grudniowa mama 06
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez grudniowa mama 06
-
Kasiu, ale to jest bardzo zaniżone 34, dół mam 36, ale góra 38, do tego prawa strona \"góry\" większa od lewej :(, ale mąż nie zauważa ;). Tatuś przejał opiekę nad dzieckiem, więc ja trochę pobuszuję po Allegro i umyę sobie włosy. A propos orsay\'a to ja też powinnam się upierac przy jakims rabacie :P. Iza, jak Ci się mieszka w Belgii? Mój mąż pracuje w belgijskiej firmie, często jeździ do Gentu i na co dzień ma kontakt z Belgami, mówi że niektórzy Belgowie, zwłaszcza ci którzy pracują w Belgii (w Polsce w filii też jest ich paru), to są, jakby to powiedziec, lekko niezrównoważeni ;) albo co najmniej dziwni. Widzę, że nie tylko ja mam kłopoty z kafe.
-
Kasiu KPZDM - współczuję choroby Michałka. Ja dziś wróciłam z zuzią z kontroli, lekarka powiedziała, że jest zdrowa i żeby jej jeszcze syropek podawc przez 2-3 dni. Boże, jaka ona była niemożliwa w tej chorobie, spanie całkiem się popsuło, teraz śpi 1 raz ! dziennie przez 20-30 minut i tylko babcia jest w stanie ją uspic, ja i tata możemy z nią spędzic nawet 3 godziny na usypianiu i nic z tego nie będzie :O. Ręce opadają. Do tego chyba jednak dwie dolne jedynki idą (czas najwyższy), bo dziąsło jest wypukłe w tym miejscu i widac dwie kreski. Ciekawe, ile to jeszcze potrwa. Noce też do bani. Szwagierka daje Mikołajowi 2 razy dziennie Viburcol i faktycznie mały świetnie śpi i jest bardzo grzeczny, ale na zuzię to nie działa chyba (nie wiem, bo dawałam doraźnie jeden dziennie może z dwa razy w jej życiu). Ale mi narobiłyście smaka frytkami, choc ja to raczej słodyczowa jestem. Po porodzie też szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży, nawet było o 2 kg mniej, ale to nie moja zasługa, tylko Zuzi i jej charakterku :P. Dała mi zdrowo popalic. Jak zaszłam w ciążę, to byłam przekonana, że nie wrócę do swoich rozmiarów (patrząc na kobiety w mojej rodzinie i ich poporodowe historie), miałam jedne ulubione spodnie z Orsaya w rozmiarze 34 (tyle że orsay ma dużo zaniżoną numerację) i one były takim moim wyznacznikiem - jak się do nich zmieszczę, to będzie ok, no i jakoś się mieszczę. Ale co z tego, jak mimo intensywnych cwiczeń klatki piersiowej od 10 miesięcy test ołówkowy wypada wciąż na moją niekorzysc ;) :O. A poza tym moja sylwetka jest nieproporcjonalna :( No i popisałam, już słyszę, jak kwiczy wujkowi.
-
A ja właśnie miałam jubileuszowy wpis 500. Idę do tego łóżka i idę i jakoś mi nie po drodze ;) dobranoc
-
Kliknij w swój nick ;) Aniu, podeślij nam zdjęcia swoich Księżniczek
-
Basiu, masz 1371 postów :P
-
melduję że wykąpana udaję sie na zasłużony spoczynek, bynajmniej nie wieczny
-
no to z czystym sumieniem idę spac, Wiolu, przypilnuj rankingu, bo mi się notowania poprawiają :P Mamatwins
-
:) za mało czasu upłynęło ...
-
-
Chciałam się isc wykąpac, a tu dupa - kolejka do łazienki. Ja chcę na swoje
-
Hania na to jak na lato ;)
-
Ja już zmykam, bo Małż zasnął, więc i na mnie pora. Mam prośbę, nie szalejcie i jak już obudzicie Kasiulę, to niech Kasiula obudzi mnie ;)
-
Kropcia, o włosku Joli i Twoim też pamiętam :P, bo ciągle mam podobny problem
-
Marlenka, teraz ja dałam Ci fory :P, poznaj moje chamskie serce ;)
-
Jak tu wchodziłam, ot sobie pomyślałam, że przybyła pewnie jedna stronka do czytania i że nikogo nie będzie, ale jutro to pewnie bym się zdziwila dzisiejszymi wpisami
-
Iza, pamięcią to ja nawet do pięt nie dorastam Iwonce
-
Marlenko, tak trzymac. A kiedy się zobaczycie?
-
Mamo Mai, ja z sąsiedniej wsi, ale często u Was bywam, na dożynkach :D ;)
-
Marlenko, a ja myślałam że będzie moja i tylko moja ;) Iza, a jak tam paznokiec u nogi? Poradziłaś sobie?
-
nie mówiłam, renatko -
-
Walczcie dziewczynki, ja pasuję, bo z moim refleksem to szans nie mam ;)
-
Renatko, mój mąż jest jego wiernym fanem, też mamy nim założoną jedną półkę
-
Kasiu, magisterkę robiłam na GWSH w Piotrowicach, Pfaf miał z nami rachunkowośc, zajeżadzał czasami gwarą: \"No to pogodomy się o kosztach\" i stąd go zapamiętałam, a pracę pisałam u dr Ciupek, fajna, ale mąż koszmarny (badania operacyjne, tfu tfu)
-
Mój też lubi czytac, ja zresztą też, ale ja nie lubię historycznych książek, a on tak, teraz czyta \"tamten okrutny wiek\" Wołoszańskiego, brrr
-
Wanka, ja nawet nie zauważyłam miało byc meczU, bo przeważnie ogląda, ale dziś nie