Witajcie...
Mam wrazenie że za duzo dziś zjadłam... Moze to po tych posiłkach kopenhadzkiej odzwyczaiłam się?
Moje dzisiejsze menu:
7:00 sniadanie- serek wiejski Piątnica 200g + koncentrat+ przyprawy
11:00 lunch- kefir 1% z ogórkiem i koperkiem (pycha:))
15:30 pierś kurczaka 170 g + warzywa + przyprawy
16:30 1 łyżeczka kakao+ 1 łyżeczka napoju sojowego w proszku...
Tylko mam watpliwości czy ten napój mogę pić? Nie ma w nim cukru ale jest: syrop kukurydziany, preparat sojowy ( olej sojowy, lecytyna sojowa, białko sojowe, błonnik sojowy), fosforan dwuwapniowy, fosforan potasu. Czy to jest dozwolone? Nie wiedziałam czy kakao beaz mleka wyjdzie więc dodałam to ale teraz mam wyrzuty sumienia...
Jak sądzicie taki napój jest nadaje się na south beach I fazę?
Justynkie >>> zazdroszczę Ci wynioków... Też bym tak chciała...