DES
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DES
-
Bo nie mówią prawdy tylko wymysły kogoś powtarzają, jak maszynki, muszą się stosować do kanonu. :)
-
Nie wierzcie wcale tym czarnym jeśli mówią coś o bogu albo szatanie, równie dobrze mogliby bajać o Sauronie albo Istarich. :D
-
Nie ma żadnego przymierza Boga z ludźmi, z kim się wy chcielibyście dogadywać, z iluzją we własnej głowie? Są tylko idee którymi się w życiu można kierować. Żadne przymierza. :D
-
Ludzie, to o czym wy piszecie to bajania, kto wam powiedział, że ktoś kogoś strącał? :D
-
Wszystkie? :D Są rzeczowe sprawy czasem opisane i jakieś porady np 10 przykazań (moralnych) dekalog tzw. Ale są i bzdury jak się je przemyśli dzisiaj, no niestety. :)
-
Uwarzam że natchnione przez natchnionych ludzi. Boga nie można utożsamiać z człowiekiem. Zostawmy tak jak jest człowieka - słowo i znaczenie. Słowo bóg ma inne znaczenie, nieokreślone, wynikające ze znaczenia, nie wolno go używać tak lekkomyślnie bo ludzie zwykle mają zwyczaj czcić obiekty z nim związane, zbyt intensywnie i niepotrzebnie. Nie powinno się też powtarzać wyuczonych formułek jak automat tylko myśleć samodzielnie czasem, a uczucia i wiarę lokować gdzie indziej, nie w bogu, bo nie będzie miał kto odwdzięczyć. ;)
-
W co wierzycie? Ja wierzę w nieznane, inna wiara jest tylko oszukiwaniem siebie, wiara w cuda, wiara w boga miłosiernego, wszechmogącego itp itd, zmartwychwstanie itd, Wszystko co mamy na dziś to ciało rozwijające i niewolące jednocześnie nasze zmysły, niosące potencjał do dalszego przedłużania gatunku. Jesteśmy jak fraktale w komputerze, rozwijamy się i giniemy kiedy program dobiegnie końca. Częściowo nasz wizerunek genowy potrafi przetrwać w innych, ale nas już zapewne nie będzie gdy dobiegną końca ich drogi i wolność od życia, myśli i uczuć stanie się faktem, niezależnie co zrobisz, co osiągniesz, nie ocali nikt nikogo od końca. Człowiek, zapis DNA a w nim zapowiedź końca i początku. Program oraz jego instrukcje, funkcje. Świat ograniczony w jego zasobności zmysłowej, samookreślający się i oddzielający. Wyodrębniający siebie i będący jednocześnie jego częścią, kreacją. Bóg? Nieznane jak zawsze, tak jak nieznany jest świat do końca, tożsamy z nim czy nie, nie ma znaczenia dla człowieka. Biblia to tylko książka napisana przez ludzi, dla ludzi. Nie widzę powodu by wierzyć w coś innego.
-
Do DES Tylko robisz sobie oborę, wieśniaku. A tu trzeba mieć staila.
-
Coś widocznie z toba nie tak, skoro myślisz, że mogę być kobietą. Pokaż mi kiedy to coś napisał/am zamiast napisał/em, co?
-
Nie. Będę pisał co chcę, jeśli to was rani co jest dla innych normą to dajcie cynk o kasację postów na tym forume, mohairy.
-
Do DES Mam rozumieć, że tu obowiązuje TABU odnośnie seksu i nawiązań do ogólnie rozpoznawalnej sfery życia ludzkiego? OK. Ja mam to gdzieś. Filozofia ma wykluczać pisanie o fizjologii? Nie wypada? Może nie w tym tonie? Nie są to jakieś paskudne wynurzenia. Pasują tu skoro jakoś nikt ich nie kasuje. ;)
-
Do DES Stawiam sprawę jasno, żeby nie było wątpliwości. A ty sobie możesz żyć w celibacie jak chcesz, nikt ci nie broni.
-
Nie rozumiesz że takich jak ja są tysiące w tym kraju? Odłączających się od tego źródła plugastwa na tym padole ziemskim? Wolą szukać prawdy zamiast ją przyjmować bezkrytycznie od źródła które coś za często zdradza swoje drugie oblicze, ukryte pod maską wielkiej pobożności. Zupełnie jak faryzeusze, a nawet i gorzej. Prawdziwej wiary nie ma tam gdzie są pieniądze, złoto i seks.
-
Wara ci od moich preferencji seksualnych, to co lubię to moja sprawa.
-
Przepraszam, ale to jak z tą herbatką... Czasem się wyleje. ;)
-
Zatkao kakao. :D ;)
-
Niektórzy np tylko myślą o spuszczaniu się w tyłek parafiankom, ale tego nie praktykują. Godne pochwały, prawda? :)
-
Nie napisałem że wszyscy, dałem przecież temu wyraz w ostatnim zdaniu, no. :)
-
Nie przebierałem w słowach, bo po co, niech wiedzą co się o nich myśli. A daleki jestem od generalzowania, ten paradoks to tylko mój styl pisania. Czepiasz się, oj czepiasz... :P
-
Regułą, którą potwierdza hasło \"wyjątek potwierdza regułę\" jest hasło \"od każdej reguły są wyjątki\". Prawda? Czy fałsz? :)
-
ukulele każdy jest wyjątkiem od reguły. Ja też. To takie proste, nieprawdaż?
-
Czepiasz się dreamer, jasne że są ludźmi, sam miałem w rękach laptopa jednego z tych delikwentów. Penis johna holmesa i seks ze zwierzętami to tylko niektóre z haseł jakimi mogę rzucić. Większość ma hopla miejszego lub większego. Pokop głębiej, napewno znajdziesz jakieś kości Dreamer.
-
Ps: od każdej reguły są wyjątki. To może dla ciebia mało logiczne ale tak już jest. :P
-
Za to ja znam takich którzy potwierdzają. W miejszej lub większej części tego co napisałem, i nie tylko ja znam. Kumpel był w seminarium wie jak tam jest, mi też opowiadał.
-
Ech...tylko was poznawać... :) Cal po calu, centymetr po centymetrze, minuta po minucie... ;)