Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zmysłowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zmysłowa

  1. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Czytelniku :-) Już jestem :-) Wielka buźka dla Ciebie (oczywiście w policzek :-) ) Nareszcie jesteś :-) Ciesze się, że urlop Wam sie udał i że odpoczęliście sobie w iście rajskich warunkach :-) Szczęśliwa Doskonale Cie rozumiem. Ja wiem sama po sobie, że po dwóch latach samotności odnalazłam sie i sama z własnej woli często zamykam sie w domu gdzie mogę pobyć sama ze sobą. Ja wiem, ze nie potrafiłabym sie już dać przytłoczyć drugiemu człowiekowi. Wszystko musi mieć swoje granice. Każdy w związku powinien zrozumieć, ze bycie ze sobą to nie znaczy osaczać sie 24 na dobę (no z przerwami na pracę). Mężczyznom cieżko zrozumieć, że tak jak oni potrzebują czasem wyskoczyć z kumplami na piwo tak my kobiety potrzebujemy czasu dla siebi by spotkac sie z przyjaciółkami na plotach lub by poprostu pobyć samej ze sobą. Traktuja to jak potwarz. Wydaje im sie, ze mniej ich kochamy, że oddalamy się od nich, izolujemy ... i od razu pojawiają sie teksty ... Ty mnie juz nie kochasz ... nie poświęcasz mi dość czasu ... co za bzdety ... My kobiety tez często popełniamy ten błąd zakazujac im wychodzić z kumplami na piwo ... nie mówię, ze my nie jestesmy omylne. Wiesz Szczęśliwa to dziwne, że zareagował w ten sposób ... jako facet doświadczony przez los powinien Cię zrozumieć a nie reagować tak histerycznie ... Cóż człowieka poznaje sie całe życie w różnych sytuacjach ... nie pozwól sie stłamsić ... powinien zrozumieć, że związek to partnerstwo a nie kajdany ... zapytaj go czy On też czasem nie potrzebuje chwili dla siebie by oddać sie swoim ulubionym zajęciom ... Jest to swoista próba dla Was, zobaczysz jak sie w tej sytuacji odnajdzie. A wspólne mieszkanie po 3 tygodniach znajomości to chyba troche za szybko ... przynajmniej z mojego punktu widzenia (ale ja jestem juz wypaczona po tym wszystkim co mnie spotkało). Wiesz, ze życzę Ci jak najlepiej, ale nie pozwól teraz na początku sie przytłoczyć, bo potem juz nad tym nie zapanujesz ... uważam, ze pewne priorytety trzeba sobie ustalac od razu ... nie czekac aż będzie za późno. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i cieplutko w ten iście jesienny dzień :-)
  2. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Życzę Wam wszystkim miłego i ekscytującego weekendu :-) Do poniedziałku moi Drodzy :-)
  3. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Szczęśliwa :-) Chciałam Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia urodzinowe :-) Szczęścia, zdrowia, spokoju duszy, wielu iskier :-), życzliwych ludzi wokoło, uśmiechu na twarzy, promyków słońca, które będa budzić Cię każdego dnia i uśmiechu oraz silnego ramienia każdego dnia tego naj, naj, naj :-) Pozdrów go od nas :-) Wszystkiego czego sobie życzysz :-) Ps/ O ile mnie pamięć nie myli to Czytelnikowi dziś się urlopkończy :-)
  4. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Melduje sie troszkę dziś spóźniony ranny ptaszek :-) I oczywiście biurko znów zawalone :-) Michaś wawa 30 Mam nadzieję, że wyciągnąłeś wnioski i nauki z przeszłosci i że w przyszłości uda Ci sie naleźć tę jedna jedyną niewyrachowaną i oboje stworzycie coś pięknego i niepowtarzalnego. To prawda, ze my silne kobietki potrzebujemy czasem więcej miłości i czułości niż normalne niedoświadczone przez życie kobietki. Szkoda, ze mężczyźni tak późno to pojmują. MMM-2 Kejtusia ma rację. Ja też bardzo chętnie pomagam innym i daje mi to bezinetersowną przyjemność,z ę mogłam zrobic coś dobrego dla kogoś. Ale nadchodzą takie chwile, ze wracam do domu, zamykam za sobą drzwi i zostaję sama ... i jest mi dobrze w moim własnym skromnym towarzystwie. Nie siadam w takich chwilach i nie płacze, ze jestem sama i nie ma mnie kto przytulić (jakby pominąć szczatkowe chwile gdy mi tego brakuje ... takie gorsze dni) zamiast tego idę eksperymentować w kuchni albo siadam sobie z książką i lampką wina słuchając spokojnej muzyki i mam to poczucie spokoju i szczęścia w sobie. O tych odczuciach Ci pisałysmy mówiąc naucz sie żyć dla siebie i ze sobą. Czy jesteś szczęśliwa gdy zostajesz sama? Potrafisz sama ze sobą być? Tanasza, Kadarka, Kejtusia :-) witajcie prawdziwe ranne ptaszki Raf jak wyściubisz nos z papierków to Ciebie również serdecznie witam. Witam również nowo przybyłego Michała. Szczęśliwa :-) Bardzo sie cieszę i kto by pomyślał, że tak potoczy sie życie gdy napisałaś tu swoją pierwszą wypowiedź. Dziekuje Ci za ten topik :-) Czytelniku :-) Ciebie też serdecznie pozdrawiam i teskno tu za Tobą ... Miłego dnia ... wracam popracować :-)
  5. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam moi Drodzy :-) Właśnie dotarłam do pracy i znów na biurku sterta rzeczy na wczoraj :-) czyli normalka. Dziś Łódź zalana jest deszczem ... dobrze, że jest ciepło :-) MMM-2 Kejtusia ma rację. Mnie tez życie nie oszczędziło mimo iż stara jeszcze nie jestem ;-) Im bardziej czułam sie samotna, im bardziej szukałam miłości i swojej drugiej połówki tym bardziej byłam nieszczęśliwa. Dopiero gdy nauczyłam sie żyć sama ze sobą i dla siebie poczułam się szczęśliwa. Prawda jest taka, że póki nie będziemy potrafili żyć ze sobą i dla siebie nie będziemy potrafili żyć z nikim. Kazdy ma gorsze i lepsze dni ... wzloty i upadki ... ważne by umieć to co nas spotyka zrozumieć i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Gdy odnajdziesz szczęście w sobie łatwiej Ci będzie przyjmować z pokora każdy kolejny dzień. Pozdrawiam Cie serdecznie i zobaczysz sama i na Ciebie za którymś rogiem czeka Ten Ktoś, kto sprawi, ze Twoje szczęście będzie pełne. Tego życzę Ci z całego serca. Kejtusia Nie pisałam o moim eks mężu ... był i już go nie ma, to był jego wybór. A czy jest szczęśliwy w miejscu, w którym teraz sie znalazł to już jego problem, ja mu życzę jak najlepiej. Pisałam o kimś komu poświęciłam prawie rok ... skończyłam to całkiem niedawno ... Był dla mnie bardzo ważny, ale ile można trwać w czymś co nie ma przyszłości nawet w imie miłosci. Chcę stworzyć normalną rodzinę ... On by mi tego nigdy nie dał i choć wiem, ze tak trzeba było to czasem tęskno ... przy nim byłam sama, ale nie samotna teraz jestem i sama i samotna. I wiesz, że najśmieszniejsze jest to, że właściwie oprócz kilku chwil kiedy dopada mnie jesienna nostalgia czuję sie szczęśliwa ... a moze to wszystko co mi sie przydażyło wyzuło mnie z wszelkich uczuć ... może ja już nie potrafię już kochać ... czasami mam wrażenie, ze juz nic nie jest w stanie mnie ruszyć ... już nie potrafie płakać i użalać sie nad sobą ... a moze wyczerpałam już limit łez na nastepną dziesięciolatkę ... w końcu przepłakałam conajmniej 8 lat swojego życia ... Szczęśliwa :-) Przywracasz mi wiarę w miłość i szczęście ... Może Twoje iskry opsypią i nas ... :-) Kadarka, Tanasza witajcie :-) Gdzie reszta ? Że Czytelnik nas zaniedbuje to rozumiem, bo urlopuje z żonka szczęściara :-) (choć dziś chyba wraca o ile mnie pamieć nie myli), ale, ze Raf nas tak zostawił na pastwę losu ... nie godzi się tak damy bez opieki zostawiac ;-) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i życzę miłego popołudnia.
  6. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Pracowity dzień. Wpadłam sie odmeldować :-) ale widzę, ze pustki tu dziś straszne. Aaaaga33 Czy decyzja była słuszna czas pokaże. Bądźmy dobrej myśli, jestem z Tobą :-). Uściski dla maleństwa. Może Ona póki co nada sens Twojemu życiu, na pewno nie pojawiła się w Twoim zyciu przypadkiem ... w życiu nie ma przypadków ... a może On sie zmieni (niektóre jednostki da sie zreformować) może zrozumie jakim skarbem dla niego jestes Ty i mała :-) bardzo bym chciała żeby to zrozumiał. Co u mnie? Jakaś dziwna stagnacja mnie dopadła, wszystko stało sie nagle oczywiste i przewidywalne ... idzie jesień jakby na to nie spojrzeć. To ciężki okres dla osoby samotnej nawet gdy jest samotną jednostką. Długie senne wieczory gdy możemy sie przytulić tylko do własnej poduszki, wino pite w samotności nie ma takiego smaku i woni. A moze źle zrobiłam ... może ta pozorna stabilizacja jaka przy nim miałam była lepsza od uczciwej samotności ... ale w końcu ile można czekac aż będzie miał czas ... ile można sie oszukiwać ... jak długo można dac sie tak traktować ... kiedyś gdy byłam w rozsypce i nie byłam zdolna do trwałego związku i nie byłam gotowa by poświęcić sie komuś bez reszty taki układ był wspaniały, ale czas leci ... Pozbierałam się z jak Feniks z popiołów i choć wiem, ze decyzja, którą podjęłam była słuszna to czasem zaczynam za nim tęsknić ... tylko po co skoro nigdy nie będzie tak naprawdę do końca mój ... Zresztą co ja Wam tu głowy zawracam ... Jesień to czas nostalgii i chyba ta zaczyna mnie dopadać ... nie jest to nostalgia za tym co było, jest to nostalgia za tym co ma być albo za tym co mogłoby mnie spotkac gdyby chciało się wydarzyć ... Idę do domku, może lampka wytrawnego wina i mój jasiek złagodzą ten dziwny stan ... Nad miastem unosi sie już jesienna łuna ... chmury przechodzące z czerwieni w granat ... nieubłagalnie nadchodzi noc ... Dobranoc moje żuczki :-)
  7. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Agaaaa33 Jestem :-) w pracy conajmniej do 20 dzisiaj. Uściskaj ode mnie swojego skarba :-) Jak się czujesz? Czy nadal potrzebujesz mojej pomocy? Jeśli tak, daj znac, moze będę mogła Ci pomóc. Czytelnik wyjechał na urlop, Raf zawalony pracą ;-) Reszta pewnie niedługo sie zjawi. Tylko klawiaturka nam gdzies zniknęła ... Pozdrawiam wszystkich pracusiów i tych, którzy mają już wolne :-)
  8. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wszystkich w ten wrześniowy, słoneczny dzień :-) Jakiś wirus próbuje mnie złamac, ale walczę dzielnie :-) Agaaa :-) miło Cie widzieć. Bardzo się cieszę, ze córeczka jest zdrowa i Ty masz się dobrze. Smutno tu bylo bez Ciebie. Kejtusia jest taka stara prawda. Dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi. Jeśli skrzywdził Cię raz jest ogromne prawdopodobieństwo, ze zrobi to kolejny raz. Kadarka Moje gratulacje :-) Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i życzę wszystkim miłego poniedziałku. Może później uda mi sie jeszcze na chwilke do Was zajrzeć.
  9. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Co za dzień. Niby piątek i powinien być spokój a tu jak na złość od samego rana coś i coś ... marze o tym by stąd wyjść, pojechac do domu, wyłączyć telefon i schować sie do poniedziałku, bo innaczej w końcu komuś w akcie desperacji przyłożę. Gdzie się nie ruszę niekompetentne jednostki ... echhh ... jak ja kocham takie dni. Chciałam Was wszystkich pozdrowić cieplutko i życzyć roziskrzonego weekendu :-) Do poniedziałku moi Drodzy, będę za Wami tęsknić :-)
  10. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Kejtusiu :-) Stwierdzenie ... normalna, zagubiona kobietka ... to przenośnia ... chodziło mi o to, ze czasem chciałabym nie musieć podejmować decyzji sama na każdym kroku, czasem chcialabym żeby ktoś coś za mnie zrobił, żebym choć raz nie musiała sie zastanawiac jakie będą miały skutki w przyszłości dzisiaj podejmowane przeze mnie decyzje. Poprostu chciałabym choć na chwilę poprostu być. Hetero Dlaczego? Czy to co napisałam w jakiś sposób Cię wystraszyło? Życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczoru. Uciekam do domku. Do jutra moi drodzy.
  11. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Kejtusiu :-) Stwierdzenie ... normalna, zagubiona kobietka ... to przenośnia ... chodziło mi o to, ze czasem chciałabym nie musieć podejmować decyzji sama na każdym kroku, czasem chcialabym żeby ktoś coś za mnie zrobił, żebym choć raz nie musiała sie zastanawiac jakie będą miały skutki w przyszłości dzisiaj podejmowane przeze mnie decyzje. Poprostu chciałabym choć na chwilę poprostu być. Hetero Dlaczego? Czy to co napisałam w jakiś sposób Cię wystraszyło? Życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczoru. Uciekam do domku. Do jutra moi drodzy.
  12. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Dzień dobry :-) Za oknem deszcz padający wśród pierwszych promieni słońca ... a ja znów w pracy :-) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia :-) Echhh .... chciałabym kiedyś znaleźć mężczyznę, który by otoczył mnie troską i choc na chwile mogłabym sie stać normalną, zagubioną kobietka ;-) Tanasza :-) To nie tak, ze skoro nie prowadzisz auta jak facet i przez wiele lat miałas długie włosy tzn, ze jesteś słaba. Ja miałam włosy do pasa do 23 roku życia, a to, ze dobrze jeżdzę jest wynikiem tego, ze jestem zdana tylko na siebie, wbijam gwoździe, przygotowuję wymiary przy remoncie, jeżdzę i kupuję materiały ... na wszystkim sie muszę znać łacznie z z moim autem od podszewki. Życie mnie zmusiło do tego by przejąć też męskie obowiązki, bo niestety mogę liczyć tylko na siebie. Nie jest mi lekko, choc lubię siebie taka jaką jestem i jestem dumna z tego, ze potrafię dać sobie radę sama to czasem brakuje mi ramienia, na którym mogłabym się wesprzec, brakuje mi mężczyzny, z którym mogłabym przedyskutować projekty i razem z nim cieszyc sie z rezultatów. :-) Może sie kiedyś taki znajdzie ... :-)
  13. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    My też za Tobą Czytelniku bardzo tesknimy :-) Myśle,z ę wyrażam opinię większości z nas. Baw się dobrze i wracaj do nas szybciutko. My tez serdecznie podrawiamy Twoja żonkę szczęściare :-)
  14. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Aalex z zawsze uważałam, że szczerość w relacjach z ludźmi jest ważna. A moje małżeństwo, które było teatrem łez i pomyłek wystarczy mi na wsze czasy. Obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie pozwolę się ulepić na wzór kogoś kim nie jestem. Hetero. Ja nie wyruszyłam na łowy :-) sytuacja była czysto przypadkowa. Poza tym to nie jej wina, ze jest filigranową kobietka o zagubionym spojrzeniu. Jeśłi chodzi o zapanowanie nad silnymi kobietami. Widzisz ja należę do tych silnych kobiet, które los zmusił by zaczęły sobie radzić same. To nie tak, ze nic nie jest w stanie nas opanować. Ja też potrzebuję mase czułości, ciepła, miłości, szcunku, zrozumienia, pieszczot i ogników nocą lub promieni w dzień ;-) , ale żadna z nas, nie pokaże Ci tego od razu, bo boimy sie poprostu, że ktoś znów nas skrzywdzi. Ja nie uważam związku za więzienie. Bycie razem to nie jest bycie ze sobą każdej wolnej chwili i zatruwanie sobie życia telefonami w stylu: gdzie jestes i co robisz ... nie o to chodzi. Każde musi miec swoje zainetersowania i swoją odskocznię, muszą mieć wspólne cele i wspólnie do nich dążyć, muszą patrzeć na siebie z miłością a nie z poczuciem ... cholera to juz koniec, ale się wkopałem. Byzie ze soba to sztuka zrozumienia drugiej osoby i sztuka kompromisów. W zwiazku nie ma miejsca na tyranie, zazdrość i wieczne pretensje o byle co. Związek musi być pięknym doświadczeniem innaczej lepiej go skończyc nim nawzajem sie znienawidzimy. Osoba przy której budzimy sie rano musi budzić w nas uśmiech i chęć prztulenia sie a nie poczucie beznadziejności, bo z góry wiemy, że kazdy kolejny dzień nie przyniesie nic lepszego niż kolejne łzy i rany, które będą sie goić w niskończoność ...
  15. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie :-) Pogoda stała sie iście jesienna i mój nastrój wcale nie jest lepszy ... dlaczego? Opowiem Wam później jak ogarnę ten bałagan na biurku. Póki co ściskam Was cieplutko.
  16. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Kadarko :-) Prawdziwa z Ciebie szczęściara, że Twoja droga do tego uczucia spokoju i \"spełnienia\" nie była usłana cierniami i naprawdę zawsze zadrościłam tym, którzy gdy los ich doświadczył potrafili wstać i iść dalej nie ogladajac wstecz. Pozdrawiam Cie serdecznie :-)
  17. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wszystkich serdecznie w ten jakże piękny dzień :-) Siedzę sobie w pracy i nie wiem w co wsadzić łapki zeby było szybciej. Do tego internet wciąż siada ... Kejtusia dziekuje za uznanie do moich słów, piszę o tym co przeżyłam i o tym co myśle. Szczęśliwa Jak tam romans? :-) Kadarka Cóz, jedni potrafią coś skończyć i nie oglądając sie wstecz iść do przodu, inni potrzebują czasu by nauczyć sie żyć od nowa ... żyć samemu dla siebie, wracać do domu i nie widzieć naburmuszonej miny partnera, muszą nauczyc sie kłaść i budzić bez tej osoby. Mimo, ze nie było nam dobrze i chcieliśmy skończyć koszmar, w którym przyszło nam życ to z drugiej strony mieliśmy pewne poczucie stabilizacji i wiedzieliśmy czego sie spodziewać. Gdy kończy sie jakiś etap naszego życia i nagle stajemy na skraju drogi, którą mamy pójść sami odczuwamy nieprzejednany strach ... przed samotnością, przed tym co moze tam na nas czekać ... dręczą nas mysłi, zę mozemy nie dać sobie sami rady, jak zapełnić lukę, która powstała w naszym życiu. Ja potrzebowałam czasu po bardzo przykrym małżeństwie i jeszcze gorszym rozwodzie żeby nauczyć sie życ samej dla siebie, żeby przestac sie bac i wziąść swoje życie w swoje rece. Próbowałam pójść do przodu nie oglądajac sie wstecz, ale wszystkie problemy i małe cierpienia, od których uciekałam czy też udawałam,z ę już ich nie ma i nie dotyczą mnie dogoniły mnie w najmniej oczekiwanym momencie. Dopadły mnie wszystkie na raz i sprawiły, ze nagle wszystkie rany znów się rozjątrzyły. Zrozumiałam, ze nadszedł czas na bilans zysków i strat i zamknięcie pewnego etapu życia. Dopiero gdy zaakceptowałam pewne rzeczy i wyciągnęłam z tego co mnie spotkało nauki i wnioski na przyszłosć rozliczyłam sie z przeszłością, spakowałam ją i odłożyłam na półkę: archiwum. To uczucie spokoju, które w tym momencie poczułam było czymś pieknym. Teraz gdy budzę sie rano sama budzę sie z uśmiechem na twarzy gotowa by podjąć kolejne wyzwania jakie gotuje mi los. W końcu poczułam sie szczęśliwa. Bo czymże jest szczęście? To przeciez subiektywne pojęcie i szczęście tak naprawdę wynika z tego jak postrzegamy swoją rzeczywistość w jakiej przyszło nam żyć. Żadna nowa miłość czy romans nie uszczęśliwi nas w pełni jeśli nie akceptujemy siebie i nie czujemy sie dobrze tu gdzie rzucił nas los. Raf A Ciebie gdzie wywiało? Czujemy sie zaniedbywane ;-) Aalex Witaj :-) Tanasza Nie mieliśmy dzieci z wielu powodów. Wtedy była to dla mnie zgryzota, teraz postrzegam to jako szczęście w nieszczęściu. Zrobiłby mi piekło w życiu ingerując w nie w nieskończoność. Na dziecko mam jeszcze czas, ale chcaiłabym by pojawiło się świadomie i żebym w mężczyźnie miała podporę w jego przyjeciu na świat i wychowaniu. Kiedy mnie poznał bylam bardzo młoda, dziewczyna, którą da sie \"ulepić\", ale z roku na rok stawałam sie kobietą pewną siebie, majaca własne zdanie, parcę, przestałam być szczeniarą. Skończyłam szkołę, zdobyłam wykształcenie (wyższe od niego) i zaczęły sie problemy. Zaczął mnie poniżać przy ludziach by pokazać jaki to z niego Pan domu i jaki to On jest mądry. Aż znalazł sobie kobiete, która uwielbiała go bezgranicznie i wpatrzona była w niego jak w obrazek ... i zdradził mnie. Tego było juz za wiele. Rozeszliśmy się ... (delikatnie rzecz ujmując). Czy sklejanie zwiazku dla dziecka jest dobre? Nie wiem, kazdy związek jest inny i indywidualny. A co jeśłi dziecko kiedyś Ci powie, ze nie musiałaś sie dla niego poświęcać, że miało dość cpatrzenia jak sie żrecie ze soba i będzie miało do Ciebie pretensję, ze naraziłaś je na takie stresy ? Spójrzmy na to jeszcze z innej strony. Dzieci rosną, dorastają i odchodzą z domu. I nagle jestesmy po 50 i zostajemy w domu z człowiekiem, którego zdążyłyśmy znienawidzić za wszystkie krzywdy jakie nam zrobił przez te wszystkie lata ... i co wtedy? Odejdziemy by przed 60 zacząć nowe życie? Gdzie ? Z kim? Zostać samej do śmierci czy żyć z tyranem dalej? Każdy kij ma dwa końce ... Powiem Ci szczerze ja jestem mojej mamie wdzięczna, ze oszczędziła mi dorastania w domu pełnym krzyków i ciągłych pretensji nawet jeśli dobiegałyby mnie tylko z za ściany ... Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie i życzę miłego wtorkowego popołudnia :-)
  18. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    małe sprostowanie co do miejsca zlotu ... tam miało byc może morze a moze jeziorko ... (nie ma to jak szef patrzy na ręce ;-) )
  19. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Melduje sie moi drodzy :-) Niestety komputer sie zbuntował i sieć wraz z netem padła na dobre. Udało nam sie z informatykem uruchomić to ustrojstwo na chwilę więc zajrzałam i donosze, ze u mnie w porządku, choć nadal bez wyładowań atmosferycznych ;-) Życzę Wam wszystkim pięknego weekendu z duza ilością szczerych iskier :-) Odezwę sie w poniedziałek. Buziaki.
  20. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Teraz ja wrzucę swoje pięć groszy. Prawda jest taka, ze nerwy zjedzą wszystko. Gdy żyjemy w stresie nie czujemy bólu. Ja gdy odeszłam i odzyskałam spokój dowiedziałam się co w moim organiźmie padło po tylu latach gehenny psychicznej. I o dziwo nagle okazało się, ze moge ważyc więcej (kiedyś wyglądałam jak śmierć na chorągwi) w przeciągu bardzo krótkiego czasu przytyłam ponad 6 kilo i w końcu zaczęłam wyglądać jak kobieta. Kejtuniu przytujesz jak tylko sie uspokoisz a jak długa będzie Twoja droga do spokoju duszy zależy tylko od Ciebie i od Twojej siły wewnętrznej. Szczęśliwa Ciesze sie, ze w końcu trafiłaś na fajnego faceta. Każdy z nas ma jakieś rysy na przeszłosci i sztuka jest przyznac do tego. Ludzie z różnych przyczyn targają sie na własne życie, najczęściej dlatego, ze traca sens istnienia, że problemy ich przerastają i nie potrafia sobie z nimi poradzić ... wtedy ważne jest by był obok nich ktoś kto poda im rękę i pomoże przejść przez otaczające ich problemy. Ja znam wiele osób, które mają niejedną próbę samobójczą za sobą, są to ludzie bardzo wrażliwi i uczuciowi i myślę, ze nie powinnaś go skreślać tylko dlatego, że próbował odebrac sobie to co kazdy z nas ma najcenniejszego. Daj mu szansę. Boisz sie, ze jeśli nic z tego nie wyjdzie moze targnać sie kolejny raz ... mysle, że to co mu sie przydażyło wzmocniło go, po drugie nie używaj póki nie jestes pewna co do niego czujesz i jaki On ma stosunek do Ciebie \"wielkich\" słów. Na razie spróbuj go poprostu poznać. Przeciez nikt was nie goni i macie mnóstwo czasu by sprawdzić czy do siebie pasujecie. Życze Ci z całego serca powodzenia. Wiem jak trudno Ci się zaangażować i odgonić od siebie myśli, ze to zbyt piękne żeby było prawdziwe, ale ciesz sie tym co masz i nie prowokuj podświadomie losu i nie wywołuj wilka z lasu. Raf Widzę strasznie zapracowany dziś jesteś. Krystek :-) Witaj. A to, ze mężczyźni nie mają ani cierpliwości ani czasu by zdobyć kobiete od dawna powszechnie wiadomo :-) światem rządzi pieniadz a cierpliwość dawno przestała być cnotą ... a szkoda. Czytelniku Nie ukrywam, ze tęskno za Tobą :-) Ja też bardzo lubie czytać Twoje jakże dojrzałe rozważania. Gdybyśmy sie juz nie mieli okazji \"usłyszeć\" to życzę Wam udanego urlopu i czekamy tu wszyscy na Ciebie z niecierpliwością :-) Nati czemu milczysz? Odezwij sie do nas :-) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę przyjemnego popołudnia. Koniec pracy na dziś :-) :* for all
  21. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam Was wszystkich serdecznie :-) Nie wiem jak u Was, ale u mnie świeci słońce i nawet jest ciepło :-) Kejtusia witaj w naszych skromnych progach :-) Raf :-) Jak to miło zostać choć na chwilę czyimś Aniołkiem ;-) Czy ktoś wie co sie dzieje z Klawiaturką? Dawno jej nie widziałam. Życzę wszystkim miłego popołudnia. Odezwę się później jak ogarnę to co mam na biurku przed sobą. Ps/Czytelnik juz wyjechał?
  22. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Aaaaaga-33 Wiem jak łatwo jest nam sie oszukiwać, ze to nic, damy sobie radę, że ten czlowiek na pewno sie zmieni, ze my potrafimy go zmienić. To mżonki, niektóre jednostki są niereformowalne. Domyslam sie już dlaczego potrzebujesz porady prawnej. Daj znać jak wrócisz to dam Ci namiary do siebie i zrobie co w mojej mocy by Ci pomóc. Jestem z Tobą w tym pięknym dniu :-) I masz rację, ja tez bym nie dała dziecku jego nazwiska, nie zasługuje na to ... a co ważniejsze nie komplikuj sobie i dziecku życia, jeszcze nic straconego. Ściskam cieplutko i mam nadzieję, ze mała Joanna urodzi się zdrowa i piękna i nie da Ci zbytnio popalić. Czytelniku Twoja żonka to prawdziwa szczęściara. Mój eks nawet w dniu ślubu nie powiedział mi, ze ładnie wyglądam (a może nie wyglądałam ...) A gdy zrobiłam prawo jazdy zapomniał zapytac czy w ogóle zdałam. A tu kwiaty i szampan ... Boże jak wiele bym dała by spotkac takiego człowieka jak Ty. Czułego, wrażliwego, szanującego drugą połówkę, zapewne jesteś też trochę romantykiem ... echhh ... mnie też chyba jakiś dołek własnie dopada ... A moze zabierzesz żonkę na zlot? Skoro będziemy mieli okazję poznac takiego człowieka jak Ty to moze i przy okazji poznamy tę więlką szczęściarę jaką jest Twoja zonka :-) To miło, że mając problemy (w sumie kto ich nie ma) potraficie sobie z tym jakoś radzić, kochać i szanować sie na wzajem. Szczęśliwa Jak widzę czasem warto zaryzykować :-) Życzę powodzenia i bardzo się cieszę, że los w końcu zgotował Ci coś co wywołało Twój uśmiech na twarzy :-) A zauważyłaś juz u siebie \"iskry\"? ;-) Raf Droga do spokoju duszy jest zazwyczaj długa i wyboista ... co chwilę doganiają nas demony przeszłości spowalniając naszą wędrówkę do upragnionego spokoju. Wiem jak sie czujesz i jestem z Tobą. Wiem ibólu i cierpień kosztowała mnie moja droga do samouzdrowienia. Przeszłość tonie w moich łzach, a przyszłość okupiona jest piętnem tego co było. Cokoliwek sie stanie zawsze będzie to miało wpływ na moje życie. Nigdy sie od tego nie uwolnię. Ty masz czystą kartę jeśli chodzi o sprawy prawne i jeśli uporasz sie ze swoim bólem dalej możesz żyć bez \"obciążeń\". Musiesz pogodzić się z faktem, ze nie byliście stworzeni dla siebie i nie pozwolić więcej sobą manipulować. W końcu jestes facetem :-) bądź twardy :-). Rozdrapywanie przeszłości nie dość,z ę nic nie daje to sprawia, ze za kazdym razem czujemy sie coraz gorzej powoli tracąc szacunek do samych siebie. Dasz sobie radę (skoro ja sobie dałam to Ty sobie nie dasz? :-) ) Nati, Aalex, Kadarka, Tanasza witam Was serdecznie :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie w ten iście jesienny dzień.
  23. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Powoli zbieram sie do domu. Czas skończyc pracę i troszkę pomieszkać. Życzę wszystkim spokojnego wieczoru i do jutra. :* for all :-)
  24. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Aaaaaga-33 jak klikniesz na mój nick znajdziesz nr gg, czekam. Jestem w pracy jeszcze 30 min.
  25. Zmysłowa

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    aaaaaga-33 A co sie stało? Może ja Ci pomogę. Daj jakieś namiary do siebie to porozmawiamy.
×