witam wszystkich
ja jestem mloda osoba mam 26 lat i mam dwojke dzieci 3 tyg temu stracilam moja polowke sens mojego zycia maz zginol w wypadku samochodowym ale niebyla to jego wina mial zdezenie czolowe bardzo cierpie czasem wydaje mi sie ze juz nigdy niebedzie lepiej a nawet wydaje mi sie ze jest coraz gorzej najgorsze to cale zalatwianie tych roznych spraw juz prawie 3 tyg zalatwiam rente dla dzieci i dalej nic ta papierkowosc doprowadza mnie do szlu ale mam wokol siebie naprawde wspaniale osoby ktor bardzo mi pomagaja i szczegolnie dzieciaczki beznich to niewiem cobym teraz zrobila