No dobra - to małe wprowadzenie - wczoraj wieczorkiem skoczyłem sobie na browarek do bistro. Byłem zmęczony więc po wypaleniu pół paczki fajek Ice\'ów i wypiciu czterech tyskich zrobiłem się lekko zmęczony. Postanowiłem się udać do domu na spoczynek co zrobiłem - w domciu zjadłem jeszcze wziąłem leki i udałem się spać. I tu rozpoczął się mój sen - rozpoczął on się od momentu gdy wyszedłem z bistro...(teraz opisuje sen)...
...udałem się wiec do Złotych Tarasów (centrum handlowe) celem pooglądania sobie \"ciasteczek z dziurką\" jakie się kręcą po centrum. Postanowiłem że nie będę już pił i wypije sobie soczek przy saturatorze (nie wiem skąd w takim miejscu jak Złote Tarasy saturator ale nie ważne). Przy stoliczkach siedziały fajne laski ale nie miałem ochotę na bajerę więc usiadłem sobie w kąciku i popijałem soczek czując, że alkohol krąży w żyłach. Postanowiłem się zwlec do domu. Jednak kończąc soczek zauważyłem że nie czuję uczucia wilgotności płynu. MIAŁEM SUCHO W GARDLE. Pomyślałem, że to przez tabletki na gardło, które tak znieczulają niby. Poszedłem do domu i położyłem się spać. - (Cały czas to jest sen) - Obudziłem się i postanowiłem się napić wody bo mnie suszyło - była noc - Pałac kultury świecił się więc pomyślałem że mam jeszcze dość snu - w bladym świetle dostrzegłem butelkę z wodą - przechyliłem i NIE CZUŁEM UCZUCIA WILGOTNOŚCI PŁYNU !!! Zdałem sobie sprawę że to sen !!! Obudziłem się (Nadal sen) Wstaje widzę Pałac - lampki siewcą się w panice biorę butelkę z wodą - przechylam NIE CZUJE UCZUCIA WILGOTNOŚCI PŁYNU !!! Qórwa myślę znowu sen - idę do aneksu kuchennego a tam na jego środku kibel stoi - myślę to już przegięcie - zapadem w śpiączkę po tym piwie i fajkach ( co piłem w realu) - myślę chooj jakoś to będzie ale mi się chce pić zajebiście - muszę się obudzić - BUDZĘ się - blada poświata spowija pokój - widzę butelkę przechylam - czuje uczucie wilgotności - w końcu się obudziłem - (real) ....
DI END