Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewelina76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewelina76

  1. Witajcie, To i ja wpadłam pomachać Wam łapką! U mnie też jest 3 dzieciaków, córa 8 lat, synek 6 lat i najmłodsze forumowe dziecko prawie 2 latka. I wiecie, też jeszcze mnie nachodzą myśli o 4 dzieciątku,ale czas pokaże, teraz mam masę innych kłopotów i muszę się z nimi uporać. Ale miło poczytać o szczytnych planach! Pozdrawiam wszystkie i życzę powodzenia
  2. Kochane Moje!!!!! Ja ja Was WSZYSTKIE tak bardzo lubię i u każdej z Was znajduję coś dla siebie!!!!!!!!!!!! Każda z Was jest w inny sposób dla mnie szczególna!!!! Gdyby nie WY,to pewno mojego synka nie byłoby teraz pod moim serduszkiem!!!! Dziękuję! Zatem pozwólcie,że ja nie będę się wypowiadała w kwestii pomarańczek,ale moim skromnym zdaniem, najlepiej je ignorować i poprostu nie odpisywać. Znudzi im się!!!!! Co do zamkniętego forum to ja się dostosuję!!!! Mężu Daily, dziękuję za pamięć, to miło,że nie jestem anonimowa! |miło kiedy komus \"obcemu\" leży na sercu nasze dobro! Nie martw się mężu Daily \"łapówki\" nie dam, zaparłam się i tyle. W czwartek zgłoszę się do szpitala i tylko jakby mieli mnie nie przyjąć zadzwonię do mojego lekarza,żeby zainterweniował, on sam tak mówił abym tak zrobiła. Nie będę go ściągała do porodu,bo nie chcę mu płacić! Szpital jest podobno pod względem opieki bardzo dobry i dlatego tak dużo pacjentek tam się udaje,więc o miejsce trudno,ale mam nadzieję,że mnie przyjmą i nie będę miała większych niespodzianek. Dziękuję za wsparcie i pamięć!!!!!!!!
  3. Dzień Dobry!!!! Wczoraj w nocy się do Was upisałam,ale wszystko mi zniknęło. No i drugi raz już mi się nie chciało,bo bradzo późno już było. Ja wczoraj w pracy byłam. No i u rodziców się zatrzymałam,bo rano im dzieci podrzuciałam. Dzisiaj u nas piękny dzień,a ja chyba wybiorę się do Auchen po drobne ostatnie zakupy typu Pampers itd. Roksanko, jak się cieszę,że do nas wreszcie zajrzałaś!!! Tak smutno i \"bezbarwnie\" bez Ciebie Ineczko, jak miło, kiedy zaglądasz do nas na dłużej. Aż mi lżej na serduchu się zrobiło jak sobie Ciebie poczytałam! Daily, Igorek raczej w porządku,ale ma już bardzo ciasno, bo mi kości rozpycha no i skóra już boli od tego naciągania!!!! No,ale już nie długo! Mamulko, a ty jak się czujesz, kiedy USG???? Enex, jak się mieszka, no i czy widziałaś już swoją fasolkę???? Bega,a ty gdzie się podziewasz??? No zajrzyj czasem i do nas! [usta} Idę umyć włosy i zaglądnę, bo kawkę już sama wypiłam!!
  4. Zaglądnęłam, bo chciałam wiedzieć co u Was nowego!!! Daily, STRASZNIE mi przykro z powodu Maciusia, jednak nie martw się, u dzieci szybko się goi. Begunia, trzymam kciuki, tak bym chciała, aby ten cykl już się skończył. U mnie wszystko w porządku, trzymam się, dzisiaj byliśmy u rodziców jednych i drugich, jutro jadę do pracy, więc zaglądnę jak wrócę. Poprasowałam i bolą mnie nogi,więc idę się położyć. Dobranoc Kochane!!!! Śpijcie dobrze!
  5. Jestem Kochane,ale tak z doskoku. Sprzątam, piorę i .....telefony odbieram. Musze wam powiedzieć,że 2 h temu był facet zobaczyć auto,które chcieliśmy sprzedać, no i skontaktował się z mężem i teraz przyjechał już go zabrać.Transakcja expresowa, niby się cieszę,bo inne już mam,ale ja nie lubię pozbywać się rzeczy. No i muszę wywiesic pranie,bo od rana w pralce, a chcę jeszcze jedno wstawić a pogoda śliczna,więc wyschnie do wieczora. No Moni, kiedy mąż wyjeżdża, może zdążysz jeszcze podziałać co????
  6. Jetem Kochane ma porannej kawce!!!!!! Dana, tak czas szybko zleciał, jeszcze tydzień i maluszek będzie z nami. U nas w szpitalu wpisują w 4 dobie, tak mi powiedzieli na oddziale jak wczoraj dzwoniłam. No i wstaje się po 24h od cięcia. W prywatnej klinice po 48h, więc zrezygnowałam. No z tą pomoca to gorzej będzie, bo ja do mamy nie jade, zbyt dużo zamieszania, a na miejscu nie mam nikogo, może mężowi uda się zostać ze mną choć kilka dni,ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Mam Panią Marysię,która przyprowadzi mi dzieci z przedszkola, no jakieś drobne zakupy porobi. W omu mam nadzieję dam sobie radę. Muszę i nie mam co się nad sobą roztkliwiać. Ciekawa jestem,czy teściowa do mnie choć zaglądnie, bo fajna to ona jest,ale po porzednich porodach jakos nie kwapiła się do pomocy. Ani razu nie przyjechała do mnie,a ja byłam w środku zimy -20stopni uziemiona po cięciu z dwójką maluszków, bo córa miała 20miesięcy i mąż wiecznie w pracy z firmie teścia. Koszmar ale dałam radę i jestem z siebie dumna bo nie muszę być NIKOMU wdzięczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A teściowa,to super mówi to umów się na to CC po moim powrocie z wycieczki, bo ona wraca 18 czewrca, ja mam czekać na szpilkach,bo ona się będzie wczasowała!!!!! No chyba żartuje, nic jej nie powiem tylko zrobię jak uwazam,a potem powiem,że miałam bóle i tyle! No to się nagadałam!!!!!! Dzisiaj wezmę się za przygotowanie pokoiku, wkład do torby już przygotowałam, dla siebie i maluszka, jeszcze jedną koszule i liglinę no i chyba bephanten, sama nie wiem czo mi jeszcze potrzeba no i pampersy. Dana, tak to z tym karmieniem jest, ja zrobię WSZYSTKO,żeby maluszka karmic jak najdłużej, starsze dzieci według mnie zbyt szybko rezygnowały z piersi a ja się poddawałam (córa 7 mc a synek 6mc) ale teraz będę walczyła! No i postanowiłam,że do szpitala zgłoszę się 14 czerwca.
  7. Zaglądam i zaglądam co tu się dzieje,ale widzę,że jakoś pusto tutaj dzisiaj. Ja dzwoniłam dzisiaj do szpitala do którego planowałam się udać i tam gdzie pracuje mój lekarz i powiedziano mi,że na cc moge zgłosić się nawet 1 tydzień wcześniej,więc, nic się już nie przejmuję moim lekarzem i pojadę prawdopodobnie w czwartek 14 czerwca i zobaczymi, chyba cc zrobią w piątek. W czwartej dobie się wychodzi. No więc, jestem dzisiaj berdziej spokojna. Poprasowałam i padam na twarz idę się położyć, zajrzę tutaj z poranną kawką. Dobranoc!!!!
  8. Jestem, trochę poprasowałam,ale jeszcze sterta leży no i pranie w pralce. Daily, nie mam do Ciebie żalu ani troszeczkę. Nie dałam i koniec!!!! Chciałam zobaczyć jak postąpi, oczywiście był miły,ale nie widzi wskazań na wcześniejsze cc, no i trzeba poczekać,ale z tym KTG 18 czerwca u jego żony już przegiął,bo przecież mogę sobie podjechać na ktg do szpitala za darmo,a nie cisnąć mu jeszcze do kieszeni. No i naprawdę nie wiem co robić, jestem umówiona na tę wizytę do prywatnej kliniki, wszystko dobrze, tylko bardzo szybko wypuszczają do domu i z jednej strony to super a z drugiej się martwię,że to zbyt szybko, bo stan po cięciu wcale nie należy do najprzyjemniejszych. No i oczywiście zapłacić trzeba. Co do symulacji bóli to nie wiem czy potrafię udawać, trochę mi głupio tak symulować,no i nie ma żadnej pewności,że i tak mnie nie potrzymają na oddziale. Może jeszcze zadzwonię do szpitala i zapytam jak to jest, kiedy ma się mieć cięcie to czy czekają do bóli, czy mam się zgłosić w dniu terminu. Prześpię się z tym i pomyślę, ale nie będe was już tym zamęczała. Jutro zaglądnę do Was popołudniu. Jadę jutro do pracy, więc Kochane śpijcie dobrze i do pogadania jutro!!!!!
  9. Jestem na chwilkę Kochane, Zadzwoniłam dzisiaj do tej prywatnej kliniki, bo idąc za ciosem powiedziałam,że nie dam kasy to nie, i jak mam zapłacić to oficjalnie do kasy z paragonem. Na wizytę przedporodową umówiona jestem na środę na 11:15 i zobaczymy co mi powiedzą, sama już nie wiem co robić. Czy zdecydować się na tamtą klinikę , mąż jest za czy czekać do terminu i zobaczyć czy te bóle się rozpoczną, bo jak do 22 nic to mam się zgłosić na oddział. Doradźcie, bo już głupieje, ja mogę czekać ale boję się w razie czego nocnej akcji, zostawienia dzieci i tej nocnej gorączki przy przygotowaniu cc.
  10. Kochane, dzięki za wyrozumiałość,ale tak uwierzyłam tutaj dziewczynom w bezinteresowność lekarzy,że zrobiłam co mi napisały. No i mam, z drugiej strony, może to i dobrze,bo i tak żadnej gwarancji by mi nie dał,że przyjdzie i zrobi mi to cc wcześniej. Powiedział,że to ostatnia wizyta,ale mogę przyjść na KTG 18, czyli niby 1 dzień przed terminem, do jego żony,ale to myślę tylko po to aby zapłacić jeszcze za jedno badanie,które i tak wiele nie wniesie w akcję! No nie wiem, zastanawiam się jakie są procedury, czy jakbym zgłosiła się do szpitala 18 to czy cc zrobiliby mi 19 czerwca w dzień terminu,czy nie???? No i pytanie,czy nie zacznie dziać się coś wcześniej, to moja 3 cc no i nie mam jak w poprzednich ciążach założonego szwu na szyjce. AAAAAAAAAAAA,sama nie wiem będę z mężem debatować jak wróci z pracy. A wy co byście zrobiły???? Ineczko, nie ma za co dziękować, ja modlę się,żebyś szybko wróciła do tej tabelki, a co z betą????
  11. Nie wiem dlaczego wyszłi pogrubione *****DOPINGUJĄCE***** NICK.............. dzieci................. dł.cyklu........... następna@ 1.Lili................3s................................ ........................ 2.Sylwia7...........2s1c............................... .................... 3.Moni76...........1c1s................................. ................... 4.Mamulka.........2s.................................... .................... 5.Kroma............1s1c................................. ................... 6.Aga123...........1s................................... .................... ******STARAJACE SIE****** 1.Bega................2s................ 26-28........... ......... 20.05 2.Justina33..........1s1c............. 28-32............. ...... .04.03 3.Daily................1s..................32........... ........... 16.05 4.Koko................3s................ 27-28........... ......... 20.05 5.Roksana34.........1c 2s............. 34-35.................... 19.05 6.Janeczka...........2s............... 29-................ ..... 10-....05 7.Anastazja .........3c............... 30-31.................... 15.06 8. Ronja..............3s............... 29-30................... .. 3.05 9.Poka...............1s............... 26-28............ ..........????? 10.Ala_71.......... 11.Kate68............1s............... 26-28............. .........5.04 12.edi33..............1s....................30.......... ...............14.04 ****PRZYSZŁE MAMUSIE**** 1.Ewelina76...........1c 1s...........38tc...19.06 synek Igorek 2.mama trójeczki....2s.1c...........36tc....29.06................ 3.pola40...............3s...............25tc....20.09... ............. 4. Enex................2s.................6tc.................. ......... 5.Paty36..............2s.................2tc....04.02.08 ............ ****NASZE DZIECIACZKI**** 1. ZUZIA córa Asi...........ur 29.11.06.. waga. 3650....wzrost 54. 2 .Szymon synek Edlem....ur.26.01.07. .waga.3500.....wzrost.52 3 .Małgosia córa Mai.......ur.27.12.06 ..waga.4310.....wzrost.57 4 Jakub synek Nadziejki...ur............. .waga...........wzrost.... 5 Agatka córka Aguni33....ur. 23.02.07..waga...3030. .wzrost..49 6.Gruby Miś...................ur.30.04.07..waga...3030...wzrost...51 7.Dana.........................ur.01.05.07….waga.. 3350….wzrost…55
  12. Witajcie Kochane, Widzę,że podjęłyście BARDZO trudny temat,ale pozwólcie,że ja nie będę w żaden sposób się do tego odnosić. Jestem spokojna i nie chcę w żaden sposób tego spokoju mącić, ja, czekam pełna wiary,aż moje maleństwo pojawi się na tym świecie!!! Beguniu, ja trzymam kciuki z całych sił w rękach i nogach!!!! Ja wróciłam od gina trochę zła. Za waszymi radami kasy mu nie dałam i efekt natychmiastowy...................czekamy do bóli!!!! No jak poprzednio pisałam, to mówił że się umówimy na termin żebym się nie martwiła itd,a dzisiaj,że i tak zrobią mi cc,bo to trzecie cc,ale nie ma po co się spieszyć, no i że zrobi mi to każdy lekarz. No jeżeli nic się nie będzie działo,to mam się zgłosić na oddział 22 czerwca (3 dni po terminie). Nie wiem dlaczego nie można zrobić cc np 2-3 dni przed terminem. Strasznie boję się rozpoczęcia porodu w godzinach nocnych, sami mieszkamy w bielsku i nie ma nikogo kto mógłby zająć się dziećmi, no i z kim je zostawić gdyby co??? Ewentualnie będę musiała wzywać albo karetkę albo taxi,bo mąż musi z dziećmi zostać. Bazsensu, skoro i tak muszę mieć cc,to po co tak czekać????? No,ale kasa to kasa, bez niej ani rusz,a teraz to już wogóle nie wiem co robić!!!!
  13. Gruby Misiu Wszystkiego najlepszego, zdrowia i spełnienia wszystkich m arzeń a przede wszystkim czerpania stałej radości z macierzyństa!!!!! ABy dzieciaki dostarczały Ci szczęścia i poczucia spełnienia przez całe życie!!!!!!!!!!!
  14. Dzień dobry Kochane! My dzisiaj w domeczku, Wczoraj grill na osiedlu tak średnio udany, bo niestety deszczyk nas nie oszczędzał. Jednak dał zjaść kiełbaskę i dzieciakom pobiegać choć w kaloszkach. Ja siedzę sobie a mąż zabrał dzieciaki na spacerek póki jeszcze nie pada,bo ta pogoda taka trochę dziwna, stale coś wisi i pewno popada jeszcze dzisiaj. W nocy to tak mocno padało,że chyba z pięć razy mnie budziło bicie kropel o szyby. A jak u Was mija niedziela????? Ja jutro idę do lekarza na 9:30 i już będzie znana data porodu, dziwne uczucie!!!!!!!!!!!!!!!! Daily, a ty na którą idziesz do gina???? Mamulko co u Ciebie, jak się czujesz???? Begunia, przepraszam,ale zapomniałam ty kiedy do gina sprawdzić czy pęcherzyk jest czy nie?
  15. Dzień Dobry Kochane!!!! Jakoś przetrwałam wczorajszy dzień,ale był on długi, męczący i......pełen wrażeń!!!! Na festynie było bardzo fajnie, a beczałam jak bóbr jak synek tańczył i śpiewał, tak z całego serduszka patrzył na swojego tatusia, wiem,że obecność właśńie taty była dla niego najważniejsza. Cudnie. Córa też popisywała się umiejętnościami i oczywiście łęzki nie zabrakło. Ja to już taki płaczek jestem!!!!!!!!! No,co do auta, to łaskawie zadzwonili dopiero o 20:40,że jest JUŻ gotowe, super, bardzo wcześnie!!! No i muszę dzisiaj tam się udać,,ale dzisiaj to już z dzieciakami, więc zadzwonię po taxi,bo ze spacaru już się wyleczyłam. W sumie to i tak zanosi sie na deszcz, a takie plany były na popołudnie. INECZKO, nic się nie przejmuj. SPotkamy się jak będziesz gotowa! Poczekam, wytrwale na Ciebie!!!! A jak Beta? Pati, serdecznie gratuluję, może rozpocznie się dobra passa dla naszego topiku, Mamulka rozpoczęła,więc może teraz reszta się zmobilizuje???? Bega, masz dzisiaj działać, bo się wybiorę do tej Warszawy!!!!!!!!! Janeczka i Koko też się nie obijać,bo same robaczki nie przyjdą! Idę wziąć szybki prysznic.
  16. A ja jestem znowu, zła jak cholera. Przeszłam się dobre 3km jak nie więcej, po to aby mi powiedzieli,że nie zdążyli mi auta wysprzątać i będzie na dopiero wieczór. Nic ja mogłabym poczekać,ale dlaczego cholera nie zadzwonili,że będzie później. Ja zasuwałam taki kawał,owszem dla zdrowia,żeby się przejść,ale drogi powrotnej to już nie planowałam!!!!!!!!!!!!!!! No i zrobiłam drobne zakupy na straganie i spożyczaku i musiałam to wszystko taszczyć!!!!!! Niech to szlag!!!!! Jest prawie 3, zrobiłam sobie małą kawkę i będę się zbierała na piknik do przedszkola,a tak mi się nie chce, no ale!!!!!!!!!!!!!! Nie darowałabym sobie gdybym nie zobaczyła moich skarbów, synek będzie motylkiem a córa będzie tańczyła Poloneza do muzyki \" Dumka na dwa serca\" No to się wyżaliłam. Zaglądnę później, to znaczy wieczokiem!!! Nasteczko, smacznych lodów!!!! Pewno że szkoda pogody!!!! Enex jak przeprowadzka??? Ineczko, jak się czujesz, unormowało się krwawienie??? Tulę Cię mocno! Trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!! Beguniu, zajrzyj do nas!!!!!
  17. Kochane, Roksanko, ciesze sie ze w koncu sie odezwalas. Bedzie dobrze zobaczysz. Smutno tu bez ciebie,wiec zagladaj do nas czesciej!!!!!!!! Ja uciekam,bo trzeba troche popracowac w domku, i bede sie zbierac po auto do myjni i na piknik,wiec zagladne wieczorkiem! Calusy dla wszystkich
  18. Moni ale byś mi się dzisiaj przydała!!!! Właśnie umyłam sobie łepetynkę i chciałabym sobie wyprostować włoski,ale jakoć ciemno to widzę. No wiesz ten festym w przedzkolu, jak już taka gruba jestem to choć włosy chciałabym mieć jakie takie.
  19. Myślę,że do takich całkowitych przygotowań skuszę się po poniedziałkowej wizycie, wtedy będę dokładnie wiedziała ile mam jeszcze czasu.
  20. Nie Moni, nic nie wyciągnęłam, wózek w piwnicy zapakowany w kartonie tak jak kupiony, łóżeczko w torbie,bo to takie turystyczne. Tylko ciuszki wyprane i poprasowane, smoczki kupione, w razie gdyby to butelka ale mleka nie kupiłam bo nie wiem jakie. Nie planuję go używać,ale w domu muszę mieć jakby coś nie poszło po mojej myśli. No i laktator muszę sobie jeszcze sprawić, torbę spakować i dokupić kilka rzeczy higienicznych. Myślisz,że powinnam już porozkładać łóżeczko i wyjąć wózek??? Jakoż tak mi dziwnie, myślę,że w poprzednich ciążach było już przygotowane,a teraz jakoś się ociągam. No i pościel wczoraj kupiłam. Tę niebieską, kilka kompletów mam po strszych dzieciakach,ale chciałam,aby maluszek miał też swoją własną. Paty test zrobiłaś?
  21. Witaj Janeczko, Ja też składam życzenia wszystkim Waszym dzieciakom Wiesz Janeczko, ja nawet dobrze się czuję, wiadomo brzusio gigant i czasem zawadza,ale nie jest źle, a myśl o szybkim zakończeniu podbudowuje mnie znacznie, no i wiem,że dopiero wtedy się \"ZACZNIE\", jakoś mnie mobilizuje do działania, bo potem będzie trudniej tak sobie wszystko zaplanować. Dałam wczoraj sobie samochód do myjni, aby mi cały środek wypucowali tak na 100%,bo sama już nie chciałam się szarpać a i tak wiem,że tak dokładnie bym tego nie zrobiła i kupno wszystkich środków do skóry, wykładziny, i tak sporo by kosztowały. No wiec oddałam i dziasiaj muszę zasuwać na nóżkach odebrać. Myślałam,żeby pojechać taxi,ale pogoda ładna i chyba się przejdę. Na 16:30 idę do przedszkola na dzień Mamy Taty i Dziecka, jest organizowany Piknik Rodzinny. Dzień zapełniony, Jutro na moim malutkim osiedlu organizujemy grilla dla naszych milusińskich z prezentami i innymi atrakcjami, w sumie mamy 15 dzieci w bardzo zbliżonym wieku. Myślę,że dzieciaki będą zadowolone. No a w poniedziałek szykuje mi się dzień prawdy, czy zostanie mi wyznaczony termin CC, aż się boję,bo jak zna się dokładną datę to czas tak szybko ucieka no i już się martwię, jak mąż da radę z dzieciakami przez te 5-6 dni. Moje skarby będę tęsknić! No i co ja zastanę w domu jak wrócę. A po CC nie dam rady ogarnąć bałaganu jaki zastanę na 100%. A co u |Ciebie Janaczko???? Jak staranka, któy to dc??? Kiedy będziesz w Bielsku????
  22. No i gdzie jesteście???????????????????????? Znowu mam sama kawkę pić????? Ej dziewczynki,to nie ładnie tak opuszczać stare kąty!!!!!
  23. Widzę,że dzisiaj tutaj strasznie spokojnie!!!!!!!!!!!!!! Nie było mnie całe popołudnie i miałam nadzieję sobie Was poczytać a tu nici!!!! Gdzie się wszystkie podziałyście????? Jak Was nie ma, to ja idę poprasować! Będę jutro na kawce, ciekawe czy któraś dołączy do mnie????????? Całuski i życzę dobrej nocki!!!
  24. A mnie tak się chce spać, a muszę leciec do przedszkola, bo zapomniałam synkowi dać pidżamki no i muszę donieść przed leżakami. Muszę wziąć się w garść a tak mi się nie chce. Miałam jechac na cmentarz opłacić gób babci, pojechać po kwiatki na balkon, i do banku a tak mi się nie chce ruszać z domu, no i na 16 mam odwieźć auto do myjni, bo chcę aby wyprali mi wszystko i wyczyślili skórę na tapicerce, no i będę musiała wziąć taxi,bo musi tam autko zostać do jutra.
×