grudniowa mama 06
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez grudniowa mama 06
-
Asiu
-
mąż chrapie, córka śpi jak suseł, a ja???
-
Asiu, mi brakuje wagi z 7 m-ca, a na pewno podawałam, to było chyba 7600 g 11 m-c - 9400 g
-
Właśnie tworzę profil mężowi na n-k, ale co chwilę błąd systemu :( i powoli chodzi
-
Zamiast spać, bawię się tu: www.moikrewni.pl :P
-
Ja też się pożegnam Kolorowych snów i późnych rannych pobudek ;) P.S. Obejrzałam program S.O.S Dzieciom i mam doła :(
-
Wiolu, nasze dzieci mają takie same czapy na zimę, z tym że Zuza ma fioletową ;)
-
Kasiula, dobrze że gorączka przeszła, ale widzę, że kolejny problem do roziwązania. Nie spotkałam się nigdy z takim zachowaniem, moja mała popłakuje w nocy i wstaje na nogi od razu po przebudzeniu :O. Kiedyś jednak w jakiejś gazecie o dzieciach jedna mama pisała, że jej synek usypiając wali główką o szczebelki i pediatra z psychologiem odpowiedzieli, że niektóre dzieci w taki sposób się uspokajają i wyciszają przed snem.
-
Kropciu, widzę, że postanowiłaś nie dać się Wioli ;)
-
zdjęcie do Tajnej Bazy danych ;) Za mną wspaniała, spokojna noc, wyspałam się i Zuza nie beczy od 3 dni, no prawie. Wielka poprawa.
-
Nie mogłam się doczekać, aż Zuzia zacznie chodzić, a teraz ...? :O. Nie posiedzę 5 minut, bo córcia co prawda stała się bardzo niezależna ;), ale biega już całkiem sprawnie i ciągle muszę za nią latać :)
-
Jestem na posterunku :), śnieg za oknem
-
to ja też sobie naleję do czary trochę tej goryczy - zanim do końca strony doczytałam, to był już zeszłoroczny śnieg :O Jasiu, ech ten Jasiu - same zobaczcie :)
-
I jeszcze byłam na tyle tupetna, że pierwsza poleciałam po hasło :(
-
Adda, jesteś jedyna w swoim rodzaju :D. Nie wiń się jednak, ja też w tym maczałam swoje paluchy, tzn nie wysyłałam z naszej @ na naszą @ ale wysłałam Wam dużo zdjęć i filmy w krytycznym momencie. Zaraz potem wszystko padło :O
-
Coś nie mam dziś szczęścia - 3 raz jestem druga :(. To pewnie przez moją zachłanność :P
-
-
Wioluś, czekamy z niecierpliwością
-
Kasiu, chciałam Ci wysłać hasło na gg, ale chyba z niego nie korzystasz, bo po kliknięciu na Ciebie, otwiera się okienko do sms-ów, a hasło mam od Iwonki - kazała się zgłaszać, no to się zgłosiłam :P
-
Od godziny nie wyświetlały mi się żadne posty, które pisałyści Anusia, nie wiem, co powiedzieć - trzymaj się dla Wojtusia, życzę mu szybkiej poprawy wyników, a Tobie odrobiny spokoju ducha Ja, jak co roku będę mieć sztuczną choinkę, a teściowa jak co roku prawdziwą. A co do sanek, to na pewno je kupię Zuzi. Mikołaj już ma, dostał w zeszłym roku pod choinkę od drugiej babci - uznała, że skoro mają oparcie, to dla 3-miesięczniaka będą w sam raz, oprze się go pleckami i wiooo :O
-
cały czas pada :( ja chcę wiosnę!!!!
-
Pada śnieg :O
-
Wiolu, też myślałam, że Małaszyński się trochę zaokrąglił, ale jak wstał, to brzuch miał płaski jak deska w obcisłej koszulce. Myślę, że to kwestia fryzury. A co do Małaszyńskiego, to wczorajszy program oglądałam ze względu na Szymona, a nie na jego gościa ;)
-
Jestem bardzo ciekawa, co co było z @? Ja mam wciaż ciemną kreskę, a w ciąży miałam dopiero pod sam koniec. Kiedyś się zastanawiałam nad Alveo, ale nie znałam nikogo, kto by mógł mi polecić z własnego doświadczenia ;) Zuzia prawie zdrowa. Prawie - bo jak płacze, to od razu kaszle (od dziecka tak miała, że jak się rozpłakała, bo coś chciała, a nie dostawała, to był kaszelek, śmialiśmy się, że to jej forma szantażu). Tak poza tym nie kaszle i nie ma kataru, a kaszleć przestała, jak ... odstawiłam jej syropy :O
-
Witaj Agatko po długiej przerwie. Cieszę się ogromnie, że Wasze sprawy się prostują i że Malwinka troszkę się usamodzielniła. Jesteś dzielną kobietką