czesc dziewczyny mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie . Przestalam tak do was pisac nagle za co przepraszam , ale bardzo zle sie czulam , koszmar . Ale codziennie was czytalam od tamtego momentu i czytam do dzis zawsze bylam z wami , nie zapomnialam o was , bo ja tu zapomniec o tak fajnych babkach. A teraz wam opowiem co sie ze mna działo. Otóz tak jak pisalam bardzo zle znosilam tą ciaze, ciagle spalam , nie mogłam jesc, ale radosc byla wielka bo nosilam w sercu moją dzidzie. Otóz 2 tyg temu poszłam na pierwsze usg to byl 10 tyg ciazy ( a zaznaczam ze badania mi dobrze wychodziły) i szok! Diagnoza ,, puste jajo płodowe,, Juz wam wytłumacze o co chodzi. Mój dzidzius a jeszcze wtedy zarodek obumarł we wczesnym etapie jgo zycia tak ze nie był nawet widoczny na usg dopochwowym , zostało tylko ciałko ciazowe które sie rozwijało a ja nadal mialam objawy ciazowe . Dostalam skierowanie do szpitala i niestety..... same wiecie co dalej . Fizycznie czuje sie dobrze ale psychicznie dopiero dochodze do siebie . Nawet sobie nie wyobrazacie co czulam jak zobaczylam w moim brzuchu czarną dziure zamiast dzidziusia .. szok .płacz , rozpacz, pytanie ? Dlaczego ja? Przeciez dbalam o siebie bralam przed ciazą folik a pózniej witaminki robilam badania , głaskałam brzuch. Tego sie nie da opowiedziec a juz chyba napisac Tak wiec dziewczyny przepraszam bardzo ze tak sie nie odzywalam ale juz chyba mnie rozumiecie , ale bylam z wami , czytalam was codziennie , i jakos tak mi coraz lepiej jak jestescie mimo ze nie pisałam nie odzywalam sie . Ale wiecie co nie poprzestane, jak tylko minie 4 mies to sie staramy o nastepną dzidzie , bo nie ma nic piekniejszego w naszym zyciu jak DZIECKO . Pozdrawiam was serdecznie .Agunia gratuluje ci serdecznie , ja tez mam córeczke Agatke