justa26

Figa ja mam takie organizm że zjem ogórka a później loda i jest ok ale nie polecam

Puk puk jesteście?

Cześć babeczki. Teorka też chciałam taki pasek zamówić ale jednego mi się za bardzo nie opłaca więc pozbieram troche zmówien od kumpel i zamówię hurtem. Martuś nie wiem czy wiesz ale z tą umową to nie tak do końca. Nie wypieprzą Cię jeśli masz na czas nieokreślony jak masz inną umowę to jesteś pod ochroną tylko do porodu a później baj baj i zostajesz na lodzie. Gosiu: Wszystko co było Twoim marzeniem, co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem lecz się spełni w całości. Wszystko co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione. Wielkie buziolki:-)

Do jutra. Kolorowych snów:-)

Leti tak jeszcze zapytam na jakim etapie budowy jesteście?

Ja powoli mykam do siebie. Jeszcze nakarmić i powypuszczać psy, bo teściów nie ma i spadł na mnie ten zaszczyt

Figa to super Leti może pocieszę Cię pisząc że nie jesteś sama. U nas jesli są jakieś kłótnie bo z Miśkiem jesteśmy raczej zgodni, to właśnie przez teściową. Na pewno jak się wyprowadzicie atmosfera się poprawi

Może i zrobie taki kurs. Tylko troche trzeba będzie zainwestować w sprzęt no i wydać na kurs ale myślę że ta kasa by się szybko zwróciła. A później to już czysty zarobek

Leti myśl pozytywanie a będzie Ci lepiej. Tak to jest jak się mieszka z teściami. Sama to przeżywam. Do ojca nic nie mam bo fajny gość i stara się nie wtrącać ale mama Miśka jest czasem okropna. Niby nie chce się wtrącać ale zawsze dorzuci swoje dwa grosze i tak ma być. Już nie raz doprowadziła mnie do łez. Misiek ciągle z nią się kłóci i przez to jest najgorszym synem.Długo by pisać.

No tak sama do siebie gadam

Leti takie to związki są, ale po burzy zawsze wychodzi słońce:-)

Myszka ja tez największy problem mam z prezentami dla teściów więc na moje porady nie licz. A kwiaty nie wystarczą?Jakiś pożadny bukiet?

Figa na zamek nie dotarliśmy, bo w sumie Misiek pojechał w interesach, troche mu zeszło i trzeba było szybko na działkę wracać, więc z chodzenia po zamku wielka dupa. Kiedyś juz byliśmy w Ogrodzieńcu ale że lubimy takie sprawy to jak tylko mamy czas to jeździmy na jakies skałki. A co do tego spania na działce to Misiek tylko czeka z niecierpliwością aż zawinie się tam jakiś złodziej. Kiedyś był gliną i to takim jakich mało bo bardzo lubiał swoją pracę(niestety jego eks żonka sprawiła że musiał odejść), więc adrenalina to jest coś co uwielbia i nocuje na działce z przyjemnością. Dziewczyny tak sobie właśnie myślę, że kosmetyczka to fajny zawód. Na zakładaniu pzanokci chyba można nieźle zarobić. Ostatnio robiła mi kumpela która mówiła że w miesiącu tak najmniej ma 10 klientek. A jakby tak zrobic jakiś kurs?

Ja też mykam robić papu a później jedziemy na zamek. Figa obok Ciebie bo do Ogrodzieńca. Miłego dnia:-)

Myszka a co ile musisz używać?

Loża dzięki. Monisska no właśnie tak myślę czy sobie nie sprawić ale do końca nie jestem przekonana czy to dobry pomysł.

Jestem ciekawa Twoich wrażeń podczas użycia więc napisz jak go dostaniesz

Loża- możesz mi przesłać jakąś swoją fotkę bo nie mam

Witaj Monisska. A dostałaś już go?

Cześć babeczki. To chyba tylko ja jestem porannym ptaszkiem bo widzę że tu pustki. Cosik chyba pogoda się robi bo u mnie słoneczko ładnie świeci. Teorka-Misiek czatuje na złodzieja bo przeciez juz dwa razy rozgościł się u nas na działce.

Lecę do siebie. Zarzucę jakiegoś filma i do łóżeczka.Buziaczki:-)

Cześć kochane. EwaK dzięki za maila, wiesz zazdroszczę Ci, cudeńko. Sobota a ja znowu sama. Wczoraj spałam z Miśkiem na działce,a że padało i zimno spaliśmy w szopce. Nocka z głowy. Ciągle się budziłam do tego panicznie boję sie pająków i robactwa to cała wystrachana byłam, więc dzisiaj zostałam w domku.

Myszka- nózinki mnie swędzą okolice kostek i pod udem

Dziewczynki uciekam do siebie na góre, bo znowu u teściowej siedzę. Buziaki

Misiek nie chce żeby dzidzia zamiast tata mówiła dziadek dlatego jak tylko się urządzimy odstawiam tabsy i do dzieła :-)