Elafant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Elafant
-
powoli mija ten dzień kryzysowy. Napiszę, co dziś jadłam: 7.45 Śniadanie: omlet: 2 jaja, ser feta, jarmuż, pomidor, kawa z mlekiem, 10.30 Przekąska: herbatnik 11.30 Przekąska: jogurt z łyżeczką: pestek słonecznika, siemienia i otrębów 13.00 Obiad: sałatka z tuńczyka, kapusty pekińskiej, ogórka surowego i kiszonego; krewetki z jajkiem 14.00 Przekąska: 30 pistacji, szklanka soku pomidorowego 15.00 Trzy kromki chleba razowego z polędwicą sopocką, 6 kostek czekolady gorzkiej 18.30 Kolacja: kapuśniak, czyli gotowana kapusta kiszona i pekińska Ćwiczenia: spacer Miłego wieczoru!
-
No już mi trochę lepiej, bo jak się zastanowiłam, to mogę to jakoś przeboleć. Trudno - trochę gorszy dzień, ale \"prawie\" zgodny z dietą ;)
-
brunetka 123 -----> od której niedzieli? rozumiem, że już tydzień na SB? Witamy i zapraszamy do dyskusji :)
-
VANIUSIA, justynkie, jak wchodziłyście w fazę 2? bo nie wiem, czy ja nie wprowadzam produktów za szybko. Wczoraj 2 kawałki chleba żytniego razowego, dziś też. Owoców nie jem, bo mnie nie ciągnie. Ryżu brązowego też nie. Wczoraj zjadłam tylko łyżkę kaszy gryczanej. Chcę dalej tracić na wadze. Teraz przez kilka dni nie robię ćwiczeń bo mam @ i zawsze mnie wtedy brzuch boli. Aha - ja tak lubię winko czerwone, że sobie lampki nie odmówię. Prosze o rade. Justynkie, widziałam Twój jadłospis. Chudniesz nadal?
-
VANIUSIA--- też jem \"jajka od kur babci\" , dlatego tak mi smakują :) Mam pytanie, gdy pierwszy raz robiłać faze 1, to jak długo ją stosowałaś? bo się zastanawiam, czy kilka dni nie przedłużyć.
-
do --VANIUSIA---- Ból głowy minie niedługo, też tak miałam. Skurcze łydek mogą być wynikiem nadmiernego wysiłku fizycznego, lub braku magnezu. Powinnaś zjeść coś, co zawiera magnez. Dziewczyny - nie żałujcie sobie suplementów, jakieś centrum, albo inne witaminy. Agatston móiw, że dieta fazy 1 nie dostarcza nam wszystkich potrzebnych składników odżywczych, dlatego nie można stosować jej cały czas. On zachęca do stosowania suplementów podczas fazy 1- wyczytałam w książce.
-
Do Karoliny83. Karolciu, zapytaj lekarza, czy możesz kontynuować dietę, gdy bierzesz antybiotyki. Szkoda zdrowia! Zawsze będziesz mogła wrócić do diety, a niektóre powikłania poprzeziębieniowe mogą pozostawić ślad na całe życie. Po prostu faza1 może Cię zanadto osłabić i utrudnić powrót do zdrowia. Koniecznie zapytaj lekarza!
-
czyżby nikogo nie było na topiku? gdzie się wszystkie podziały? co? czy ktoś jadł paluszki krabowe surimi? nie polecam - są ochydne, blee Co innego krewetki - pyyycha :) Ale i tak moją ulubiona potrawą na SB są jajka. Jem 2-3 dziennie, czy nie za dużo? Kiedyś były rygorystyczne przepisy mówiące, że jajek mozna najwyżej 3 tygodniowo. Na szczęście zniesiono te limity. W książce jest napisane, że bez ograniczeń, chyba że sa przeciwskazania zdrowotne. Nadal jednak się zastanawiam, czy 3 dziennie to nie za dużo. Co sądzicie?
-
cześć mila, nie zauważyłam, że już coś wpisałaś :) Również pozdrawiam! do zobaczenia wieczorem.
-
witam Milene, Karolinę, Justynkie i resztę plażowiczek :) ja jak zwykle pierwsza rano się pojawiam - to dlatego, że w tygodniu wstaję wcześniej. Wczoraj drugi raz przeczytałam książkę Dr Agatstona. Staram się rozumieć mechanizmy odżywiania, jakie rządzą ciałem człowieka. Coraz bardziej zdaję sobie sprawę z roli błonnika w diecie, oraz wpływu indeksu glikemicznego na uczucie głodu. No i coraz bardziej przekonuję się, że będzie to moja dieta do końca życia :) Myślicie, że mam zamiar nie jeść węglowodanów w ogóle? o nie, co to to nie ;) Nie zrezygnuję z chlebusia. Po prostu wprowadzimy do naszego menu więcej wskazanych produktów, a usuniemy te najgorsze. Wydaje mi się, że gdybym wrócila do poprzedniej diety, to jojo gwarantowane. Powiedzmy, że mam doświadczenie. Parę lat temu wazyłam 65 kg. Stosowałam kopenhaską i 100 ckal, po kazdej zachorowałam (myslę, że po prostu organizm był zagłodzony i osłabły mi siły odpornościowe). Za to zostalo mi po tych dietach dodatkowe 5 kg (wcale się bardziej nie objadałam po skończeniu diety). Nie chcę mieć problemów związanych z nadwagą, cukrzycy ani miażdzycy. Pora wprowadzić na stałe do mojego życia kilka modyfikacji i zmienić nawyki żywieniowe, poza tym bardziej słuchać mojego organizmu, a nie się z nim \"walczyć\". Ale się wygadałam :) Nie wiem, czy to Was zainteresuje, ale to są moje przemyślenia dotyczące sposobu życia. Wiadomo, że odzywianie nie jest najważniejszą rzeczą w życiu, ale wpływa na jego jakość, więc warto mieć dobre nawyki :) Co sądzicie o tym wszystkim? Zyczę miłego dnia!
-
wydaje mi się, że stabilizuje mi się apetyt. Już nie mam takiej ochoty na chleb, na słodycze tylko trochę - nie tak jak na początku. jest nieźle :D
-
Ja myślałam, że może w poniedziałki, ale ok, róbmy aktualizacje w niedziele, w takim razię jeszcze zaktualizuję siebie nick...........wzrost.....było..................jest...................będzie milena_87----167cm------68kg------------------67.5kg---- ----- -----55kg Elafant-------168cm-------70kg-----------------68,1kg--- --- ---------60kg Karolina83---168cm------63kg------------------62kg------ --- --------54kg biskopcik----175cm------58.2kg---------------56.5kg----- -- --------54kg Luizaaaa-----160cm------68.5kg---------------66.3kg----- -- -------55kg justynkie----170cm------68kg------------------64kg------ -----------55kg
-
Hej dziewczyny! Dużo mam do napisania. Wczoraj byłam u dziadków, a wiecie jak jest u dziadków ;) Zjadłam więcej niż zwykle, ale nic zabronionego. Jedyne dstępstwa, to to, że twaróg był tłusty (swojski), wypiłam bulion, no i według justynkie nie można konserwowych ogórków, a ja tam je jadam, grzybki też. Najgorzej było, jak na stół przyszło ciasto, ale dałam radę :D Dyskretnie poprosiłam narzeczonego, żeby odsunął talerz na drugi kraniec stołu. Waga cały czas leci w dół (bardzo powoli). Jestem też zadowolona w wymiarów, poleciało już kilka cm w talii i brzuch jakby bardziej płaski :) Napisze jeszcze mój wczorajszy jadłospis: 8.30 Śniadanie: omlet: 2 jajka, cebula, szczypiorek, plaster szynki, kawa z mlekiem, 10.00 Przekąska: 2 łyżki pestek ze słonecznika 12.00 Lunch: ryba duszona z pieczarkami i cukinią, 15.00 Obiad: bulion, kawałek kurczaka, ogórek konserwowy, grzyby w occie 18.00 Kolacja: śledź z cebulką, ser biały z pomidorami i cebulką, 2 plasterki pomidora, plaster wędliny. Kiedy się ważymy? uzupełniamy tabelkę na bieżąco, czy np. raz w tygodniu? Pozdrawiam!
-
Dziewczyny, ja jutro będę miała ciężki dzień, bo jadę do babci mojego narzeczonego, a same wiecie jak to jest u babci. Walczyć z sobą jest łatwo, ale z innymi? i jeszcze do tego trzeba być uprzejmym :) Ja uwielbiam tych dziadków i w ogóle całą rodzinę narzeczonego, ale oni mają inne wyobrażenie o zdrowej diecie, hehehe. Nie będzie mnie pradopodobnie jutro, no chyba, ze zjawię się rano. Ale na wszelki wypadek życzę wam już teraz udanego weekendu :) :) :)
-
no właśnie, jak to jest? rośliny strączkowe są dozwolone, choć mają więcej węglowodanów niż białek i IG wyższe (soczewica zielona 42, ciecierzyca- 47, groch - 45) jogurt 0% niesłodzony jest zabroniony? ma białka więcej niż węglowodanów (laktozy jak mniemam) - IG jogurtu 27 czy w takim razie sery białe też sa zabronione? robi się je z mleka. jakie masz wyksztalcenie idoświadczenia, bo nie wiem, czy Ci wierzyć
-
Wpisuję swoje dzisiejsze menu: 7.00 Śniadanie: omlet: 2 jajka, cebula, szczypiorek, plaster żółtego sera, kawa z mlekiem, ogórek konserwowy 10.00 Przekąska: 8 orzechów nerkowca, 1 kostka czekolady, plasterek sera żółtego 13.00 Obiad: kurczak z pieczarkami i cukinią, deser: jogurt z kokosem 16.30 Przekąska: plaster szynki i ogórek konserwowy 18.30 Kolacja: sałata z ogórkiem, szynką, rzodkiewką i papryką, Ćwiczenia: brzuch i mięśnie kręgosłupa
-
Tak - wymiary są ważne. Stosunek talii do bioder powinien wynosić u kobiet 0,8. \"Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal...\" M. Rodowicz Czy ktoś może wie, jak przyrządza się te paluszki krabowe Sashimi? A mam pytanie, z jakiego miasta pochodzicie, dziołchy? ;) Ja mieszkam teraz we Wrocławiu.
-
biskopcik! Przecież możesz jeść szynkę! ja co drugi dzień dodaję zwykłą szynkę do jajecznicy, to jest dozwolone. najważniejsze, że nie jesz węglowodanów, czyli kromeczka do jajecznicy odpada. Bez wyrzutów sumienia zjedz pyszną sałatkę na kolacje, może być z fetą, kurczakiem, lub nawet z szynką ;) z czym chcesz :) jak chcesz, to zapytaj Mileny87, lub justynkie, ale na pewno to potwierdzą. Dopisz się do tabelki :) Miłego dnia!
-
Wiecie co? czuję się coraz lepiej! Już mnie głowa nie boli i nie jest mi słabo. Teraz mam dużo energii i usmiech na twarzy. :D No i przede wszystkim- nie jestem ani trochę głodna !! A na kolacje kupiłam sobie te dziwne sashimi, czy ktoś wie, jak się je przyrządza? Może zrobie je z jarmużem, bo tez nie wiem, co z niego zrobić, hahaha!
-
Zmodyfikowałam trochę przepis i zrobiłam tylko z jogurtu, słodziku, żelatyny i kokosu. No cóż, smakuje jak jogurt kokosowy :) bardzo dobre:)
-
kupiłam sobie słodzik, bo tak mnie ciągnie do tego ciasta jogurtowego :) ale będe go stosować tylko w fazie I, ewentualnie w II, ale rzadko.
-
do MIleny87 Tylko od poniedziałku :) ale to dopiero początek. mi zależy na długotrwałym efekcie, więc zakładam sobie odchudzanie przez 3 miesiące, ale mało rygorystyczne. czy pisałaś już tu przepis na ten sernik? też bym chciała sobie go zrobić, bo lubie słodkości. ja nie moge sobie odpuścić czekolady, więc codziennie jem 1-2 kostki gorzkiej.
-
..nick.....wzrost...waga poczatkowa...waga obecna..waga docelowa milena_87--167cm------68kg-----------------68kg-----------------55kg Elafant-----168cm------70kg-----------------68,5kg---------------60kg
-
wiecie co? wczoraj o 23 zrobiłam się głodna i zjadłam sporą garść pestek z dyni, niestety tuż przed snem. Czy uważacie że to duże wykroczenie jeżeli chodzi o tę dietę? ale staram sie nie chodzić głodna - to tez jest zasada diety. Waga drgnęła, obwód w pasie też, więc mam motywację, do dalszej walki. Dlaczego chcecie schudnąć? Jaki jest wasz powót? Ja mam konkretny cel - chcę ładnie wyglądać w sukni ślubnej i nie dostać zadyszki podczas tańców na własnym weselu :) Jak tylko sobie to wyobrażam, to wznawia mi się motywacja. Jeszcze jedno pytanie: czy uznajecie dietę SB jako dietę na całe życie, czy to tylko kolejna próba zrzucenia kg, a potem zapomnicie o dobrych i zlych węglowodanach oraz o indeksie glikemicznym? MIłego dnia!
-
dziewczyny, ja już na dzisiaj będę kończyć - idziemy do znajomych na film ( tym razem bez paluszków i piwa ;) Zgodnie z umową wpisuję co dzisiaj zjadłam 7.00 Śniadanie: omlet: 2 jajka, 2 liście jarmużu, cebula, czosnek; kawa z mlekiem 10.00 Przekąska: 10 orzechów nerkowca 12.00 Lunch: pierś z kurczaka z fasolą mung, sałata z ogórkiem, deser: twarożek z łyżeczką kakao i kostka czekolady 13.30 przekąska: 2 plasterki szyki z drobiu 14.30 Obiad: sałatka z tuńczyka, ogórków konserwowych, papryki, ogórka surowego i łyżeczki majonezu 18.00 Kolacja: reszta sałatki z obiadu Ćwiczenia: skakanka i zestaw ćwiczeń na brzuch i mięśnie kręgosłupa Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)