DES

Zaskoczył? Niby czym? :)

Po co ci ta wymyślna metafizyka i teoria JAKIEGOŚ Boga.. Klemens? Nie wystarczy to co masz TU i TERAZ? Odrzuć nazwy i określenia wynikające z naszej ograniczonej wiedzy i niewiedzy. Co pozostanie? ;)

Jak to jest, że każdy i każda myśli na początku, że jestem ♀? DES... to takie żeńskie???

Sorki. Na zbójowanie mi się czasem zbiera.

...puścimy ciebie w skarpetkach. :D

To zdejmuj.. też mi się przydarzą. :)

Jemu też, skoro tak chojnie nimi obdarowuje. Jak nikomu niepotrzebna to ja sobie wezmę. [podnosi i chowa do kieszeni]:) (Jak go sprowokuję może drugą rzuci). ;)

Wszyscy się rozpierzchli? Czy kie licho? :o

...rękawicą rzuca! :D

6? Ja mam po 5 u każdego odnóża. Kto ma 6? :)

Ale M. się obraziła, a nawet nie ma za co...

...a ty ciekawski nacz się czytać najpierw ze zrozumieniem. :P

Nie napisałem \"o kim\" tylko \"o czym\". Nikogo nie zamierzałem urazić. :)

... sam parę napisałem. Podobały się, nawet bardzo. :D

Wielka poezja? Najpierw trzeba mieć o czym napisać. :) Ja wolę prozę, w szczególności opowiadania...

Jak można wątpić w to co jest? To tylko nam zostaje obojętnie z której strony poznajemy świat, jakich urzywam narzędzi poznania. Tylko to co mamy, 100 tyś lat temu, to samo co teraz. Nie widzimy początku i końca, tylko to co jest. Reszta to wyobraźnia i fantazja ujęta w słowa i liczby.

Jest jak jest, Klemens.

Słowa się nie liczą tak bardzo, czyny i uczucia są ważniejsze. :) Mogłabyś tak pisać na kefeterii do śmierci. Ja też, ale jeszcze nie zwariowałem. Idę coś przekąsić. ;)

Nie bierz mnie na serio. Ja tylko fantazjuję. Tak jak wszyscy. :)

Bóg jest w Bogu. Darem boga jest miłość, więc jest w miłości, a więc jest w człowieku. Nie będziemy Bogami, ale zawsze możemy kochać, żeby było więcej tego Boskiego uczucia między nami. :D

Ha... dobre. Ale konkluzja wiadomo jaka. Nawrócił się. Nie dziwię mu się... z wiarą w takie rzeczy?

A są tacy bogowie? Ja nic o nich nie wiem. :(

Fascynująca historia. Ludzie zdolni są wszystko zinterpretować na swój własny sposób, który zależy od tego jak są wychowani. :D

Nie chcę twojej śmierci. :) Chcę żebyś żyła. Kochała i była kochana. Nie wierzę że Jezus umarł za mnie. I tak nie przyjąłbym jego ofiary. Nie warto za mnie ginąć, Bóg wie. Nie warto ginąć za ludzi. Warto ich tylko kochać i przestrzegać, dlatego mówić o ranach które zadają i pytać się... dlaczego?

Jak bardzo kochasz? Oddałabyś swoje serce? Nie o Jezusa mi teraz chodzi. Ale o ludzi z krwi i kości. O wielu ludzi. Czy oddałabyś za mnie życie? Oddałaś swoje serce na ofiarnym stosie Boga? :)