Kaprys13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kaprys13
-
CORTI NATYCHMIAST DAJ ZNAĆ !!!! MASZ MAILA WIĘC DAJ NA SIEBIE NAMIARY - MOGĘ ZADZWONIĆ DO 16 STEJ JESTEM W PRACY !!!! PILNE !!!!!! CHODZI O ZABIEG !!!!!
-
CORTI NATYCHMIAST DAJ ZNAĆ !!!! MASZ MAILA WIĘC DAJ NA SIEBIE NAMIARY - MOGĘ ZADZWONIĆ DO 16 STEJ JESTEM W PRACY !!!! PILNE !!!!!! CHODZI O ZABIEG !!!!!
-
Corti - podstawowe pytanie (bo zaczynam szukac na topicku) ile latek ma Twoja córcia? a jeśli chodzi o cycunie to wszystko zależy od biustonosza, bo tak naturalnie to mam murzyńskie naleśniczki więc tak płyn (wiedza z fizyki) - przyjmują kształt opakowania :) Troszkę podupadłam bo zjadłam śledziki w sosie koperkowym, ale poza tym trzymam sie dzielnie. Jak znajdę chwilę to poszukam w internecie o Montignacu.
-
Jeśli chcesz to ja sie popytam w Warszawce wśród znajomych czy to naprawdę robią w znieczuleniu miejscowym i wogóle...?
-
:) waga - 66,5 (-0,5) pas 75 (-1) dupeńka 103 (-1) udko 60,5 (-0,5) cyciunie 97 = PRÓBA: waga 73 pas 84 dupcia 104 udko 62 cycunie 94 Corti - czy ta utrata słuchu to jest rzecz nieodwracalna? czy nasilająca sie w czasie infekcji? Przepraszam, że tak się wypytuję, ale moze cos będzie można pomóc - to popytam wśród znajomych.
-
Witajcie chudzielce :) popsute :( Dopasuję się do reszty, choć to trochę jak podporządkowanie sie Chudemu :( Jeden żylasty facet ma dyktować grupce fajnych bardziej i mniej puszystych babeczek co i kiedy maja robić? Rozumiem argument zepsucia i dlatego nie wychylam się z podawaniem wagi i wymiarów :) Corti - a jak wygląda bliżej kwestia zabiegu córci?
-
Czy czwartek odwołany? Cholerka - ja nie lubię weckendów, bo mam po nich zawsze parę deczko w górę :( Powiedzcie mi kruszynki - gdzie Wy tak ślicznie liczycie te kalorie - na grubasy.pl? nie bedę przecież codziennie wołała żebyście mnie podsumowały :) jabłko, jogurt danon z otrębami, laseczka drobiowego kabanosa, kawa sypana, kawa rozpuszczalna (+1 słodzik), sok pomarańcz+grejfrut+błonnik - 240 kcal na litr, ale i tak rozcieńczam. Ja też chcę troszkę śniegu, bo w mojej Warszawce zimno ale szaro bleee
-
Corti - jak zrobię przysiad przy ksero to nie wstanę, bo moi koledzy (ksero stoi między ich biurkami) zesikają się ze śmiechu :) a może przerobię rower na mały generatorek i będę robiła konkurecją dla elektrowni ? choć tu mamy już jedną odchudzaczkę co pedałuje nieźle i ma kondycję na 102 :) A Ty może zbadaj hormony, bo menopauza Ci nie grozi, ale może tarczyca albo po wariacjach odchudzaniowych coś troszkę pofiksowało?
-
Cortina ! Kufa mać ! Ja chyba pojadę do tego Wrocka specjalnie, żeby Ci nakopać do dupy !!!!!!! Albo jak Ty pizdeczko nie będziesz jeść to ja, żeby było równo - będę jeść za dwoje !!!!!
-
Cześć popsute, naprawione i wszystkie pozostałe babole kochane :) Wczoraj zawzięcie się szkoliłam, ale dziś juz jestem \"dostepna\" :) Jameczka - troszkę Ci zazdroszczę, że jesz bułeczki z masełkiem, bo ja nawet gdybym zjadła mało kalorii ale bułeczkowych to dupka by mi urosła :( Corti - mój zapomniany wzrost to ~ 160 (choć nie jestem pewna :)
-
cześć Moje Żonki kochane :) Wytrwałam wekend bez większych problemów. Poproszę o ten przepis pierniczkowy :) a ciasteczka też mamy z przepisu na cukrze waniliowym :) pyszota :) szukam teraz wypieków dla siebie - może jakieś owsiane ciasteczka? Co Wy na to? idę na szkolenie i jak będzie dłuższa przerwa to wpadnę :) Zdrówka dla Dytko i Oserwatorki :0 ale dla pozostałych też, bo pogoda bryyyyy
-
Moja Pati jest szczuplutka, choć grubej kości 13 lat, waga 44 kg, wzrost ok 152. A ciasteczka będą tym razem cynamonowe :) Muszę trochę powertowac nasz topik, bo następnym razem chcemy zobić pierdzielniczki :) Może macie jakieś proste przepisy na różne pyszności ? Najchętniej słodkie, ale nie tylko. Jedyny warunek to taki, żeby było proste do zrobienia (niech się Pati uczy sama) i jeśli pieczone to w prodiżu, bo kuchenka bez piekarnika :( albo cos na zimno :) Będę Wam bardzo wdzięczna :)
-
Chudy - a coś Ty się tu tak zadomowił? Jak Ci sie nasze towarzystwo tak spodobało to trzeba było zobić inny wstęp :( sobota i niedziela to trudny czas dla mnie, więc przygotowałam kartkę (na środku biurka) i zapisuję co już zjadłam, żeby rzucało się w oczy. Niestety kręcąc sie po domu nawet nie wiadomo kiedy coś się skubnie, chrupnie itp :( Narazie jajko na miękko i 2 kawałki pieczywa, kawa Będzie ciężko, bo moja córcia nauczyła się piec kruche ciasteczka i właśnie buszyje w kuchni.. :) pyszota :)
-
A ja to zamiast wyimaginowanych wymiarów chudego (nie lubie chudych facetów) wolałabym zobaczyć zdjęcie :) oczywiście przed obróbką komputerową :) Jamka no tak wysunęłyśmy sie w tym etapie na czołówkę :) tyle, że ja to wyglądam jak Ty x2 :) Byłam w bibliotece \"Recepta na młodość\" Montignac i \"Dieta Haya czyli niełączenia\" 70 przepisów :) Ale smaczne lektury :) Dziś: kawa, sok grejfrut-pomarańcz +wapń, jogo 0% i musli, zaraz jabłko, a w domciu parówki, bo wczoraj wymieniłam je na trochę zielonej fasolki i 2 ciepłe ciasteczka fornetti :) Muszę się przyłożyć do liczenia kalorii chyba na grubasach najlepiej
-
A ja to zamiast wyimaginowanych wymiarów chudego (nie lubie chudych facetów) wolałabym zobaczyć zdjęcie :) oczywiście przed obróbką komputerową :) Jamka no tak wysunęłyśmy sie w tym etapie na czołówkę :) tyle, że ja to wyglądam jak Ty x2 :) Byłam w bibliotece \"Recepta na młodość\" Montignac i \"Dieta Haya czyli niełączenia\" 70 przepisów :) Ale smaczne lektury :) Dziś: kawa, sok grejfrut-pomarańcz +wapń, jogo 0% i musli, zaraz jabłko, a w domciu parówki, bo wczoraj wymieniłam je na trochę zielonej fasolki i 2 ciepłe ciasteczka fornetti :) Muszę się przyłożyć do liczenia kalorii chyba na grubasach najlepiej
-
Corti dzięki :) zostało mi z zaplanowanych rzeczy : jogo z otrebami, paróweczki i kapusia, ale jakoś nie chce mi się teraz nic :( Jestem ciekawa jak wypadł nasz ranking :) w zeszłym tygodniu pognębiłam grupę swoimi wynikami :( ale tym razem chyba OK ?
-
Cortina - dzięki, nawet nie wiesz jak mi pomogłaś :) mam ostatnią prośbę - czy możesz przeliczyć na kcal cały mój planowany zestaw na dziś? Wtady wiedziałabym ile to wypada i czy nie zrezygnować z jednego jabłuszka lub jednej paróweczki :) bardzo proszę i z górki dziękuję Jamka - najważniejsze, że humorek dopisuje :) A Dytko, Obserwatorka to gdzie? TAI Ty cholernico - wracaj biegusiem, bo jak tak dalej pójdzie to będzie Ci potrzebny urlop, żeby tu wszystkie zaległości wyczytać :)
-
Corti - jesteś niezastąpiona :) Gratulacje przyjmuję z nieukrywaną dumą :) Porównując do ubiegłego roku - jestem o 15 kg lżejsza :) Przepraszam, że tak marudzę :) jeśli codziennie jem coś w stylu jogurt z otrębami, jabłka, parówki lub coś wędlinkowo mięsnego, kawałek chlebka (wassa, sucharki) zamiennie z makaronikiem, kwasiorka czyli kapustka kiszona albo grejfrucik to wskazana kolejność może być właśnie taka?
-
Obserwatorka - to z nas dwóch można by było zrobić jedna \"normalną\" tzn - tobie napeczniała góra, a ja w ubiegłym tygodniu miałam środek i dół do wymiany :) Szkoda mi Ciebie straszliwie, bo to strasznie niekobiece i nieludzkie tak sie czuć - jakaś kara boska za grzch Ewy :( Ale przecież taka żywiołowa, pełna energii i werwy kobietka jak Ty to nie wytrzyma długo w takim \"blekocie\". Jak tylko dojdziesz do siebie po chorobie i wysiusiasz te hektolitry wody - wszystko wróci do normy :) Znowu będziemy sie zastanawiac jak to robisz, że zapierniczasz jak mały samochodzi i robisz 1000 rzeczy na minutę. Corti kolejność mojego jedzonka jest narazie taka: kawa, oscypek, jabłko. Może być?
-
Jamka - trzymam kciuki ! Nie daj się sprowokować ! Pamiętaj, żę jesteś babka z klasą ! Corti - dzięki Malutka :) u mnie dziś taki plan: jogrt 0% i otręby, 2 jabłka, mały oscypek (kolega przywiózł prosto z gór mniam), kromka ciemnego chlebusia, 2 paróweczki. Nie wiem ile kcal, ale zaczęłam od oscypka i kawy, parzę zieloną i może zrezygnuję z jednej parówki ? Corti - jak Ci sie to podaba? może jakieś sugestie od mojego Guru? Chudy... zapomniałeś, albo jeszcze nie miałeś okazji się przekonać, że prawdziwe kobiety są cudownie i zaskakująco NIEPRZEWIDYWALNE :) Raczej nie masz szans zaimponować nam taką postawą..... Zwracając sie do nas używasz różnych określeń (patrz \"jakaś tam Ania\") a ja Ci powiem, że moja córa oglądała bajkę Johny Bravo i pomyślałam o Tobie - psychicznie to taki sam typek, ale anatomicznie to chyba nie masz co się porównywać :( A teraz przedstawię moją nieprzewidywalność w pełnej okazałości :) waga - 67 kg talia - 76 bioderka - 104 cycunie - 95 udko - 61 Dokonałam pomiarów Próby: talia - 84 popracujemy nad tym bioderka - 104 tak jak u mnie :) cycunie - 94 nie komentuję-własność męża :) udko - 63 niezły towar na kapuśniaczek A jak tam reszta zespołu? WIOSNA CORAZ BLIŻEJ !!!!!
-
Cześć Babole kochaniutkie :) Jakaś tam Ania - witaj babocho :) 100 lat 100 lat :) a kopka w prezencie chcesz? wracaj z tych wakacji ! poopierniczałaś się troszkę, a teraz rusz soją szanowną śliczną dupkę ! DO WAS WSZYSTKICH TERAZ MOWA !!!! Czy jak patrzycie w okno to nie myślicie, że wiosna niedługo? Jak nie weżmiemy się w porę za siebie to możemy potem żałować? U mnie dietkowo nie najgorzej. Co prawda jestem \"zepsuta\" ale raczej jutrzejsza waga nie spowoduje zawału serca :) jem przede wszystkim jabłuszka, jogurty parówki.....:) tylko nie krzyczcie, bo to nie taka dieta ! Ja poprostu chwilowo nie mam czasu ani głowy do myślenia o czymś innym. Zbieram sobie Cortinkowe menu, bo coraz bardziej mi sie podoba. W sobote pojadę na zakupy do Arkadii i zaopatrzę się we wszystko co Corti już zjadła :) hi hi hi ale zabrzmiało hi hi hi Próba - a Ty gdzie?
-
Witajcie moje żonki kochane :) WRÓCIŁAM !!!!!! WKRACZAM W NOWY ETAP ŻYCIA I TO POD WIELOMA WZGLĘDAMI :) Były wzloty i upadki - jak u wszystkich :) Moja córa od jutra idzie do nowej szkoły. Zmieni się sporo w naszym codziennym funkcjonowaniu, więc jest pretekst by zmusić się do zmian w wielu innych kwestiach. Corti - wydrukowałam Twój \"poradnik\" bo moje dotychczasowe \"niełączenie\" było tak na wyczucie. Planowałam kiedyś chudnięcie ok 1 kg tygodniowo - ale to chyba nie jest możliwe. Ponieważ rozsypałam się i chandra minęła wracam do normalności :) Nawet jeśli będzie to 1/2 kg na tydzień - to będzie super !!!!! Cieszę się, że pomimo złych chwil - nie nażerałam się jak prosiak i wróciła ochota na \"rozsądne jedzenie\". Trzymajcie kciuki :) Narazie tyle, spadam do pracy - zajrzę póżniej
-
Witajcie Babeczki Drożdżowe i Wrocławskie :) Corti - aktualizacja :) co prawda jakoś nie mogę się rozsypać :( ale wysikałam :) się :) do wagi 68 :) Dytko - babocho ! no nareszcie ! fajnie, że jesteś :) niestety nie masz mi czego zazdrościć :( wpadają mi w pracy różne tematy tak jak szansa wyjazdu do Wrocławia, ale sytuacja zmienia się z minuty na minutę i nie wiem jeszcze czy to się uda. Wolałabym zaplanować to na 100%. Trzymajcie za mnie kciuki - mam jutro ciężki dzień - legopeda, pedagog, zespół orzecznictwa - kwalifikacja mojej córci do szkoły specjalnej :( Jamka - a co u Ciebie? Obserwatorka - jak tam sprint - jak myślę o Tobie to widzę tylko kurz, który się unosi na drodze jak przebiegasz z miejsca na miejsce - a zdrówko jak? Tai, Próba, Lilaweneda.......no nie nie będę wymieniała wszystkich kobitek, które zagubiły się w czasoprzestrzeni, bo wierzę, że odnajdą się niedługo Corti - jeszcze raz dzięki za Twoje menu - spiszę sobie i zanim dorwę książkę - będę Cię choć troszkę papugować :)
-
Jamka - gratuluję ajebistej fryzurki :) każda z nas jest inna, więc moje włosy reagowały źle, a Twoje super :) cieszę się :) Corti - dziś to tylko herbata zielona miętowa :) przypomniałam sobie, że kiedyś lekarka dała mi Furosemid na takie opuchlizny i zatrzymania wody. Łyknęłam jeden ale ni cholery nie działa - minęła godzina, a ja nie siusiam. No cóż popieprzyło się cosik :( Idę luli :) a ! w tabelce dziś możesz wpisać: pas 83 bioderka 104 waga :( 70 kufa mać udko 62 cycunie 95 Dobranocki :)
-
Cortina - trzymam Cię za słowo !!!!! :) Jak po rozsypce wrócę do 67 to te 3 kg \"wody i bączków\" zadedykuję Ci w prezencie z wyrazami wdzięczności i uznania :) Poza tym masz rację - dostałam pierdolca i najchętniej zwazyłabym sie już teraz, potem po siusianiu, potem po kupkaniu, potem po bekaniu......... Musze wyluzować :) Kocham Was kochane szalenie, tesknię za zaginionymi w akcji.....