Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaprys13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaprys13

  1. Wśród moich znajomych rozpuszczam już wieści o piesku, który wspaniale będzie bronił ich domu. Niestety przeraża mnie, że niektórzy podchodzą do tematu - bez mrugnięcia okiem- \"uśpij cholerę\". Wiem, że jeśli pies robi się agresywny to trzeba brać to pod uwagę. Ale Max nie szaleje do wszystkich, więc.....
  2. Cześć Laseczki Jamka - zdjęcia bajeranckie - Laseczka :) Mambuśka - masz w sobie tyle sexapilu, że szok, te oczka, to ciałeczko. Narzekasz, że jesteś puszysta, ale są osoby, które w lekko puszystym rozmiarze wyglądają najlepiej. Gdyby nie Twoje zapewnienia, że kiepsko sie czujesz w tym rozmiarze - namawiałabym Cię do pozostania taką \"delikatnie puszysta sexowną mambuśką\". Widzę, że wszystkie miały coś w kwestii wyjazdu: własnego lub tak jak Corti - mężowskiego. Cortinko moja kochana, ja już prawie płaczę razem z Tobą. Mój Maniutek coraz częściej wsponina o wyjeżdzie. Skoro zaczynamy nowe życie, mieszkanie i wogóle - to kasa jest bardziej potrzebna niż kiedykolwiek. Coraz częściej mówi o wyjeżdzie na zarobek za granicę - może Irlandia, może Anglia? Na 3-6 miesięcy !!! Ja na samą myśl dostaję sraczki nerwowej. Mieszkamy razem rok, a tu okazuje się, że bez znajomoż=ści pleców nie ma co liczyć na pracę, która pozwoliłaby na \"założenie (nowej) rodziny\". Dupa ! Mam kiepski nastrój, bo byłam 3 dni na działce, ale moi staruszkowie mają jakiś kryzys - fuczą i burczą na siebie, drapią się i pyskują. Cudowna atmosfera do odpoczynku :( Na domiar złego psisko zaatokało moja Patrycję. Wycierała mu łapy po spacerze, a on ją dziabnął - dobrze że przez kurtkę. Mamy go 3 lata, znajda uratowana przed zagłoszeniem i zagryzieniem. Nie bardzo daje się ułożyć dziecku. Z dorosłymi nie ma problemu ale dziecko traktuje jak równego sobie a nie autorytet. Teraz myslimy co zrobić. Najlepiej byłoby znaleźć mu bezdzietny dom z ogrodem, bo czujny do pilnowania idealny- reaguje na szmer. Ale to chyba byłby cud. Inne rozwiązanie to oddanie do schroniska - ale serce mi pęknie. Przecież ja gdybym mogła - zabrałabym całe schronisko do domu ! No i co ja mam robić ? Nitka - 168 *64(14.03) *64(23.03) *63,5(30.03) * ? (06.04) *63,5(20.04) *64,4(27.04) Tai - 166 * 58,5(14.03) *59,5(23.03) *59,2(30.03) *59,8(06.04) Mamba - 154 *64(13.04) *66,2(20.04) *64,4(27.04)*64,5(04.05) msabu - 177 *73(14.03) *73(23.03) *72(28.04) *73(04.05) Bling - 170 *75(14.03) *74,6(06.04) * 74,5(22.04) 74,6(27.04) Jamka - 162 *53.5(16.03) *53,5(6.04) *52,5(14.04) *52,5(20.04) *52 (4.05) Obserwatorka - 176 *67,3(16.03) *68,3(23.03) *68 30.03) *67,9(6.04) Dytko - 164 *59,5(16.03) *60(23.03) *59,5(06.04) Kaprys - 160 *79,5(06.04) *77(13.04) *76(20.04) *75(27.04) *75(04.05) Cortina - 160 *52(13.04) *53(20.04) *53(27.04)
  3. Blinguś takiej fanki można chyba życzyć wrogowi :( Ty fasolkę z puchy, a ja moim dziś na leniwca - jajka sadzone, ziemniaczki z koperkiem i mizerię :) dla mnie to tylko jajo z mizerią :) Ale w lodówce zawsze mam coś rezerwowego: ze dwie konserwy rybne i mięsne, no i oczywiscie jakiś słoik obiadowy. Tym razem na swój czas czeka gulasz i flaczki z Pudliszek. Jutro jadę na działeczkę grilować :karkówka już w pikantnej marynacie leży w lodówce, babcia kupiła skrzydeła, kiełbaskę i sznycle drobiowe. Na to napewno sobie pozwolę i już mi ślinka cieknie. Tylko niech przestanie padać, bo gdzie my rozstawimy tego grilka :(
  4. Cześć Babolce :) Pogoda do dupy ! Cały tydzień fajnie, a jak człowiek chce zintegrować się z naturą to słońce strajkuje ! Jeśli sprawdzą się pogodynki to od środy znowu ciepełko i słoneczko. Kiszka :( Narazie lecę na zakupy - zajrzę wieczorkiem, bo na działeczkę dopiero jutro..... PA PA
  5. Mamba - bo ja skopiowałam tabelkę zanim Ty kofana wkleiłaś swój wynik. Bawiłam spacjami, żeby była czytelniejsz, a w tym czasie Ty się wkleiłaś. Aktualizuję :) Nitka - 168 *64(14.03) *64(23.03) *63,5(30.03) * ? (06.04) *63,5(20.04) *64,4(27.04) Tai - 166 * 58,5(14.03) *59,5(23.03) *59,2(30.03) *59,8(06.04) Mamba - 154 *64(13.04) *66,2(20.04) *64,4(27.04) msabu - 177 *73(14.03) *73(23.03) Bling - 170 *75(14.03) *74,6(06.04) * 74,5(22.04) Jamka - 162 *53.5(16.03) *53,5(6.04) *52,5(14.04) *52,5(20.04) Obserwatorka - 176 *67,3(16.03) *68,3(23.03) *68 30.03) *67,9(6.04) Dytko - 164 *59,5(16.03) *60(23.03) *59,5(06.04) Kaprys - 160 *79,5(06.04) *77(13.04) *76(20.04) *75(27.04) Cortina - 160 *52(13.04) *53(20.04) *53(27.04)
  6. Zaraz jadę na spotkanie, więc tylko wpis: Nitka - 168 *64(14.03) *64(23.03) *63,5(30.03) * ? (06.04) *63,5(20.04) Tai - 166 *58,5(14.03) *59,5(23.03) *59,2(30.03) *59,8(06.04) Mamba - 154 *64(13.04) *66,2(20.04) msabu - 177 *73(14.03) *73(23.03) Bling - 170 *75(14.03) *74,6(06.04) * 74,5(22.04) Jamka - 162 *53.5(16.03) *53,5(6.04) *52,5(14.04) *52,5(20.04) Obserwatorka - 176 *67,3(16.03) *68,3(23.03) *68 30.03) *67,9(6.04) Dytko - 164 *59,5(16.03) *60(23.03) *59,5(06.04) Kaprys - 160 *79,5(06.04) *77(13.04) *76(20.04) Cortina - 160 *52(13.04) *53(20.04)
  7. Niteczka - fajowo, że stanęłaś na nogi tak fizycznie i psychicznie :) Cortinka - Ty prasowałaś ręczniki, a ja jak czekałam na znajomych, którzy mieli mnie \"wyprowadzić\" od Męża to uprasowałam mu na pożegnanie nawet slipki - taki power we mnie siedział :) Dzięki za opinie o Patryśce. Ja może powiedziałabym ex teściom, żeby sobie w dupę wsadzili wczasy, ale........ Ale to ja rozwiodłam się z ich synem, a nie Patrycja w dziadkami. Nawet jeśli kontakt z nimi nie był nigdy zbyt bliski, to myślę,ż ejest na tyle duża żeby wybierać. Nie chcę żeby za parę lat wypomniała mi, że nie dałam szansy jej i dziadkom. Jeśli okarze się, że wyjazd nie wypali - zabiorę ją do domu. Jeżeli kiedyś dziadkowie wpadną na jakiś pomysł sama podejmie decyzję czy kontynuować, czy powiedzieć im \"to nie to - nie ma sensu - nie chcę. A ja to jestem z drugiej strony tak głupio honorowa, że zapłaciłabym za wczasy nawet więcej i cieszyła świadomością, że nie potrzeba mi ich łaski. Patrycja bardzo chce jechać i to chyba teraz najważniejsze. A wracając do tematu topiku :) Dietkowo fajniusio - dziś grzanki razowe, bo wczoraj w bufecie zjadłam galaretkę z kurczaka i chyba coś mi na wątrobę walnęło. Wzięłam Silimarol :( a piszę, że fajniusio bo jakoś nie jam dużo, tłusto, słodko i mączno :) Jak mi do jutro odżyje wątroba, to powinny być efekty na wadze :)
  8. W Warszawie słoneczko, w innych miastach pewnie też, w innych krajach pewnie też...... dlatego na topiku pusto......
  9. Cześć Laseczki :) Pogoda fajowa, aj siedzę w domciu :) Wykorzystałąm samotność bo Maniutek pojechała do syna, Patrycja ma spotkanie z anem ojcem - a ja ? wiosenne przemeblowanie w szafie :) na półkach, na pawlaczu i wogóle. W międzyczasie ćwiczenia z Cindi Crowford :) wędlinka z warzywnymi sałatkami i bez pieczywka. Czuję się super. A gdzie wy?
  10. Siemka Laski :) 1. Spóźnione ale bardzo gorące i całuśne życzenia dla jubilatek :) 2. Wczoraj czwartek i nie ma tabelki ? Nitka - 168*64 (14.03.)*64 (23.03)*63,5 (30.03)* ? (06.04) Tai - 166*58,5 (14.03)*59,5 (23.03)*59,2 (30.03)59,8 (06.04) Mamba - 154*64 (13.04)*66,2 (20.04) msabu - 177*73(14.03)*73 (23.03) Bling - 170*75 (14.03), (06.04) 74,6 Jamka - 162*53.5 (16.03)*53,5 (6.04) 52,5 (14.04) Obserwatorka - 176*67,3 (16.03)*68,3 (23.03)*68 (30.03)*67,9 (6.04) Dytko - 164*59,5 (16.03)*60 (23.03)*59,5(06.04) Kaprys - 160*79,5 (06.04)*77(13.04)*76(30.04) Wczoraj delegacja do Łodzi a dziś lecę ganiać po urzędach i załatwiać papiery do zamany mieskania. Zajrzę wieczorkiem i mam nadzieję, że zobaczę jak mamba napisze - następny dzień na dietce., a Nitka pochwali się dietetycznym obiadkiem. Tego życzę baz okazji Wam i sobie.
  11. Ale ja to dopiero w piątek się będę biczowac za wyniki pomiarów, bo jutro jestem służbowo w Łodzi i pewnie wrócę padnięta.
  12. Ja pikole !!! Przecież tego samego maila wysłałam do wszystkich !!!! Jak to możliwe, ża jedna dostała załącznik , a inne nie ? Witaj \"nowalijko\" Jeśli chcesz z nami tu \"pomieszkać\" to masz do zaliczenia egzamin !!! Nie ma tak łatwo !!!! Jutro czwartek !!! Jak zaliczysz czwartkowy test to dostaniesz oficjalne pozwolenie na kilogramów gubienie :) Wypełnij tabelkę - waga itp. wyspowiadaj sie troszkę tzn co jest twoją piętą Achillesowa w odchudzaniu. Taki rachunek sumienia czasem pozwala zauważyć własne błędy - wczesniej niedostrzegane.
  13. Ale chyba już drugi tydzień troszkę się zmieniło. Nie przeszłam na dietę, bo to znowu trwałoby 1-2 dni. Małe kroczki. Np. przed chwilą kolega pytał czy chcę coś z cukierenki. Zrezygnowałam z pyszniutkiej kremówki. Wiem, że może jutro się nie powstrzymam, więc nie przyrzekam \"już nigdy ciastek\". Poprostu cieszę się, że dziś mi sie udało. Niestety po rzuceniu palenia mam odruch pchania do pyska jedzenia. Żeby zapchać brzucho - mam pod ręką płatki kukurydziane - zawsze to lepsze niż batonik. Jem błonnik i pieczywo ryżowe, wszystko co może zapchać, ale przynieść mniejsze szkody niż kremówka. A dziś zapiszę sobie mały sukces, bo nie ajdłam ciacha i na śledziki w smietanie tylko popatrzyłam. Wiem, że to wszystko trochę pokręcone, ale jakoś sobie muszę sama zastąpić psychologa i psychoanalityka. Mamba - wysłałam Ci moje ostatnie zdjęcie z dzieciakami? Niezła dupcia ? Taka grubaśna :) Przyślij mi swoje foty ! Koniecznie !
  14. Mamba masz na 100% jedną bratnią duszę. Wiem, że wszystkie tu odchudzają się lub chcą się odchudzać. Jednak wszystkie mają naprawdę bardzo fajne figurki i kształtu. Rozumiem, że każda znajdzie coś co jeszcze chce poprawić: brzuszek, pupę itp. Ale spójrz dziewczyno na mnie. Rok rygory i 20 kg w dół. Kolejny rok ale luzu i 15 kg do przodu. Jestem pewna, że rzadna z pozostałych topiczek nie doprowadziłsie do takiej makabrycznej wagi 79,5 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamba - ja doskonale wiem co to znaczy jeść aż Ci uszami wyłazi. Nie czujesz nasycenia i możesz jeść aż brzucho pęknie, śledzie czekolada, torcik, bułeczka itp itd. Aż przychodzi moment, że sapiesz schylajć się po coś z podłogi. Chcesz udowodnić sobie i bliskim, że wcale nie jesteś taka spasiona na jaką wyglądasz - robisz 5 brzuszków, albo nie po 10 ale po 3 minutach na skaknce język zwisa Ci do kolan. Myslę, że jeszcze tak daleko nie zabrnęłaś, więc obudź się ! Nie ma złotego lekarstwa, idealnej metody na zmotywowanie. Myślę, że z tym odchudzaniem to jak z alkoholizmem. Dopiero jak sięgniesz dna to masz sie od czego odbić. Smutne ale........ Pomyśl jak podle musiałabyś się poczuć, jak widzieć swije odbicie w lustrze, żeby zrozumieć, że krzywdzisz sama siebie?
  15. :) :) :) Dzięki za fotki jestem pod wrażeniem ! następna sexi laska :) podziwiam :) zaraz wysle Ci cosik :)
  16. Niteczko - to poprostu zbieg okoliczności :) Pisałam, żę jestem potwornie opuchnięta, nogi jak balony aż skóra boli. Lekarka nic nie znalazła w badaniach, ale dała mi jakiś lek na odwodnienie. Bardzo dużo piłam żeby wypłukać cholerstwo i bardzooo duzo sikałam. Poza tym jak zawsze mam problemy z wypróżnieniem tzn mogę chodzić zapchana kilka dni i wszystkie procesu trawienne i wydalnicze są u mnie dużo wolniejsze niż u zdrowego człowieka. Żeby odblokować jelito grube - zrobiłam lewatywę. Sory za szczegóły ale efekt piorunujący i samopoczucie zupełnie inne.Zjadam 3 x dziennie po 2 tabletki błonnika, a wieczorem zamiast kolacji dużą garść fistaszków. Teraz co rano zaliczam kibelek. Te 2,5 to woda i odpadki. Niestety nie jest to wynik chudnięcia, ale napewno jestem lżejsza i zrobiłam pierwszy krok do zmniejszania rozmiaru :)
  17. Ponieważ wczoraj zapomniałam o ważeniu - wklejam dziś swój wynik :) Cortinko to z dedykacją dla Ciebie :) Nitka - 168*64 (14.03.)*64 (23.03)*63,5 (30.03)* ? (06.04) Tai - 166*58,5 (14.03)*59,5 (23.03)*59,2 (30.03)59,8 (06.04) Mamba - 154*64 (13.04) msabu - 177*73(14.03)*73 (23.03) Bling - 170*75 (14.03), (06.04) 74,6 Jamka - 162*53.5 (16.03)*53,5 (6.04) Obserwatorka - 176*67,3 (16.03)*68,3 (23.03)*68 (30.03)*67,9 (6.04) Dytko - 164*59,5 (16.03)*60 (23.03)*59,5(06.04) Kaprys - 160*79,5 (06.04)*77(13.04) Od wtorku nie jem pieczywa, ale dla zpchania i oszukania rąk i żołądka - zjadam płatki kukurydziane. Święta bądą chyba przełomowe. Ale jak nawet bedę jeść jajka, na które mam straszną ochotę - bez pieczywa - to nie będzie źle :)
  18. Miałam wolną chwilę, więc pobuszowałam po innych topikach i znalazłam bardzo poważną rzecz. Jedna z dziewczyn wkleiła artykuł, który chyba kazdy powinien przeczytac, a zastosowanie to już sprawa indywidualna - wiedzieć warto: Głodzenie jedzeniem Czy możliwe jest “głodzenie jedzeniem” ? Teoretycznie tak, można bowiem ułożyć dietę, aby obfitowała w składniki posiadające jak najmniej kalorii. Co więcej - to co chcemy zjeść może być nie tylko niskokaloryczne, ale jednocześnie obfitować w składniki “energochłonne” tj. potęgujące metabolizm i prozdrowotne. Czy jednak taki model żywienia istnieje w praktyce? Okazuje się, że istnieje! Organizm nie jest monolitem, jak wielu z Nas się wydaje. Pozostaje on w tzw. stanie dynamicznej równowagi. Oznacza to, że każdego dnia tracimy i odbudowujemy kilkadziesiąt gram elementów ciała. Zasada ta dotyczy również tkanki tłuszczowej. Co więcej, istnieją nie tylko pokarmy, które hamują rozpad tłuszczów a nasilają ich gromadzenie, ale i takie, które działają odwrotnie. Układając więc odpowiednio dietę - nie ma potrzeby ograniczania objętości pokarmu, a jedynie należy zadbać o jego właściwą jakość. A oto receptura, która w tym pomoże: Węglowodany (cukry) – hamują rozpad i nasilają gromadzenie tłuszczów – należy dążyć do drastycznego ograniczenie ich udziału w diecie. Tłuszcze pokarmowe – te wprawdzie (wbrew obowiązującej opinii) nie nasilają gromadzenia tłuszczu przy niedostatku węglowodanów, mogą jednak utrudniać jego rozpad – spożycie ich należy więc bezwzględnie ograniczyć. Białka – nasilają rozpad i utrudniają gromadzenie tłuszczów – skuteczna dieta powinna obfitować w produkty wysokobiałkowe. Błonnik – sam pozbawiony wartości energetycznej odbiera dodatkowo energię, uniemożliwiając wchłanianie substancji energetycznych i nasilając pracę pasażu trawiennego – udział blonnika w diecie powinien być szczególnie wysoki. L-karnityna – “witamina” spalająca tłuszcz, bez niej organizm nie zlikwiduje zapasu tkanki tłuszczowej, lecz zapas ten będzie powiększał – absolutnie niezbędna w diecie redukcyjnej, mało rozpowszechniona w żywności, najlepiej uzupełniać ją suplementami odżywczymi (do nabycia w aptekach i zielarniach). Na jakich produktach należy oprzeć dietę redukującą tkankę tłuszczową w ekspresowym tempie? Bezenergetyczne warzywa bogatoresztkowe, świeże lub gotowane, które należy spożywać bez ograniczeń, w dużych ilościach, im więcej tym lepiej: sałata, cykoria, kapusta biała, kapusta czerwona, kapusta włoska, kapusta pekińska, kapusta kwaszona, ogórki, ogórki małosolne, papryka zielona, pomidory, seler naciowy, koper naciowy, rabarbar, brokuły, bakłażany, kalafior, seler korzeniowy, fasolka szparagowa, pieczarki, rzodkiewki, szparagi, szpinak, cukinia, dynia, kabaczek, endywia, jarmuż, karczochy, botwina, kalarepa, rzepa, szczaw, szczypiorek, pędy bambusa i kiełki. Gotowane lub pieczone produkty bogatobiałkowe, które mogą być spożywane bez ograniczeń, gdyż przyspieszają redukcję wagi, jednak z uwagi na aspekt zdrowotny nie powinno się nimi przejadać: dorsz, mintaj, morszczuk, tuńczyk, szczupak, flądra, karp, kargulena, karmazyn, leszcz, ostrobok, płoć, pstrąg, sieja, owoce morza, pierś kurczęcia, pierś indyka, chudy biały ser, beztłuszczowy i bezcukrowy jogurt, białka z jajek (można przyrządzać z nich omlety na patelni teflonowej). Ubogo kaloryczne warzywa i owoce, świeże lub gotowane, co do których zachować należy rozsądne umiarkowanie (mogą stanowić podstawę nie więcej jak 1 posiłku w ciągu doby): marchew, buraki, brukiew, cebula, pory, pietruszka korzeniowa, nać pietruszki, arbuzy, melony, grapefruity, cytryny, agrest, poziomki, truskawki, maliny. Produkty tłuszczowe niezbędne do utrzymania nienagannego stanu zdrowia, które należy spożywać codziennie, ale alternatywnie (wybierać jeden z nich danego dnia), nie przekraczając porcji rekomendowanych w nawiasach: oliwki z oliwek, olej rzepakowy, lniany lub sezamowy (1 łyżka stołowa jako dodatek do jarzyn), tłuste ryby (np. węgorz, łosoś, śledź, makrela, halibut itp. ok. 50 g.). Do komponowania posiłków używać można wszelkich przypraw, z wyłączeniem cukru (zastąpić słodzikiem) i z ograniczeniem soli. Produkty, które nie zostały wymienione powyżej (np. słodycze, owoce, przetwory mączne, wyroby cukiernicze i piekarnicze) należy uznać za “zakazane”. Efekty podobnej diety ulegają znacznemu wzmożeniu, gdy jednocześnie prowadzona będzie suplementacja L-karnityny. L-karnitynę stosować należy w dawce 600-1000 mg na dobę. Omawiana tutaj dieta jest dobrze tolerowana i bardzo lubiana przez łakomczuchów, gdyż nie ogranicza objętości pokarmu (można się najeść do syta) oraz przewiduje pewne “dyspensy”. Dyspensa polega na tym, że jeden posiłek w tygodniu (np. sobotnia kolacja) obfitować może absolutnie we wszystkie, nawet na codzień zakazane, produkty spożywcze. Takie jednorazowe obżarstwo w żaden sposób nie spowalnia tempa utraty wagi. Jeżeli ktoś marzy o modelowej sylwetce, a jednocześnie podoba mu się zaproponowany schemat żywienia, niech rozpocznie dietę od dziś . Wiele tzw. “drakońskich diet” polega na drastycznym ograniczeniu kalorycznych składników pokarmowych. Organizm walczy jednak o utrzymanie swojego status quo. Wytłumia metabolizm, dopasowując go do obniżonych porcji energii i w ten sposób oszczędza tłuszcz zapasowy. Co gorsza, niedobór wartościowych składników pokarmowych zubaża odpornoś
  19. Niteczko - tak bardzo chziałabym Ci jakoś pomóc...... to co piszesz jest przerażające, zaczynam wyobrażać sobie straszne rzeczy i bardzo się o Ciebie martwię.
  20. Niteczko - z całą pewnością łatwiej żyje się w słodkiej nieświadomości. Tak bez nerwów i stresów. Ale jeśli pomyśleć o tym - to przecież lepiej (pomimo wszystko) wiedzieć jeśli coś dzieje się źle. Jest wtedy szansa by coś zrobić, jakoś zaradzić lub chociaż świadomie żyć. Nie potrafię tego opisać, ale chyba wiesz o czym mówię. Jeśli chodzi o choroby - przewlekłe, genetyczne to przynajmniej wiadomo czego się spodziewać, łatwiej przyjmować to co przyniesie czas.
  21. Nitka - słuchaj co mówi Corti - ona ma świętą rację. Wywal to z siebie, bo oszalejesz ! To po pierwsze, a po drugie nigdy nie wiadomo kto i jak może Ci pomóc. Czasem pomoc „namacalna” ale czasem taka psychiczna. Niteczko – jesteśmy z Tobą myślami. Tai – u Ciebie też ciągle jakieś wiry? Muszę przysiąść i poczytać zaległości, bo ostatnio tylko tak zaglądałam – brak czasu i motywacji. Corti nakręcony babolcu kofany – skąd Ty masz tyle siły? Praca, ogródek, remonty wszystko…? Ja powoli dochodzę do dawnego postanowienia i świadomości jak źle jest być grubym. M€j Miś wyciągnął wczoraj skakankę – po 5 minutach dostałam takiej zadyszki !!!! Nie tylko dupa urosła, ale kondycja spadła do zera  Wyciągnęłam książkę montiego i wypożyczyłam kuracje oczyszczające. A z życia rodzinnego: W sobotę przyjechał do nas syn mojego Miśka. Oficjalne zapoznanie i niezły efekt. Może nawet za dobry, bo dzieciak chce zamieszkać z nami. Matka nie potrafi okazać tyle uczuć ile potrzebuje 11 letni chłopak, a on chce się przytulić, chce być chwalony i czuć się potrzebny. Od niedzieli nie śpię, bo ciągle myślę o tym wszystkim.
  22. Jestem po pierwszym spotkaniu (2 dni) z synem mojego Miśka. Wczoraj dzień wolny, bo moja się rozłożyła. Nadrabiam w pracy - jutro wszystko Wam opiszę :)
  23. Nitka - 168*64 (14.03.)*64 (23.03)*63,5 (30.03)* ?(06.04) Tai - 166*58,5 (14.03)*59,5 (23.03)*59,2 (30.03) Mamba - 154*59 (14.03)*59 (23.03)*58 (30.03)*57(06.04) msabu - 177*73(14.03)*73 (23.03) Bling - 170*75 (14.03) Jamka - 162*53.5 (16.03)*53,5 (6.04) Obserwatorka - 176*67,3 (16.03)*68,3 (23.03)*68 (30.03) Dytko - 164*59,5 (16.03)*60 (23.03) Kaprys - 160*79,5 (06.04) tragedia to moja waga i to , że napisałam się jak głupia i wywaliło mi w kosmos !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
  24. Siema Laseczki :) Jakaś tam Ania - dzieńdoberek :) a Corti to gdzie? jak ja jestem to ona gdzieś się chowa?
  25. Oj widzę, że pogoda wywiała nasze babeczki na zakupy albo zapach wiosny zagonił do przedświątecznych porządków :( Ja zjadłam 2 małe kanapki z wędlinką ale bez masła i dodatków, a teraz jadę z Maniutkiem na zakupy - może popatrzymy na mebelki ? Szukamy szafy narożnej i do kuchni narożnika + stół + krzesła :)
×