sierpniowa

Jak ktos chce to mu przesle na maila, bo sciagnełam chyba wszystkie mozliwe wersje;-)

jasne ze kobitkom jest łatwiej, no ale facetom tez idzie niezle jak sie postaraja;-) Wiesz mój kochany twierdzi, że to takie niemęskie tańczenie, te ruchy i wygibasyi ta postawa...troche go rozumiem, ale to tez jest fajny powód do żartów jak tańczymy...to naprawdę moze byc fajna zabawa:-)

Ja tylko chcialam podpowiedziec , a sama sugerowalas , ze sie tego obawiasz. Ja nie twierdze ze z kims jest zle jak nie umie tanczyc...

Psalm dla Ciebie jest piekny, ale ma dosyc zroznicowane tempo, mozna probowac Walc angielski, podstawowe kroki sa bardzo proste , na pewno sie Wam uda!

Skoro tak Tasia to moze dobrym pomyslem bedzie zagranie przez orkiestre tudziez dj jakies piosenki ze słowami zeby bardziej zwrociła uwage niz utwór intrumentalny, jak bedzie bardzo wolna to mozecie sie po prostu przy niej \"kołysać\" zapatrzeni w siebie...Co ty na to?

żartuje oczywiscie:-) co do uczenia sie z płytki to nigdy nie probowałam, ale skoro nie macie innego wyjscia to dobre i to!

nie wiem skad jestes, ale moge ci polecic tylko szkole w Krakowie, bo tam kiedys tanczylam

Moim zdaniem troche malo szesc lekcji, to jest dla tych co juz umieja tanczyc, tylko chca sobie pierwszy taniec pocwiczyc

w kazdym badz razie uwazaj na ogloszenia w stylu, \"w miesiac nauczymy cie swietnie tanczyc, zablysniesz na swoim weselu...\"

dla poczatkujacych bylby dobry jakbyscie na przyklad chceili dalej go kontynuowac po slubie

zazwyczaj ten dla nowozencow jest bardziej intensywny, skondensowany, ale to tez pewnie zalezy od szkoly, bo przeciez za szybko tez nie mozna sie nauczyc tych kroczkow;-)

my bedziemy chcieli zatanczyc na naszym weselu walca wiedenskiego na poczatek a w trakcie jeszcze tango , cza cze...szkoda , ze juz sie nie organizuje takich imprez na ktorych sie tanczy, tak naprawde tanczy;-)

jasne , ze efekty, sa to znaczy ja tanczylam juz kiedys w klubie , jeszcze jak nie bylismy razem, ale zapisalismy sie razem na kurs dla poczatkujacych i ja mu tez duzo pomagalam , troche prowadzilam na poczatku, ale teraz to on sobie naprawde swietnie radzi, trening czyni mistrza!:-) w kilka miesiecy tez mozna sie sporo nauczyc , zalezy od checi i czestotliwosci. Ale naprawde polecam!

szkoła tańca dobry pomysł! Mnie sie udało namówić mojego ukochanego juz rok temu i bardzo mu sie spodobało takze chodzimy sobie caly czas raz w tygodniu:-)

ale mamy w sumie troche nietypowy termin wiec moze nie powinno byc problemu

hey alice:-)

ja sie bardzo ciesze , ze slub biore w swojej parafii u proboszcza, ktory jest dobrym znajomym moich rodzicow, unikne w ten sposob spotkan z roznymi nieprzyjemnymi ksiezmi i jakis wygorowanych oplat :-) Slyszałam rozne \"straszne \" historie ;-)

zapowiedzi oczywiscie;-)

a odnosnie zapoeiwdzi , jak sie bierze slub w innej parafii to z tego co wiem, to musza byc we wszytskich trzech Kosciołach

Hey fas-ola , ja jestem:-) gratuluje zaklepania sali:-)

Oczywiscie , ze maja jesc! ja sie tylko zastanawiam czy placi sie za nich jak za normalnych gosci

Musze sie dowiedzic na mojej sali jak to jest, no bo to jednak róznica jak trzeba zaplacic za dwie czy za piec osob z orkiestry, a wcale nie oznacza ze jak jest wiecej osob to lepiej potrafia rozbawic towarzystwo...

dobra uwaga o tym placeniu za zespol na sali! trzeba to przekalkulowac!

no wiem wiem ze dobra kapela to wazna sprawa ale dopiero zaczelam sie rozgladac, w sumie nikt mi ich nie polecla, przypadkiem ich znalazlam wiec byloby to ryzyko...

dziewczyny, 2000 zl za jeden dzien grania na weselu, 5-osobowy zespół, to duzo?