Madziara10

popieraja;/mowia,ze to szansa na ciut lepsze zycie...

no tak paulunia pieniadze szczescia nie daja...ale wiesz my nie mamy po slubie tez sie gdzie podziac...wiec bysmy wynajeli jakas klitke bo i nie mielibysmy za duzo kasy na cos lepszego wiec widzisz i tak zle i tak nie dobrze

ja tez własnie bede popierała go napewno..jak zdecyduje...tylko po słuzbie ponic jest jakas szkołka wiec jeszcze 6 msc od przepsustki do przepustki chyba bysmy zyli...;(

ja mu nie moge powiedziec,albo wojsko albo ja....nie mogłabym tak

własnie niewiadomo gdzie;(to jest najgorsze...zebym wiedziała,ze blisko Lublina nie zastanawiałabym sie...a tak?trudna to decyzja bedzie...duzo gadalismy o tym przed wojskiem ale ja myslalam,ze jak pojdzie i zobaczy jak to jhest to mu sie odechce a jednak...jemu sie podba;(

naprawde wszystko jest bez sensu;(

wie..powiedział,ze beze mnie zadnej decyzji nie podejmie,bo to nasze zycie...kurcze ja bym musiała sie stad wyprowadzic,zostawic całe moje zycie;(i pojsc w nieznane....ale w sumie abym była z nim

nie wiem...ale np moj wujek jest zawodowym i bardzo doradza,zeby został...nam jako małzenswu bedzie przysługiwało mieszkanie słuzbowe, i praca stała to jest ajs nie wiem....sama nie wiem co mu doradzic;(

ja sama nie wiem co mam zrobic;(naprawde...ja wiem,ze on od zawsze chciał...nie chce go pozbawiac marzen...nie wiem;(

paulunia nie złosc sie....qrcze ale oni tam maja pomysły...

a i wogle moj Misiek juz sie zastanawia czy nie zostac na zawodowego;(

ja wiem...ja mu ufam!qrcze jeszcze wczoraj byłam u jego mamy na imieninach...i chociaz kazdy zagadywał mnie jak mogł to i tak było mi smutno...kazdy kat,kazdy,fotel,łozko,schody,podworko,balkon wszystko mi jego przypominało...a jak zobaczyłam miska ,ktorego dałam mu na przysiedze to nie wytrzymałam i sie powyłam...dobrze,ze była jego siostra..jej moge wszystko powiedziec

hej Dziewczyny wiem,ze zadnej nie ma ale musze sie wygadac...a raczej wypisac;/ popadłam dzis w strasznego doła...nic mnie nie cieszy;(nic zupełnie nic;(z moim Miskiem zobacze sie jak dobrze pojdzie dopiero w swieta....albo i to nawet nie;(a ja tak strasznie tesknie;(juz mi było ciut lepiej to była przysiega a potem znowu łzy...;(to dopiero tydzien bez niego a czuje jakby to było o wiele wiele dłuzej;(czuje sie okropnie!!!nie sadziłam,ze bycie bez niego moze byc tak ciezkie...;(jeszcze jedna moja \'\'kumpela\'\' mi dogadała,ze on napewno mnie zdradzi i,ze ona by nie ufała tak jemu bezgranicznie...bo,ze zołnierzowi nie mozna dac 100% zaufanie i wogle ojs do dupy;/ale ja jemu ufam..i nic tego nie zmieni!ale wkurza mnie takie ludzkie gadanie;(naprawde!!!nie moge....a tak poza tym to wszytko sie wali;(wszystko po kolei...ja chce mojego Miska;(

dobra ja mykam:)kumpela katuje ucho,zebym wyszła na spacer:)wiec mykam:)3majcie sie cieplutko....

no mowili mu w woju,ze dostanie urlop okolicznosciowy do 14 dni...wiec jakos to bedzie:)

np my to przed tym wojskiem chcielismy załatwic...bo moj Misiek powiedział,ze inaczej nie pojdzie jak nie bedzie wiedział,ze wszystko zapiete na ostatni guzik:P

dobra no nie gadam juz na ten temat;)

ja to juz wszystko mam obmyslone;)nawet do fryzjera sie zapisałam:)heh sukienka upatrzona,orkiestra zaklepana,kamerzysta tak samo,sala i kucharka tez;)nawet nauki przedmałzenskie mamy odbebnione;)

Mówicie?:>mi sie poczatkowo tez podobał:P!!ale chyba za duzo mysle o tym sierpniu:D:D!!to moja obsesja:P

moja szwagierka,ktora bedzie moja swiadkowa..wymysliła,ze musi zrobic nam niepowtarzalny ołtarzyk....i wczoraj myslałysmy nad tekstem ktory mogłby byc i wymysliłysmy cos takiego:,,DAŁES BOZE MIŁOSC W DARZE!DAJ I SZCZESCIE MŁODEJ PARZE\"mogłoby byc cos takiego?:>bo ja im dłuzej o tym mysle to mniej mi sie to podoba;/

o dziewczyny moge sie Was poradzic?:>

ciekawa ta strona:)bardzo mi sie podoba:)

dziekuje:)dziekuje slicznie:)

o juz lukne na ta stronke:)

bylibysmy dłuzej gdyby nie pewien kryzys;)i sie rozstalismy na 6 msc;/było mineło....