Kaprys13

okazuję skruchę, a wymiarki dam jutro z rana bo mi się poprostu zapomniało :( Corti - pazurki zmywasz , ale takim zmywaczem, na którym jest napisane - do tipsów i sztucznych paznokci. Jest tylko troszeczkę droższy od tradycyjnego. Malować i ozdabiać można samemu, ale ta moja \"tipsiara\" uprzedziła mnie, że jeśli używam lakieru bardzo ciemnego (a nie wszyskie mają nienaganność jakość) lepiej jest pod lakier zastosować podkład. Chodzi o to, żeby nie zostały ślady na tworzywie tipsowym. A ten rozpuszczalnik do farby szafkowej to jaki ? Pytałam o tę farbę w Leroy Marylin, ale nie mają.

Serwusik Laseczki :) Fajowa chyba ta farba jeśli można ją na okleinę pierdyknąć :) Muszę zobaczyć jakie są kolorki :) Corti - jak z wyborem kolorów? Jeśli dobrze kryje to chciałabym kolor waniliowy albo jasny groszek tzn. taka przygaszona pastelowa zieleń...... A jeśli chodzi o tipsy...... moja koleżanka robi takie rzeczy i zakładała mi już parę razy. Pierwsze były zdecydowanie za długie, bo nie mogłam zasunąć suwaka w spodniach, a sprawy higieniczno-łazienkowe były wręcz niewykonalne :( Następnym razem poprosiłam o krótsze. Wyglądały jak własne, dobrze utrzymane, zadbane i nie sprawiały najmniejszego kłopotu. Może efekt ozdobny nie był tak wyrażny jak przy dłuższych ale za to trzymały się lepiej i dłużej. Ja mam wesele we wrześniu i jeśli nie uda mi się wychodować własnych ładnych pazurków, to na 100% zrobię tipsy ale właśnie o długości naturalnych.

Corti - dzięki za informacje o tej cud farbie :) ale jeśli moje szafki kuchenne moja nieokiełznana matka kiedyś okleiła okleiną drewnopodobną, to teraz chyba najpierw czeka mnie zdzieranie cholerstwa...? Nitka - pomyśl sobie kochana, że będziesz miała jedyną w swoim rodzaju okazję popatrzeć na nas wszystkie jednocześnie z góry :) Jak wzlecisz na wysokość chmur i latawców uciekinierów to sobie popatrz w dół, a tam: lekki dymek - to Corti maluje szafki i farba zalatuje lekkim smrodkiem jakiś brązowiutki punkcik zasuwa jak mruweczka - to czekoladowa jamka zapach kwiatów - gdzieś tam jest chałupka Tai coś plumka - Obserwatorka wylewa wodę z butów po żeglarskich szaleństwach nieśmiało gramoli się spod kołdry - Dytko nareszcie wraca do zdrowia cosik bulgocze, szumi i kipi - napewno gdzieś w pobliżu szaleje Bling punkcik zasłonięty papierami to pewnie Próba Popatrzysz sobie Niteczko na to całe towarzystwo i zobaczysz z lotu ptaka jeszcze inne laseczki, które dawno tu nie zaglądały....

Tai - na maila odpisałam dziś o godz. 10 tej :) napisz choć w skrucie - jak Twoja walka z kilogramami. Prosze o skrót, bo pewnie dopiero jutro będę mogła w pracy znależć chwilę przerwy na poczytanie dokładnie wszystkiego co sie tu działo. Nie mogę się doczekać ! Ależ ja za Wami tęskniłam ! Dobrze, że miałam telefon do Cortiny. Dzięki Corti, że do mnie zadzwoniłaś :)

Cześć Babki :) Przepraszam, że tak zniknęłam, ale moje życie ostatnio jest totalnie zakręcone: układam je sobie od nowa - więc osobiste sprawy ...... zdrówko trzeba poprawić......... pierwszy dzień po urlopie - więc znowy zapchana poczta ...... w domowym kompie brak internetu - bezterminowo..... Ale podsumowując: byłam w Katowicach, w klinice kardiologii na konsultacji. Efekt jest taki, że w sierpniu mam zaplanowany zabieg (nie w narkozie więc nie operacja) i czekam tylko na telefon z dokładnym terminem. W szpitalu będę ok. tygodnia :( Jeśli chodzi o odchudzanie: niestety nie ćwiczę, ale chyba zaryzykuję, bo lekarz powiedział, że raczej nie ma przeciwskazań; dziś piling kawowy i tradycyjne foliowanie; jedzenie różne, ale chyba nie grzeszyłam jakoś ilościowo - jakościowo też tak sobie; w czartek zwarzę się z prawdziwym zainteresowaniem, bo ostatnio tego nie robiłam i nie mam pojęcia jak to wypadnie; Corti - napisz co to za farba do szafek i czy ją pacykuje mebelki np. po zdjęciu znudzonej okleiny? pewnie trzeba czymś oczyścić. Jamka - gratulacje ! jak dam radę to zajrzę jeszcze dziś - no w najgorszym wypadku jutro rano !

Niteczko - odnośnie wygórowanych wymagań Twojego męża: Pracowałam w biurze obsługi klienta. Budynek sąsiadował z kościołem. Któraś z moich kolezanek wyszperała w internecie, wydrukowała i powiesiła (niestety w mało widocznym miejscu) następujące ogłoszenie: Drodzy klienci \"Nasz wysoce wykwalifikowany personel zrobi dla Was wszystko co w jego mocy. Ale w sprawach cudów prosimy zgłaszać się bezpośrednio do najbliższej parafii.\"

Spotkanie w Krakowie, w drugiej połowie sierpnia - SUPER !!! Corti - jak mam kurcze pieczone rozumieć, że \"Kaprysa nie da się opisać\" ? Jeśli na moje ubranie trzeba duuużo materiału to może na mój opis trzeba duuużo słów, ale napewno jest to możliwe :) Szukałam kopa ? No to dostałam ! Jak zaczęłam wczoraj użalać się nad sobą, że u mnie wszystko jest na chwile - nawet odchudzanie - mój Miś powiedział oczywiscie, że kochał mnie 20 kg temu i za 20 kg oczywiście też nic sie nie zmieni... Niby odp. prawidłowa, ale moje napięcie przedmiesiączkowe dało znać: \"No pięknie ! To wogóle nie zależy Ci na tym, żeby miec szczupłą i ładną kobietę u boku! Czy Ty wogóle widzisz jak ja wyglądam? Nawet nie zauważyłeś jak się spasłam przez miesiąc!\" Oj !! Kobieta to potrafi odwrócić kota ogonem i znaleź powód do awantury !! Nie będę opisywać całej sceny, ale ofekt jest taki, że założyliśmy się o zgrzewkę piwa dla niego i parę butelek czerwonego wina dla mnie, że przez tydzień schudnę 2 kg. A dalej - to września (idziemy na wesele) mam wazyć znowu 62 kg. Wnisie mnie na rękach na salę tak jak Pan młody

No właśnie ! Kiedy my się spotykamy i gdzie ? Dytko - trzymam za słowo - dasz nam lekcję poglądową i praktyczną odnośnie ćwiczeń ! Ja jestem gotowa nawet obok fontanny w Klifie :)

Corti - dzięki Ci Maleńka !

1. Spotkanie naprawde było fajowe, a nie rozpisujemy sie o tematach, bo głównie słuchałyśmy opowieści Bling o jej życiu w obcym kraju. Bardzo ciekawe, ale chyba zbyt intymne do wpisywania na forum. 2. Nie gniewjcie się, ale cieszę się, że nie tylko ja jesztem taka \"poszerzona\" :) 3. Corti - Twój zestaw ćwiczeń jest bomba ! 4. Przyłączam się do Cortiowych zasad, w dzień dużoo sałetek typu grecka i jogurtów lub kefirów oraz marchewki, na obiad mięsko lub ryba, a na kolacyjkę truskawy, arbuzy i inne owoce :) Mam tylko jedno pytanie: czy mogę zapychać brzusio takimi rzeczami jak płatki kukurydziane?

Corti - a o jakiej próbie myślisz? Jak tak sobie delikatnie podsumowałam nasze poczynania to istotnie widać, że lepiej nam idzie jak mamy jakąś ideę, zryw narodowy , czy akcję protestacyjną.... :) cholera wie co, może być nawet zakład lub czysta rywalizacja. Od pewnego czasu jakaś stagnacja w odchudzaniu. Nawet moje Guru Cortina i Nitka jakoś grzesznie się żywią ?! Corti, wymyśl coś !

Sprawozdanie dopiero teraz, bo w domu brak połaczenia z internetem. Piątek: wyciągnęłam Próbę z pracy, zapakowałam w tramwaj i dowiozłam do Klifa. Okazało sie, że po drugiej stronie schodów stała Bling i Dytko, więc smsy nas połączyły :) w tej samej chwili dotarła Obserwatorka :) Potem debata na temat kawy:) late, capucino.... ale za to bez ciasteczek :) moja Pati nawiedziła nas w drodze powrotnej ze szkoły. Jak dla mnie było suuuper. Dobrze, że Bling jest taką słodką gadułką, bo to pozwoliło przełamać pierwsze lody. Myślę, że na Walnym Zlocie Czarownic będzie bombowo ! Szkoda, że zwinęłam się tak wcześnie, ale : pies i stała pora lekarstw dla mojej Pati :( Podsumowanie: Tak naprawdę to ja nie wiem co te dziewczyny robią na topiku o odchudzaniu ! Wiele bym dała żeby mieć figurkę jak każda z nich !

Obserwatorka - podniosłaś mnie na duchu tymi koszulami w wannie :) Ja mam potworne odrosty i czeka mnie strzyżenie, ale to dopiero w poniedziałek :( więc mam na gładko przylizanego kucyka i wyglądam jak łysa pałka, więc ..... Corti - napewno spełnimy Twoje prośby i obgadamy Cię jak cholera :) każdą zresztą obgadamy, bo to jedyny sposób żebyśmy choć tak poczuły, że jesteśmy razem. A nadrobimy to na Walnym Zgromadzeniu Czarownic :)

:) :) hi hi hi :) ale się dogadałyśmy o tych strojach służbowych :) hi hi Dytko - Ty Słonko bądź na galowo Ja - jak mam spotkanie u klienta albo \"występ\" przed szefostwem to jestem galowa. We wszystkie pozostałe dni mam mega luz: adidasy leżą pod biurkiem - biegam na bosaka, rybaczki dżinsowe albo bojówki, koszulka biała albo pinki no i fryzurka na podstawówkę czyli mysi ogonek :) właśnie tak wyglądam dzisiaj :) Jeśli uda mi się wypożyczyć aparat, to zrobię zdjęcia ale nie obiecuję :) Wracam pracować (na bosaka:)

UWAGA UWAGA Podsumowanie na dzisiejsze spotkanie :) Piątek, o 17 stej, w Klifie, wejście od parkingu piętrowego, na parterze, po prawej Kodak- albo coś innego ze sprzętem foto, po lewej gazety, na wprost przy schodach stoisko z \"akcesoriami do pakowania prezentów\", na przeciwko schodów (lekko po prawej) Coffe heaven. Proponuję zbiórkę na ławeczce przy schodach i tam zdecydujemy czy kawa w Coffe czy od strony fontanny - tam wygodne kanapy (do siedzenia), albo lody w Cheess na przeciwko Orseya. Muszę wyszperać Wasze zdjęcia, bo przecież nie będę stała z różą w zębach, żeby robić za punkt rozpoznawczy :) Najgorsze, że będę prosto z pracy więc ubranko nie wyjściowo eleganckie kurde !!!

Obserwatorka - jak w piatek na 19 stą w centrum to może dasz radę najpierw na 17 do Klifa? Spotykamy się w kafejce na parterze, wyplumkamy dobrą kaweczkę

:) Bling - ja jestem 2 kroki od Ciebie :) na tyłach Klifu :) czyli tramwaj 22 Okopowa-Towarowa :) napisz kiedy możemy się zobaczyć. Dytko, Obserwatorka ! Co Wy na to? Może w piątek wieczorem albo w sobotę w Klifie? Na kawie, albo grilowanym mięsku?

Witajcie Laseczki :) Wybaczcie, mało czasu i siły na cokolwiek :( jestem na etapie: poszukuję wejścia czyli znajomości, żeby przyspieszyć konsultację u kardiologa ze specjalizacją w kierunku zabiegów tzn ABLACJA - odcięcie dodatkowej drogi przewodzenia. Takie rzeczy robią np. w Katowicach, Zabrzu, Poznaniu, Warszawie (Anin) - jestem umówiona do profesora na wizytę ale na !!!! 23 listopad !!!!! Bling - jak jesteś w Warszawce, to nawet jeśli nie spotkamy sie tu wszystkie - to ja jestem ZA ! czyli musimy wypić jakies pifo !! Wyślę Ci moje namiary to dasz znać :) Co Ty na to ?

Oj Laski ! A co to? Temat spotkania już zwiędnięty? Ale ja i tak Was kocham :)

Czwartkowo melduję, że waga stoi w miejscu ale w pasie mam mniej :) bo 81 czyli powoli chyba wrócę do normy ? Jamcia jak piesio? Corti - idę o zakład, że się przyzwyczaisz albo poprostu znajdziesz na włoski jakiś sposób.

Jestem po służbowym występie na forum kierownictwa i dyrektorstwa regionu :( ble mam nadzieję, że odegnałam złe chmury wiszące nad głowa/głowami :) Dytko zaraz nadrobię zaległości i wyslę Ci fotki - sorki :) Martwi mnie moja waga, bo albo nie zdaję sobie sprawy z jakiś popełnianych błędów, albo tylko rygor na maksa gwarantuje spadek wagi. Nie dietkuję się drastycznie, bo boje się reakcji \"pikawki\" jakaś chyba przewrażliwiona jestem :( codziennie powtarzam sobie, że przecież nic się złego nie dzieję i trzeba bardziej ograniczyć ilość i jakoś ! Zobaczę jak wypadnie jutrzejszy pomiar ! A propo zdrówka - to czekam na konsultacje kardiochururga co do ewentualnego zabigu odcięcia tej dodatkowej drogi przewodzenia. Idę słać fotę do Dytko i troszkę popracować :) Wspaniale wiedzieć, że w nawet w trudnych chwilach gdzieś Was mam i mogę chociaż przeczytać. Nitka - co u siostry (nie czytałam niestety jeszcze wszystkich zaległych wpisów) Corti - może zrobię ci na szydełku fajowy kapelusik? ponosisz do czasu jak przywykniesz do nowej fryzurki :)

Z ogromną przyjemnością powitam Was w Warszawce i myślę, że Dytko i Obserwatorka się z tym zgodzą :) Corti, ja naprawdę takie mam wymiarki :( z tym pasem to chyba jakieś wzdęcie, może po truskawkach ? Sama nie wiem, ale to nie tłuszczowe tylko jakieś wodno - gazowe wymiary :( ręce i stopy też jakieś napompowane :( Kilka wizyt w łazience i brzusio będzie w rozmiarze akceptowalnym :)

Dzięki dziewuszki za budującą krytykę. Buciki wygodne jak cholerka ale istotnie nie za bardzo pasujące - chyba nie całkiem zwróciłam uwagę co do czego i z czym :) Jakaś tam Ania - sprawdż jak w Krakowie z knajpkami w o kolicy dworca, bo szkoda czasu na wędrówki i poszukiwania jak już się zbierzemy :) 26-06-05 może być, bo tak jak już pisałam początek sierpnia nie, a reszta OK :) Obserwatorka - wygląd na zdjęciach aktualny, ale wymiary na topiku \"troszkę\" nie bardzo. Zapuściłam się :( Podaję aktualne dane do tabelki i mam nadzieję, że do czwrtku coś ruszy, bo już jestem łakomo grzeczniejsza :) waga 65 b.z. pas 83 biodra 102 udo 61

:) hi hi hi Jamka - dzięki - zawstydziłaś mnie :) BŁAGAM !!! MAM DWIE DATY, KTÓRE NIE WCHODZĘ W RACHUBĘ: 30-07-2005 bo następnego dnia wysyłam Patrycję na kolonię. 20-08-2005 bo dzień wcześniej wraca z kolonii. WSZYSTKIE INNE DATY MOGĄ BYĆ I DOJADĘ NAWET NA CYPR, ŻEBY WAS UCAŁOWAĆ I UŚCISKAĆ !!!

? ? ? ? jestem w szoku ! dziękuję za te pochwały ale chyba nie zasłużone :( Corti - do Ciebie oczywiście też wysłałam, ale dytko nie odbiera. Jutro jadę do Łodzi - szkoda, że żadna z Was nie jest z Łodzi :( Czary odczynione i czekam na efekty :) A co z naszymi planami spotkania w realu?