andzia_89

Pandora,napisz o efekcie wizyty u fryzjera:) Ja tez mam ciągle splatane.Ręką ich nie mogę przeczesać a co dopiero grzebieniem:) Ale nie przejmuje się tym bo mam mocno falowane i tego nie widać,a poza tym jakbym rozczesała to szopa gotowa.Ja się narazie nie wybieram do fryzjera.Zobaczymy jak długo będe nosić te swoje długaśne szkuty.Ale zawsze o takich marzyłam:)

Olejek kokosowy wciera się we włosy tak jak jedwab.W oriflame jest taki olejek chyba 3 zł kosztuje.Ale pewnie w sklepach ze zdrową żywnością albo w zielarskich można też kupić

hej rudzielcowa:) twój nick wskazuje na kolor twoich włosów:)?

Pierwszy raz słyszę o takiej odżywce:)

Radical jest szamponem ziołowym,delikatnym więc chyba nie ma przeciwskazań żeby go używać codziennie.U mnie sie sprawdzał,ale ja myje włosy co 3-4 dni:) No ja mam bardzo długie włosy i farbę nakładam szczotęczką do zębów tak pasmami,a potem to wmasowywyuje(?)Mama w tyle mi robi bo samej trudno:)

Ja zawsze sobie sama nakładam czasem z pomocą mamy:) Tylko,że mam włosy średni brąz.Chyba średni nie jest to taki ciemny blond ani jasny brąz,ale też nie jest głęboki brąz no i chciałabym żeby mi w końcu chwycił taki rubin taki jak miały te kobiety w pachnidle:D

No mogę...,ale jednak mam jakies wewnętrzne opory:D

Za niedługo kupie sobię farbę.Tylko nie wiem czy sama nałożyć jak zwykle czy pójść do fryzjera.Wiadomo z czym to się wiąże...centymetry polecą,ale może kolor mi w końcu wyjdzie..

a ja chce rude:D

Rozjaśnia rumianek,kwiat lipy,rabarbar i sok z cytryny:)

wioletka,korę dębu możesz kupić w zielarskim.Jedna saszetka u mnie kosztowała 1,70zł:)

Wioletka123,dobrym sposobem są ziołowe płukanki nie niszczą włosów wręcz przeciwnie:) Wywar z kory dębu przyciemnia lub z liści orzecha włoskiego

Mi się to wydaje logiczne,ze pod spodem sa ładniejsze.Mniej sianowate,połamane itp:D

hej:)Ja właśnie spod spodu mam lepsze włosy niż z wierzchu.Bo są chronione przez tą górną warstwę.Mam tam takie ładne loki bez siana:) A własnie sie zastanawiam czy kupić płynny jedwab czy olejek kokosowy

Jesli chodzi o ogólny stan to dobrze się mają,odwdzięczają mi się za wczorejszą maseczkę:D A jeśli o długość nie zauważam,że rosną to chyba dlatego,że codziennie na nie patrze i nie uważam zmian albo rzeczywiście tak wolno rosną...

Jeśli cześć było skierowane też do mnie to cześć:)

Na każdego działa co innego.Musisz sama coś wybrać.Ja używam teraz wody brzozowej,vaxu i szamponu z czarnej rzepy.Robie też maseczki z olejku rycynowego.Możesz zacząć też zażywać skrzyp polny.Jedwab na końcówki żeby sie nie łamały.Masaż skóry głowy przy myciu i inne duperele,o których tu jest napisane na prawie każdej stronie

szarota,aż całe 180 stron na ten temat masz;D musisz coś sobie wybrać...może vax albo placente i maseczki z olejku rycynowego i nafty

Andzia1981,ja też tak mam tyle,że z innym szamponem,ale po radicalu też tak chyba było.W ogóle mi sie zawsze farby wypłukują.Woda zawsze jest brązowo-ruda

haha,tylko zapach nie ten:P

Też dawałam kiedyś na rzęsy.Po jakimś tygodniu wymiękałam bo najczesciej smarowałam wieczorem jak już zmyłam tusz i potem jak szłam spać olejek rozprzestrzeniał sie pod oczami i na powiekach .Ale za to w paznokietki wcieram jak zmyje lakier kiedyś wcierałam codziennie jeszcze wtedy łykałam skrzyp i miałam niezniszczalne szpony,ale w końcu i tak zaczęły się łamać

A no wypadają...:D Sama nie wiem jak i gdzie...tak samo jak z psią sierścią:D

Ja bym nie mogła nie uczesać po myciu bo przed myciem są nieczesane i robi się potem jeden wielki kołtun,który musze rozczesać grzebieniem.Potem do nastepnego mycia czesze tylko u nasady i końcówki czasem jak się splątają.Jakbym chciała przejechać grzebieniem po całej długości to utknął by tak na wysokości 30 cm:D

Moi się też już oswoili:D Wiedzą,że mam bzika....ale mama się wkurza bo wszędzie moich włosów pełno

A tak w ogóle to siedze w turbanie na głowie z maseczką i wygladam komicznie...:D Mam folię na głowie taką przeźroczystą i na to chustka zawiązana kokardką na środku głowy:D