madziunka27

Light-Karolka prześliczna a Ty wyglądasz rewelacyjnie.

Ty się ruda przygotuj,bo będzie ta Twoja córa uwodzic facetów na te piekne,wielkie oczy!!!!

U mnie nocka też wyjątkowo dobrze.Mały zasnął o 22.30 i obudził się o 3 na jedzonko.Jak na razie to rekord w spaniu.Potem wstał o 5.30 i spał do 8.Ponownie usnął o 10.40 i nawet nie marudził tylko sobie \"gadaliśmy\". Co do mojego M to wstaje do małego jak go boli brzuszek i \"pomaga\" mu zrobić kupkę.Masuje brzuszek,robi herbatki.I zawsze nad ranem zabiera go chociaż na 2 godziny,żebym pospała.Karmię ja,bo Marcelek tylko jest na cycusiu. Podsylam komu mogę zdjątka Marcelka.

To ja też wpisuje datę ważenia. nick.........imie dziecka....data ur.....aktualna waga(data)....wzrost mama bączka...iga.........20.03.........4100.............56 cm izawik.......Gabrysia.....20.03........3260/5500(28.05). .. 57cm Paulka123.....Marysia......09.04.........4300........... .54cm aga*25**....Bartek....20.03..............3500/5200...... .55/65cm ruda_lala.........Milenka.....31.03........4200......... ....56cm rudamaxi........Wiktoria.....03.04......3050/4250......5 5/ zuzanka14......Bartus........04.04...3000/4800 (21.05).....5 3/61 kar79.............Maja..........05.04...........3860/468 0...57cm kamil_a.........Wiktoria.......10.04.....3420/4320...... ...59cm flowerska......Tomuś..........19.04......3880/4400...... ..55cm Doroteczka....Weronisia....19.04......3740/4170........5 7 cm lightblue....Karolinka.......20.04......4100/4990....... ..54/? cm madziunka27....Marcel......26.04.....2950/4200 (22.05)..5 3/? cm justaaaaaa......Szymon......09.04.....3200/4400......... 52/? cm 21...Kacper i Mateusz...01.03...2700/2350.../5020/4700 margolcia1...Karolinka......14.04.......3550/4400...(31. 05).... .56/64cm evanikaa.....Kamilka........30.04.......3700/4100......5 6/?? kohannah ....Antos .........20.04 ... 3256/5000( 28/05) .. 50/57 cm

dziewczyny co sie stało z naszym blogiem? Czemu pokazuje sie inf. że taki blog nie istnieje????

Przyłączam się do klubu niewyspanych mamuś i prężących maluchów. u mnie tez fatalna nocka.Prężenie od godziny 1 do 6 z małymi przerwani na sen. Ja kąpię się w ten sposób,że wkładam małego do leżaczka i idzie kolega ze mną do łazienki.Ja siedzę i gadam do niego z wanny a on sie rozgląda i jakoś dajemy radę.Jakbym czekała aż zaśnie to byśmy sobie tak do 15 siedzieli w piżamach.Ja każdą drzemkę małego wykorzystuję na pogarnięcie w domu.W dzień nie jest źle,ale noce to koszmarki...CHAOS Ze spacerkami też jest czasmi wesoło,jak mały drze mi się na klatce.Dziękuję Bogu,że mieszkam na parterze i chociaż daję radę sama z wózkiem.

To u mnie Ania to wszystko wygląda bardzo podobnie.W ciągu dnia też.

U mnie też najgorzej jest nad ranem.Tyle że mały nie stęka a wrzeszczy...Ja karmię go po kąpieli i wtedy idzie spać na jakieś 3 godz. potem budzi się i karmię.Zasypia na jakieś 2 godziny,a potem to już jest sen-nie sen.Niby oczka ma zamknięte a stale sie wierci i coś tak kwili.I ja juz nie śpię.Najczęście jto jest dopiero ok 4.Męczymy sie tak do 6 i wtedy jak zaczyna płakać zabiera go moja mama(jak jest albo Marcin).I chociaż do 6-7 śpię.

Madzia-\"on jest głodny\" to ulubione zdanie mojego M.Faceci to są artysci.Mój M też ciągle wprowadza mi jakieś innowacje dotyczące usypiania małego i zawsze z tego powodu są jakieś problemy.Wprowadza mi chaos w życie.A jak go ostatnio wysłałam do 2 pokoju żeby spał tam sam,bo mnie w nocy denerwuje to stwierdził,że on sam nie umie spać.Aczkolwiek dziś nie wytrzymał marudzenia małego isam się wyniósł.Plus taki,że jak nad ranem mały marudził to go zabrał do siebie i pospałam chiciaż w spokoju z godzinkę.Bo jak mały leży ze mną to to żadne spanie bo się cały czas czuwa.

Bo już się martwiłam,że cos nie tak z tym moim pokarmem,że on tak stale przy cycku.Że się może nie najada.Ale ostatnia wizyta u lekarza rozwiała moje wątpliwości.To po prostu mały głodomór i cycol.Urodził się z wagą 2950 a niecałe 4 tyg. później ważył już 4200.Mój Marcelek jak mnie widzi to od razu mlaska języczkiem...

Śliczny pultoszek z Twojej maleńkiej Ania!

Ania-mój Marcel miał to samo.Też zwymiotował.Tak jak Ty opisujesz.I też nie płakał z tego powodu i więcej się to nie zdarzyło.Ale tez porządnie się przestraszyłamWogóle to ciągle mu się ulewa.Ostatnie 2 dni to prawie po każdym posiłku.Ciągnie tego cycka bez opamiętania.Ania-a jak Twoja córcia uleje to nadal chce jeszcze cyca?Bo mój mały tak,ale nie wiem sama czy powinnam mu dawać,bo potem ma brzuch jak balon taki najedzony i marudzi.

A ja jestem zadowolona z leżaczka.Mały usypia albo przy piersi albo właśnie w leżaczku.Wogóle spedza tam większość czasu,bo z noszenia na rękach to lubi tylko jak go podtrzymuje na reku pod brzuszek itak sobie wisi.Nie lubi jak go nosimy na rękach,chyba że już maksymalnie wrzeszczy to wtedy to go uspokaja. Muszę się poskarżyć,że nie otrzymuję od was żadnych zdjęć.Proszę się poprawić.Wysyłam Wam zdjęcia Marcelka(do kogo mam adres)

Madziu! Wszystkiego naj i dzięki za zyczenia.O moich imieninach standardowo nie pamiętał nikt.Tylko jedna siostra cioteczna.Ale już się do tego przyzwyczaiłam...

Mój Marcelek lepiej zachowuje się w takie upały jak w normalne dni.Prawie cały czas przysypia.Wczoraj jak był niespokojny to ok 14 wykąpałam go dla ochłody i poszedł spać na 3 godz.Izawik może sprobuj właśnie w ten sposób?Ja usypiam go też tak,że najpierw daję cyca,a jak już zamyka oczka to kładę go do leżaczka-bujaczka i tak długo kołyszę aż nie uśnie.Czasmi wspomagam się smoczkiem co u Ciebie odpada,bo Gabi nie chce.

Dzięki Doroteczka za zdjęcia.Malutka śliczna. A Ty jaka szczuplutka!Ślicznie wyglądasz.

Faceci to są jakiś wybrakowany gatunek.Ja już przestałam sie denerwować.Mój M dziś pojechał do Łodzi imprezować z kolegą,mimo,że w tamtym tyg też tam był.Nie mogę tylko narzekać bo dużo pracuje i niczego mi nie brakuje.Ale potem się dziwi,że mały nie uspokaja sie u niego na rękach...

ja te plamy miałam już w ciąży i byłam pewna,że zejd ą po porodzie a tu dupa blada.Chyba przyjdzie pożegnać sie z kostiumem kąpielowym albo zakupić pareo.

Kapikapi-ja też czuję się marnie a miałam cc.Bliznę mam krzywą i jakąś dużą.Zrobiło mi się jakieś zgrubienie i cały czas chodzę zgięta,bo mnie to uwiera.Także jakbyś miała cc to też niewiadomo...Mojej siostrze wygoiło się pięknie a mi coś nie bardzo.Też jesscze plamię i obawiam się,że nabawiłam się również hemoroidów.Witaj więc w klubie!Przez to,że źle czuję się fizycznie to i z psychiką nie najlepiej.Do tego wszystkiego nadal boli mnie jeden sutek,już sama nie wiem czemu.Wogóle jak patrzę na swoje ciało to mi się wyć chce.Wielkie cyce,plamy na nogach,wystający brzuch i odrosty na głowie. Mały zasypia na krótko i śpi b.niespokojnie.Wierci się,marudzi otwiera oczy.Rzadko śpi twardym,spokojnym snem.Teraz też płacze przez sen.I domaga się piersi co godzinę.

moja dzisiejsz nocka tak jak u evaniki.Od 2 jazda do samego rana.Co prawda się nie drze,ale kręci,wierci i marudzi.I żadne z nas nie śpi.Mama kazała mi go dziś przynieść do siebie dołóżka,żebym ze 2 godz. się przespała.Na pewno skorzystam.

Acha! Dodam,że karmię wyłącznie piersią.

Co dzieciaczek to inny problem.Mój Marcelek dla odmiany coś niedużo jada,ale często.Za to kupy wali po każdym karmieniu.Od 24 do 8 rano zmieniałam mu pieluchę 4 razy.W każdej kupa.Położna twierdzi że nic sie nie dzieje.Ale ja mam wrażenie,że co zje to zaraz wydali.We wtorek idziemy sie ważyć,mam nadzieję,że przybiera...

Łączę się z tymi które maja za sobą nieprzespana nockę.Marcelek od 4 rano płakał do prawie 9.Dokucza mu brzuszek,obawiam się że to kolka,bo przychodzi nagle i nagle odchodzi.Mały jest tak zmordowany ze po prostu zasypia.Zdecydowanie woli zasypiać na brzuszku,co jeszcze bardziej utwierdza mnie że to brzuszek.Próbuję już wszystkiego.Jest mi go tak strasznie żal.Jem tylko cienkie zupki,gotowane mięso,żadnych słodyczy,nie pije już nawet herbaty,a on i tak się męczy. Do tabelki dopisze się we wtorek bo wtedy się idziemy zważyć.

A ja wczoraj nieco podniosłam się na duchu,bo wcisnęłam sę w spodnie sprzed ciąży.Co prawda to są jedyne spodnie sprzed ciąży w które włażę,ale zawsze coś.I wróciła mi talia.Myślę,że to sukces po 3 tyg. po porodzie.Aczkolwiek brzuszek nadal flaczek i jest ciemny.Poza tym nie znikają jeszcze brązowe kreski z brzucha.Czy Wy nadal też je macie???

Witam wszystkich! Jak czytam,że wasze dzieci śpią po 4-5 godz. pod rząd w nocy to chce mi się płakać.Mój mały spał dziś od 22 do 24.a potem zasypiał na godzinkę i znów cyc.Stale wisi mi na cycku.Ale nie dlatego,że jest głodny.Traktuje moje piersi jak pocieszenie na wszystko.Jak płacze nie pomaga ani noszenie,ani spiewanie.NIC!!Tylko cyc.Jestem wykończona.Poza tym boli go chyba brzuszek,bo się pręży i wali bąki.Ale nie ma problemu z kupkami,bo robi z 10 dziennie.Normaalnie nie wiem co z nim robićMoje życie jest totalnie zdezorganizowane.Nie załatwiłam jeszcze becikowego,pesel będzie dopiero ok 5 czerwca,a jest mi juz potrzebny,bo na 29 maja mamy wizytę u lekarza.A na tą wizytę potrzebuję jego USG jamy brzusznej.A żeby je zrobić muszę mieć pesel.A jak mialam załatwić go wcześniej skoro wypisano mnie ze szpitala 2 maja? A marcin nie mógł go zarejestrować sam bo nie jesteśmy małżeństwem?Wkurza mnie ta biurokracja.