anastazja33

Gruby misiu,wypoczywaj kochana jak najwięcej najwazniejsze że wszystko dobrze z maleństwem jest,a leki no cóz jak trzeba brac to sie bierze jak maja pomóc to lepiej troszke sie przemeczyć a potem juz bedzie dobrze:)

wiem ze w 7tgc,juz płód widac a wczesniej to nie wiem :P

mi tez się tak wydaje Pokus ze za krotko sie przytulasz,spróbuj chociaż dwa dni jeszcze dodać

własnie a która teraz bedzie rodzic? Dana ,misiu czy ewelinka? chyba nikogonie pominęłam,mama trojeczki to chyba w czerwcu tak?

cholipcia to jak by owulka była tak jak mówisz to raczej plemniczki nie wyzyły,ale może była wczesniej a tak w ogole to dlaczego tylko do 12? a Ty Pokus z testami owulacyjnymi działasz czy tak sama wyczuwasz? Mojego meza siostra w zeszłym roku działa z testami i urodziła dziewczynke a przytulanka robiła jak tylko pokazała sie druga kreseczka,może spróbuj z tymi testami co?

oj wyskoczysz wyskoczysz Pokus zobaczysz:)

a nie miałas wtedy przytulanek Pokus?

Moni obys miała racje,niczego innego nie pragne jak właśnie byc w ciazy:) zreszta jak kazda z nas,za tydzień mam znowu wizyte u lekarza i zapytam wtedy kiedy miejwięcej moge zaczac staranka niech przyblizy jakis termin chociaz bym wiedziała na czym stoje

Moniś Poka tak nas potrzyma, potrzyma a potem jak wyskoczy z doba nowina to wszystkie ze stołków pospadamy:)

Pokunia no super,ciesze się jak głupi z bateryjki normalnie :)

Monis no mam takie za ramionka troszkę te włoski ale to i tak nie duzo tutaj samo obciecie kosztuje 15 funtów Pokunia a może Ty masz ten sluz w srodku ktoś tu pisał ze tak też może być,nie trac nadzieji i zapoczątkuj dobra passe na tym topiku liczymy na Ciebie:)

ale jajca,włąsnie zmierzyłam sobie cukier,po obiadku i mam 5,6 a przed obiadem miałam 4,1 jestem w szoku ze tak mało mi skoczył i to bez insuliny!!!!!! ale sie ciesze,to jest troche za mało bo powinam miec 7,9 po posiłku ale ważne ze nie skoczył mi czyli tak jak ona mówiła wszystko powoli sie normuje:)jeszcze zeby to ustabilizowac by były małe wahania kurcze i bedzie git

Pokus obyś nie dostała tej wredoty,ja ciekawa jestem jak w tym miesiacu z moim cyklem będzie bo to pierwszy cykl po poronieniu jest,ale dni płodne miałam takie piekne że aż szkoda że sie zmarnowały i w ogole tak dziwnie miałam bo tak jakby dwa razy,czy to możliwe żebym miała dwa razy owulke?

Moni a powiedz mi bo pewnie sie orientujesz ile balejaz kosztuje? taki dwukolorowy? jak bede w Polsce chcę sie do fryca wybrac żeby cos mi z tymi moimi pórkami wykombinował,bo tutaj nie chodze do fryzjera bo nie wiem jak wytłumaczyc o co mi chodzi,pasemka to mi mąz wyciaga:) a ostatnio sama sobie włoski podcinałam o efekty nie pytajcie :P bo wole to przemilczeć, powiem tylko że teraz w kitke musze sie czesać:P

Pokus zasnełaś już?:)

o matko o 5.30 za kare musiałąs wstac czy jak że tak wczesnie?

własnie Pokus bo Ty nie czekasz na paskude tak? a kiedy nie masz jej dostać?

Pokuś hahahah ważne że Moni skumała o co chodzi ;)

Pokusieńka:)

Monis no wstawac rano ja to ja tez nie lubie,to jest kara jakas dla mnie gdy mam wstać wczesnie,ale jak juz wstane to sie rozkręcam i ejst dobrze,Ty napewno sie przyzwyczaisz a pieniazki zawsze sie przydadzą bedziesz miałą na swój wymarzony wózek:)

a ja dzis na obiadek tez kuraka robiłam,tylko że same udka zapiekane w foli z cebulką,tez dobre ja to teraz tylko takie rzeczy moge jesc,a tak bym sobie zjadła frytek a w ogole to lody za mna chodzą,kurde ja nie wiem jak ja wytrzymam na tej diecie:(

Moni tradycja rzecz świeta taki kurak na każda okazje pasuje:)

o matko kochana kupinarnie:p jak ja pisze heheeh Moniś a kiedy Ty do pracki idziesz ? pewnie juz doczekac sie nie mozesz co?

Moni:) ja to kupinarnie nie ejstem uzdolniona,aczkolwiek lubie gotowac i eksperymentowac,zrób może ta potrawke z kurczaka tą co begunia pisałą pycha jest:)

hej ponownie kochane mówie Wam jak mój ogrodek przejasniał wyciagnełam męża jak był na przerwie w domku do sklepu i pokupowałam rózne kwiatuszki i skrzynki do kwiatkow,i taki sliczny krzak rózy,ale będzie piknie jak to wszystko zakwitnie,jeszcze tego nie posadziłam bo juz na dziś fajrant sobie robie,jak jutro pogoda dopisze to się zabiore do sadzenia,a cos czuje ze jutro to bedzie mnie wszystko bolało,a szczególnie rece bo cały krzak żywopłotu przyciełam:P Mila pytasz jak sie czuje,no dzis czuje sie rewelacyjnie:) ten cukier mi jeszcze skacze ale juz nie tak radykalnie,co chwile go kontroluje i jak cos nie gra to działam przewaznie mam za niski,teraz zjadłam obiadek bez insuliny bo mi diabetyczka nie kazałą brac,bo chce zobaczyc jak duzo mi podskoczy,no i tak własnie czekam,po dwóch godz.od jedzenia mam zrobic test.A badania to ja mam juz porobione jak narazie,na nic innego mnie nie kierują,jeszcze jak cukrzycy u mnie nie wykryli mieliśmy z mężem miec badania chyba genetyczne robione,piguła miała do nas zadzwonić i powiedziec co i jak,ale juz drugi tyd,upływa i cisza jest i tak sobie mysle że ona chyba zajrzałą w komputer i zobaczyłą co jest grane i odpuściła sobie. Mamulka Ty to teraz chyba swojego męża z objęc nie wypuszczasz co? pamietam jak moj wyjechał i przyjezdal co trzy miesiace,taka rozłąka czasami dobrze robi,bo przywitania takie milusie są że ho ho nacieszyc się sobą nie można:)