------------62kg------ --- --------54kg biskopcik----175cm------58.2kg---------------55.5kg----- -- --------54kg Luizaaaa-----160cm------68.5kg---------------66.3kg----- -- -------55kg justynkie----170cm------68kg------------------64kg------ -----------55kg mila.----------170cm-------62kg------------------62kg--- ---------------52kg Diane---------161-----------58-------------------- 56kg--- ------------------52kg VANUSIA-------175----------64-------------------64------ -----------------60! Moje dzisjejsze manu: -2 jajka na mięko -4 orzechy włoskie -odrobina rybki po grecku -pierś z kurczaka w kawałkach+sałatka(pomidor,feta,szczypiorek,papryka) - z 4;/ kawy z mlekiem W pracy w nocy czeka mnie jeszcze serek wiejski

Justynkie dzieki za przepis.Ja sie nie mogłam własnie oprzeć i zjadłam troszke rybki po grecku,ogólnie to mam słabośc do ryb.Na kolacje sobie juz przyprawiłam pierś z kurczaka,pokroiłam w małe kawałeczki.Zjem to sobie jednak z pomidorkiem i serem feta+szczypiorek. Dobrze,że dzisjaj ostatnia nocka.jutra robie sobie wypadzik do kolezanki i umówiłam sie z nia że pójdzimey sobie na saune zrelaksować sie troszke i oczyścić organizm.Zobacze w jakiej cenie jest ta na podczerwień to moze z niej sobie skorzystam...jest ponoć dobra. Miłego wieczorku plazowiczki.Choć widze,że nie duzo was tu zostało;)

http://www.edieta.pl/porady_odchudzanie.php?nr=22 fajną stronke znalazłam na kafeteri.Napewno bedzie pomocna.

Hej u mnie przebiega wszystko Oki.Moje odstepstwo od diety to zjedzony wczoraj w pracy serek waniliowy.Uwielbiam wrecz.Wziełam na wszelki wypadek ale musiałam zjeść,bo mnie ssało i wogle.Teraz sobie robie jajka na mięko.Na wieczór przed wyjsciem z domku mam w planach pieść z kurczaka+gotowana na parze marchew z groszkiem.Owoców,chleba,ziemniaków,słodyczy dalej nie jem.trzymam sie dzielnie:)