Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madziara10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madziara10

  1. ojs ja juz wyszykowana jestem:D!!normalnie no nastawiłam sie,ze zobacze go dopiero w sierpniu a tu taka niespodzianka:)fajnie Suri,ze Twoj tez przyjezdza:) Jusinka co sie dzieje?:>
  2. CZESC:)jest,jest,jest:):):)moj Misiek jedzie do domciu:):)jupi,jupi:)za jakies 3-4 godzinki bede go miała:):) Fajnie Necia,ze Ci taka niespodzianke zrobił:) PAula fajnie,ze miedzy Wami wszystko ok:):)
  3. hej:)po pierwsze chciałam pogratulowac Wiki :)po drugie zyczyc Serii udanych wakacji:)a po trzecie chciałam Wam powiedziec,ze byc moze moj Misiek przyjedziew poniedziałek na pj:):)wiec byłoby super:)a po czwarte zycze Wam udanych weekendów ze swoimi wojakami a takze tym dziewczynom ktore pozostaja same tak jak ja:)no nic mykam z kumpela na spacer:) 3majcie sie cieplutko buziale:)
  4. Własnie nie wiadomo nic do konca wiec ja sie nie nastawiam na to,ale gdyby była to prawda to nie plakałabym:P
  5. ja Wam powiem tak moj wujek jest kapitanem i ma ten pobór lutowy i powiedział mi,ze zadnego rownania rocznika raczej nie bedzie a nawet jakby miało byc to jeszcze nic by nie mowil i,ze jego pobor na bank wychodzi w pazdzierniku wiec chyba jakby miało byc rowanie rocznika to w kazdej jednostce przynajmniej mi sie tak wydaje
  6. blondyneczka zycze Ci,zeby sie ulozyło wszystko po Twojej mysli:)w sumie inaczej byc nie moze:)
  7. o LAmia fajnie Ci:)150 zł w weekend nie zle:)a co bedziesz robiła?:>
  8. kurwa....no byłam u innego ksiedza....no i dupa...ten tez powiedział,ze musimy byc we dwojke....jeszcze tylko jeden ksiadz w naszej parafii zostal bede polowała na niego moze sie uda z nim.... heh zazdroszcze Wam tych pj,urlopów i wogle....
  9. Suri moj złamał reke;/i niestety dostał na 6 tygodni zwolnienia;/i tylko tam siedzi bo nie ma słuzb nic nie moze robic.....porypane to,ze nawet na weekend do domu przyjechac nie moze....on sie złosci ja sie złoszcze i ogolnie jest źle....staram sie Go jakos pocieszyc ale nie wychodzi mi to bo on nie moze sobie darowac tego,ze zobaczymy sie dopiero w sierpniu...pocieszam go,ze pojade do niego ale on mi odpowiada,ze to nie o to chodzi bo wie,ze przyjade ale chodzio to,ze jak zwykle na najgorsza robote zostawil mnie sama...a jeszcze kurcze byłam u ksiedza i on powiedział mi,ze sama nic nie moge załatwic;/musimy byc we dwojke;/ale jak my mamy przyjsc razem skoro on przyjedzie w sierpniu a mamy sie zgłosic do 15 lipca;/no ale bede polowała na innego ksiedza moze cos wskuram u niego....wszystko sie jebie..... 3mam kciuki dziewczyny za wasze matury:)
  10. Czesc:)kurcze zagladam tu zadko bo mam cholernie z ły humor:(juz wiem,ze Miska zobacze dopiero na naszym ślubie:(:(:(nawet moj wujek wojskowy nic nie moze wskorac bo zolnierz przebywajacy na zwolnieniu nie ma prawa przebywac po za jednostka:(no mowie Wam fatalnie:(zyc sie odechciewa....
  11. ale zgadzam sie z Toba Ewcia po co on ma tam siedziec?chyba,zeby tylko siedziec.....przeciez jego tam szlag trafi....
  12. ja pamietam moja pierwsza rocznice z moim Skarbem....dostałam od niego wtedy łancuszek z wisiorkiem w kształcie serca i z grawerem:Liczysz sie tylko Ty Kochanie,a potem moj Misiek zaprosił mnie na romantyczna kolacje:)pamietam pizze pokroil w serduszka:)no byly swiece:)a ja mojemu Miskowi uszyłam samodzielnie poduszke...narysowałam na niej Kubusia Puchatka w kosmosie i napisałam:kosmicznie fajny facet z Ciebie Skarbie...i podarowałam mu album z naszymi zdjeciami,kazde z adnotacja:)ajs było romantycznie tamtej nocy:)
  13. Czesc...przyszłam Wam sie wyzalic...moj Skarb złamał rączke:(i chca mu dac na 6 tygodni zwolnienie...a co za tym idzie?brak przepustek:(czyli,ze zobaczylibysmy sie dopiero w sierpniu:(a mamy tyle załatwien jeszcze:(kurcze i jak zwykle zostane sama ze wszystkim:(moja babcia mnie pociesza,ze jak przed slubem mamy pod górke to po ślubie juz cały czas bedziemy mieli z górki....no ale kurcze no musimy jeszcze isc do ksiedza sama nie moge bo musimy byc wee dwojke...w lipcu mamy sie umowic z kamerzysta na czołowke do kasety, z orkiestra mamy obgadac wszystko....no mowie Wam wymiekam:(
  14. heh kumpelki sie wprosiły na nocne pogadanki:)wiec nie bede sama:)naszczescie:)
  15. no no to jest straszne....:(kurcze doskwiera mi samotnosc jak cholera.....
  16. alez mi dzisiaj jest jakos tak smutno:(chce mi sie do mojego wojaka:(zwłaszcza,ze przez najblizszy tydzien bede sama w domu:(nie wiem moze zwine psa i pojade do babci
  17. Czesc Wam:)dawno mnietu nie było:( w piatek w nocy pojechałam na to weselicho:)co prawda sa tam bardzo rozniace sie obyczaje od tych co u nas panuja ale zawsze to cos innego no i mialam swojego wojaka przy sobie:)a jeszcze młoda para zamowiła specjalnie dla nas piosenke pt\"Winda do nieba\" jeju jak tak tanczyłam z Miskiem i sobie pomyslałam,ze to juz tak nie długo to az mi sie plakac zachciało ze szczescia....moja tesciowa na zwrotce sie trzymała ale jak usłyszała :juz mi niosa suknie z welonem....to powiedziała,ze cieszy sie,ze jej syn ma taka zone i ze jest szczesliwy....no i znowu sie wzruszyłam wogle na tym weselu co rusz sie wzruszałam a to najapierw na blogosławienstwie a to pozniej w kosciele organista ładnie spiewał...potem i pzysiega jakos tak mnie rozczuliła...pierwszy raz tak miałam...a tesc sie smial,ze to dlatego,ze moj ślub juz tak nie długo...moze i tak sama nie wiem:)ale ja to bym chciała,zeby był juz chociaz 22 lipca:)ale i tak mi ten czas dosc szybko zasuwa....ale ponoc tak jest,ze przed slubem czas szybko leci....kurcze pierwszy raz w poniedziałek odwiozłam Miska pod sama brame jednostki...kurcze jak tak sie zegnamy w Lbn to jest inaczej ale pod jednostka to tragedia gdy spojrzałam w jego oczka myslalam,ze serce mi peknie...a potem jak przekroczył przez brame ja stałam i cały czas sie patrzyłam a on szedł tak strasznie wolnym krokiem i jeszcze co rusz sie odwracał....i jeszcze jak Go widziałam dostałam smsa.:juz tesknie!mowie Wam ja i on coraz gorzej znosiy te rozstania no co prawda raczej sie nie kłocimy ale ciezko jest sie zednac...... ale siem rozpisałam ale wyrzuciłam z siebie wszystko co mi na sercu lezało:)ale widze,ze trafiłam na pustki ale tak weekend pj i te sprawy ja teraz musze odczekac swoje 3 tygodnie.....
  18. czesc:)ajs prawidłowo powinnam miec Miska juz przy sobie...ale nie wyszło i bedzie dopiero za 2 godzinki:(ajs na nic....mam nadzieje,ze zdarzy chcociaz na ostatni autobus do Łęcznej bo jak nie to trzeba bedzie kogos prosic zeby pojechał...i dzis juz chybaoka nie zmruze bo Miska bede miała ok 23 a ok 1 wyjezdzamy na to weselicho wiec na 2 godzinki nawet nie warto isc spac...ale odrobie w samochodzie na kolanach mojego Skarba:)przeraza mnie ilosc km do pokonania ale coz....przynajmniej potancujemy:)ajs no nie moge sie doczekac jego:D nie ja chce sie juz przytulic:) a i musze sie Wam pochwalic:)zdałam juz wszystkie egzaminy:)i mam srednia 4,3 co prawda duzo mniej niz Ewcia ale i tak sie ciesze:D
  19. hej:)wpadłam na chwilke bo zaraz jade na wyniki egzaminu troszke stresa mam:D ale jakos to bedzie:)ja tu pewnie zajrze dopiero ok wtorku:P wiec zycze Wam udanego weekendu:) trzymajcie sie:)
  20. a ja jestem opalona juz:D i wystarczy mi:)ajaj jutro bede miala Miska obok siebie:D!i pojutrze weselicho:D ajaj juz nie moge sie doczekac:D
  21. hej widze,ze tu trwaja dyskusje na temat wyrównania rocznika...zapytałam sie mojego i powiedził mi,ze ponoc cos takiego uchwalili i generał mowil,ze na jakims apelu wglebia ich w to:P ale ja zadzwonie dzis do wujka on jest zawodowym wiec cos powinien wiedziec..... jak cos bede wiedziała to dam znac:)
  22. czesc:)dawno mnie tu nie było:(ale w czwartek wieczorem pozegnałam Miska:(kurcze od piatku do czwartku z nim przyzwyczaiłam sie,ze jest....no ale zobacze Go juz w piatek bo idziemy na to weselicho:)a potem to gdzies w lipcu sie spoa tak przeczytałam co sie stało u bebe jeju jestem w szoku....tyle juz wytrwali ...nie wiem co powiedziec....naprawde;/ kurcze ja ide dalej kuc bo od poniedzialku do piatku mam egzaminy;/ trzymajcie sie cieplutko:*
  23. u mojego jest tak,ze we wtorki sie wpisuje a w czwartek wie czy przyjedzie czy nie
  24. Cześc:)normalnie spedzam 24 na dobe z czas z moim Miskiem:)jeju taka jestem happy ale jutro juz pozegnanie:(jeju niby 5 dni jest a leci jak cholera:( a i moj zolnierz Was pozdrawia:)
×