Kaprys13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kaprys13
-
Jak Was tu widzę, to od razu jest mi weselej. Doszłam do siebie. Jestem nerwus i trochę zeźliły mnie te pierdołowate skoki wagi, zmienne nastroje. Poprostu głupiutka chciałam ciągle chudnąć tak łatwo jak dotąd i mieć cudowny humor i dużo, dużo energii. Odpieram zarzuty: to nie ja oczyszczałam się drogą gębową, tylko mój brzunio sam zaprotestował. A TERAZ UWAGA !! Pora na małą zmianę. Zaczynam od dziś kolejny etap odchudzanka. Nie wymagam od siebie cudów. Nadel dieta niełączenia i niskokaloryczne częste posiłki, ale BEZ WSPOMAGANIA Adipexem :) Trzymajcie kciuki moje żonki kochane. :)
-
No brawo Cortina :) Zuch dziewczyna :) Zmęczona, ale chyba zadowolona? A ja sobie tak rymuję, bo się właśnie oczyściłam :) zrobiłam troszkę pysznej kapustki (bez tluszczu) ale z dodatkiem cebulki, taki a\'la groch z kapustą. Mniam Zjadłam tę pyszotę, a potem mój żołądeczek zdecydował za mnie, że to nie najlepszy pomysł i oddał wszyściuteńko. Ale jaja :) Powinnam się załamać, ale chyba mnie upewniło w przekonaniu, że łakomstwo to już nie dla mnie. Kochaniutkie Żonki :) WRÓCIŁAM !!! Jutro i w niedzielę ryżowe uspokojenie, a do tego piling kawowy i foliowanie. Od poniedziałku dieta rozdzielna i stałe pory posiłków. Mało ale urozmaicone. Idę spać, a Wam życzę kolorowych i chudziutkich senków :)
-
Jameczko dziękuję Ci serdecznie. Kupiłam ryż brązowy, ale jak wstanę do zdecyduję czy ryż, czy kefir. Taj ! Super ! Super ! Super, że jesteś ! Stęskniłyśmy się za Tobą. Mam nadzieję, że jak się wyśpię to jutro wrócę do normy. Dzięki.
-
Kiedyś \"jadłam\" te zupki z niezłym efektem. Zastanawiam sie nad powtórką. Czy możecie mi powiedzieć ile teraz kosztuje zestaw tygodniowy, i jakie są obecnie smaczki?
-
Dzięki Jakaś tam Ania :) nie będę się na Was wyżywać :0 Mam ochotę walnąć się do wyrka, troszkę popłakusiać i pochlipać. Oj jaka durna ta moja babska natura. To chyba napięcie \"pomiesiączkowe\" ha ha :)
-
Jameczka - a czy to może być ryż mieszany, bo u mnie w sklepie jest ryż mieszany: biały z dzikim, czy koniecznie ciemny? Czy może być zamiast wywaru warzywnego - jogurt? Jestem gotowa zrobić sobie taki wekend ryżowy. Światełko w tunelu :) he, he.
-
:) Właśni we wrześniu mija rok jak przestałam palić :) i miałam na myśli to, że chyba zrezygnuję z jedzenia - tak mnie wkurza ta pieprzona waga. Wiem, że przychodzi moment gdy wszystko staje w miejscu, ale jak to potrwa dłużej do mnie szlak trafi i najem sie najwspanialszych niezdrowych i tuczących pyszotek: śniła mi sie dziś piekielna pizza i kebab. No żeby chociaż parę deczko w dół.... Chyba zatrzymuję wodę bo mam spuchniete nóżki...
-
Ojej !! :) Jak się cieszę, że jesteście :) Jakaś panika mnie dopadła, bo mam straszliwego doła. Wczoraj wieczorem wpadłam w amok i wyczytałam chyba wszystkie diety, nawet te najgłupsze. W większości z nich jest więcej jedzenia niż ja jem teraz !! Po wzlotach przy gubieniu wagi - teraz totalny zastuj tzn kg raz w tę raz w tę. Już ni się nie chce myśleć co robić. Trzeba chyba więcej ruchu, ale mam ołowiane nogi i tyłek. Tak strasznie Was podziwiam: basen, siłownia, rowerek, fat burning.... kurcze ja nie mam na to czasu ani kasy. No i co ja biedny żuczek mam zrobić? Teraz ja potrzebuję pomocy, rady i kopniaczka. Jak tak dalej pójdzie to rzucę jedzenie tak palenia w ubiegłym roku :) Jeśli teraz zacznę tyć (mam nadal ponad 6kg nadwagi) to nie zmobilizuję się po raz kolejny.
-
No to zajebiście !!! Taj !!!!! Topik się sypie !!!!
-
A co powiecie na to: Dieta jogurtowa Jest bogata w latwo przyswajalne bialko, wapn, fosfor i witaminy. Kupuj tylko jogurty zawierajace zywe kultury bakterii, które ulatwiaja i przyspieszaja trawienie. W tej diecie, oprócz wymienionych nizej owoców, pieczywa i innych skladników, nalezy jesc nastepujace rodzaje jogurtów: naturalny o obnizonej zawartosci tluszczu, odtluszczony owocowy i owocowy o normalnej zawartosci tluszczu. Diete stosujemy przez dwa tygodnie, mozna w tym czasie zgubic nawet 5-6 kg. A oto przykladowe tygodniowe menu diety jogurtowej: Dzień 1 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z 2 lyzkami platków kukurydzianych, duza mandarynka. II sniadanie: 175 g jogurtu naturalnego, kromka bulki cienko posmarowana margaryna z plasterkiem poledwicy drobiowej, pomidor. Obiad: 2 gotowane ziemniaki, 100 g filetu rybnego ugotowanego (najlepiej na parze) z jarzynami (marchewka, pietruszka, cebula, polówka selera), szklanka surówki z bialej kapusty z sokiem cytrynowym, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g odtluszczonego jogurtu owocowego. Kolacja: Kromka razowego chleba cienko posmarowanego margaryna, 2 plasterki bialego, chudego sera, 175 g jogurtu naturalnego, polówka grejpfruta. Dzień 2 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z dwiema lyzkami muesli, jablko. II sniadanie: 175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego z polowa szklanki soku pomidorowego i lyzka natki, kanapka z kromki bulki, plasterka bialego, chudego sera i dwóch lisci salaty. Obiad: 2 ugotowane ziemniaki, 100 g piersi kurczaka usmazonej na lyzce oliwy, 250 g gotowanego kalafiora, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g jogurtu owocowego. Kolacja: Kromka chleba grahama cienko posmarowanego margaryna, pomidor, polowa papryki, 175 g jogurt naturalnego. Dzień 3 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z lyzka platków owsianych, kiwi. II sniadanie: Kromka chrupkiego pieczywa z lyzka twarozku ziolowego, ogórek kiszony, 175 g jogurtu naturalnego. Obiad: Ziemniak gotowany, warzywa duszone na lyzce oliwy (2 srednie marchewki, polowa sredniego selera, polowa cebuli), 100 g duszonego morszczuka, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g jogurtu owocowego, polówka grejpfruta. Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego ze szklanka soku wielowarzywnego, kromka chrupkiego pieczywa z lyzka ziarnistego twarozku. Dzień 4 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z lyzka pestek dyni, jablko. II sniadanie: Kromka bulki cienko posmarowana margaryna z plasterkiem poledwicy drobiowej, swiezy ogórek, 175 g jogurtu naturalnego. Obiad: 2 gotowane ziemniaki, 100 g piersi indyka usmazonej na lyzce oliwy, surówka z marchewki i jablka, 4 lyzki fasolki szparagowej, 175 g jogurtu naturalnego Podwieczorek: 175 g beztluszczowego jogurtu owocowego, gruszka. Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego z polówka papryki i lyzka natki, kromka chleba grahama. Dzień 5 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z 3 lyzkami platków kukurydzianych, banan. II sniadanie: kromka chrupkiego pieczywa, 175 g jogurtu naturalnego z lyzka szczypiorku, pomidor. Obiad: Gotowany ziemniak, kostka mintaja usmazona na lyzce oliwy, surówka z marchewki i jablka, 250 g gotowanych szparagów, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g beztluszczowego jogurtu owocowego, 2 mandarynki. Kolacja: Chlodnik z: 175 g jogurtu naturalnego, szklanki soku z buraków, swiezego ogórka, lyzki szczypiorku, lyzki koperku, jajko na twardo. Dzień 6 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z lyzka otrab pszennych, jablko. II sniadanie: Kromka bulki z plasterkiem bialego, chudego sera, ogórek kiszony, 175 g jogurtu naturalnego. Obiad: 100 g piersi z kurczaka usmazonej na lyzce oliwy, 3 lyzki gotowanych buraków, 2 gotowane ziemniaki, swiezy ogórek, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g beztluszczowego jogurtu owocowego, kiwi. Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego z polówka papryki i pomidorem, kromka chrupkiego pieczywa. Dzień 7 I sniadanie: 175 g jogurtu owocowego z lyzka platków, pomarancza. II sniadanie: Kromka bulki z lyzka twarozku ziolowego, polówka papryki, 2 liscie cykorii, 175 g jogurtu naturalnego. Obiad: 2 gotowane ziemniaki, kostka mintaja usmazona na lyzce oliwy z dwiema marchewkami, polówka selera i polówka cebuli, 3 liscie salaty, 175 g jogurtu naturalnego. Podwieczorek: 175 g beztluszczowego jogurtu owocowego, gruszka. Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego z posiekanym ogórkiem, lyzka koperku, szczypta soli czosnkowej, kromka chrupkiego pieczywa
-
Nitka - a my i tak nadal i nieustająco trzymamy za Ciebie kciuki. W przyrodzie musi równowaga, więc nie może trwać wieczny kryzys. Serduchem jestem z Tobą Niteczko
-
Oj dziewczynki Kochaniutkie. Sama nie wiem czy mam się cieszyć, czy nie. Od ostatniego ważenia okresowe sprawy podbiły wagę o 1 kg w górę. Dziś rano wróciłam do 70 kg. W zasadzie nie jest źle. Ale powiedzcie mi moje najcudowniejsze odchudzaczki co tak naprawdę robicie, lub zamierzacie robić, żeby wrócić na drogę do chudości? Poczytałam wczoraj topiki o kopenhaskiej, norweskiej..... po tej \"jajo pomidor\" czułam się fajnie, ale bez oczekiwanych efektów. :) No Laseczki :) róbcie rachunek sumienia i dawajcie jakieś fajne pomysły :)
-
Dopiero zaczęłam to przeglądać - dokończę w domu, ale co Wy na to? http://mmtwo.w.interia.pl/diety.htm
-
Dziękuję Ci Cortina za wsparcie. Mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny zajma stanowisko i podejmiecie decyzję, bo nie chciałabym pchać się gdzieś dzie nazwano mnie oszustem.
-
\"Loguję się na szaro\" i wypowiadam się na innych topach używając tego samego pseudo. Nie mam nic do ukrycia. Wprost przeciwnie: każdy zrzucony kilogram, każdy posiłek, którego nie zwymiotowałam od dłuższego czasu jest dla mnie powodem do dumy. Bulimia jest chorobą, którą trzeba leczyć. Postanowiłam podjąć walkę samodzielnie, narazie bez pomocy lekrza aby sprawdzić swoją \"moc\". Adipex jest narzędziem. Wiem, że nie wszyscy to popierają, ale mająć katar sięgają po leki, choć mogliwby pomóc sobie bez farmakologii. Decyzja należy do całego grona.
-
Potem nastąpiła 29.07 wymiana pytań i odpowiedzi z Cortiną. Cytuję moją odpowiedź: Tak Cortina. Biorę to coś na \"A\". Niestety z moim popieprzonym hormonalnie organiamem nie dawałam sobie rady sama. Muszę dobrze wystartować, zobaczyć efekty. Poza tym na dwa tygodnie niestety zniknę z forum, bo jadę w góry na wczasy z dzieciorkiem. Te posiłki podane 3 x dziennie pod nos... Chyba bez tego \"A\" nie dałabym rady. Wiele razy próbowałam diet, ale efekty były nikłe za względu na zdrówko i słabą \"silną\" wolę.
-
Nie oszukuję. Powtarzam mój wpis z 28.07 godz.10 Czy przyjmiecie jeszcze jedną nową bryłeczkę? Zaglądałam na różne forum temetyczne. Przeczytałam tu tylko kilka pierwszych postów i pomyślałam, że bardzo fajnie byłoby tu zaistnieć z dwóch powodów. Ale od początku: mam 34 lata, 160 cm, 77 kg. Odniosłam mały sukces, bo przez tydzień schudłam 3 kg. Nie jest to co prawda w pełni moja zasługa, bo wspomagam się farmakologicznie. To moje odchudzanie trwa od zawsze i w efekcie szafa pęka w szfach - garderoba w rozmiarach 38-44. Moje ostatnie postanowienie zrzucenia paru kg to pierwszy powód wpisu. Wiem, że wspólnymi siłami jest łatwiej. Drugi powód to przestroga dla Was. Nie możecie się załamywać !!! Podejmujcie walkę tyle razy ile to możliwe !! Kiedys się uda !! Ja niestety w swoich depresjach zapędziłam się tragicznie. Napady wilczego głodu, a potem wyżuty sumienia. Nie trafiłam na taką grupę jak WY KOCHANE. Powodowana wyrzutami sumienia zaczęłam brać coraz większą ilość środków przeczyszczających. Jakiś miesiąc temu dotarło do mnie, że to chyba piprzona bulimia ! Ale ja się nie poddam !! Potrzebuję wsparcia, ale mam też w sobie tyle chęci i pewności, że się uda !! Chciałabym obdzielić tą wiarą wszystkie dziewczyny i kobiety z takimi problemami jak Ja. Przyjmiecie takiego powalonego grubaska?
-
Tak mi Pani Generał dziś w nocy nawtykała, że właśnie na śniadanko wsuwam ogórasa i pomidorka :) Nie bardzo wiem jaką decyzję co do ważenia podejmujemy? 1. Czy w tym tygodniu stresujemy się? 2. Bez względu na punkt 1 - czy pozostajemy przy \"tłustym czwartku\"? A jak już o 1 września to Wam powiem, że moja pannica powędrowała dziś do 5 klasy. Ale ona jest stara :)
-
Tak jest Pani Generał :) Zapierniczam do łóżeczka w podskokach :) \"Jak Ikar z popiołów\" powstanie nasza wola walki z tymi sadełokymi demonami. :) Dobranoc :)
-
Polecam domowy balsam na celulit z olejkami aromaterapeutycznymi.
-
Jestem za !! Zwłaszcza, że zgrzeszyłam przeciwko niełączeniu, bo ilościowo nawet się trzymam. Zjadłam trochę zapiekanki makaronowej z kiełbaską, cebulką i żółtym serkiem. Było mało ale o 21-ej i tym samym zafundowałam sobie mały skręt kiszek. :( Ojojoj ale boli brzunio !!! Troszkę się zagubiłam w tym swoim odchudzaniu i propozycja \"1-go września\" strasznie mi pasi. ojojjoj mój brzunio ...
-
A ja mam sprawnego domowego kompa :) Ha ha ha Jakaś tam Ania :) ja też przed chwilą stwierdziłam, że waga wskazuje 1 kg więcej i zrzuciłam winę na okres :) Mam totalny zastuj fizyczny po siłowni i spacerach górskich na urlopie. Jednym słowem mam \"schudnięty kryzys\"
-
A ja właśnie skończyłam z dietką kosmonautów, bo nie mogę patrzeć na jajko z pomidorem. Ponieważ waga stoi chyba w miejscu - tzn pod łóżkiem - wracam do samodzielnego odżywiania. Pozostaję przy nie łączeniu białek i węglowodanów i stałych porach posiłków. Zobaczymy.
-
No jak tam Laseczki Odchudzanko? Ja trochę zaszalałam: Rybka faszerowana w galarecie i porcja surówki z czerwonej kapuchy.. Mniam mniam ale pyszota A jak Wasze nastroje przed czwartkowym ważeniem?
-
Witam wszystkie żony - czarownice :) Chyba napiszę podanie do mojego szefa o dofinansowanie z funduszu reprezentacyjnego :) Miałam dziś mieć spotkanie z klientem, więc sięgnęłam rano dyżurny garnitur i ... spodnie zsunęły mi się prawie z tyłka zatrzymując na jeszcze trochę baleronkowych bioderkach. Trochę do kitu, bo założyłam jasne spodenki a tu zaczęło padać. Na dodatek klient odwołał spotkanie, a ja po raz pierwszy od dawna czuję najprawdziwszy w świecie GŁÓD !!! Ratunku !!!! Jeść mi się chce, zerz chyba opustoszę firmowy bufet...