nadzia26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
tez sie zgadzam bo męcze sie z nerwicą juz jakies 4 lata.......najpier wmawiałam sobie ze mam guza mozgu ...potem ze chyba dopadnie mnie zawał a......ale poprostu jak przychodza te krytyczne dni pobuje byc opanowana i wmawiam sobie ze wszytko jes oki i jakos przez to przechodzę;) i znowu przychodza te słoneczne dni....... kazdemu tak zycze ...dziewczyny nie poddawajcie sie ...
-
chodzi mi o tych naszych starych bywalcow a zreszta to chyba mnie nie było tak długo :\\
-
Witam wszytkich dziewczyny co tam u was czy juz nikt nie odwiedza naszej strony?:( jakos tu pusto od 2 tygodni !!!! wszyscy wyleczeni chyba no fajnie by było ......:) pozdrawiam wszytkich !!!
-
bzium przykro mi ale ja nie moge ci ic doradzic w tej sprawie bo nie biore tych lekarstw ale mowisz ze lekarka ci je dała i nie mowiła ze nie mozna ich łaczyc to chyba nic ci nie bedzie......zreszta niech ci doradzi ktos kto sie na tym zna ....
-
własnie poodkurzałam wytrałam meble i umyłam podłogi normalnie jak mam nerwy czasami a wezme sie do pracy to nie umie przestac a potem jestem słaba strasznie :(( nie moge przesadzac bo jeszcze do pracy musze isc....a do 23.00 daleka droga no i napewno kupa roboty jeszcze.... witam cie malenstwo i pozdrawiam :)
-
ja tez juz musze sie zbierac bo ide po mała i do pracy jade oczywiscie na 15..a jutro na ranoo....dziekuje wam bardzo za dobre rady ....wiedziałam ze tu mi ktos doradzi bo mojego meza nie ma i nie wiem co mam robic....jeszcze raz dzieki pozdrawiam was cieplutko papatki :)
-
wogole to chyba pojde na L4 jak byłam ostatnio u neurologa to powiedziała mi ze jestem przepracowana i przemeczona i chciała mi dac L4 ale ja oczywiscie sumienny pracownik nie chciełam ...a teraz załuje bo jestem znerwicoawana i wykonczona......
-
Dzieki tak myslałam ze mi tak doradzisz ...ja chyba przez moja tez mam cosraz wieksza nerwice.....znowu moja rodzina mi mowi ze tu juz tak długo pracuje mam umowe i wogole mam jeszcze zaczekac ale potem juz moze nie byc takiej szansy a ja mam juz serdecznie dosc ....
-
tak ja tez mam cos z tym tetnem u mamy co chcwilke mierze bo maja takie elektoniczny doi pomiaru...: od jakis 4 lat pracuje w sklepie takim wiekszyma le nie markecie ... to jest tak pracuje tam na dwie zmiany od 7 do 15 albo od 15 do 23 nie mowiac o tm ze mam corke juz duza to znaczy ma 7 lat i idzie do szkoły od wrzesnia.......dziewczyny ja pracuje cały miesiac bez przerwy siedem dni w tygodniu no czasami mam wolne w tygodniu jakis jeden dzien nie wiecej.....a tym bardziej teraz jak jest ciepło....ludzi pełno towru pełno trzeba całe 8 godzin a w niedziele 12 byc na nogach....oprocz ze mna pracuj jeszcze dwie dziewczyny ale jedna to siostra szefowej...a druga taka nowo przyjeta kolezanka....wiec wiecie jak to rodzina po zatym to społka czyli dwoch szefow i dwie szefowe....powiem wam trageedia ostatnio nie umie sie tam z nimi dogadac czasami nie mam juz siły ...chodze na popołudniu a potem trzeba przyjsc na drugi dzien na rano...to jest straszne bo w domu jestem po 23... a rano o 5.00 juz musze wstac..... i potem jestem padnieta juz do wieczora.... teraz mam okazje zmienic prace ale sie boje :(( a hurtowni budowlanej na kasie nie miałam jeszcze nigdy do czymienia z tym asortymentem..:( ale praca od 9.00do 17.00 i soboety od 9.00do 13.00 a niedziele wolne po czym teraz jeszcze nigdy nie miałam niedzieli wolnej ....i powiem wam szczerze boje sie nie wiem czemu .....nowa praca po 4 latach hmmm....co wy na to?
-
dziewczyny chciałabym abyscie mi doradzili cos wam opowiem a wy mi powiedzecie co zrobiłybyscie na moim miejscu bo niewiem juz czy jestem poprostu nadpobudliwa i to ta nerwica mnie tak wykancza czy moja praca.......!
-
czyli co mam isc na spotkania ale wiesz co nie wiem do jakiego noramalnie mam pustke w głowie...chodziłam do takiej jednaje pani ale ona kazała mi jakies wykresy robic jezu ....ja nie miałam na to czasu i siły a juz w szczegolnosci checi chciałam zeby mi pomogła a nie jeszcze mnie męczyła.....i nic mi nie doradzaała ja tylko siedziałam i gadałam i gadałm ...powiedzcie czy to tak ma byc...?
-
wiesz bzium ja tez mam wrazenie cały czas ze cos jest z moim sercem:(( normalnie wyobrazam sobie potem rozne rzeczy i wamawiam rozne choroby juz czasami nie wiem czy sobie wmawiam czy naprawde cos mi jest ...to jest straszne...chociaz jakies pare lat temu robili mi badanie usg,ekg,serca i wiele innych badan i nic konkretnego nie powiedzieli ale napewno to ze jes to na tele nerwowym...
-
słuchajcie mam do was pytanie kiedys chodziłam do psychologa,byłam moze na jakis 9 spotkanicha ale ze pracuje na dwie zmiany jakos nie umiałam tego pogodzic z praca tym bardziej ze moj psycholog przyjmował tylko dwa razy w tygodniu i za cholere mi to nie pasuje.....wiec przerwałam spotkania ..wiec gdy dopada mnie N....staram sie radzic sama z ta ch....... ale czy to dobrze czy moze powinnam wznowic te spotkania...bo juz sama nie wiem...wszyscy chodzicie do psychologow?
-
Chyba było mi trzeba sie wypłakac.....ale nie maiłam okazji:( dzis jestem sama w domu i co dziwo nie w pracy wiec sobie troche popłakałam....pouzalam sie troche nad soba i znowu musze sie wziasc w garsc.......tylko czy bede miała na tyle siły ?nie wiem czas pokarze...