Kaprys13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kaprys13
-
Blinguś - ale Ty jesteś złośnica :) szefowa Misia Ci się nie podoba? hi hi hi Nitka - dzieki :) ja bardzo proszę o komentarze nadal, bo z moim menu to jest tak, że jak się do czegoś przyczepię to jem tylko to i czasem zapominam np. że wogóle istnieją jajka, albo ser biały. Teraz mam fazę ryżową i \"olśniłaś mnie\" istnieniem ryby wędzonej ! Przecież wędzona makrelka to mistrzostwo świata :) Nitka - potrzebny mi komentarz do pomysłu na jutro: oczywiście ryż, pomidor, ogórek zielony i nie wiem czy tu wrzucić kawałki kurczaka, bo mam ochotę na ser feta, a połączyć mięska i sera to chyba nie bardzo? A jak mi sie zachciewa słodkiego to zaopatrzyłam się w ciasteczka z Green Way - zdrowa żywność - tym razem owsiano czekoladowe, a następnym razem musli albo błonnikowo jabłkowe. Składniki : płatki owsiane, kuwertura czekoladowa, mąka pszenna pełnoziarnista, mleko, cukier brązowy, tłuszcz roślinny, orzechy ziemne, nasiona lnu, mąka pszenna, jaja = 429 kcal.
-
Cześć drożdżóweczki moje kochane. Tai - ja Cię chyba ukatrupię ! piszesz, że jeszcze coś tam Ci w talii nie pasuje? Przecież masz figurkę laleczki Barbie !!!! Ja nawet jak sobie marzę o własnym super wyglądzie to fantazja i wyobraźnia tak daleko nie sięga ! nie widzę się nawet z taką figurką. Dzień przed ważeniem mogę stwierdzić, że nie mam wyrzutów sumienia :) Jestem po kawusi i jabłuszku, a zaraz Activia i już :) na później ryż z jogurtem i cynamonem (ale dziś bez białego sera) jaszcze gruszka i ze dwa jabłuszka :) Życzę Wam dobrego dnia i zdrówka - Corti - Twojej niuni też :)
-
Obserwatorka - a Ty nie jesteś przypadkiem \"popsuta\" czy przeziębiona? Bo coś mi łazi po głowie, ale może tą Twoją chandreę tak sobie przedstawiłam.... a chodzi mi o to , że ja np. popsułam się wczoraj i dziś widzę ogromna różnicę, bo chyba cała woda ze mnie zleciała. Może Ty rybko też jesteś lekko napompowana? Nitka - ja bardzo proszę o komentarze do mojego jedzonka :) Z bananka zrezygnuję na rzecz trzeciej gruszki :) ale kupiłam go żeby zjeść zamiast jakiejś buły czy drożdżówy - bo słodki zamula :) Może zostawię go na jutro i zjem na śniadanie zamiast kanapki - wtedy zjem prochy po bananie a nie po kanapce :)
-
Cześć Laseczki :) Nitka - wysłałam fotki :) Jamka - dzięki - podtrzymuj mnie na duszy dalej ! Corti - Ty to jesteś poprostu rewelacyjna :) potrafisz tak opisać rzeczywistość, że przestaje być czarna jak odchłań ! Jestem znowu grubiutka, a na Twojej liście zajmuję drugie miejsce. Nie wnikam czy drugie co do grubości, czy też drugie w dążeniu do celu (na to jeszcze zapracuję - obiecuję). Wysyłam Wam jedną fotkę z wczorajszego dnia. Jeśli zaś chodzi o temat odchudzania : Wczoraj na obiadek był żurek z jajkiem i ziemniaczki - ale w małych ilościach. Na kolację tylko paróweczka na ciepło - bez pieczywa. Dziś natomiast: była już kawusia, gruszka i mała kanapka z wędlinką. W planach natomiast: ryż z chudym białym serkiem i cynamonem zalany naturalnym jogurtem, danon activia, jabłko, gruszka, banan, na kolację znowu paróweczka. Piję herbatkę z hibiskusa, potem zapażę czajniczek Rainboos Kalahari. Niech moje strażniczki się wypowiedzą :)
-
Jestem ! :) :) Byłem chory :( samarkałem, kaszlałem, plułem i kichałem. (piszę w rodzaju męskim, bo mój miś powieddział, że jak jestem chora to wyglądam jak mały smarkaty chłopak, który właśnie stłukł szybę sąsiadce - łzy w oczach i gile po pachy) Ponieważ leżałam w łóżeczku - zakupy robił miś - karmił mnie bułeczkami i ciasteczkami...... to bardzo miłe - podstawiał mi pod nos różne pyszności - tuczące jak cholera. Ale wczoraj wieczorem usiedliśmy i pogadaliśmy dość poważnie. Temat zaczął się od tego, co i gdzie w święta... najprawdopodobniej czeka nas poznawanie naszych rodzin -tych dalszych. Ponieważ chciałabym wypaść jak najlepiej - trzeba podjąć zdecydowane kroki - nie wystarczy tylko marzyć, gadać i liczyć na cud. Jednym słowem: Spasłam się i zaprzepaściłam cały mój \"dorobek\" !!!! Mój miś twierdzi, że mnie kocha całą i nie widzi problemu, ale szanuje moje odczucia i będzie mi pomagał. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa i jak będę nakładać obiadem pasibrzuchom to nie będzie komentarza i smiechów. Zdjęcia zajebiste - ale Laska !!! Torebki jak z katalogu :) fajniusie Cortina - dlaczego nie ma dla mnie podsumowania BMI ? Zapomniałaś o mnie? Ty Babo !
-
Witam Babeczki drożdżowe :) Obserwatorka - co Ci dzieciaku jest, że tak długo nie możesz stanąć na nogi ? Tai - jak miałam \"naprawiane serbuszko\" to leżała starsza pani, której właśnie robili koronografię. Po zabiegu tak samo jak po mojej ablacji trzeba leżeć z opatrunkiem uciskowym kilka godzin, ale tak jak tu napisała dziewuszka - szybko wraca się do normalnego funkcjonowania. Jeśli chodzi o wymiary to wszystko jest identyczne jak tydzień temu. waga 66,5 pas 80 biodra 106
-
Cześć Laseczki Tai - jesli te \"zatrzymania pracy\" kafeterii sa związane z kasowaniem starych i długich topów - to źle ! Może przemyślmy kwestię ratowania się - może zaczniesz nowy- czyli staro- nowy czyli \"Tak bardzo chciałabym wreszcie schudnąć .... cz. 2\"
-
Dzięki Jameczko - chyba czytasz w moich myślach. Herbatkę z cytrynką już piję, ale bez malin - w pracy nie wskazane byłoby pocenie itp. Pomyślałam jeszcze o czymś na wzmocnienie odporności np. echinacea. Niestety dopiero w piątek mam wolne, więc pozostaje mi kurowanie się wieczorami :( na raty :(
-
Czy Wy Baby poszalałyście ? ! Cortina - do naszej tabelki dosmaruj jeszcze \"statystyczna częstotliwość odwiedzin\". Wiem, że ja sama nie należę do tych najczęście piszących ale dotąd to było tak, że któraś jak dyżurna windowała topik :) a teraz bryndża i pustki :( Piję kawę, jem jakieś trociny - bo boli gardło, cieknie z nosa, kichacze, nic nie smakuje, a za to wszystko boli. Żeby sobie życie ułatwić - zrobię dziś zakupy lodówkowe na najbliższe 3 dni (chlebuś miś będzie kupował codzień świeży) i ugotuję sagan spagetti i michę kotletów. Niech mi moje towarzystwo nie zawraca tyłka - najbliższe dni w naszym domciu pod znakiem samoobsługi - ja muszę się wygrzać i wykurować ! Jakaś franca jesienna mnie dopadła i nie wiem co sobie w aptece zafundować. Narazie kończę pisanie, bo trzeba biec do kibelka nosa wysadzić :) głupiom tak przy ludziach trąbić w chusteczkę :(
-
Cześć Laski :) Jak zwykle weckend poza kompem, ale może już w tym tygodniu będę miała nowy :) Powiem Wam dziewuszki, że mało jem chlebka i ziemniaczków, a brzusio mam ciągle taki wydęty :( już mnie to wkurza - czuję się jak balonik może dlatego, że przez te dwa dni nie jadłam activi? narazie spadam pisać cv i list motywacyjny w imieniu mojego miśka i poszperać po ogłoszeniach: chcemy zamienić mieszkanko na 2 pokoje :)
-
ja piszę i piszę, a tu dupa i kupa ! Już dziś tyle podejść do kafeterii robiłam, że szok ! Corti - nie przepraszaj za buźkę, bo mi się należy - 3 miesiące temu ważyłam 62 kg ! A teraz ? ! Ale nic to - wracam przecież do rozumu :) Idę skończyć robotę i na sobotę planuje sprzątnie, na niedziele leniuchowanie, jak wywiozę córę do babci to zadbam o kondycję i spalanie kalorii z moim meniem :) hi hi hi W poniedziałek napisze wam czy wyeksploatowałam odkurzacz czy faceta ! hi hi :) :)
-
No to ja też narazie szybciutko :) waga 66,5 talia 80 bioderka 106 zajrzę po kawie i odprawie :)
-
Corti - jak te Twoje lody z bitą śmietaną, i inne bomby kaloryczne w dawkach nie do przeliczenia maja się do Twojego motto: \" jeśli bycie ślicznym jest złe, to ja nie chcę być dobra....\" ? Co prawda bez względu na to jak każda z Was wygląda - dla mnie jesteście super Laski i fajowe Babki. Może właśnie dlatego, że Was cholernie lubię - ciężko mi jak czytam o dołkach psychicznych po grzesznych szaleństwach. Niestety wszystkie po czasie obżarstwa mamy czas czyśćca i pokuty. Dlaczego? Bo gdybyśmy tak w 100% i z ręką na sercu potrafiły zaakceptować niedostatki swojego wyglądu - poprostu nie byłoby nas na tym topiku. Ja już wiele razy poddałam się i wyciągnieta ręka Nitki, Tai, Jamki; kopniak w dupsko od Cortiny, Bling, Pimko - nie pozwoliły na zaprzepaszczenie rocznej pracy nad lepszym wyglądem i samopoczuciem. Corti - Prowokatorka - rozjuszyła temat \"TYĆ czy BYĆ?\" No i dobrze, bo cel uświęca czasem środki hi hi hi pół pączka - 100 skakanek cały pączek - godzinka aerobiku jabłuszko zamiast pączka - w nagrodę nowy lakier do paznokci hi hi hi
-
Cortina - Ty Szaleńczaku :) Po podsumowaniu wyszło, że my mamy taki sam plan wyborczy ! Obie jesteśmy za kobiecością i nie głodzeniem się. Różnica natomiast polega na tym, że Ty Szcuplaczku do obfitiości kobiecej (jeszcze dopuszczalnej) możesz przybrać na wadze, czyli zjeść całego pączka. Ja natomiast do kobiecych i apetycznych kształtów muszę lizać pączki przez szybę :( Proponuję koalicję : Bądżmy kobietami atrakcyjnymi, apetycznymi, sexi, pełnymi witalności i uśmiechu! Dopasujmy do swoich potrzeb wymagania ! Wiem, że zaraz będziecie się bulwersować, bo każda z nas uważa, że właśnie tak robi. Ale ja do przepisu na szczupłą (na własną miarę) i zadbaną Babeczkę Drożdżową - proponuję dorzucić przyprawę niezbędną ! cierpliwość z kroplą pewności siebie i okruszkiem silnego postanowienia.
-
Czy Wy Babochy zapomniałyście !? Jutro czwartek ! Za 3 miesiące Sylwester ! A Wam się czakolad, naleśników, sałatek, jajec zachciewa ?! A co do kebaba moja kochana Corti - to jest to potwornie grzeszne jedzonko :) ja już kombinowałam, żeby zjeść to grilowane mięsko z warzywami, a darować sobie chlebek w który jest to zawijane. Jednak biorąc pod uwagę, że zjedzenie takiego smakołyku (uwielbiam grilowane i chrupiące mięsko z pikantnymi przyprawami) będzie miało fatalne skutki - złamie moje morale ! Na kebaku się nie skończy, bądzie pączek z konfiturą różaną itp.... Dlatego apeluję ! hi hi hi Trzymajcie się dzielnie ! Nie przeginajcie, ale nie dajcie się skusićniepotrzebnie ! Chyba nadaje się na agitatora :) :)
-
Cortina Ty Małpiszonie...... ale jesteś podpuszczacz !!!! Tak pięknie i dzielnie się trzymam w soim dietkowaniu..... Dałabym sie wkręcić ! zaczęłam się zastanawiać jak Ci opisać kebaba - ten smak ten zapach i poczułam jak mi slina cieknie na klawiaturę i już widziałam siebie z tym pychotkiem w garści !!! Wystarczyłyby jeszcze 2 minutki i na 100 % zaliczyłabym dziś knajpkę z tureckimi grilami !!! Ponieważ opamiętałam się (w ostatniej chwili) opiszę Ci kebaba innymi słowami: Kebab to takie coś co pachnie niebiańsko, smakuje bosko ale strasznie rzuca się na dupę. Czyli jest jak facet : kusi doznaniami, ale konsekwencji uległości trudno się pozbyć przez długi czas !
-
Cortina - jeszcze raz wspomnisz o lodach to ja na znak protestu oflaguję budkę z kebabem i rozpocznę tam strajk okupacyjno-antygłodowy !!!!!! A tak dokładniej - zjem 4 kebaby i bedę pisać przez cały dzień jak pysznie pachniał, smakował, tuczył i wogóle !!! A reszta Pań niech się nie dziwi !!!! Nadeszła pora na Telesfora czyli trzeba trzymać dietkę, ale mądra bo przed nami potworne sprawy tak jak przesilenie i osłabienie jesienne, katary kichaczki i smarkaczki - a wtedy strasznie cięgnie do gara gorącej zawiesistej zupy albo michy ziemniaków itp.... Apeluję do wszystkich chudych chudnących i schudnąć chcących - Witaminizujmy się !!!!!! Tai i Bling - czy na tych Waszych obczyznach to mozna zjeść takiego prawdziwego ogórasa kiszonego albo kapustkę kiszoną - wit C ? Chodzi mi i to ile polskości ma szansę zagościć na waszych stołach?
-
Ja pierdykam ! Cały dzień sieć mi wysiadała: poczta bum, internet trach, baza danych łubudu, długopis pierdut hi hi hi chciałam Wam kafoane powiedzieć, że: - boli mnie gardło i jogurt był \"kolczasty\" - Cortina - drogeria to chyba fojowa sprawa - kobitki są tak skonstruowane, że nie kupią pomodora na kanapkę ale tusz do rzę to musowo - mycha ja znajdziesz sposób na samoistne \"eliminowanie substancji słodkich\" tzn tak, żeby nie czuć bólu odmawiania sobie - to ja jestem druga w kolejce - tercia - brawo - jesteś dowodem na to, że chcieć to móć !!! - Bling - jadę do ciebie, bo tez chcę na bal - weżmiesz ze sobą Kopciuszka - mój miś mówi- KApciuszka :)
-
Pisałam do Was chyba 15 razy i dupa ! Ponieważ wychodzę z pracy to wybaczcie za skrót: Bling - wyglądasz zaje...... Superowo !!! Przez tydzień chodziłam nabuzowana, w sobote się rozsypałam, a dziś już nawet śladu nie ma :) Niby fojowo, ale zaczęłam te nowe antytabki i jakoś mi to dziwnie wygląda. Jeśli chodzi o jedzonko, to jestem nawet grzeczna :) ! jem malutko, nadal zero kolacji :) zaraz ide na bazarek po warzywka i owoce mniam...... Corti - jak remoncik ? Tai - wyslij troszkę tej opalenizny, słoneczka i ciepełka i wogóle
-
Dzień doberek moje Słoneczka :) Jakoś nie mogę się rozsypać, więc humor na poziomie 0\' deszcz za oknem - 0\' szaro buro - 0\' Ale za to 100\' za wczorajsze jedzonko - po powrocie z zakupów troszkę zupki kalafiorowej o 18:15, a potem tylko mała garsteczka orzeszków - poprostu nie chciało mi sie jeść i dobrze mi z tym. Dziś niestey rano bułeczka, bo prochy do łyknięcia. Ale na potem już sałata, wędlinka serek topiony i pół bółeczki pełnoziarnistej oraz nektarynka. Polopka Penelopka - Ty sobie nie myśl, że mnie wystraszysz swoją wagą i wymiarami !!!!!! Dziewuszki, które buszuję dobrze wiedzą, że takich liczb to ja się nie boję ;) I chyba zaraz przez ciekawość poszukam mojego pierwszego wpisu i zobaczę od czego dokładnie zaczynałam HI HI HI
-
Widzisz Nitka - wiedziałam, że coś mi nie pasuje ! :) Dzięki
-
Witaj Polopcia :) To przykre co powiem ale prawdziwe : nie ma złotego, szybkiego i długotrwałego środka na schudnięcie :( Tu każda z nas ma jakiś sposób na samą siebie, choć testujemy różne opcje. Najważniejszym i najlepszym środkiem, którego działanie odczułyśmy na sobie wszystkie to: kopniak albo dobre słowo, nagana albo dobre słowo od koleżanki z topiku. Cortina - gdzie jesteś ? A oto aktualizacja kapryśnego ciała: waga - 67 pas - 80 biodra - 106 cycki - 96 Zjadłam serek wiejski z truskawkami i piję kawusię... :) Nitka, Corti - muszę sobie zrobić powtórkę wiedzy z Montiego. Zaplanowałam na sobotni obiadek paprykę faszerowaną. Czy farsz z mięska mielonego, pieczarek i ryżu jest dozwolony?
-
mycha - no proszę wróciła córa marnotrawna :) strasznie fajnie zobaczyć nick, który nie pojawiał sie jakiś czas :) Obserwatorka - poszperam po redakcjach gazet i zobaczymy Virgi - decyzja kuratora nie zapadła, ale po odebraniu szkole prawa do naboru pierwszaków można się tego spodziewać. Dlatego chodzi nie tylko o sponsorowanie np. tych nieszczęsnych dwóch \"muszli klozetowych\", na które nie dają funduszy - ale przede wszystkim pokazanie, że taka szkoła wogóle istnieje. Trudniej będzie skasować. Może uda się kupić z mojej firmy chociaż piłkę do kosza, żeby tylko znaczek firmowy pojawił się w księgach i został odnotowany fakt jakiegokolwiek zainteresowania szkołą. Lecę do pracy. A kolczasta jestem coraz bardziej !!!!!!!!!!!! Będę gryźć !!!!!
-
Virgi - ja dostałam Twoją fotkę :) teraz możemy gadać nie jak z automatyczna sekretarką tylko kobietką z krwi i kości :)
-
Zapomniałam !!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiecie, że moja córa w styczniu zmieniła szkołę i chodzi do szkoły specjalnej. Na wczorajszym zebraniu trafiłam do RADY SZKOŁY !!!! Strasznie poważna sprawa !!!! W budynku mieści się - podstawówka, która pójdzie do likwidacji (jeśli czegoś nie wymyślą pedagodzy i rodzice), bo jest tylko klasa 6 (10 dzieci) - gimnazjum. Jęśli za rok moje dziećię trafi do gimnazjum to być może nie będzie się opłacało utrzymywać budynku i nauczycieli dla nauczania 2 klas dzieci upośledzonych w stopniu lekkim !!!! Wtedy rozpieprzą klasy po całej Warszawie - szok i stres dla dzieciaków, które i tak świat postrzegają inaczej !!!! Szkoła organizuje występy, bardzo \"wystawną\" (raczej rozreklamowaną) wigilię - zaprasza gości, żeby tylko jakoś nagłośnić i zwrócić uwagę na szkołę i dzieci, które tam są. Może któraś z Was miałaby jakiś pomysł ? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę !!