Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania.B

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ania.B

  1. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Gadzinko ---> masz extra sygnaturkę :)
  2. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Setuniu Gadzinko Kochane właśnie mam pytanko w związku z Tabexem... na ulotce pisze że po 5-ciu miesiącach można z nim spróbować ponownie.. niewiecie czemu aż taki długi okres musi upłynąć ?? Czemu nie można wcześniej i co by się stało jakby ktoś przykładowo dużo wcześniej niż 5 miesięcy zaczął ponownie kurację ??? jakoś tak mocno mnie to ciekawi...nie ukrywam że wolałabym drugi raz uderzyć w nałóg ;) właśnie z Tabexem...ale 5 miesięcy to straaasznie długo:O Jakby kto wiedział coś na ten temat to będę wdzięczna...
  3. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Setuniu Nie pal Dobranoc wszystkim:)Miłej niedzieli;)
  4. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    a kto tu się poddaje hmm ? ;) ja napewno nie :D
  5. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    setunia Nie pal ---> właśnie o to chodzi że niestety ..brałam Tabex w sumie 8 dni:( i wymiękłam...a na opakowaniu pisze że po 5-ciu miesiącach można ponownie...
  6. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wow...no to naprawdę godne podziwu:) i tak bez żadnych wspomagaczy ??? Ja teraz żałuję że pochopnie zaczęłam brać Tabex,kurację przerwałam.. i teraz jakby co to trza będzie bez wspomagania:( a to jeszcze więcej wysiłku i nerwów wymaga i tu znów nasuwa się pytanie..czy podołam:P Ech...złośliwcu naprawdę podziwiam:)
  7. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Gadzinko Mmm ---> trzymaj się,oby na tym jednym się skończyło Wyrzuty sumienia są straszne mnie napadają co zapalę śmierdziela:( i już nie mam tej przyjemności co kiedyś:) i jeszcze jedno się zmieniło,palę zdecydowanie mniej,dużo mniej niż przedtem.. powoli ..powolutku szykuję się do kolejnego ataku na ten wstrętny nałóg:)
  8. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ooo ożywiło się na topiku..:) mmm757 ---> Powodzenia naprawdę szczerze życzę:) zośliwiec iwkax ----> i jak zakupy ?? bez fajeczek w torbie ?? setunia [ kwiatek] blanka147 ty przetrwałaś najgorsze dni..ja niestety..:( nie pal dzięki za zainteresowanie moją (jakże marną) historią:( poczekam na książkę,poczytam,przemyślę wszystko na spokojnie i napewno rzucę NAPEWNO:)już zauważyłam że mimo iż poległam na całego, inaczej mi się pali,żeby nie powiedzieć - gorzej, wręcz zżerają mnie wyrzuty sumienia że tak łatwo bezmyślnie sę poddałam,że te marne trzy dni mimo iż w męce:) to na swój sposób były piękne bo bez peta w ustach..itp. także nastawienie do rzucenia (tak naprawdę ) mam coraz bardziej i bardziej pozytywne...oby tak dalej..a niedługo znów Wam obwieszczę że \"dziś jest 1DBP\"... papa buziaczki
  9. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    sama niewiem czemu palę ?? poszłam na łatwiznę..nie chciało mi się już \"cierpieć\":( na wspomagaczu byłam..właśnie przerwałam kurację:(:(:( co do lektury fachowej..to właśnie zamówiłam sobie książkę bardzo tu polecaną Allen\'a Carr\'a...bo nie poddaję się :) może przeczytanie jej mi pomoże ??? zobaczymy.. narazie regularnie będę to do Was zaglądać:):)
  10. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ech...zle się z tym czuję że zapaliłam..oj zle...jestem na siebie wściekła.. znów śmierdzi w domku,ja śmierdzę...a było już tak fajnie..niestety tylko 3 dni...ale mam wyrzuty sumienia..wczoraj aż się popłakałam do poduszki.. a dziś co ?? z rana kawka i ...śmierdziel...nie lubię samej siebie..:( Złośliwiec miłego kolejnego DBP mój niestety bedzie ZP:(
  11. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ależ tu puściutko dzisiaj....:( smutno mi że już nie jestem wśród Was,ale naprawdę to było silniejsze odemnie..no i poddałam się..ale będę jeszcze walczyć ,napewno..tyle że ten moment widocznie jeszcze nie nadszedł:( Pozdrawiam Wszystkich cieplutko:)papa
  12. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witajcie!! Piszę ale miałam już nie pisać..ale baaardzo sie z Wami \"zaprzyjazniłam\" przez te kilka dni nieplaenia..taaak niestety TYLKO 3 i pół dnia.. i poległam.. wstyd ale papieros zwyciężył..nie pokonałam go... jestem za słaba,decyzję (o niepaleniu) podjełam szybko i impulsywnie , nie byłam jednak na to gotowa..tłumaczę sobie tylko to iż to moja pierwsza i narazie jedyna próba zerwania z nałogiem..ale nie ostatnia..o nie!! ale jednak musze do tego dojrzeć...przykro mi!! Naprawdę OGROMNE DZIĘKI za wsparcie za porady jakże cenne:) Teraz na razie dołączę do Gadzinki i innych NARAZIE palących:) i będę tu do Was zaglądać bo nie wyobrażam sobie nie zajrzeć:):) Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że mi wybaczycie moją osobistą porażkę...niestety nie udało mi się:(
  13. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    wiedziałam że na Was można liczyć:) taaak najlepiej zrobię jak się położę...z nadzieją że jutro będzie o niebo lepej...naprawdę Wam zazdroszczę tego że macie to za sobą!!! i trzymam za słowo że trzeci dzień najgorszy :) jutro będzie 4 DBP więc powinno być tylko lepiej...taaaak jak słyszy się takie słowa to lżej.. a jak bedzie to przekonam się jutro:) Dziękuję Wszystkim BAAARDZO !!!! Dobranoc.
  14. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    niestety...chyba się pożegnamy...wstyd sie przyznać..ale marzę o fajce..przy kawce,po jedzeniu itp.normalnie nie wytrzymam!!!! zdominowało mnie do reszty,wymiękam.... beczę cały wieczór:( już nie mam siły z tym walczyć...tęsknię ... i siebie nienawidzę za to,ale co robić ??? mój stan jest fatalny...gdyby mi ktoś zagwarantował że to naprawdę minie jutro bądz pojutrze..ale dopiero 3 dni nie palę ...i już nie mam siły... słaba ze mnie osóbka niestety..ale to pierwsza od 15 lat próba rzucenia tego świństwa i właśnie nie wierzyłam że ostatnia:( że za pierwszym razem się uda na 100% !!! Jestem zdołowana,załamana i co tam jeszcze...aż mnie skręca tak mi się chce palić...Tabex chyba na mnie nie działa ??? ech... i powiem szczerze że gdyby nie było tak pózno już bym biegła po fajki do sklepu...mąż nie chce iść a ja się boję..ale mnie skręca!!!! RATUNKUUUUUUUUUUUUU
  15. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    acha..jak robicie te różne minki ? łapkę co kiwa ?? uśmiech wiem,kwiatek już skumałam,a inne ??? Plisss napiszcie w wolnej chwili ...
  16. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witajcie wczesnym wieczorkiem:) Balbinko Amazonko Dzień dobiega ku końcowi ..i dobrze ..bo nie był najlepszy.. ale teraz jest już w miarę dobrze,uspokoiłam się,nie płaczę już, nie mam napadów złości...kurde niewiem jakbym się zachowywała gdybym nie łykała Tabexu ??? bankowo pet już by mną spowrotem rządził:( Pozdrawiam cieplutko !!! uwielbiam tu zaglądać,uwielbiam Was czytać, wogóle jesteście SUPER :) ale się przychlebiam hehe No to mykam podgrzać obiadek mężowi bo za chwilę wraca z pracy:) papa narazie
  17. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Właśnie wpadłam do Was na chwilkę:) właśnie powiesiłam świeże pachnące firanki (jeszcze u dzieci muszę powiesić,ale chwila oddechu:) jejku w całym pokoju świeżo i pachnie...i w takich momentach ani myślę o śmierdzielach...ale cóż te momenty narazie są krótkie:( więcej jest TYCH negatywnych..niestety.. P.S. U nas dzisiaj pomidorowa:):):)
  18. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    właśnie piję melisę Fado:) tym się jedynie pocieszam...że to minie...ale oby jak najszybciej:) jestem smutna zgaszona...bożesz co ta fajka robi z człowiekiem... lecę ściągać firanki:):) by odpedzić złe myśli..
  19. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    No nic muszę się wziąść w garść...zaraz umyję okna i przepiorę firanki..teraz OBOJE nie palimy to czas te okopcone firany zmienić - bedzie czyściutko i pachnąco !!!! :) muszę czymś się zająć żeby nie użalać sie przed sobą i Wami :) Buziaczki...mam teraz przebłysk pozytywnych myśli to idę to wykorzystać:) pa
  20. Ania.B

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witajcie kochani:) Niestety dziś nie jest lepiej...kryzys trwa... fakt głowa już tak mocno nie boli...ale nie byłam w stanie wstać z łóżka..córka przez to nie poszła do szkoły brrr..ona wiadomo się cieszy..ja nie..mam takiego doła że szok...przebłyski mam że super że to JUŻ 3 DBP ale potem zaraz myśli nachodzą że to DOPIERO 3 DBP i tęskno mi strasznie za dymkiem:( no i taka huśtawka mnie wykończy....
×