Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izydo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izydo

  1. Padlinka - kazda z nas ma pewnie swoje traumy ciązowe .....ja miałm lekką depresję poporodową po urodzeniu pierwszego syna...nie dawałam sobie rady ze swoimi myslami i emocjami - w dzien było ok, a w nocy bezsennosc , sufitowanie, czarne mysli , strach o przyszłość . W dzien chodziłam jak lunatyk, niewyspana, a w nocy usnąć nie mogłam. Za oknami jesien (urodziłam we wrzesniu) potem zima...czułam się strasznie ale na wiosne samo przeszło. Przy drugiej ciązy nic takiego mnie nie dopadło - poród miałam w czerwcu, piękne lato spędzone na działce z maluszkiem - lekko przeszłam ten okres.
  2. a co do rozstępów to mam luz...po dwoch ciązach ani jednego ..w pierwszej sie smarowałam z..trzy tygodnie , w drugiej zero ;-) przynajmniej z jednym mam do przodu..a nie ciągle pod górę :-) w drugiej ciązy około 6 miesiąca zaraziłam się od synka jakąś infekcją i lekarz nic mi nie pozwolił brac - a juz na pewno nie aspirynę ! Domowymi sposobami leczyłąm się 2 miesiące ...kaszlałam jak stary gruzlik az sobie ponadrywałam jakies scięgna w brzuchu - to by ból dopiero...ech....w koncu gin pod koniec 8 miesiąca dał mi antybiotyk bo stwierdził, ze musze miec siłę do porodu, a dziecku juz teraz to nie zaszkodzi...
  3. ja z racji Komunii syna ogarnęłam się trochę ...kosmetyczka, fryzjer...ale nóg juz nie ogolę bo mi sie nie chce ha, ha ja nie lubię byc w ciązy i nic mi sie ze sobą nie chce robic .... najlepiej to załozyc burego polara i zasnąć i obudzic się w grudniu :)
  4. na temat bąków to moj mąż przez wszystkie dwie ciąże z kazdym bąkiem musiał latac do łazienki ha, ha...bo ja od razu wymiot ...taki miałam komfort , ze mi druga połówka chociaz kilka miesięcy w zyciu nie zanieczyszczała powietrza !!! :)) Teraz co innego mnie rusza, inne smrody, ale chyba udam zemdloną i na baką ...kolejne komfortowe miesiące ;-)
  5. Agneste...im człowiek mniej wie, tym lepiej spi ...ech...a ja głupia ciągle szukam po internecie interpretacji milimetrów mojego zarodka :-) ....szkoda słów...musze chyba korki wykręcic, bo gorzej juz ze mna ;-)
  6. Hej Kropka111 to masz cos podobnie do mnie :-) ostatni okrez miałam 3 marca, wiec dawno, wogole nie wiem kiedy była owulacja , nawet nie pamiętam jakichkolwiek przytulanek z mezem ha, ha...no ale wiesz...to juz mozna na wiek (34 lata) zrzucic ;-) Duphaston 2 razy dziennie, plamienia, które ustały, brak pęcherzyka kilka dni po tescie, tydzien pozniej pecherzyk 5 mm, kolejny tydzien 6 mm, kolejny tydzien zarodek 2,6 mm, kolejny - zarodek 3,8 mm...i głupia jestem bo nie wiem o co loto ;-) ginowi cos sie nie podoba, ze za mało urósł zarodek...ale mowi, tez, ze moze ciąza młoda, ze nie miałam owulacji 2 tyg OM tyko np. miesiąc hmmmm... A miałas mierzony pęcherzyk albo zarodek ? :) bo ja chwytam sie kazdej nadzieji , ze to młoda ciąża a nie jakas z problemem....
  7. AAkotl- dziekuje bardzo :-) pociesza mnie to bo w takim razie ja bedąc okolo 6 tygodnia ze swoim 4 mm chyba nie odstaję. Bo skoro ma przyrastac 1 mm dobowo to do 9 tygodnia mam około 20 dni czyli 20 mm .....ech.....:-) wiecie co jednak chyba lepiej nie robic usg za czesto, czekac spokojnie na 8-9 tydzien bo wczesniej to same domysły i problemy
  8. PATRYCJANIEDZ - jestes gdzies jeszcze ? :-) tak czy inaczej bedą Ci oficjalnie liczyc od terminu ostatniej miesiączki czyli poród na ok 8 grudnia, ale skoro owulacja Ci się przesuneła o 2 tygodnie to i ten termin przesuwa się o 2 tygodnie czyli powinno byc teoretycznie na ok 22 grudnia. a te 6mm to był sam pęcherzyk , czy juz coś było w srodku pęcherzyka ? ja jestem na etapie dociekania rozmiarów zarodka ;-)
  9. heloł....no to ja tu wpadnę na chwile z moimi schizami :-) Padlinka - pisz mi szybko jakie wymiary ma Twoj zarodek ? :-)
  10. Hej dziewczyny, własnie wróciłam od gina, przesiedziałam tak 1,5 ... i nie wiem co mam myslęc.... plamienie ustało, ale ginowi cos sie nie zgadza, twierdzi, ze za mały przyrost pęcherzyka :( tydzien temu był 2,6 mm a teraz 3,8 mm pytał się czy mozliwe , ze pozniej zaszłam w ciążę.... no niby mozliwe skoro nie wiem kiedy zaszłam ;-) martwię się...kolejna wizyta 13 maja...a myslałam , ze juz serce usłyszę :(
  11. masz rację ANULA1000 :-) , zanim zaszłam w ciąże to na samą mysl o trzecim chłopcu skóra mi cierpła...a teraz...zupełny luz...będzie dziewczynka super, będzie chłopiec tez super...ale to otoczenie pragnące dziewczynki bardziej niz ja mnie dobija :-) ludzik co siedzi w brzuszku juz ma płec, wygląd, zaplanowany kolor oczu, wzrost, temperament i charakter . Nam juz nic do tego :-) jeden plemniczek z miliona został wybrany ! teraz mozemy tylko podglądac ;-)
  12. no i rozpowiedziałam wszystkim, ze jestem w ciązy..ach..co mi tam.....co prawda ciągle ten sam komentarz.... " no gratuluję, o rety trzecie dziecko , boze, o moj boze...nie matrw się ..tylko , zeby była dziewczynka...o jezuńciu musi byc dziewczynka, ło boże" juz zaczynam miec chęc na trzeciego chłopca, bo chyba tylko ja nie będę rozczarowana !
  13. dziewczyny Wy chociaż wiecie kiedy do zapłodnienia doszło ...a ja..czarna dziura...zero pojęcia...jak dla mnie to wogóle nie powinnam byc w ciązy...plemnik widmo...mózg mi paruje jak zaczynam myslec kiedy to mogło być - bo wychodzi , ze to niemozliwe !!!!! chyba , ze czegoś nie pamiętam ;-) Wolska - dzięki :-) ja od rana mam mega stresa...nienawidzę tego czekania, w głowie tysiąc scenariuszy...ech...byle do 15.00 Padlinka- ja mam to samo z cisnieniem, niskie jak cholera ...ostatnio miałam 90/60 ...ale pocieszam sie, ze grozne to jest wysokie cisnienie...a niskie to zawsze sobie mozna podniesc :-) np. mi się podnosi jak zaczynam myslęc kiedy to mogłam zajsc w ciązę ;) albo mozna sobie zadzwonic do jakiegos urzedu i chwilę porozmawiac z PANIĄ URZĘDNICZKĄ .....o...to dobrze cisnienie podnosi ...
  14. jak ja bym chciałą zeby konczył się 12 -ty tydzien- mwtedy jest szansa na ustanie mdłosci i wogole wszystko sie uspokaja, brzuszek jeszcze nie za duzy ale widoczny ....13-22 tydzien to super czas ech...
  15. a mnie mdłosci troche odpusciły , nawet wiem dlaczego :-) zapomnbiałam łyknąc DUPHASTON i mdłosci spadły o połowę...teraz to nawet zyc sie w miarę da...do 12 horror, ale od południa do wieczora nawet udaje mi sie o nich chwilami zapomnieć ! zniknęły kamienie z żołądka...jutro o 15.00 mam wizytę, powiem ginowi , ze mi ten duphaston nie słuzy....moze nie kaze jesc ;-) plamienia ustały...i liczę, że jutro usłyszę serducho - OM mialam 3 marca i lekarz mi wylicza, ze obecny tydzien to 8 tydzien......dnia porodu mi nie wyznaczył....moze jutro poda, ale tak z moich obliczen i roznych kalulatorow wychodzi cos 10 grudnia....
  16. no dziewuszki.. u mnie doszły jeszcze zaburzenia snu ha, ha czy coś mnie jeszcze "miłego" czeka ? plamienia, mdłości, wymioty, metaliczna nadślina ;-) i teraz to.....a podobno trójka to szczęsliwa cyfra...trzecia ciąża i chyba najgorsza..... sex- a co to jest sex ;-) ? jak mi lekarz zakazał w zamian przepisując duphaston 3 razy dziennie - to normalnie jak ręką odjął , moze dla mnie nie istnieć ;-) mąż udaje , ze rozumie i wspiera ;-) zobaczymy jak długo wytrzyma he, he...i co wymyśli, zeby mnie na sex namówić ;-)
  17. ło dziewczyny ale newsy i zmiany :-) ja znam przapadek (moja dobra przyjaciolka) kiedy to jedna siostra rodziła, druga w tym czasie brała slub koscielny a Babcia tych siostr własnie umierała..... zycie pisze niesamowite scenariusze...najwiekszy wstrząs przezywała Mama tych dziewczyn- córki w jednym z najwazniejszych momentow zycia a jej Matka umarła... teraz obchodzą kolejne urodziny dziecka, rocznice slubu i rocznice smierci Babci - wszystko 16 wrzesnia.. mdłosci, mdłosci, mdłosci-to moje całe zycie ...juz nie daję rady...głownie psychicznie bo po 2 ciążach nie mam złudzen ze szybko przejdą..kazdy dzien to walka o chwile dobrego samopoczucia, marze zeby dni sie szybko konczyly , zebym poszla spac i nie czula tych kamieni w zołądku :( i tak pewnie do sierpnia :(
  18. Hej !! Czesc Aness :-) ja w podobnym wieku jestem - 34 lata mam i tez dwóch synów ..pewnie jak i ja liczysz na cud i dziewczynkę ;) planowana ciąża ? WOLSKA a sprobuj sobie zakupic MAMARIN - w aptekach lub na allegro - dla kobiet w ciązy przeciw mdłosciom ...moze zadziała... chociaz ja na cuda nie liczę...cud imbir juz dzis nie taki cudowny :(
  19. ech :-) a co dzis jest zdrowe ? warzywa z pestycydami, mleko chemicznie doprawiane, mięso sztucznie napędzane chemicznymi odzywkami (swinki teraz rosną w 9 miesięcy a nie jak kiedys w 2 lata) , kurczaki z chemicznych hodowli , wszędzie konserwanty ..a 80% dzieciaczków cierpi na jakieś alergie..... cocoa cola przynajmniej bez konserwantów ha, ha wiadomo , ze wszystko z umiarem, ale czasem lepiej jest wypic nawet szklanke coli niz zwrocić cały obiad :( Jasio 25.09.2001 Bartuś 12.06.2005
  20. cooklturka - jak na razie na tym forum wszystkie ataki panikikonczą się dobrze...mam nadzieję , ze i u Ciebie będzie w porządku ! Co lekarz zalecił ? kiedy masz następną wizytę ? a na mdłosci znalazłam fajną stronkę : http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2095850.html a i mnie równiez pomaga coca-cola...oraz imbir !! Dziś zjadłam w knajpce makaron z indykiem i imbirem i slinotok jak ręką odjął..od razu popędziłam do sklepu i zakupiłam: * imbir swierzy za 2,50 zł plus cytrynke - piję herbatkę z plasterkami imbiru i cytrynki * imbir w proszku - dosypuje do herbatki zeby wspomoc działanie :-) * herbatkę imbirową * tabletki ziołowe na bazie imbiru MAMARIN (na allegro) no...to po rozmiarach moich zakupów mozecie sobie wyobrazic rozmary mojego mdłego cierpienia ;-)
  21. Coolturka- poczekaj nie denerwuj sie, zaraz coś poradzimy...a powiedz skąd pomysł na badanie progesteronu ? Miałas krwawienia ? za mały pęcherzyk ? Był widoczny na usg ?
  22. Hej !! mdłości mnie nie odpuszczają , zołądek mnie boli przez wymioty...nic mi sie nie chce...A tu długi weekend idzie i trzeba gdzies szkodniki zabrac...jak ja to przezyję :) zapach grila mnie mierzi :-) wolska - bardzo się cieszę , ze słyszałaś serduszko - cudnie :-) ja mam wizytę 4 maja i liczę ,ze tez usłyszę...to jest takie niesamowite wrazenie , ja równiez za kazdym razem płaczę :-) Kamyskaa - ja jestem na zwolnieniu przez te plamienia... co mi nie przeszkodziło siedziec wczoraj cały dzien w firmie (bo to moj biznes ha, ha) no ale wieczorem miałam "nagrodę" - godzinne wymioty, ból zołądka, masakra..usnęłam o 21.00 i spałam jak kamien do 8.00. Dziś odpuszczam pracę... Zaokrąglen nie mam - nawet 2 kilo schudłam...buuuuuu...juz wiem, ze soki z marchwi, buraka, selera i natki pietruszki czają się za rogiem..... Relissys - trzymam dalej kciuki, wiem co to strach bo sama jak zaczełam plamic to miałam najgorsze mysli i nie mogłam się pozbierac..a jak gin powiedział, ze z dzieckiem ok, a plamienia od pękniętego naczynka to cały swiat zaczał być znów piękny!! Relissys-beta wzrosła ci ponad 40 % to jest bardzo dobry wynik. To oznacza ,ze ciąza jest we wczesnym stadium i moze jej nie byc widac. Ja miałam betę 2000 i nawet nie było widac pęcherzyka - pojawił się dopiero po 5 dniach. Witam nowe Mamuski grudniowe !
  23. moze mnie i swędzi ale co mi tam...ja nic nie czuję i nie zwracam uwagi na nic oprócz tych wstrętnych całodziennych mdłosci.....;(
  24. Kinga30 ja tez mam wesele siostry 7 sierpnia :-) i licze po cichu na w miarę normalny wygląd :-) Jesli to Twoja pierwsza ciąża to spokojnie myśl o małej czarnej :-) ale jesli druga to raczej ciut wiekszej z marszczeniami na brzuchu ;-) juz nawet nie chce myslec o swojej kreacji bedąc trzeci raz w ciązy ha, ha...
  25. Dziewczyny !!! Spieszę donieść co u mnie ! Gin stwierdził, ze ciąża rosnie, rozwija się ale jeszcze nie widzi serca (i nie moze byc widac) bo zarodek ma 2,5 mm a zeby mozna było posłuchac serduszka to musi miec 6 mm (nie mylcie z wielkoscią pęcherzyka!!!) A plamienie stąd , ze zarodek zagniezdzając się przerwał najprawdopodobniej jakies naczynie w macicy....Dostałam Duphaston 3 razy dziennie i nospę i mam sie oszczędzać. Boze mam nadzieję ze będzie dobrze....mam się oszczędzac, dostałam zwolnienie..(mam swoją dzialalnosc - gucio z tego bede miec ale zawsze troche mniejszą składke zapłącę ;-) Kolejne USG 4 maja...ech..byle do grudnia ;-) A ja równiez się bardzo interesuję tą powiększoną składką zdrowotną :-) i chyba tak zrobię . Sąd Najwyzszy wydał wyrok w tej sprawie, zus nie moze odmowic wypłaty zasiłku , wiec jest sciezka legislacyjna, którą zus musi uznac ...
×