ruda_lala

Flowerska dziwię się, że Klupś tak nie szanuje klienta - przecież to dobra i droga firma... Na pocieszenie powiem Ci, że ja też dziś się wściekłam. Dostałam po 2 tyg. laktator zmówiony na Allegro. W opisie było, że kilka razy używany i osłonki na piersi gratis. A tu laktator jakby pierwszą wojnę światową pamiętał, używany smoczek do butelki (!!!!!), brak osłonek na piersi. Całe szczęście, że chociaż działa. Choć nie wiem czy z niego skorzystam.

OOOOOOOO!!! Ja też dziś zrobiłam ziemniaczki ze śledzikiem w śmietanie. Do tego jeszcze była sałatka z pomidorka, ogórka, sałaty z pysznym słodko - kwaśnym sosem. Na kolację zrobię biały ser z rzodkiewką - któraś z Was podsunęła mi pomysł...

wolałabym choć tydzień później, żeby się zaczął 9 miesiąc. Tak podobno jest bezpieczniej.

Dzieńdoberek!!! aga*25 - zdarza mi się wypić lampkę wina czy piwko przy Fenoterolu tylko, że na mnie Fenoterol nie działa tak jak na inne (nie mam żadnych efektów ubocznych, nawet jak nie wezmę isoptinu). Wychodzę z założnia, że robię to z umiarem i nic nie powinno się stać. Co do rzucania palenia - jest tylko jeden w miarę pewny sposób: zajść w ciążę. Myślę, że jednak Twojemu mężowi będzie trudno...;) Ja też wcześniej próbowałam. Bez skutku. Byłam wczoraj u gina na wizycie. Powiedział, że szyjka mocno skrócona. Muszę jeszcze wytrzymać 3 tyg. w łóżku i na lekarstwach. Potem odstawiamy leki. Tylko jak to zrobić...W niocy obudził mnie bardzo bolesny skurcz, potem były jeszcze trzy pod rząd... Czuję, że to coraz bliżej. Następną wizytę mam 8 marca - w dzień moich urodzin...

Śliczne aniołki.... Będzie dobrze, na pewno!!!

Ja też chcę!!!!!

Matko !!! MX3!!! Czytam i beczę............. Ze szczęścia.....że wszystko narazie ok Z żalu..........że je tak kłjuą i że z Tobą było tak źle Z żalu..........że nie jesteście jeszcze razem Będę trzymać kciuki

Flowerska - przepiękne te zdjęcia, oglądaliśmy razem z mężem. Aprilka - Tardyferonu bez recepty niesprzedają, ale jest zamiennik bez recepty (podobno nawet lepiej się wchłania) lalalalal - myślę, że ten test powinnaś powtórzyć za jakiś czas - ten był chyba za wcześnie. Pozdrawiam. Przyszła dziś do mojej teściowej paczka z Allegro z wózkiem - zaraz tam jedziemy, bo już się nie mogę doczekać, żeby go zobaczyć na żywo. Potem idę do gina. Z colą i pepsi mam to samo. W ogóle mam dziwaczne smaki, czasem przyjdzie mi ochota na taką wstrętną niebieską oranżadę, której normalnie bym nie tknęła. W ogóle stwierdziłam, że niezbyt zdrowo się odżywiam - codziennie mała kawka, czasem lampka winka czy piwko typu Red\'s, mnóstwo słodyczy. Poprostu nie mogę się oprzeć. Za to palenie jak rzuciłam w 4 tyg. ciąży (jak się tylko o niej dowiedziałam) to nie palę do dzisiaj i nawet mnie nie ciągnie do fajek. I mam nadzieję, że już tak zostanie.

A, faktycznie Koala, jakaś zakręcona OSTATNIO JESTEM... Podobno kobietom w ciąży obniża się poziom IQ. Jestem w stanie w to uwierzyć...

Witam dziewczynki! Chciałam się tylko przywitać. Staram się cały czas leżeć. Również podpisuję się pod upławami. Skurcze jak były, tak są. Jutro jadę do lekarza - już się nie mogę doczekać, co tam u mnie słychać. Rudamaxi - uważaj na siebie, jeszcze tylko troszkę... Sofijka - jak już wcześniej pisałyśmy te skurcze to norma jeśli jest ich mniej niż 10 na dzień - macica przygotowuje się w ten sposób do porodu... 21 - odpoczywaj dziewczyno, niech dzieciaczki rosną - w twoim brzuszku jest im najlepiej... mamo bączka i zuzanko - witam w klubie słabych mężów, ja przez swojego nie mogłam z kolei zasnąć, tak chrapał. Nigdy tego wcześniej nie robił... miło mi Cię poznać Koala79 - my się chyba jeszcze nie znamy :) Light, przynajmniej teść jest fajny (tak wynika z opisu) Przed chwilą zjadłam płatki fittness z jogurtem i zaraz po nich pół pojemnika śledzi z buraczkami (!!!) Rzeczywiście coś jest w tym, że kobiety w ciąży mają zachcianki...

A\'propos Allegro - ja już też drugi tydzień czekam na wózek i łóżeczko. Zaczynam się trochę denerwować.... Już raz mnie oszukali na Allegro, kupiłam narty za 700 zł (mega okazja - przecenione z 1200zł) i nigdy ich nie zobaczyłam. Była policja sądy i w końcu złapali złodziei. Odzyskaliśmy tylko niewielką część pieniędzy. Teraz to już bym chyba zabiła... Zapłaciłam trochę więcej niż ostatnio

sofijka- wielkie dzięx... moja cierpliwość została wynagrodzona... Swoją drogą fajna z Ciebie laska...

sofijka, ale mam pecha...maila przysłałaś, ale zdjęć ni ma.:(

rudamaxi - co Ty, policjantką jesteś??? Super zdjęcia. Szczególnie dzidzia...

Sofijka!!! Ja też prosiłam...zapomniałaś, niedoczytałaś??? Proszę więc jeszcze raz, ok?

Sofijka - ja też chcę: ala-1976@tlen.pl

Cudownie, cudownie, cudownie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamy pierwsze dzieciaczki!!! Witaj sofijka!!! Myślę, że masz świetny pomysł z tą nową tabelką. Ale to chyba pierwsza mamusia musiała by ją zacząć - bo ona zna szczegóły... Narazie...Idę się jeszcze położyć, później zajrzę.

...żeby tylko wszystko było dobrze. Przekaż jej, że trzymamy kciuki

no, nikolla - aleś tego wypisała!!! Jako mama od 7 lat myślę, że niczego na tej liście nie brakuje. Paulka - szybko wracaj, będziemy myślały o Tobie. aga*25 i zuzanka - moja Milenka też światowa - została poczęta na Tenetyfie w czasie letnich, romantycznych wakacji bez synusia. Mnie od rana moi panowie rozpieszczają: od Kamilka dostałam piękną laurkę walentynkową i sam od siebie zaczął sprzątać swój pokoik. Mąż zrobił pyszne śniadanko (trochę ciężkostrawne - jajka na bekonie z tostami), ale i tak byłam zachwycona. Całe południe wijemy gniazdko dla naszej kruszynki... Ja też czekam z niecierpliwością na wózek i łóżeczko z Allegro.

Jakie Nudyyyyy!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że tyle piszecie. Mam przynajmniej co jakiś czas zajęcie. Izunia - śliczne zdjęcia, lalunia ta Twoja córcia. Rudamax - ja też chcę zdjęcia : ala-1976@tlen.pl

Coś nie wchodzi. może teraz... http://images11.fotosik.pl/50/3fa532352fdafe77.jpg

No, to jeszcze mój brzuszek...

Matko, Aga!!! Jaka Ty musiałabyś chuda przed ciążą... Podczas weekendu kupiliśmy z mężem prawie wszystko co potrzebne dzidzi. Jeszcze dzisiaj udało mi się kupić na Allegro łóżeczko Drewex, które w sklepie kosztuje 390 zł. Facet chce za nie 119,90 - aż się boję czy to nie jakaś ściema...zobaczymy co przyjdzie. W sobotę wyprałam wszystkie ciuszki dla Milenki a dziś je prasowałam. Wspaniałe uczucie - prawia jakby już z nami była... Wracając do tematu sexu, po tym jak mi lekarz zabronił, radzimy sobie z mężem w inny sposób, np. pieszczotami. Najgorsze jest to, że jemu czasem się zachciewa o 2.00 w nocy... trudno, trzeba się poświęcić. Nie chciałabym, żeby musiał szukać zastępstwa, tym bardziej, że on ma ogromny temperament... I za to go kocham (między innymi, of course!)

Niezła z Ciebie laseczka, rudamaxi. Jak widzę taka z Ciebie ruda jak i ze mnie ;) Ten Słodki chłopczyk w środku to pewnie Twój synuś??