Kaprys13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kaprys13
-
Ja to tak krzyczę, bo zeżarłam placka ziemniaczanego i \"kokosową nutę\" - z czekoladą - (bułeczka :)
-
Co jest do cholery ?! Babsztyle wstrętne ! Tak to srutu tu tu, a jak nadszedł czwartek i trzeba zważyć dupki - to panienki pospierniczały !!! :) :) :) :) A ja tak wykrzykuję, bo mi prawie kilogram przybył :( po ciuchach nie czuję ale waga niestety :( To może ja jakiegoś kopka poproszę :)
-
przyznam, że tym przepisem ubawiłaś mnie cudownie :) dzięki - już wiem co będę robić w sobotę :) mam tylko mały kłopot, bo nie mam piekarnika więc będę pierniczyć pierniki w prodiżu :)
-
przyznam, że tym przepisem ubawiłaś mnie cudownie :) dzięki - już wiem co będę robić w sobotę :) mam tylko mały kłopot, bo nie mam piekarnika więc będę pierniczyć pierniki w prodiżu :)
-
No właśnie ! Jak widać po raz kolejny: fajne babki się tu zbierają. Można pożartować, wypłakać, powściekać i poprostu posmęcić (jak w moim przypadku). Ja istotnie trochę zciotkowałam, ale to dlatego, że za parę dni mam urodziny. Nie chodzi o wiek czyli ilość lat, ale w takich moich intymnych chwilach brak mi tego kogoś, kto da kwiatka i przytuli na dzieńdobry zanim wstanę z łóżka. Taka handra ciągnie się do Świąt, bo przyznam, że czasem zazdroszczę tym, którzy pod choinką dzielą się opłatkiem z drugą połówką, a dziecko potrzy i kombinuje: najpierw do mamy czy do taty z tym pogryzionym opłatkiem? Wtedy to mi bardziej smutno za Patryśkę :( Jeśli mam się uśmiechnąć to proszę natychmiast opublikować przepis na pierniczki !!!!!!!!!!!!
-
Witajcie Laseczki :) Widzę, że my nawet rozsypujemy się w tym samym czasie :) Ja aktualnie przed więc apetycik wzrasta kurcze niedobrze, bo mi takoś jakoś mniamniuśno i sama nie wiem czego chcę: nie chce mi się dietkować ale i nie chce mi się jeść i wogóle. Zaległe podsumowanko: Dietka - bez szaleństw i bez rygoru czyli bezpłciowo - nie mam weny. Zdrówko - zima, jesień cholera wie - łupie strzyka... Prywatność - czekam do piątku na wyniki badań u psychologa i dopiero wtedy będę zastanawiać się co dalej. Plany - Święta nie nastawiają mnie jakoś super. Owszem - wystawy choinki światełka szopki.. ale same wieczory przy stole (w 1 dzień św. imieniny wujaszka na ok 25 osób) to kanał i masakra. Topikowo - coraz częsciej zastanawiam się jak to wykombinować, żeby naiwedzić Cortinę, bo bidulka tak narzeka a ja mam ochotę ją usciskać własnoręcznie :)
-
Cześć Laseczki moje kochaniutkie :) Witam wszystkie moje \"stare\" żony i jedną \"nową\" :) Obserwatorka - jeszcze nie prosiłam Cię oficjalnie o rękę, ale my tu żyjemy trochę jak w haremie :) Fajnie, że jesteś taka młodziutka i szczuplutka, bo ja to taka stara dupa i tłuściutka tak naprawdę..... :) :) :) Jameczko - niektórzy faceci to taki gatunek który nadaje się tylko do wybicia. Mój ex mąż to też kawał kutafona, z alimentami podobnie. A najfajniejsze było jak po odejściu od niego, zadzwoniłam, żeby jako ojca poinformować, że córkę chcę skierować do szkoły specjalnej - usłyszałam, że nie rozumie po co do niego dzwonię, skoro odeszłam to mój problem i na niego mam co liczyć, a na świecie ludzie mają większe problemy.... Od tego momentu nie informuję go o niczym i nie robię nic by go nakłonić do spotkań z córką. Powalone nasze losy. Obserwatorka - jak widzisz nas tu wszystkie wszystko dzieli i łączy jednocześnie. Cortinka i Nitka - no to jak z tym wyzwaniem? Przyznam, że nie wczytałam się dokładnie, ale zainteresował mnie temat :) Spadam na spotkanie do klienta, więc zajrzę popołudniu - Pa Pa
-
Cześć Laseczki :) Wiesz co Cortinka? Ja to Cię znakomicie rozumiem, choć wcale nie oznacza, że pezkrytycznie i w 100% pochwalam. Wiele osób mówi mi, że po takim schudnięciu wyglądam już zupełnie dobrze i nie powinnam tego ciągnąć dalej. Ale z drugiej strony nie siedzą we mnie i nie wiedzą, że moja figura nie daje mi jeszcze czuć się komfortowo. Wiem, że mogę jeszcze trochę zrzucić i bedę w lepszej formie.
-
No jak tam? Gotowe na powitanie wekendu? Jak tam humorki w Polsce? Cortina - jak się czujesz?
-
Cześć Liwia Babolku nasz kochany :) Ale fajnie jak tu nas tak dużo... :) :) Nitka ile za torebkę zupki, bo Jamce wychodzą straszliwe koszty? Gdzieś widziałam, że ktoś chciał odsprzedać po 5zl. Kiedyś pudełko z tygodniowym papu kosztowało ok.110-120 zł. Dla mnie najsmaczniejsza była zupka jarzynowa. Na próbę, ale chyba króciutko był koktajl bananowy, owoce leśne - pycha, ale pomidorówka ble...
-
Cholerka jasna. Szczerze mówiąc nie bardzo podoba mi się pomysł moich opowieści o Adipexie, bo zaraz ktoś to skomentuje jako reklamę :( Ale skoro na samym początku przyznałam, że wstępując do tego grona odchudzaczy wspomagam się farmakologinie.... PRZEDE WSZYSTKIM - KAŻDY REAGUJE INACZEJ I NIE MA ZŁOTEGO ŚRODKA DLA WSZYSTKICH !!! CORTINA JEST DOWODEM NA, ŻE MOŻE BYĆ INACZEJ NIŻ U MNIE !!! Postaram się w wielkim skrócie: To, że jestem \"początkującą bulimiczką\" już napisałam przedstaiając się Wam pierwszy raz. Wzięłam Adipex, żeby zapanować nad wilczym głodem, który kończył się żygankiem. Moje odczycia były inne niż u Cortiny chyba dlatego, że ja miałam do zrzucenia ok.20kg (160-164cm i 82kg). Nadpobudliwość zniknęła gdy ograniczyłam kawę, na Adi piłam trochę więcej ale to dla mnie dobrze bo normalnie piję ok. 3-4 szkl. na cały dzień. Od pierwszego dnia aż do dziś co rano staję przed lustrem i tłumaczę sobie, że to ja decyduję co i kiedy jem, bo napady obżarstwa mnie już nie dotyczą. To nie zawsze prawda, ale poczyłam, żę można jeść świadomie. Tak naprawdę ta potworna chemia pomogła mi fizycznie zwalczyć głód (ale bez głodówek) i psychicznie (jak słaba jestem skoro tylko chemia na mnie działa). Nie chcę chwalić Adipexu, bo źle wykorzystany może zaszkodzić, tak jak wszystkie leki. Mnie akurat pomógł bardzo.
-
To może być tak, że: - niektórzy osiągnęli swój cel i to im wystarczyło, - innych praca i domowe obowiązki pochłonęły bez reszty, - może są tacu co wolą zimą ukryć tłuszczowe fałdki pod grubymi swetrami udając, że jest OK, - albo polubili siebie tak bardzo, że zdrowie i estetyka nie mają znaczenia, - może znależli sie tacy, którym głupio jest się przyznać przed nami lub samym sobą, że najwygodniej jest wpierniczyć kilo kiełbachy i paść tyłek przed TV - a na forum narzekać jak bardzo chciałoby się schudnąć. Może to wszystko zabrzmiało podle, ale ...... to jedna ze stron medalu topikowego odchudzania.
-
Cortinka, Jameczka - dzięki za wsparcie :) Jutro idziemy z Patryśką na dokładne testy - sprawdziany itp Dietetycznie trzymam się superkowo. Dziś jabłuszko i troszkę twarożku...... odstawiam pieczywko i ziemniaczki na pewien czas.....
-
Cześć Laseczki :) Jestem dziś w pracy tylko do 10:30, potem jadę z moją córcią do podobno bardzo dobrej Pani psycholog. Muszę skonsultować i skonfrontować opinię osoby z zewnątrz z tym co mówią w rejonowej poradni. Znowy \"sugerują\" mi skierowanie Pati do szkoły specjalnej, ale jej opóźnienie jest zbyt \"małe\" i moim zdanie to pic na wodę i pójście na łatwiznę - pozbyć się kłopotu w szkole i na lekcji..... Odezwę się wieczorem, trzymajcie kciuki.....
-
Napędziłaś nam pietra :( I tak będę Cię miała na oku :)
-
Napędziłaś nam pietra :( I tak będę Cię miała na oku :)
-
Cortina ja chyba przyjadę do twgo Twojego Wrocka i do dupki Ci nakopię ! Przypomniałaś mi odczycia sytości po Adi, tyl, że dla mnie to był ratunek. Gdy tu zawitałam zaczęłam cofać się z drogi do bulimii. Odnoszę wrażenie, że Ty jesteś w podobnym punkcie tyle, że w kierunku anoreksji. Ja chyba w porę się opamiętała i wiem, że Ty jesteś zbyt mądrą babeczką, by brnąć tak dalej i robić sobie krzywę. Nie będę Ci prawić morałów. Spróbuj p troszku dołączyć do \"jadłospisu\" gęste soki przecierowe, choć plasterek wędliny potraktuj jak gumę do żucia - poglumciaj kabanoska(tak mówi moja córcia). Oj Babo cholerna !!!!!
-
Cortina ja chyba przyjadę do twgo Twojego Wrocka i do dupki Ci nakopię ! Przypomniałaś mi odczycia sytości po Adi, tyl, że dla mnie to był ratunek. Gdy tu zawitałam zaczęłam cofać się z drogi do bulimii. Odnoszę wrażenie, że Ty jesteś w podobnym punkcie tyle, że w kierunku anoreksji. Ja chyba w porę się opamiętała i wiem, że Ty jesteś zbyt mądrą babeczką, by brnąć tak dalej i robić sobie krzywę. Nie będę Ci prawić morałów. Spróbuj p troszku dołączyć do \"jadłospisu\" gęste soki przecierowe, choć plasterek wędliny potraktuj jak gumę do żucia - poglumciaj kabanoska(tak mówi moja córcia). Oj Babo cholerna !!!!!
-
Cortina - kurde !! Owszem - trzymam kciuki, chcę, żeby udało Ci się ale nie chodzi o wygranie zakładu tylko przełamanie włsnych słabości. Teraz jednak gdy czytam Twoje wpisy - zaczynam się cholernie martwić !!!!!!! Skarbie, Twoje zdrowie jest najważniejsze na świecie !!!!!!! Pieprze takie kumpele jak ta Twoja jeśli jej pomysł ma być zagrożeniem dla Twojego zdrowia !!! Proszę Cię Maleńka bądź mądra - nie przeginaj. Tym bardzej, że takim głodowaniem nie zrzucisz wagi, bo zwalniasz przemianę materii i spowalniasz termogenezę. Przecież im mniej jesz tym mniej chudniesz - organizm magazynuję te minimalne porcje pożywienia na czarną godzinę ! Myszko moja kochana - nie rób mi tego !! Weźw kieszeń choć parę suszonych morelek, jakiegoś kabanoska, skubnij winogronko - poprostu po odrobince, ale bardzo często. Jak tak dalej pójdzie to owszem wygrasz zakład, ale na Sylwestra zamiast piękna i szczupła - będziesz chuda, szara i pomarszczona. Zajrzę tu później, zobaczę co u Ciebie.
-
Cortinka - wiedziałam, że nasze kciuki nie dadzą Ci spokju i pokarzesz co potrafisz. Czyli szykujemy sie na imprezę karnawałową :)
-
Cortinka - wiedziałam, że nasze kciuki nie dadzą Ci spokju i pokarzesz co potrafisz. Czyli szykujemy sie na imprezę karnawałową :)
-
Cortina - wcale nie jestem okrutna, ale swoimi tekstami osiągnęłam cel - chciałam, żeby do Ciebie dotarło, że trzymam za Ciebie kciuki, wierzę ze się uda bo jest super Baran i wygrasz zakład nawet gdyby gra była o pudełko zapałek :) jestem z Tobą. Próba - nareszcie mówisz jak prawdziwa kobieta !!!! Niteczka i Jameczka - strasznie się cieszę jak Was czytam uwielbiam Was też. Tai - a Ty gdzie się podziewasz Babsztylu nasz kochany? A \"nowe\" dziewczynki ?
-
No Cortina !! Jak szaleć to na całego !!! Przeczytałam Twoją propozycję karnawałowej imprezki i teraz kciuki trzymam nawet u nóg :) a na dowód mojej wiary w Twoje możliwości przechodzę na Twoją dietkę - do Sylwka jestem laska jak modelka. A teraz zapierniczam kupić suknię balową rozmiar 38/40 i na Twoją cześć dam zaliczkę - ok.1 000 zł. bo musi być zajebista na taką okazję :) Hi Hi Hi a tak poważnie to chyba musiałabym zafundować sobie operację plastyczną Hi Hi Hi Cortina !!!!!!!!!!!!! Dasz radę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mnie jutro nie ma więc donoszę, że poranne ważenie zrobiło wrażenie !!!!!!!!!!!!!! Zaplanowałam 69 i tak jest !!!!!!!!!!!! No to za tydzień musi być najwyżej 68. Pa Pa
-
No Cortina !! Jak szaleć to na całego !!! Przeczytałam Twoją propozycję karnawałowej imprezki i teraz kciuki trzymam nawet u nóg :) a na dowód mojej wiary w Twoje możliwości przechodzę na Twoją dietkę - do Sylwka jestem laska jak modelka. A teraz zapierniczam kupić suknię balową rozmiar 38/40 i na Twoją cześć dam zaliczkę - ok.1 000 zł. bo musi być zajebista na taką okazję :) Hi Hi Hi a tak poważnie to chyba musiałabym zafundować sobie operację plastyczną Hi Hi Hi Cortina !!!!!!!!!!!!! Dasz radę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mnie jutro nie ma więc donoszę, że poranne ważenie zrobiło wrażenie !!!!!!!!!!!!!! Zaplanowałam 69 i tak jest !!!!!!!!!!!! No to za tydzień musi być najwyżej 68. Pa Pa
-
Cortina - ale zakład ! ja pierniczę ! To ja biorę dziurkacz i zaczynam robić konfetti :) wiem, że Ci się uda i dlatego przygotuję cały worek kofetti, zakręcę parę kilometrów serpenty to jak oficjalnie staniesz na wadze i udowodnisz, że wygrałaś to wręczysz to swojej kumpeli jako wkład w JEJ Sylwestra :) A jak będziesz podupadać na duchu to Ci tak dokopię, że szok !!!! LEPSZY POMYSŁ !!!!!!!!! OFICJALNIE INFORMUJĘ PANIĄ CORTINĘ, ŻE JAK DA CIAŁA Z TYM ZAKŁADEM TO MY WSZYSTKIE NA TEGO SYLWESTRA DO NIEJ PRZYJEDZIEMY - WEŻMIEMY ZE SOBĄ MĘŻÓW, KOCHANKÓW I CAŁĄ GROMADĘ PRZYJACIÓŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK MA BYĆ TAKI MARIOT TO GRZECH PRZEPUŚCIĆ :) :) CORTINA trzymaj się, bo jak nie to kredyt z banku centralnego dośmiertny Cię czeka :) Chociaż mam straszną ochotę na spotkanie i posmakowanie Twojego jedzonka - to jednak trzymam kciuki za Twój sukces jeszcze mocniej