Trzydziechaitroche
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
Trzydziechaitroche odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
-
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
Trzydziechaitroche odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
U mnie niewiele zmian. To pewnie ma swoje dobre strony;) Uczę, sprawdzam, czasem wątpię. Kupiliśmy czarne cudeńko - piesek ma 6 miesięcy (waży prawie 40 kg, mierzy 68 cm), rasa: czarny terier rosyjski - uroczy pieszczoch:D Troszkę szwankuje zdrówko:( Biorę hormony - brr, ale cóż, jak mus to mus:( Waga stoi, niestety jej wskazania nie napawają optymizmem:( Ale jest światełko w tunelu - leczę insulinooporność i podobno mam schudnąć:) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie -
Trzydziechaitroche dołączył do społeczności
-
Hej Z impetem rozpoczęłam kolejny rok szkolny i właściwie już nie pamiętam wakacyjnego, słodkiego lenistwa:( Dietkowo nie grzeszę, więc 1. października bez szczególnego bólu rozpocznę zmagania z wagą:) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
-
Melduję się i ja:D Spieszę donieść, że do końca września mam zamiar utrzymywać wagę 75kg, a od 1. października zamierzam rozpocząć drugi etap odchudzania:) Rozpoczął się nowy rok szkolny i mam mnóstwo pracy. Pozdrawiam
-
Zaglądam do Was od dwóch dni, na co dzień piszę na topiku Boa:) Zakupiłam dziś For Slim, sądzicie, że to dobra decyzja?
-
Dziewczyny, dostałam fotki. Co mogę powiedzieć? Klasa, kawał dobrej roboty, jesteście wielkie (w jak najlepszym znaczeniu tego słowa!). A ten lód to jeden z moich weekendowych grzeszków, ech, dobrze że biegam. Ale od jutra powrót do cnotliwego odżywiana:P
-
Calineczko, do Ciebie też wysłałam:)
-
Popieram Lady, R 48 odezwij się, napisz, jak rośnie dzidzia, jak się czujesz. Wysłałam fotki do Konopielki i Lady.
-
HEj! Muszę przyznać, że zrobiło mi się cieplej na serduchu, kiedy się pojawiłyście Cieszę się, że długi weekend zmierza ku końcowi - za dużo pokus. Na szczęście przebiegam 20 km dziennie i choć waga uparcie stoi, w obwodach tracę, więc nie jest źle. Wykorzystuję piękną pogodę, a że mieszkam na wsi, choć 8km od Szczecina, często spaceruję, a raczej wg mojego mężusia, galopuję:) Mam pomysł, może prześlemy sobie aktualne fotki na maila?
-
Do 18 nie mogłam wejść na forum:( Ze złości postanowiłam pobiegać i w 60 minut przebiegłam 18km:D Ja dziś też miałam zachciankę - naleśniki:P Zjadłam na obiadek, z chudym serkiem, pycha:P
-
Witam wszystkich serdecznie. Nie zapomniałam o Was dziewczynki, w piątek i sobotę wytrwale szkoliłam się:P Na dodatek w piątek mój żołądek fiknął koziołka i bardzo cierpiałam:( Chyba za bardzo stresuję się nadchodzącym egzaminem gimnazjalnym. Ale mam dobre wiadomości: świeci słoneczko, mężuś zabiera mnie na obiadek i od wczoraj na wadze 75kg:D Życzę wszystkim pięknej niedzieli
-
Hej Ja też zaliczyłam porządną porcję ruchu - przebiegłam 14 km:D Wczoraj 13, jutro planuję także 14. Czuję się wspaniale, to pewnie endorfiny:) Przede mną pracowity weekend: w piątek i sobotę szkolenie:( Ale prognozy mówią, że pogoda ma się poprawić:)
-
Konopielko! Czerwone szpilki!To musi robić wrażenie! Myślę, że Twoja dietka przyniesie rezultaty, bo też na odchudzania znasz się najlepiej!!!! Ja też trzymam się dzielnie.Byłam dziś w pracy w mniejszych jeansach, rozmiar 32/32 i jeśli wierzyć mężusiowi, wyglądałam nieźle;) Lady, mam koleżankę, której rodzice jadą z jednego końca na drugi, bo tam zupki tańsze o 15 groszy:P
-
Konopielko, witaj! Nareszcie jesteś:D Obserwując uczniów, dochodzę do wniosku, że 99% ludzi robi tylko to, co musi. Krótko mówiąc, bez wyraźnego imperatywu, trudno nam zabrać się za wykonywanie obowiązków. Ja, pomimo chorego wręcz poczucia obowiązku, często odczuwam symptomy uogólnionego lenistwa, czasem przegrywam:P
-
Ja też nie mam siły:( Znów jestem przeziębiona:( Co do dietki, to trzymam się dzielnie, na wadze76kg:D Ogólnie, jeśli chodzi o kondycję, jestem zadowolona. Przed świętami byłam z psem na spacerze - galopie (bardzo szybki marsz) i po godzinie pies nie miał siły, a ja owszem:)