andzia_89

no to ci gratuluje:D też bym tak chciała....moich włosów się nie da za bardzo zmierzyć...mierzyłam jakieś 2 miesiące temu było 64 cm

Cena:3 zł....tanie to,ale mało wydajne:/

Oriflame ma cuś takiego:http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=6960

hehe:D nie mam pojęcia...poszukam czegoś w googlach:D

Te wąsy wyglądały jak długaaaśne dready:D

A słyszałam,że olejek kokosowy jest bardzo dobry na włosięta.Pokazywali kiedyś w tv faceta z najdłuższymi wąsami śiwata(nie pamiętam ile metrów)obwijał je sobie wokół szyi jak szalik i właśnie pielęgnował te wąsy olejkiem kokosowym:D

----->wiooleta:trochę przepłaciłaś:D pisało,że baban zawiera dużo potasu i witaminy z grupy B.Była też jeszcze jakaś płukanka z wywaru ze skórek pomarańczy:)

A w tych recepturach cuda niewidy:) Była jakaś maseczka z babanem i avokado.Avokado to nie mam,ale taką bananową to moge sobie zrobić.Taka apetyczna:P

------------------>emalka_89:znalzłam taką maseczkę odsiwiającą w tych różnych recepturach,które wysłała mi ZIZI TOP maseczka odsiwiajaca olej kokosowy cieply olej dokladnie wetrzyj w skóre i rozprowadz na wlosach. Zmyj po godzinie powstrzymuje siwienie wlosów

Teraz przeczytałam,że maseczka cebulowa zapobiega siwiźnie,hehe:D Dobrze wiedzieć na przyszłość:D

jest tu ktoś,dzisiaj?:D

U mnie efekty widoczne było po pierwszym użyciu:) Vax fajnie działa na moje włosy przede wszystkim nawilża dzięki czemu lśnią i są takie mięciutkie:)Ale minus taki,że szybko się potem przetłuszczają

Ja kupiłam 240 g za 16 zł z groszami

Zależy od wielkośći opakowania

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3341475 Tu dziewczyna pisze,że trzeba wcierać codziennie

No teraz już dwie strony wcześniej:D Na 165...

Jest stronę wcześniej

jak mi się skończy mleczko w sprayu to zakupię ten cenny jedwab.Tylko gdzie ja go u siebie znajde...

wiooleta,o ile się orientuje to tą wodę się wciera w skórę głowy i zostawia:)I już nic z tym nie robisz

pandora,jak ja dobrze cię rozumiem...to co teraz obetne będe musiała hodować parę miesięcy:/

--->zapała:czytałam twój topic o tym zakładzie z koleżanką i nawet wkleiłam ci linka do naszego forum :)miło,że do nas dołączasz:D

W sumie nie wierzę w takie rzeczy ale jak mam je obciąć to co mi szkodzi w piątek:D

Jesli to prawda to moje włosy powinny rosnąć z prędkością światła,hehe:D Ale coś kiepsko z tym.No ja spadam się uczyć,bo jutro 2 obszerne sprawdziany nam tak zaraz po feriach dali:(

Do fryzjera to raczej nie pójdę bo ściacha za dużo.Poproszę koleżankę,która ma fryzjerskie nożyczki:D Ja właśnie skończyłam butelkę radicalu i zacznę używać szamponiku z czarnej rzepy,łopianu i skrzypu:)

No i teraz muszę ściachać trochę końcóweczki bo są ochydne i nic się z nimi nie da zrobić