Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rudi26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rudi26

  1. na styczniówkach szukała mnie jaka ś majówka dlatego napisałam ,na pewno sie nie pomyliłam bo bydgoszcz-anka tez jest styczniówka i napisała tutaj.Moze to jakas majowka ktora juz sie nie udziela u Was:( mam nadzieje ze zajrzy tu i przeczyta to co do niej napisąłam;) pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie.
  2. ale narobiąłm literówek;) przepraszam ale śpiesze się bo mała sie zaraz obudzi:) teraz sie pogubiłam bo myslałam ze to agulcia o mnie pytała ale teraz widze ze jest Was wiecej z tymi skurczami:( dziewczyny starajcie sie nie denerwowac i jesli tylko coS Was niepokoi to dzwoncie do lekarza bez wzgledu na to która jest godzina bo przeciez tu chodzi o Wasze dzieci.Wiem ze to jest ciezko tak sie nie denerwowac ale musicie byc silne ,jestescie juz blizej niz dalej i na pewno dacie rade:) badzcie dzielene i duzo odpoczywajcie ;) bedzie dobrze,uszy do góry:) jesli tylko któras bedzie miała pytania to chetnie odpowiem jesli tylko bede umiała;) na gg albo tu na kafe bo bede zagladała:) pozdrawiam Was Rudi i Patunia:)
  3. agulcia szybko skonczyłam bo musiałam isc do małej,teraz mam chwilke to Ci odpisze.Dzisiaj dopiero przeczytałam na styczniowkach ze szukałas informacji o moim porodzie bo nie mam na nic czasu;( tak jak jzu pisąłam jeśli masz czeste skurcze i niepokoja cie to jedz do szpitala w takich przypadkach trzeba działac jak najszybciej(teraz jestem madra ale tez czekałam 2 dni) u mnie tez wszystko potoczyło sie bardzo szybko bo w ciagu tych własnie 2 dni.Najpierw zaczął mi sie staewiac brzuch ale wziełąm nospe i mi przeszło a bna drugi dzien to samo wiec zadzwoniłam do swojego lekarza to był skonczony 25 tydzien .W szpitalu okazało sie ze juz mam rozwarcie i zaraz pod kroplowke i na oddział.Tam lezałam 6 dni miałam załozony szew i wkoncu odeszły mi wody pozniej potoczyło sie wszystko bardzo szybko,zaraz porod i mała wyskoczyła.To był moj najciezszy dzien w zyciu strasznie sie bałam ale miałam caly czas w podswiadomosci ze jest szansa ze moje dziecko przezyje chcociaz polozna nie dawał mi nadziei:( Pati miała 770 gram i mierzyła 35 cm.Było bardzo ciezko ale teraz jest dzrowa:) nie martw sie na zapas ,oczywiscie najlepiej by było jakbys donosiła ale jesli nawet by sie tak zdarzyło ze urodziła bys wczesniej to uwierz mi ze medycyna teraz potrafi zdziałac cuda:) na patologi naogladałam sie roznych przypadków,były nawet dzieci po 520 gram w tym jedno mojej znajomej a teraz mała jest w domu i jest sliczna i zdrowa:) 25 tydzien a 28 to bardzo duza roznica wiec Twoj maluszek ma ogromne sznse:) ale trzeba byc dobrej mysli ze jednak uda Ci sie donosic:) rzde Ci udac sie do szpitala i tam zdecyduja co dalej bo moze załaoza Ci szew i spokojnie dotrwasz do terminu:) ja i Patunia mocno bedziemy trzymały kciuki;) a to dla Ciebie na pocieszenie zebys wierzyła ze wszystko bedzie dobrze;) tak teraz wyglada moja córcia i wazy 4100:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82be2ec793b6ee1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb6b3d9ea8d9975c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c00daf14ff13960a.html wiec jak widzisz trzeba byc dobrej mysli:)wszystko bedzie dobrze:) udaj sie tylko jak najszybciej do lekarza :) bede zagladała zeby zobaczyc co uCiebie i mam nadzieje ze przeczytam tu same dobre wiesci;)trzymaj sie kochana;) reszcie majoweczek zycze ltwego donoszenia i lekkich porodów:) sysuniu pozdrawiam Cie i sciskam mocno:)
  4. witajcie majóweczki:) chciałam własnie napisac agulci o mojej Patuni ale widze ze anka-bydgoszcz mnie wyprzedziła;) agulciu kochanie nie doczytałam dokladnie co sie u Ciebie dzieje ale jesli masz skurcze ktore sa czeste i Cie niepokoja to zadzwon do lekarza albo jedz do szpitala zeby Cie zbadali. odezwij sie do mnie na gg nr jest w sopce:) anka bydgoszcz pozdrawiam:) nie zagladam bo nie mam czasu;(
  5. witajcie:) przepraszam ale nie przeczytałam wszystkiego szczerze mowiac tylko kilka ostatnich postów:/ bardzo przepraszam:( jesli chodzi o placzace wozki to u mnie jest dokladnie to samo:( jak ubieram to jest larmo na cały blok,najgorzej jest z kurtka:/ jak ubiore to musze przytulic i uspokoic a dopiero wtedy do wozka i zaraz zasypia no chyba ze jej nie przytule to placze jeszcze w wozku ale do chwili az sie wyjdzie na dwor poznije juz dziecka nie ma:) elisabetta oczywiscie ze Pati jest za mała do takiej pozycji ale to zdjecie na chustawce było pozowane :) wiem ze mała ma jeszcez za słaby kregosłup:) dziewczyny te Wasze dzieciaczki sa przeurocze:)juz nie moge sie doczekac kiedy moja Patrysia bedzie sie smiała w glos :) my byłysmy juz u neurologa,na badaniu słuchu i teraz bedziemy jezdziły na masaze bo mała ma sztywne miesnie barkowe i gtrzeba rozmasowac.Ogolnie wszystko jet ok mała rozwija sie bardzo dobrze i dogoniła rowiesnikow a niektorych nawet przegoniła:) jedyne co mnie ostatnio martwi to to ze chyba znowu dostała anemii:( nie chce jesc nie chce spac jest marudna .jutro idziemy do hematologa wiec zobaczymy co powie i jakie beda dalsze działania ale pediatra wczoraj powiedziała ze chyba beda zastrzyki:( Pati juz je zupki warzywne i wszystkie deserki po miesiacu a nawet juz ma nastepne mleko i dostaje je z kaszką:)deserki wcina a najbardziej smakuje jej jabłko:) wczoraj zjadła pol słoiczka:) no i musze juz isc.
  6. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c00daf14ff13960a.html
  7. witajcie a ja dzisiaj nic nie napisze bo padam z nog:( mała nie spała od 1,40 do 6,30 :( nie wiem co sie z nia dzieje;(
  8. hej:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3c2d568f30b73a6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82be2ec793b6ee1.html
  9. Agnieszka córcie przeurocze a malutka super:) i moja mała chyba ja dogoniła bo podobnie wygladaja i maja taką samą druga brode;)
  10. hej:) dzis czuje sie rewelacyjnie:) mała spała cała noc:) z malutkimi przerwami a do 5,30 spała w lozeczku:) pozniej ja wziełam bo juz nie chciało mi sie wstwac i mała sie prezyła bo robiła kupke:) a teraz ja wstałam z 30 min temu a zaba nadal spi:) moje modły chyba zostały wysłuchane:) zycze Wam dziewczyny miłego dnia:) po poludniu idziemy do lekarza to zobaczymy ile ten moj grubasek przytył:)
  11. kerbo mozliwe zeby tak waga podskoczyła i np teraz moze przez dzien lub dwa miec mniejszy przyrost nie ma co sie stresowac bo to jest normalne:) moja mała potrafiła przybrac na wadze nawet 80/90 gram ale pozniej miała po 20/30 gram a teraz wazy 4 kg:) dzieki za mile slowa o mojej żabie:) ja juz padam na nos ,mała wogole nie chce spac a ja chodze na rzesach nie moge siedoczekac nocy kiedy przespi ją cała;)dzisiaj nie spała od 1 do 6 rano i obudziła sie juz na 8 na jedzenie,normalnie jakis obłed! gratuluje Wam wszystkich dzieciaczków zdjecia przychodza ale ja nie zawsze mam czasalbo siłe aby je ogladac dlatego gratuluje zbiorowo:)
  12. to moja zabka ktora nie daje mi spac po nocach:)oczywiscie nie ma zeza tylko tak wyszło na zdjeciu;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ce8d7b3dade03e0.html
  13. witajcie mamusie:) znowu nic nie przeczytałam:( chciałam Wam tylko o czyms napisac:) pisałam Wam ze nie moge pozbyc sie katarku u Patuni i ta grucha normalnie gotowała mi krew w zyłach bo mała se denerwowała i ja tez ale kolezanka polecila mi fride to taki atomizer do noska:) po prostu rewelka:) od 2 dni tego uzywam i Pati juz katarku nie ma:) troche nie bardzo chciałam z tego skorzystac bo to sie wydmuchuje ustami ale naprawde zdaje egzamin:) kosztuje ok 30 zł ale oplaca sie :) polecam Wam:) no i jzu musze isc pozdrawiam i zycze przespanych nocek:)
  14. Ametyst ja tez sie czasami zastanawiam co robia Wasze dzieci jak nie spia heheh:) moja mała czasami sobie lezy i patrzy na telewizor albo sie gimnastykuje ale niestety najlepie jej jest na raczkach:) fotki Patusi beda na dniach:) juz wazy chyba ponad kg wiec mam co nosic:) dzisiaj wyprobuje ta masc majerankowa bo normalnie zwariuje .Pati w nocy budzi sie albo dlatego ze jest glodna albo ma zatkany nosek albo boli ja brzuszek czyli cała noc z głowy:/ a ja padam z nog:( ale co zrobic trzeba to przetrzymac bo przeciez kochamy nasze dzieci ponad wszystko:) pytałam dzisiaj o ten aftin w aptece bo tez go mam ale Pati ma po nim odruch wymiotny i babka mi powiedziała ze absolutnie nie wolno takim małym dzieciom. a mała dzisiaj jadła marchewke:) myslałam ze bedzie pluła ale wcinała wszystko a pozniej poplakała bo juz nie było wiecej:) jutro bedziemy jadły jabłuszko:)
  15. hej nic nie przeczytałam i przepraszam Was za to ale ja padam na twarz ze zmeczenia:( nie moge sie pozbyc tego katarku u Pati:( chyba sprobuje tej masci majerankowej mała ma kolki i plesniawki normalnie paranoja.Nie chce w nocy spac jest marudna i wogole mam dosyc tego wszystkiego!!!!:( jestem przemeczona i wkurzona i wogole ale zawsze rano wstaje i sobie mówie: ale co Ci to da ze bedziesz sie denerwowała,musisz dac rade i koniec\" na chwilke pomaga;) mamy macie jakies sposoby na plesniawki??
  16. hej:) no my po wizycie u lekarza:) Patunia ma jeszcze tylko troszke katar ale pani doktor pozwoliła juz z nia wyjsc na dwor wiec poszła z tatą na spacer:) a od przyszłego tygodnia moge juz jej dawac jabłko i merchew:) dobrze ze juz jej przeszło:) mam nadzieje ze zacznie w nocy spac bo normalnie dramat.Dzisiaj tez nie spała ale nie brałam jej na rece tylko czekałam a ona troche sie pokreciła ,powierciła i wkoncu zasneła po godzinie to samo i tak doczekalismy do rana a jak wychodziłysmy do lekarza to nie mogłam jej dobudzic:) ehhh.... ale i tak ją kocham ponad zycie;) dziewczyny podobno na katarek dobra jest masc majerankowa,smaruje sie pod noskiem.z tego co wiem to pomaga oddychac i szybko leczy,sprobujcie moze akurat pomoze:) ide wykorzystac okazje ze małej nie ma i musze posprzatac w domku:) papa
  17. witajcie:) no to witam w gronie niewyspanych;) cała noc nie spałam bo mała miała oczy jak 5zł normalnie az mi sie plakac chciało.Od 00,30 nie spała do rano i obudziła sie o i usneła dopiero przed 7.Ja wygladam jak zombi i jakbym piła cała noc.Juz padam z nog a teraz usnac nie moge:( mała tez juz nie spi i wariuje.Musze Wam sie pochwalic ze Patunia bardzo ladnie bawi sie juz na macie edukacyjnej i pieknie pije syrop z łyzeczki:) Jutro idziemy do kontroli do lekarza ,katarek juz prawie przeszedł wiec mam nadzieje ze za kilka dni bedziemy mogły wyjsc na spacer:) no i juz musze isc zajrze pozniej
  18. oj te biedne dzieciaczki się nameczą z tymi kupkami;( a my razem z nimi.Na szczescie moja Patunia ostanio spi bardzo dobrze i budzi sie tylko na jedzenie.Katarek tez juz przechodzi na tyle ze cała noc nie bylo potrzeby sciagania gruszką.Polecam kropelki do noska nawilzajace sa naprawde super i dziecko od razu lepiej oddycha.Moja Patuńka juz sie nauczyła ze jak wyciagam jej gruszka tzn ze bedzie jje sie lepiej oddychało i nawet juz przy tym nie płacze:) ale dziewczyny ja przedwczoraj pierwszy raz slyszałam jak ona placze,normalnie myslałam ze serce mi sie rozpadnie bo ona nigdy nie plakała no chyba ze w szpitalu jak jej kuli ale tak w domu NIGDY. A ona przeziebiła sie w szpitalu;( dziewczyny po prostu strach isc do szpitala.Oddział dzieciecy a tam brud ,kurz,musiałam sobie najpierw wszystko poobmywac dopiero wszystko powyciagałam bo az mała kichała z tego syfu.Nie było wogole ciepłej wody,zimno na całym oddziale zero recznikow mydła ,papieru NIC.Nawet małej nie kapałam w szpiatalu tylko obmywałam ja pieluszka ,po prostu tragediaJesli kiedykolwiek jeszcze bede musiała z nia jechac to na pewno nie do tego szpitala:( maskara a personel tez .....ehhhh szkoda gadac..... cały czas mysle o tym malutkim aniołeczku ,po prostu nie moge przestac o niej myslec.Nawe jak wychodziłysmy ze szpiatala to zawiozłam jej kombinezonik zeby miała na wyjcie a tu juz nie bedzie potzrebny:(:(:( jakby nie było tylu przeszkód to przysiegam ze bym ją wzieła z tego szpitala ale po pierwsze matka sie nie zrzekła praw rodziecielksich a po drugie ja i K nie jestesmy malzenstwem:( moze inaczej by to wszystko było:( a matka suka teraz sie cieszy bo na pewno dostanie pieniadze z odszkodowania.Normalnie na samą mysl juz mi łzy leca:(:(:( ide poprzytulac sie z Patunia to mi przejdzie ale jest mi tak ciezko jakby to byo moje dziecko ,nawet wczoraj sobie pomyslałam ze chyba pokochałam ta kruszynke a ona odeszła:(:(:(
  19. Patunia wczoraj zrobiła kupke:) było bardzo ciezko ale tak jej ulzyło ze od razu przy mleku zasnęła:) włozyłam jej ten czopek,płakała i wypychała go ale musiałam to przetrzymac bo wolałam zeby teraz poplakała nic cała noc.i spała cała noc tak ze az zaspałysmy na jedzenie o rano:) wstałysmy o 10,30:)
  20. ojej Ametyst az sie poplakałam jak przeczytałam co do mnie mnapisałąs.Tak teraz mam aniołka w niebie i zawsze bede o niej pamietała.
  21. dzięki dziewczyny:) wogóle to jestem zła na cały swiat! kiedys Wam pisałam ze z Patunia na sali lezała dziewczynka 2 tygodnie starsza od Pati.W czoraj poszłysmy w odwiedziny na patologie i ja poszłam z myslą zeby zapytac o ta dziewczynke bo nią sie matka nie interesowała,nawet nie dała imienia a ja sie do niej przywiązałam bo woziłam jej pampersy ,chusteczki,ubranka itd bo bylo mi jej szkoda a ona była taka sliczna i miała takie sliczne duze oczka.Poszłysmy na ta patologie i pytam o ta dziewczynke czy juz wyszła i wtedy usłyszałam ze umarła w poniedziałek:( poplakałam sie i nie moge do tej pory w to uwierzyc;( była taka chwila jak jezdziłam jeszcze do szpitala ze ta malutka tez wezmiemy i bedziemy mieli 2 córeczki.Teraz czuje sie jakby umarło \"moje\" dziecko ,tak bardzo mi jej szkoda a amatke to bym normalnie powiesiła!!!!!!!! ehhhh.....plakac mi sie chce:(
  22. połozna matka a ja karmie tylko modyfikowanym i przepajam,pije dosyc sporo ale z tego co wiem to przy sztucznym mleku trzeba dopajac. jesli juz masz o tym pojecie to moze doradzisz mi co mam zrobic aby mała robiła kuopki bez problemu.Zaznaczam ze jest wczesniakiem. pozdrawiam
  23. Witam. U mnie nie jest za dobrze:( mała jest chora:( dzisiaj byłysmy u lekarza bo wczoraj wrocilismy ze szpitala i mała miła zapchany cały nosek,ledwo oddychała zadzwoniłam do pielegniarki kazała kuoic kropelki ale chyba nie pomogły.Pati cała noc prawie płakała a do tego jeszcze ma problemy z brzuszkiem i nie moze zrobic kupki od 2 dni:( wczoraj juz płakałłam razem z nia:( nie pomaga termometr ani czopek bo nie pozwala sobie go włozyc ani masowanie brzuszka,NIC.Dzisiaj dostała fure leków lekarka mowi ze moze po wapnie ją ruszy.Narzie tylko sie prezy i płacze chociaz dzisiaj juz mniej ale kupy nie ma:( i spi cały czas.Naszczescie nie ma gorączki. no i wazy juz ponad 3100
  24. witajcie jestesmy juz w domku:) wyniki sa ok ale napisze wieczorkiem bo teraz apdam na twarz.
  25. oj kurcze cos mi pouciekało:) miał 5 pkt w skali appgar i miała 35 cm. tez przeszlismy bezdechy respirator ,tlenoterapie na szczescie z butelka nie bylo zadnego problemu i mala od razu jak tylko bylo to mozliwe zaczeła jesc z butelki:)jesli chodzi o okuliste to u wczesniakow jets to bardzo wazne i czesto trzeba kontrolowac.U nas nie ma problemu z oczkami bylismy 3 dni temu u lekarza i na nastepna wizyte idziemy dopiero za 3 m-ce bo wszystko jest super:) mamusie trzeba mocno wierzyc ze bedzie dobrze i na pewno tak bedzie:)
×