ewelina76

AAAAAAAAAAA, chyba zrobię sobie gorąca herbatkę i położe się na chwilke. Jutro będzie mi smutno,bo mam 31 urodziny i będę sama z dzieciakami, bo mąż na targi do poznania jedzie. Obiecał dzisiaj świętować,ale to nie to samo!

Może masz Mamusiu trójeczki rację. Znacie jakiś sposób domowy na zajęte zatoki? Moja mama mi mówiła coś o roztłuczonej i zalanej letnia wodą gorczycy. Potem z tej papki okład,ale nie wiem.

No, niestety Sylwio tak. Teraz lekarz nawet nie da mi juz spróbować siłami natury,bo po dwóch cc, ryzyko pęknięcia macicy. A tak brdzo chciałabym. Niestety nic z tego,a cc to tez żadne ulatwienie,bo potem brzuch boli, rana też,no i co tu się czarować to nic przyjemnego tak iść pod nóź i te wszystkie kroplówki, zatrzyki, znieczulenie, potem bezwład prze 24h, no i na koniec długotrwały ból!

Dajcie radę iść do tego lekarza czy nie, tak mi się nie chce! Ale trochę boli mnie to gardło, no i nie wiem czy znowu głowa nie będzie nawalała pod wieczór. Ojejku jaka ja niezdecydowana jestem!

Tak mnie ostatniio naszło, pewno przez to ,że moje dzieci chodzą do przedszkola integracyjnego,żeby zrobić sobie ten test przesiewowy. Wiem,że i tak nic nie zrobię, gdyby maluszkowi coś było,ale jakoś czuję się ostatnio niespokojna. Zwłaszcza jeżeli chodzi o Zespół Downa. Pewo,dlatego że i z synkiem i córeczką chodzą dzieci w ten sposób upośledzone.

Sylwia, nie wiem. Nie zapieram się, bo wiesz jak to jest. Wszystko zależy. Choc skłamałabym,że w okolicach 40 nie skuszę się jeszcze na polowanie na dziewczynkę,ale zobaczymy, bo dla mnie to naprawdę obciążenie. jestem po 2 cięciach, teraz będzie 3 wiec, trochę ryzyko decydować się na 4!!!!!!! Czas pokaże, kobieta to tylko człowiek i jak jej cos wejdzie do głowy to koniec! Zobaczymy, narazie czekam na Igorka!!!!!!!!!!

Tak Roksanko, Poka pisała,że dzisiaj ma cały dzień kurs i dlatego dzisiaj testować nie będzie. Jak @ nie przyjdzie,to jutro rano zatestuje. A janeczka też się wahała czy iść dzisiaj na betę czy jutro . Ja pójdzie popołudniu, to wynik dopiero jutro.

Jej Dana,ale czas szybko leci. 30tc,to już tuz tuż!!!! Ciekawe jak twoja maleńka się miewa? Ja będę miała USG 19 marca, ja mam za każdym razem,bo ta moja szyjka go niepokoi,więc ją mierzy na każdej wizycie. Al u mnie będzie to wówczas 27tc. Co do ciąży,to jak wspomniałam oglądałam wczoraj stare swoje zdjęcia, no ia taka poczułam się gruba,że już bym chciała urodzić i chudnąć, ale tak sobie myślę......więcej raczej tak \"gruba\" to już nie będę,więc Dana ma rację trzeba cieszyć się tą ciążą,bo więcej nie będzie.

Oj Misiu, to faktycznie niezbyt dobrze reagujesz na ten cordafen. Uważaj na siebie, u mnie to jeszcze dłuższe czekanie, i czas też szybko mi leciał jak pracowałam,teraz troche się dłuży. Dzieci odporowadzam do przedszkola,bo córa bardzo lubi, więc nie będę jej trzymała w domu, zajmuję sie domowymi sprawami, ale nudzi mi się trochę. Jest tyle zajęć,ale czasami to poprostu nic mi się nie chce. My tez w miarę jesteśmy przygotowani na przyjęcie dzidziusia. Siostra wysyła mu łóżeczko z USA,bo jast tam takie co mi się podoba no i huśtaweczko-leżaczek, z ciuszków pokupowałam ale jeszcze stelaż do wanienki,bo poprzednio to myślałam,że mi kręgosłup pęknie i wiecej tego błędu nie popełnię,bo przez to nabawiłam się dyskopatii i teraz cierpię.

Jestem, ogarnęłam domek i jestem. Ineczko, ja brałam tak od czasu kiedy zaczęłam czuć takie lekkie bóle i napięcie w dole brzucha i to było tak od końca listopada czyli jakieś 12-13 tyg temu. To byłam wtedy w 11-12 tc. Teraz brzch się uspokoił, maluszek wariuje i kopie ze wszech miar. Czuję za to znowu zatoki, wydzielina z nosa koloru trawy a i zaczynam czuć lewe oko i pobolewa mnie głowa. Dzisiaj niby ok,ale nie wiem co znowu będzie wieczorem,więc sama nie wiem czy iść do lekarza czy nie.

To ja również będę o 11 na kawce! Coprawda juz kończę,ale cóż zrobię sobie jeszcze jedną, taką słabiutką dla towarzystwa!

Nie ma nikogo, to ide coś porobić w domku i zaraz będę. Chcociaż łóżka u dzieci zaścielę!!! Janeczko, a teraz Cię zobaczyłam Tak sobie pomyślałam,że może bywasz czasem w bielsku??? Jeżeli tak,to moze się kiedyś umówimy???

Nie było wzrostu Agatki!!!! *****DOPINGUJĄCE***** NICK.............. dzieci................. dł.cyklu........... następna@ 1.Lili................3s..................... 32-35................ ok..22.03 2.Sylwia7...........2s1c............................... .......... 3.Moni76...........1c1s.......................... 4.Mamulka.........2s...................... ******STARAJACE SIE****** 1.Bega................2s................26-28........... .......08.03 2.Justina33..........1s1c.............28-32............. ......04.03 3.Daily................1s.................32............ .........15.03 4.Koko................3s...............27-28............ .......25.02 5.Inka67..............3s...............29-30............ .......07.03 6.Roksana34.........1c 2s...........34-35...................10.03 7.Janeczka...........2s...............29-31............. ......03.03 8.Anastazja .........3c...............30-31...................11.03 9.Enex................2s................25-26........... .......28.03 10 Ronja..............3s...............29-30................... 5.03 11.Poka...............1s...............26-28............ .......4.03 ****PRZYSZŁE MAMUSIE**** 1.Gruby Miś...........2c.1s......................20.05 synek Maciuś 2.Dana68..............2s..............28tc......27.05 córeczka 3.Ewelina76...........1c 1s..........24tc......19.06 synek Igorek? 5.mama trójeczki....2s.1c..........22tc......29.06 ****NASZE DZIECIACZKI**** 1. ZUZIA córa Asi...........ur ... .........waga..............wzrost..... 2 .Szymon synek Edlem....ur.26.01.07..waga.3500.......wzrost.52... 3 .Małgosia córa Mai.......ur..............waga..............wzrost.... 4 Jakub synek Nadziejki...ur.............waga..............wzrost.... 5 Agatka córka Aguni33....ur. 26.02.07..waga...3030..wzrost..49

Witajcie, Ja czekam z poranną kawką!!!!!!!!!!!!!!!!! Daily, tak BBBBBAAAAAARRRRRRDDDDDDZZZZZO się cieszę,że się odezwałaś. Nie masz pojęcia,jak mi ciebie brakuje. Tak mało Was ostatnio tzn Ciebie, Ineczki, no Begi troszkę więcej,ale też niezbyt dużo. No i Enex trochę widzę,że wczoraj popisała. Eldem, śliczny synuś. Ja muszę jeszcze troszkę na swojego poczekać. Też mam 6 letnią Juleczkę,a synek troszkę starszy,bo w grudniu skończył 4 ale rocznikowo to już 5 zaczął. Gruby Misiu,ja w każdej ciąży brałam jakieś leki zagrażające wcześniejszemu porodowi ,ale w poprzednich był to fenoterol a teraz duphaston (narazie go nie biorę, mam przerwę)

Witajcie kochane!!! Aguniu!!!! Ślicnz kruszynka, słodziutki, psokojny aniołeczek!!!! Jeszcze raz gratuluje!!!! Ja również radzę odstawić mleko, a przynakmniej bardzo je ograniczyć, moja córeczka też miała od mleka kolki!!!! Czekm na Pokunie, i wierzę,że spada do nas do dolnej tabelki. Moniu, to by było!!!!! Naprawdę zaskoczenie,ale Bóg wie co robi. Misiu, oszczędzaj się! Pisałm juz do Ciebie, bo nie wiem co ro za lek cordafen! Jakie ma działanie, nigdy nie słyszałam o nim. Jak brzusio rośnie??? Ja dzisiaj obejrzałam z mężem stare zdjęcia i załamałam sie, Boże jaka ja szczupła i zwinna byłam a teraz taka grubaska i tak niezręczni mi się schylać. Byle do czerwca!!!!!!!!!!!! A ty jak się czujesz, poza zdrowiem to \"rozmiarowo\" Dana ,a jak to u CIEBIE wygląda?

Zatem Dobrej Nocki!!!! Do jutra na kawce!!!!!

No, nic. Widzę,że rodzinna sobota. Zatem ja idę się położyć. Jakoś ciężko się czuję, brzusio coprawda coraz większy,ale już się martwię jak to będzie, przecież jeszcze tyle czasu do .....tycia!!!!!

No,ja też próbowałam, się do was dostać,ale nie udawało mi sie. Później mąż wrócił z pracy i tak mi zeszło. Teraz pojechal po teścia na lotnisko,bo wrócił z wojaży,więc nie będzie go pewno do jakieś 1:00,albo i dłużej. Janeczko, ja mieszkam w okolicy Hulanki, to przy ul.Cieszyńskiej niedaleko nowego ronda. A rodzić będę w szpitalu nr 1 na Wyspiańskiego, tam jest nowy oddział. Wojewódzki szpital nie przypadł mi do gustu, choć wszyscy się tam pchają. Dla mnie to taki moloch. Ale to kwestia gustu i upodobań.

No, ja ogarnęłam domek, a tu nadal nikogo nie ma!!!!! Wiem, wiem sobota, spędzacie rodzinnie????? Nasteczko, Twój ogródek nabiera kolorów, pewno nadal działasz w tej kwestii. Jak rączki, bardzo bolą????? Lili, czy ja też mogłabym dostać e-maila??? Mój adres dmacierz@poczta.onet.pl Gruby Misiu, co to za lek cordafen?? Nigdy się z nim nie spotkałam. a poza tymi dolegliwościami z Maciusiem w porządku???? Ciekawe,co u Dany!!!! Agunia,też taka zajęta Agatką,że mało co co nas zagląda. Mam nadzieję,że czuje się już lepiej i maleńka zmieniła swój rytm noc-dzień na właściwe tory! No cóż, pogrzebię trochę w necie i będę podglądała,czy któraś wpadnie na południową kawkę,bo ja właśnie druga piję, niestety sama!!!!!!

Witajcie Kochane, Poczytałam sobie waszą wczorajszą pogawędkę. Miło bardzo było u was! Żałuję,że mnienie było,ale mąż tak długo pracuje,że jak wczoraj wrócił,to szkoda bylo mi go samego zostawić. Janeczko, bardzo się cieszę z decyzji Twojej koleżanki. Też myślę,że modlitwa z Twoin udziałem zdziałała cuda. To takie budujące. Wyczytałam,że jesteś z Pszczyny, to bardzo blisko, bo ja mieszkam w bielsku-białej. Może i nam kiedys uda się spotkać???????? Z Ineczką i Daną to chcemy się spotkać np w Katowicach w Ikea,może i ty się dołączysz???? termin nie ustalony,ale mam nadzieję,że teraz jak wiosna zawita,to znajdziemy czas. A gdzie wy pijecie swoją kawkę poranną????????????????????????????

Kochane, oto tableka. Wróciłam od mamy,dzieci oderałam z przedszkola, obiad zrobiłam, zakupy po drodze też i chyba poczytam gazetkę i odsapnę troszkę. Czekam na wieści od grubego Misia i Dany (chociaż nie wiem czy ona dzisiaj miała iść do gina) Zatem do \"poklikania\" *****DOPINGUJĄCE****** NICK.............. dzieci................. dł.cyklu........... następna@ 1.Lili................ 3s..................... 32-35................ ok..22.03 2.Sylwia.............2s1c............................... .......... 3.Moni..............1c1s.......................... 4.Mamulka...........2s...................... ******STARAJACE SIE****** 1.Bega.................. 2s.................26-28......................08.03 2.Justina33........... 1s1c..............28-32.......................04.03 3. 5.Daily............. .... 1s...................32.........................15.03 6.Koko............ .......3s....... ........27-28......................25.02 7.Inka67................3s..................29-30....... ...............07.03 8.Roksana............ .1c 2s.............34-35......................10.03 9.Janeczka..............2s................29-31......... .............03.03 10.Anastazja ........ ..3c............... 30-31......................11.03 11.Enex..................2s................. 12 Ronja.................3s............... .29-30......................5.03 13.Poka..................1s............. ...26-28......................4.03 14. 15 ****PRZYSZŁE MAMUSIE**** 1.Gruby Miś...............2c.1s..................... .20.05 synek Maciuś 2.Dana......................3s..............28tc...... 27.05 córeczka 3.Ewelina76...31.........1c 1s..........24tc.......19.06 synek Igorek? 5.mama trójeczki..31...2s.1c.........22tc........29.06 6. 7. 8. 9. 10. ****NASZE DZIECIACZKI**** 1. ZUZIA córa Asi........ .ur ... .........waga...... ........wzrost..... 2 .Szymon synek Edlem....ur........... waga............. .wzrost.... 3 .Małgosia córa Mai......ur............ .waga............. wzrost.... 4 Jakub synek Nadzieji ur.............waga..............wzrost.... 5 Agatka córka Aguni.. ur. 23.02.07..waga...3030...wzrost..49cm

Ty sę Moniu wyśpij, Roksanka do lekarza na monitoring, Misiu odpoczywaj, a ja jadę będę ok 15!!!!! Całuski. Miłego dnia. Ineczko zaglądaj do nas częściej, tęskni mi się za Tobą!!!! Beguniu, nie przemęczaj tak tej nóżki i bądź dobraj myśli, IDZIE WIOSNA, a ja we wtorek kończę 31 lat!!!!!!!!!!!

Nie Moniu, w tym roku się napewno nie wprowadzimy. Jeżeli zaczniemy, a na pozwolenie czeka się ok 2 miesięcy, to może po rozwiązaniu ruszymy. Materiały częściowo kupilsmy,bo mają zdrożeć. Noi czekaja w skaładzie budowlanym. Chcielibyśmy zdążyć z budową zanim Julia pójdzie do 1 klasy,bo nie chciałabym jej w trakcie zmieniać szkoły. Ona taka wrażliwa, bardzo by to przeżywała. Zoaczymy, wszystko zależy od czynników zewnętrznych. Wiesz ekipy budowlane, no i .....pieniądze. Czas pokaże, mi się dobrze mieszka w moim mieszkanku i będzie mi bardzo smutno i ciężko z tego mojego gniazka się wyprowadzać. Nie ma co się jednak stersować na przód. Właśnie dzwoniła moja mama i chyba wybiorę się do niej. Dzieci w przedszkolu. Ja trochę odrobiona,wię może zrobię sobie laby?????

OOOO, dziękuję za wiadomość Gruby Misiu. Już wczoraj się o ciebie martwiłam. Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze. A jak brzuszek, nadal tak twardnieje. Mnie po tym duphastonie przeszło. Mam receptę w razie czego,ale już nie biorę. Tylko magnez i witaminy. Aha miałam zapytać, kupiłam juz jakiś czas temu Prenatal, i pytałam pania w aptece,czy dawka kwasu foliowego zawarta wystarczy i powiedziała,że tak. Ale jakoś teraz się boję, że tak nie jest. Trochę późno,ale mimo wszystko może to zmienić, czy myślisz,że to ok????

Kochane moje, Dziękuję za troskę. Czuję się dzisiaj o niebo lepiej niż wczoraj. Noi jak zwyle pofolgowałam,bo przy takim samopoczuciu grzech by było nic w domu nie zrobić. Zabrałam się za porządki i jestem teraz tak podnięta,ze ledwo siedzę a jeszcze muszę dzieciaki zagonić do mycia, zrobić kolację i dopiero zrobić koło siebie i się położyć. Dotrzymać do 21 i zmówić ostatnią modlitwę z naszych 9 dniowych. Postaram się jeszcze jednak pobyć z Wami,bo jak ja jestem to was nie ma. Nasteczko, bbbbbbaaaaaaaaaaaardzooooooooo się cieszę,że Twoja sytuacja zdrowotna się wyjaśnia i stabilizuje. Mam nadzieję,że możłiwość na staranka nadejdzie szybciej niż Ci się wydaje. A dzieciątko zdrowe. Zobaczysz będzie dobrze. Modlitwa działa cuda, a zwłaszcza,że wszystkie się modlimy w Twojej intencji! Bóg nas wysłucha,bo jak tu tylu Bab nie wysłuchać??????? W grupie siła, damy radę!!!!! Tylko trzymajmy się razem. Beguniu, ja tak sobie po cichutku mysle,ze ten twoj synek wzmodli ten grudzien dla ciebie!!!!