Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sierpniowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sierpniowa

  1. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    to zdrowka zycze dużo dla twojej drugiej połówki, no w Polsce jakos z kim nie rozmawiam to wszyscy albo chorzy albo dopiero co byli chorzy...a u nas pieknie faktycznie , ale za to na wtorek snieg zapowiadaja juz...no zwariowac mozna, przez 2 tyg. prawie 20 stopni a teraz na tydzien spadanie do zera i jakies burze sniezne nawet maja byc, eeehhh, szalenswto czyste i jak tu czlowiek ma zachowac rownowage ducha i ciała????? ;-)
  2. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    a ty faso-lka tez mialas niezly poczatek weekendu no ale mam nadzieje że te kilka chwil spędzonych z przyszłym mężem poprawily ci humor :-)
  3. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    A i dzis rowne 5 miesiecy do naszego slubu:-) :-) :-)
  4. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    nie no pannice, co z waszym wiosennym przebudzeniem????????????? Obijacie sie jeśli chodzi o sprawy topikowe ;-) A najbardziej Alice, ktora juz dawno wrocila z domu z szalonego weekendu podczas ktorego najprawdopodobniej przymierzyla setki sukienek, miala makijaz probny i takie tam inne przyjemnosci...i co ...i milczy...:-( Ja tymczasem \"stażuję się\" ale poki co za bardzo nic ode mnie nie chca i troche mi sie nudzi... dzis nawet sama sie upomnialam o jakas prace, hehe Ale to dlatego ze dopiero ruszaja z tym projektem nad ktorym ja tez bede pracowac, a koncza kilka innych wiec za bardzo nie maja jeszcze na niego czasu... My tymczasem ostatnio przetlumaczylismy nasze zaproszenia na slub na francuski dla naszych francuskich znajomych, wszystkie nazwiska i imiona skompletowane wiec pewnie w przyszlym tygodniu zaczenimy druk:-) Zdardze wam jeszcze ze sie zastanawiamy czy nie wziac slubu cywilnego we Francji w maju...:-) Glownie po to ze ułatwilo by nam to pewne procedury wizowe w najblizszej przyszlosci, a poza tym fajnie bedzie moc wspominac slub we Francji:-):-):-) Jestesmy w trakcie zbierania inforamcji takze dam wam znac co i jak... Babeczki czekam na wiesci i prosze mi sie czesciej odzywac, no!!!!!
  5. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    ach tak, dzis Dzien Kobiet Też Wam życze wszystkiego dobrego i nie tylko na ten dzień ale na całe życie: miłosci, szacunku, zrozumienia, docenienia, niekonczącej sie adoracji i uwielbienia pozdrawiam
  6. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    a jeszcze chcialam wam wkleic bukiecik znalazalm do swojej sukienki bardzo oryginalny:-) Co wy na to? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e582647f918ec401.html
  7. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    dzien dobry, u nas tez piekne slonko :-) Agucha tez sie zastanawialam nad kupnem bucikow przez net, ale najpierw poszukam \"w realu\" hehe i jak nic nie znajde to wtedy cos zamowie, chyba jest tez mozliwosc oddania takich butow? Buty ważna sprawa, jak dla mnie musza byc super wygodne, bo zamierzam przetanczyc cala noc!!! :-d Także co do wygladu mam mniejsze wymagania, okrągłe noski i obcas okolo 7 cm... A myslalas o tej stornie www.bialebuty?
  8. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    Dzisiaj pizza na miescie ze znajomymi, takze zbieram sie, zgarne po drodze pana doktora i napelnie burczacy juz brzuszek:-) zycze wam milego wieczoru
  9. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    podsylalm wam jeszcze kilka stronek http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/index.php?limit=9&odwroc= http://ikf.com.pl/slubne/ http://www.cyber-coiffeur.com/realisations/
  10. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    No prosze troche ponarzekac i juz sie pojawily pannice na topiku:-)Ciesze sie bardzo, ze pierwsze oznaki wiosny dobrze wam robia i male przebudzenie na topiku tez bedzie Ja wam tez poprzesylam zdjecia zaproszen jak juz beda gotowe, chcemy w Wielkanoc juz powysylac wiekszosc, bo w lipcu bedzie juz troche za pozno a wysylanie z Francji tez nie wchodzi w gre. Wyslalabym wam tez zdjecie z przymiarki sukienki, ale nie wzielam specjalnie ich ze soba zeby nie ogladac ich codziennie, bo by mi sie troche znudzila, hehe. Ale na pewno mozecie liczyc na zdjecia ze slubu, w calej okazalosci:-) Tak naprawde to trudno o niej mowic, ze jest bialo-zielona, jest biala z dodatkami zielonymi, a wlasciwie takimi pistacjowymi, zgaszonym zielonym... Tasiu wszystko co mowisz o problemach w zwiazku dotyczy na pewno kazdej z nas, tak juz po prostu jest, wiec masz racje ze nalezy nad tym pracowac i sie nie poddawac, tym bardziej ze jesli podjelo sie juz decyzje o malzenstwie to przeciez nie byla to jakas tam zachcianka tylko chec spedzenia z kims calego zycia :-) Alice czekamy oczywiscie na relacje z przymierzania sukni i innych przyjemnosci:-) Agucha zagladaj czesciej! Ochotka pewnie cala zaglebiona w pisaniu w swojej pracy, od stop do glow;-) Fas-olka ja lubie jak piszesz o czymkolwiek:-) Zmykam juz , ale sle wam wiosenne kwiatki i duzo pozytywnych mysli
  11. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    Hey babeczki, ja juz jestem we Fracyji znow i wracam do okrutnej rzeczywistosci;-) Ale wiedzę , że topik umiera wiec pozwole sobie jeszcze tylko napisac slow kilka pocieszenia dla fas-olki, ktora mam nadzieje trzyma sie dzielnie i walczy z przeciwnosciami losu, wszysko bedzie dobrze, trzeba zwalczac w sobie negatywne mysli i emocje, bo coz sie w zyciu liczy jak nie milosc , my tez ostatnio bardzo duzo sie klocimy, o wazne sprawy, ale wierze ze uda nam sie uspokoic i zrozumiec wiele spraw nawzajem...Tego Wam tez zycze! Pozdrawiam was wszystkie i moze jeszcze kiedys tu zajrze zobaczyc jak sobie radzicie jesli bedziecie jeszcze pisaly, Tasia pieknego zaczarowanego majowego dnia ci zycze, ktory zbliza sie welkimi krokami a i pozostalych pannom niezapomianych przezyc i szczescia nie do opisania! papa
  12. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    hey babeczki, cos nie nagadalyscie sie za wiele podczas mojej nieobecnosci, myslalam ze bede czytac i czytac zaleglosci a tu nic...trzeba rozruszac troche ten topik nie uwazacie...tak nam dobrze juz szlo... Ja jestem w Polsce jeszcze do soboty, praca wre, sukienka zamowiona, co najwazniejsze , bo wybor mialam strasznie ciezki, ale w konu zdecydowalam sie na bardzo oryginalna, taka ktorej nigdzie nie widzialam na zadnym zdjeciu i w zadnym innym salonie, bo jak przymierzylam ich z 15 to mialam juz wrazenie ze wszystkie sa takie same, i oczywiscie tak samo ladne wiec ostaecznie moja bedzie...bialo-zielona...takie polaczenie rusalki z barokowym fasonem, motywy kwiatowe ...taaa, ciezko sie opisuje to...ale jestem bardzo zadowolona a i cena przystepna, bo nie z kolekcji zadnej znanej:-) Zalatwilam tez kamerzyste i debatujemy jeszcze nad zespolem a tez decyzja strasznie trudna do podjecia. Zaproszen tez mam juz projekt, bedziemy sami drukowac, przy czym moj Tato ma taka mala drukarnie wiec ma dostep do wszystkiego co trzeba:-) Zaproszenia oczywiscie beda z motywem teatralnym jak tu wspominalam kiedys... No a teraz bedzie trzeba jeszcze ten zielony jakos wkomponowac...tak pomyslalam ze w ogole ten zielony wkopmonujemy w cala uroczystosc i postaram sie taka atmosfere w okol tej sukienki wytworzyc:-) Z tego samego materialu co sukienka uszyjemy tez musznik i kamiezelke dla M. No i moj wymarzony bukiet bialo-zielony tez idealnie bedzie do niej pasowal:-) Ale sie opisalam kochane, ale to dlatego ze taki ten tydzien intensywny potem bedzie dlugo dlugo nic jesli chodzi o przygotowania, tylko w koncu zaczynam staz zaraz po powrocie i zamierzam poswiecic na to duzo czasu i wykorzystac go jak najlepiej:-) Widze ze wy glownie jestescie na etapie nauk, nam tak jak pisalam chyba uda sie uniknac tego, chociaz ciesze sie ze wiekszosc z was ma takie pozytywne zdanie i pozytywne przezycia z tym zwiazane:-) Pozdrawiam was serdecznie i czekam na wiesci od was
  13. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    Witaj Tasiu dzisiaj cie nie pociesze bo dzis sama poklocilam sie z moim przyszlym mezem i to na dosc powazny temat...:-( I u nas to raczej nie kwestia napiecia przedslubnego...ale Wasza data zbliza sie wielkimi krokami i byc moze jestescie juz tym troszke poddenerwowani, zreszta wydaje mi sie,ze im blizej slubu tym bardziej wyolbrzymia sie pewne sprawy zastanawiajac sie w duchu czy ja aby dobrze robie... Trzymam za Was kciuki zebyscie dali sobie rade ze wszystkimi negatywnymi myslami i emocjami! Pozdrawiam Cie goraco!
  14. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    to mile jak faceci mowia ze taniec sprawil im przyjemnosc mimo obaw...tez to przerabialismy:-) A u nas faktycznie juz 5 miesiecy wskoczylo na suwaczek i wciaz mam wrazenie ze to jeszcze bardzo duzo czasu, gdyby nie to ze do lipca jeszcze tylko dwa razy bede wPolsce a moj M. raz, to wogole bym sie nad wieloma sprawami jeszcze nie zastanwiala , no ale okolicznosci zmuszaja...
  15. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    hey Alice, a jak tam pierwszy kurs tanca, macie juz chyba za soba?
  16. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    hey dziewczyny trzeba cos rozruszac nasz topik, jakas mala wieczorna dyskusyjka moze? wszystkie obecne stawic sie na topiku marsz!;-) Ja dzis prawie caly dzien spedzilam z moim M. w klinice , bo mial wyrywane zabki modrosci pod narkoza, wszystko przebieglo dobrze, nawet opuchlizny nie ma, a mialam mu troche zdjec na pamiatke zrobic jak bedzie wygladal jak chomik, hehe. Takze spi teraz caly czas a ja z nim sobie przysypiam... U nas pogoda oszalala, 15 stopni, pelne slonce, ptaszki spiewaja...tylko narciarze przeklinaja, bo snieg topnieje w oczach... Tasia a jak tam samochod juz naprawiony? Obraczki juz wybrane, brawo! Alice a przymierzalas ostatnio jakies suknie, pisalas ze bylas w domu? Ja juz nie moge sie doczekac przylotu do Polski, jeszcze tylko kilka dni:-) Pozdrawiam was serdecznie
  17. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    Ochotka moze wyslij do Aguchy maila ze swoim zdjeciem to bedzie jej latwiej cos doradzic bo tak \"na sucho\" to faktycznie chyba trudno cos powiedziec...szkoda ze tak zadko jestes ostatnio... pozdrawiam
  18. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    o kurcze! dzisiaj tłusty czwartek, no tak...buuu..jak bym sobie zjadła takiego paczucsia albo drozdzóweczke...a tu nie ma...buuu:-( :-( tylko to tłuste francuskie ciasto...ale co tam odbiję sobie za tydzien:-):-) przywioze tez cos mojemu M. tez mu sie paczek od dawna marzyl, hehe pozdrawiam papa
  19. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    a poza tym dzis rowne 6 miesiecy... ach!
  20. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    Hey babeczki, ale cisza tu ostatnio...:-( Rozumiem, ze dzis to wszystkie sie walentujecie...;-) Witaj buziaczku Tasia Tasia a ty naczelna podnosicielko nie pilnujesz zeby topik nie opadl za bardzo????;-) Co tam slychac dziewczyny? Ja juz za poltora tygodnia przybywam :-):-) Wprawdzie tylko tydzien zabawie w Polska;-), ale juz sie bardzo ciesze:-) Mam nadzieje ze upoluje sukienke i zalatwie kilka innych spraw...Poki co koszmary senne przedslubne sie skonczyly, czas na koszmary samolotowe, hehe;-) Wszystko mi wylazi w tych snach, wszystko, ach...Pozdrawiam was goraco i zycze milego dnia!!!!!!
  21. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    a musicie wiedzieć, ze mam za soba kilka traumatycznych przezyc z burzami, a jedna tez na rowerze...myslalam ze rekord predkosci pokonamy z moim M. jak nam pioruny po pietach deptaly a my laczka na przelaj i nie bylo sie gdzie schowac, a wiecie jak w gorach burza przychodzi nagle...no wiec prawie posikalam sie wtedy ze strachu i zdrowaski na glos krzyczalam w przerwie wypluwajac z buzi wode ktora mi napadala...no i na pewno byl jakis rekord predkosci na rowerze, ale nie mielismy zadnego licznika;-)
  22. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    wiecie co dziewczyny ja chyba oszalalam, bo u mnie przed chwila skonczyla sie burza- to znaczy mam nadzieje ze sie skonczyla;-) Wiec czy ja oszalalam czy to normalne ze w lutym we Francji sa burze?????????????????????????? Jest 12 stopni z nieba leci grad wielkosci ziemniaków i piorun za piorunem...Nie ja chyba jednak oszalałam...;-);-);-)
  23. sierpniowa

    ***** Ślub lato/jesień 2007 *****

    No to fas-olka szaleje na całego na obczyznie;-) Witam wszystkie panny po deszczowym weekendzie, wlasciwie to nadal pada...my o obraczkach jeszcze nawet nie rozmawialismy, wlasciwie to o niewielu rzeczach dotyczacych slubu rozmawialismy...:-( Musze dzielnie poczekac az cala szopka z doktoratem sie skonczy i wtedy ruszymy do boju, bo jakos nie mam ochoty sama podejmowac wszystkich decyzji...co byc moze byloby na reke mojemu M. sama juz nie wiem...troche juz mnie meczy ta sytuacja...ach, tak jakos sie zamyslilam...
×