Kaprys13

Cześć Dziewuszki Blinguś - co Ty gadasz? Wierzyć mi się nie chce :( Nawet nie wiem co mam napisać i jak skomentować Wasze ostatnie wpisy....... Po wczorajszym jestem bardzo zmęczona, boli mnie głowa i jestem wypluta. W nocy miałam skurcz w lewej łydce i ciągle mnie boli. Jestem do kitu - muszę jakoś przesiedzieć...... ale umysł słabo mi funkcjonuje :(

Właśnie wróciłam z przychodni. Siedziałam przy kompie, pisałam, czytała i trochę pracowałam....i .... zrobiło mi sie jokoś błogo, i mdło bleeee myślałam, że znowu tętno skoczyło ale tętna to ja wyczuć nie mogłam. Zaburzenia rytmu to się chyba nazywa, raz powolutku i za chwilke jak na wyścigi. Trochę posiedziałam, koleżanka wyprowadziła mnie na spacerek i zaciągnęła do przychodni - żaby zmierzyć ciśnienie. Ale Pani w zabiegowym to nie wystarczyło - dawaj na kozetkę i EKG robić, potem do lekarza..... Na całe szczęście to było tylko jakieś krótkotrwałe napadowe zaburzenie rytmu ale....... cholerka jasna - mam znowy holter do założenia :( !!!! uprosiłam, żeby po ślubie bo teraz to by pewnie eksplodował i nie ma mowy o solarium i wogóle kaszana :) Trochę się pozbierałam i idę do domu poprostu spać - a świat może stanąć w miejscu - mam to w nosie . Odezwę się dopiero jutro - dziś nie odpalam w domu kompa .

Tai - gratuluję i całuję baaardzo mocno - czekam na więcej szczegółów :) Nitka - przytyłaś nie dlatego, że straciłaś z oczu cel i górę nad rozsądkiem wzięło łakomstwo !!! Miałaś duże kłopoty ze zdrowiem i niestety - tak to się u Ciebie skończyło! Dieta dla żołądka, a bnie dla schudnięcia !! Proszę się nie dołować !! Patrz na Dytko - przez chorobę też troszkę przybrała ciałka ale zobacz jak dzielnie sobie radzi !! Będzie się ważyc i chce na Sylwestra wyglądać jak...... jeszcze chudsza laska niż jest :) Misiaczku, króliczku...... odnoszę wrażenie, że nasz topich chwilo oderwał się od tematu :( jak widzisz - dopiero pojedyncze egzemplarze budzą się do odchudzania, ale poczytamy co ciekawego jest na Twojej stronie :) Jamuś - oj pracusiu :) Obserwtorko ale się rozbijasz po knajpach - kolacje i wogóle :) jak ja się cieszę, że tylko w delegację muszę się stroić, na codzień dżinsy i bluza :) A Ty pewnie jakoś bardziej służbowo musisz?

Gruźliczy kaszel? No to pięknie ! Ja brałam deflegmin i po tym wszystko zaczęło mi się wyrywać z płuc, oskrzeli i chyba żołądka :( takie odczucie - ohyda bleee. Zrobiłam foty w garsonce i wyślę jutro ze służbowego kompa, bo serwer na gazecie chyba padł. Żeby nie zaśmiecać forum prywatą - pogadamy na priv. A Cortina już w kraju ? Dyducho napisz co z Twom pomysłem na \"własne\" bo mnie zaintrygowałaś. Blinguś - idź na zakupy, bo ja strasznie lubię Twoje relacje :) A Nitucha i Jamucha? Tęsknię na Mambą :( i Tai :(

Dyduchno - spróbuję jutro z pracy przesłać Ci te foty na maila :) A to "swoje" to już sprecyzowane? Czy masz jakiś pomysł?

Wkleiłam foty bukietów. Obserwatorko pytanie do Ciebie : Czy znajdziesz coś u siebie pasującego do takich wiązanek? Czyli kremowy kolor? Jeśli tak, to może byśmy się umówiły w tym tygodniu - jeśli oczywiśie Twój katar już zelżał...

Zaraz wkleję jeszcze wiązanki. A co do koloru - to jak pomieszanie delikatnego brudnego różu, beżu i koralowego :)

Wklejam link do mojej galerii na gazecie. Zamieściłam tam trzy fotki garsonki. Na razie tylko powieszonej na wieszaku więc wygląda wyjątkowo nieciekawie :( ale chodziło mi o pokazanie koloru - beż delikatnie wpadający w róż. Obserwatorko - czy takie kremowo - mleczne kolczyki o jakich rozmawiałyśmy/pisałyśmy - pasowałyby? Sądzę, że wiszące kolczyki i naszyjnik byłyby super. Wiązanka będzie wtedy właśnie w takim kremowym kolorze z leciuteńkim odcieniem różu. http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,agnieszka9912.html Poszukam jeszcze paru wiązanek i może też wkleję do galerii?

Dziś wieczorem pstryknę foty garsonki i dwóch par butów, gorset już mam :)

Kupiłam :) Żakiet i spódnica zgodnie z zaleceniami Obserwatorki lekko rozkloszowana :) Biorąc pod uwagę, że ślub na koniec października, a juz od tej niedzieli mają być śniegi ...... Komplet jest z troszkę grubszego materiału i na podszewce. Kolor pastelowy, przybrudzony beżowo-różowy. Mój M będzie w ciemnym gajerku z jaśniutko różową koszulą. Żeby nie robić z siebie jasnej plamy.... szpileczki, gorset i coś we włosy w kolorze czarnym. Nie wiem teraz co w uszy ale wieczorem zrobię zdjęcia i Wam wyślę to mi coś doradzicie - OK ? A wiazanka kremo różowa - poszukam jakiś fotek :) Narazie szef łazi po sali -muszę kończyć !!

Obserwatorko - wysłałam foty z najostateczniejszego wesela na jakim byliśmy. Taką fryzure mam na codzień, ale zamiast spinek - poprostu za uszy, albo kucyk :)

Dzięki Obserwatorko :) Spódnica oczywiście zakrywająca kolana - moje baleronki. Gorset super :) Jeśli dopasuję komplet w kolorze czekoladowym to będę bardzo zadowolona :) Narzie zmykam do pracy. Może jak zajrze później to szanowne kunegundy coś skrobną :)

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=254562868 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=253013086

A ten czekoladowy gajerek ale ze spódnicą i kremowym gorsetem? Albo właśnie taka klasyczne sukieneczka z żakietem :) Ale garnitur (spodnie lub spódnica) z dopasowanym żakietem i fajnym gorsetem - to jest coś co do mnie baaaardzo przemawia i już sie w tym czuję dobrze :) a to chyba o to właśnie chodzi :) Parę wizyt w solarium, czekoladowy żakiet, kremowy gorset, jasne upięte wysoko włosy (wyszczyplą sylwetkę) i kremowe dodatki (delikatne kwiaty) - No to juz mam wizje :)

Obserwatorka - lecz nocha !!! ja chyba wolę swój nieustający poranny kaszel, bo pokaszlę i tylko ból gardła pozostaje. a przy katarze ! Nie czujesz zapachów i smaków, a na dodatek szybciutko zaczyna kinolek boleć od ciagłego wycierania chusteczką - czerwona kichawka :( Mam nadzieje, że zaraz poczujesz ulgę bo ile można? Dytko to samo :( A co do garsonki - przeleciałam hale KDT i obejrzałam kilka typowych elegancko skromnie (wręcz biurowo) fajnych - kilka jaśniutkich szarości w odcieniu różu. Fajnie na wieszaku ale jak ja zamiast tego jasnego 34 z wieszaka - założę 42 na moje 158 to będzie ubaw. Zdecydowałam sie na coś ciemnego, np grafit lub brąz w lekkie prążki i do tego jane dodatki (czyli np mleczne kolczyki i naszyjnik :) kremowa wiązanka i kremowy gorset pod żakiet :) W sobote chyba pójdę już mierzyć i marudzić :)

No co Wy!!! Dziewczyny !!! Ciągle choróbska, antybiotyki !!!! A pisze to ta, co niby zdrowa? :) No cóż pogoda zdradliwa :( muszę pogonic moją córkę do cebulowo czosnkowego uodparniania ale i miodu z cytryną trzeba zaaplikować !!! No dobra - idę do KDT - może jakieś ciucha upatrzę ? Jutro napiszę A Blinguś - jak ta waga ? Jestem pewna , że mile Cie zaskoczy :)

Cześć Kobiałki :) Dziś w planie kolejna runkda po sklepach :) już nastawiłam sie na kupno garsonki :) - klasyczna, prosta, elegancka :) kończę rozdawanie zaproszeń :) A co u Was ?

Jak mi znowu wysle w kosmos moje pisanie to wyrzucę kompa przez okno !!!!!!!!! Blinguś - jeszcze niedawno ja przeżywałam remontowe dylematy :) Anielska Cortino - hi hi ale połączenie ... U mnie dom wariatów !! M pracuje od świtu do nocy, ja chodzę z kajetem i wszystko zapisuję: kupić koperty, zawieźć zaproszenie wujkowi, zaklepać fryzjera, kupic garsonkę, załatwic obrączki, zadzwonic do tego, napisać do tamtego, sprawdzić to i owo...... Na dodatek ciągle walczę o odzyskanie pożyczonych pieniędzy - jak dobrze pójdzie to temat przejmie prawnik :) Wieczorem jak M wraca (a raczej w nocy) stawiam przed nim piwko i zaczynam realcje - jak komentator sportowy !!!! Potem spisuję nastepne jego sugestie, propozycje, ustalenia itp W piatek pojechaliśmy po garsonkę - tę czarna w róże ale juz nie było została czarna w zielone róże :( dzis rajd po okolicznych sklepach....... :( ale teraz idę do złotnika w sprawie obrączek... skrobnę później :)

:) ha ha ha Siemanko Czarny Aniołku ! A co to za zmiana ? No bo nie wiem czy się ujawnisz oficjalnie :)

Dziś jestem w delegacji, więc skrobnę dopiero wieczorem

Primo: U Mamby jakoś leci. Nie zauważyłam wielkiego entuzjazmu ale myslę (mam nadzieję), że nie jest najgorzej. Wkurza mnie to, że pojawia się czasem na forum jakaś manda - czytacz cholerny, który robi sobie z naszych wpisów skarbnicę wiedzy, a potem wykorzystuje to w realu przeciwko piszącym. Pamiętacie? Miałam taki przypadek w pracy..... Ja rozumiem, że to jest ogólno dostępne forum, ale takie zachowanie to XXXXXXXX !!!!!!!!!!!!! Napiszę coś więcej na inny tremat jak mi adrenalina opadnie

Obserwatorko - napiszę na priv, bo tak na forum to może głupio?

Patrzę w okno i humor mi dopisuje :) Złota Polska Jesień :) A jak Wasze humorki ?

Pokaże Amadeusza, ale jeszcze sporo lakierowania i szlifowania :) Potem jeszcze przykleić koronkę i \"uszyć ubranko\" czyli jaiieś koronki jako wyłożenie wnętrza :) Co będę tam trzymała? To przecież oczywiste: oko żaby, ucho nietoperza, nogę pająka i może kilka łusek smoka......... :)

No no no Blinguś - fajne postępy w pracach remontowych :) Co do adoratorów to się nie dziwię, bo Laska z Ciebie niesamowita :)