sierpniowa

hey ochotka , ja jestem, biore sie zaraz za smazenie nalesnikow, ale bede zagladac:-) dzis caly dzien latalam jak kot z pecherzem i zalatwialam rozne papiery zwiazane ze stazem, cholerna francuska administracja,brrr... po prostu pochlastac sie mozna...A poza tym ogladalm zeszlotygodniowy odcinek Lost (\"Zagubieni\" chyba w Polsce) i sie poryczalam...;-) Alez ja sie wzruszam latwo, nie wiem czy ogladacie go w Polsce ale na wszelki wypadek nie powiem wam co sie stalo...hlip hlip

Ewa wcale nie trzeba organizowac ślubu z takim wyprzedzeniem, my tez zareczylismy sie nieco ponad miesiac temu i dopiero ruszylismy z przygotowaniami, a na dodatek nie mieszkamy w Polsce, wiec duzo rzeczy organizujemy na odleglosc...przy czym my mamy troche nietypowy termin bo wtorek 14 sierpnia , przed świateczna środą, ale mysle ze mimo to da sie to wszystko zorganizowac w miare szybko:-) Odwagi!

Agucha dobrej nocki, biore sie za lekture, bo fajna ksiazke czytam obecnie no i czekam sobie na pana doktora choc dzis bedzie dopiero kolo 2 w nocy:-( ach, cięzkie zycie narzeczonej doktoranta...pozdrawiam papa

to mowisz Agucha ze wizazystką jestes? fajnie:-) Ja mam kompletnie dwie lecze rączki;-) Zreszta nie maluje sie na codzień. Ale na swoj slub to chyba faktycznie lepiej poprosic kogos o pomoc , bo raczki moga sie troszke trząść, hehe;-)

a tak mi sie jeszcze przypominało, ze moja przyjaciółka jest świetna wizazystką, bedzie mnie tez malować, mieszka na stałe w Niemczech, ale ma rodziców w Polsce więc czesto tu przyjeżdza a w sezonie letnim bedzie prawie ciagle, generalnie jest w miare mobilna ale glownie południowa i zachodnia Polska, jakbyscie szukały kogos sprawdzonego to polecam, podrzuce wam namiary gdyby któras była zainteresowana:-)

ja nie...pozyjemy zobaczymy:-)

hehe;-);-);-) a topik oczywiscie bedziemy dzielnie trzymać!

a my z Ochotka finiszujemy chyba...

no ładnie to niezle sie tu kamuflowałas w takim razie...;-) Nie nalezy sie martwić tylko sie zastanawiać!:-) Mój kochany ma narazie spokój, ale jak juz obroni ten doktorat to będzie sie działo, oj bedzie;-)

tak, Tasia majowa...:-)ach! pięknie!

No to teraz bedziemy czekac tylko na twoje zdjecia z tego pieknego kosciółka:-)

hey Alice, super , ze udało sie z kościółkiem:-) Co do organisty to trzeba chyba popytac w innych kościołach, albo może ksiądz z tej parafii bedzie znał jeszcze jakiegoś innego co na przykład na zastepstwa przychodzi czy cos takiego... Tak Tasie wsiorbało cos ostatnio, ale to pewnie przez nawał pracy...

zmykam i pozdrawiam:-) papatki

Ochotko czuc to ja sie czuje jak nastolatka :-) a ze i wygladam tak to jest ok:-)

tez \"niedawno\" konczylam cwierc wieku- smiesznie to brzmi...;-)

Doroti wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek i mieninek!!!!!

Agucha nic sie nie przejmuj, tak to jest z sukienkami, ze na zdjeciu to wyglada zupelnie inaczej ty wiesz co oni robia ztym zdjeciem i z ta modelka żeby to dalo taki efekt...;-) Troszke cierpliowcsci i na pewno znajdziesz ta, w ktorej będzie ci pieknie i wygodnie:-)

dobra ja sie przyznaje, ja jestem spioch...:-) Ale fas-olka przegiela - 7.10!!!!!!

aha, czyli po prostu on tak nazwal te rozmowy z ksiedzem, ale z tego co wiem , to nie wszedzie to jest tak ustalone ze musza byc koniecznie 3 spotkania z ksiedzem itp, zalezy od ksiedza chyba. My to w ogole bedziemy te kursy robic zaocznie albo przez internet;-) Ale powaznie mowiac to moj proboszcz powiedzial zebysmy sie niczym nie martwili, ze jakos to zalatwimy:-)

i w zyciu strzelalam tylko z wiatrowki na PO w liceum...

ale podobno Adas znow na podium:-)

przegralismy mecz:-( Sluchalam w radiu przez internet...

hey alice, ja niestety wciaz bardzo \"pciągająca\";-) robie wlasnie bitki cielęce:-)mniami, wiec jestem z doskoku... Ochotka odezwij sie!

hey ochotka a co sie stalo???

hey dziewczyny:-) jak tam mija piekne niedzielne południe, ja dzis zakatarzona siedze niestety w domu:-(