Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mayenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mayenka

  1. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Arnusia-dzieki za reakcje, jak zwykle jestes pomocna No wlasnie chyba by mi o taki instytut chodzi albo prywatna szkole gdzie sie uczy dzieci lub doroslych francuskojezycznych angielskiego. Czy sa one we Francji popularne? Wiesz moze jakie tam sa wymagania zeby sie zalapac na prace? Bo do liceum lub podstawowki to pewnie trzeba miec jakies studia cos w stylu Bachelor of Education czyli pedagogiczne? Ja mam BA w angielskim i TESL, ktory jest prawie wszedzie uznawany, tylko nie wiem czy we Francji tez.
  2. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Arnusia-dziekuje:-) Bede wdzieczna!!!!!!!!!!!
  3. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej wszyscy, mam nadzieje ze kazdy sie ma dobrze. Ja wpadam po porade, moze ktos cos doradzi. Otoz szukam dosc przyzwoitego hotelu w Paryzu i cenowo mozliwego coby byl dosc blisko centrum. Moze ktos jest z Paryza lub nocowal w hotelu tam godnym polecenia? Z gory dziekuje:-)
  4. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Do soby ktora sie pytala i co ma chlopaka w Toronto- tak mozesz sie zapytac, moze bede mogla pomc, e-mail: marzenka@gmail.com
  5. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Gapa-jak lubisz wioski to bedzie ci sie podobac:-) Dla mnie to dosc dziura, ale jak nie masz wyboru to rozumiem, poza tym nie jedziesz na dlugo pewnie. Co do zimna, to jest tam zimno bardzo, wiec wesz duzo cieplych ubran. Poza tym jest tam duzo ludzi polskiego pochodzenia, ktorzy nie koniecznie znaja polski.
  6. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley-ja bylam na nim kiedys w kinie, i sie zgadam ;-)Tez lubie Kenau
  7. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny i chlopaki, czytam was od czasu do czasu jak mam przerwe miedzy moimi trzema pracami (tak, obecnie mam 3 prace ok 58 godz na tydz bo jakos sie nie moge zdecydowac na zadna:-) Ucze ESL, angielskiego i matmy i pracuje dla rzadu federalnego jako language assossor. W kazdym razie fajnie was poczytac i widziec mnie wiecej co u was, choc juz duzo \'dawnych\' znajomych nie ma:-( i duzo nowych :-) Wpisalam sie glownie dla Gapy- bylam w North Bay, jezdzimy tam na camping dosc czesto. Okolica bardzo ladna,ale bardziej malusienka wioske przypomina, moze zanim sie tam przeprowadzisz to odzwiedz ja, bo dla mlodej osoby to nie wiem co tam mozna robic. Maja kilka restauracji na krzyz zero klubow itp. Ludnosc-53 000. Mam nadzieje ze cie nie zalamalam, byc moze lubisz male miasteczka, w kazdym razie chcialam ostrzec, zanim sie przeprowadzisz.
  8. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Radosnych i pelnych milosci Swiat !
  9. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Bagatelka -hej! Jestem teraz glownie na forum o Polkach w Kanadzie. Ale mam przerwe swiateczna w pracy wiec wpadlam, powiedziec czesc:-)
  10. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej wszyscy-pozdrawiam dawnych znajomych:-)
  11. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ciekawe ze moj wpis tez jest na tej stronie a ja nawet nie zauwazylam chyba ze ktos mial podobny nick:-)
  12. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus i Jay-ja nie pisalam o Peru bo mnie tu nie bylo jakis czas:-) Jay- od ciebie nic nie dostalam. Ale przeprowadzilam male investigation i widze ze na forum byla Majena:-) Musieliscie ja ze mna pomylic, bo prawie identyczny nick miala. Tutaj znalazlam jeden z jej wpisow: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=142709&start=15630 Hi hi dosc smieszna syutuacja...
  13. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus-czy na pewno o mnie chodzi????? Bo ja sie nigdy nie wybieralam do Peru i nie pisalam o tym. Nie bylo mnie na forum przez dlugi czas,wiec chyba chodzi o kogos innego. Czyzby byla druga Mayenka? choc to chyba niemozliwe???
  14. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej, hej! Ja sie zaraz wybieram do szkolki sobotniej :-) Kokus-moj paczek byl polski, pyszny z powidlami sliwkowymi. Choc bylam po paczki po 6 to mieli ich jeszcze tyle! Ciekawe czy sprzedali czy sie zmarnowaly. Elfik-kope lat! A ciekawe co slychac u Marzenusi bo zaginela. Squirley-fajny jest program Mistrz klawiatury, w miesiac mozna sie nauczyc z szybkoscia 60 wpm, jak sie cwiczy codziennie. Moza tobie tez pomoze, bo mi pomogl! Wprawdzie cwiczenia sa w polskiem, ale to nic nie przeszkadza, bo jak sie nauczysz to i tak bedziesz w jakim kolwiek jezyku pisac:-) Sciskam wszystkich starych wyjadaczy i nowych:-D
  15. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus-GNU nie zginela tylko byla w Toronto :-) GNU-super sie bylo spotkac!!!!!!!!!!! Wszystkim zycze paczkowej czwartkowej nocy. Ja mam jednego paczka ktory na mnie czeka:-)
  16. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mariemare- He he ja bym pewnie tez kupila buty:-) A co tam! Co do dyplomow to nie wiem jak w USA ale w Canadzie to jest bardzo ciezko, dlatego ja tutaj konczylam uniwerek, choc mnie duzo kasy kosztowalo ale mam nadzieje ze w niedlugiej przyszlosci sie oplaci, tylko ja dalej nie wiem na 100% co chce robic. W kazdym razie zazwyczaj ludziom z Polski karza dorabiac studia, albo zaczynac od nowa. I nie tylko z Polski. Nasz znajomy, ktory ma doktorat inzynierii Egiptu sprzedawal kanapki na poczatku, bo jego dyplom sie nic nie liczyl. Teraz na szczescie ma swoj business ale tak to niestety jest. Najbardziej mnie denerwuje polityka immigracyjna, ze Canada chce wyksztalconych emigrantow zeby pracowali fizycznie. Spotkalam sie z bardzo wieloma ludzmi z roznych krajow z roznymi dyplomami, ktorzy wykonuja prace do ktorej wystarczy szkola srednia bo ich dyplom sie nie liczy. Jak pracowalam w market research to pracowal ze mna jeden facet ktory mial MA in Finance z USA i nie mogl znalezc pracy w zawodzie wiec pracowal za $10/godz. Wedlug mnie powinno to byc ulepszone i latwiej uznawane dyplomy z innych krajow. No nic uciekam zaraz, czekam na meza i uderzamy na meksykanski obiad:-D
  17. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej Dziewczyny I Chlopaki. Happy Valentine’s day Ten dzien powinien byc wolny od pracy, tak zeby mozna go bylo spedzic z ukochanymJ Ja tkwie w pracy I sie nie moge doczekac 5pm. Moncia i Taniuszka- Co do uczenia jezyka to podzielam zdanie GNU i Jay.Ja ostatnio rozmawialam z jednym facetem w mojej pracy ktory urodzil sie w Polsce choc przyjechal do Canady jako niemowle. Powiedzial ze do 5 roku zycia nie umial slowa po angielsku, bo go glownie polska babcia wychowywala a teraz umie zaledwie kilka slow po polsku i jeszcze je tak wymawia ze trudno zrozumiec. Poza tym zauwazylam w tej polskiej szkole w ktorej sie udzielam ze te polskie dzieciaki urodzone w Canadzie tez ciezko z polskim maja, choc ich rodzice niedawno wyemigrowali z kraju.Niektore wogole nie rozumieja co sie do nich mowi po polsku nie wspominajac ze nic nie potrafia powiedziec. Poza tym dzieci mimo ze sa w polskiej szkole miedzy soba mowia po angielsku. Takze sie na pewno nie ma czym martwic. GNU- musisz byc cierpliwa, na pewno cos znajdzieszJ Ja juz tyle prac robilam odkad tu przyjechalam-byla kelnerka, barmanka, sekretarka, telephone interviewer a teraz pracuje na recepcji. Aha, probowalam tez pracy w fabryce, wytrzymalam 2 tygodnie i szczerze nie polecam jak nie musisz to sobie nie ma co zdrowia marnowac. Juz mam po uszy swojej pracy i sobie ciagle mysle ze nie po to tu skonczylam uniwerek i Tesol zeby sie marnowac. Mam ochote zrobic MA in English albo in Tesol ale na razie planuje zdawac na teacher’s college w grudniu wiec sie zobaczy. Tutaj podobnie, czesto sie liczy bardziej doswiadczenie niz wyksztalcenie, choc i to jest potrzebne. Mi moj maz mowi zeby byc ceirpliwa i ze to w sumie moja pierwsza praca na full time i ze tak kazdy zaczyna. Tyle ze ja wiem ze mi sie praca w biurze tak bardzo nie podoba i wole akademie. Teraz skladam zeby uczyc ESL. Chcialabym bardzo uczyc w programmach rzadowych emigrantow, bo w Canadzie zeby uczyc ESL w szkole to trezba miec dodatkowo Bed skladac zeby uczyc na collegu lub uniwerku trzeba miec dodatkowo MA zrobione w Canadzie. Tutaj wogole ze studiami z innych krajow to jest paranoja bo nawet z USA rzadko zaliczaja. Skladam tez do szkol prywatnych jakby co to moze tam wypali. Wypozyczylam sobie ksiazke: “Expert resumes for teachers and educator” I jest calkiem OK. W kazdym razie sie nie zalamuj!!! Jestes krotko w USA I na pewno sie polepszy. Kazdy emigrant zaczyna podobnie. Koncze swoje wywody i zycze slodkiego dnia! My chyba wychodzimy pozniej na obiad.
  18. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hello, Pisze z pracy bo wreszcie sie uporalam z robotaJ U nas znow troche sniegu popadalo choc juz topnieje. A ja myslalam ze wiosna juz do nas przyjdzie bo ostatnio bylo dosc cieplo no I swistak nie zobaczyl swojego cienia:-D Do osob z Mississauga-ja tez mieszkam niedaleko Square OneJ GNU- ja zrobilam TESOL glownie dlatego ze wszystkie kursy oprocz jednego ( a wymaganych bylo 2 roczne I 5 polrocznych , jesli sie nie myle) zaliczyly mi sie do mojego B.A wiec upieklam dwie pieczenie na jednym ogniu. W tym 2 kursy mi zaliczyli z Polski-Intro to Linguistics & Second Lg Acquisition. Wiec co kraj to obyczaj, ale moze sprobuj, moze ci cos tez przelicza. Tylko oprocz certificatu z mojego uniwerku musialam zlozyc papiery do TESL Ontario, bo to dopiero jest szerzej uznawane, zwlaszcza ze ja bym wolala jak juz uczyc w programach rzadowych niz prywatnych szkolach. Na razie czekam na odpowiedz. Dotychczas otrzymalam tylko membership a na decyzje dalej czekam. Ile przy tym bylo papierow do wypelniania, biurokracji niegdzie nie brakuje. A teraz wam opowiem historyjke-nie wiadomo czy sie smiac czy plakac-jak juz wspomnialam udzielam sie w polskiej szkole jako teacher’s assistant z 4 – 5 latkami. Dzieci sa slodkie i sliczne I smiesznie mowia po polsku ba sa tutaj urodzone. Wiec w sobote byl ‘ picture day’ I dzieci sie dopytywaly caly dzien kiedy beda miec robione zdjecie. Poszlismy z nauczycielka ktorej pomagam ( a propo okazalo sie ze ona jest z mojego miasta I czyla w podstawowce do ktorej ja chodzilam w Polsce wtedy jak do niej chodzilam, tyle ze mnie akurat nie uczyla, swiat jest maly!!!) na sale gimnastyczna ale nam powiedziano ze najpierw Chinskie dzieci beda miec zdjecie, bo w tej szkole sa polski i chiski program. Dzieci sie dopytywaly caly czas kiedy to zdjecie bedzie a nauczycielka im powiedziala ze niedlugo. Nagle jedna dziewczynka mowi: “A ja widzialam jak te Murzyny z sali wyszly”. No comment. Zmieniajac temat wlasnie sobie zajadam kisiel jablkowy I odlicza, czas do wyjscia. Jeszcze tylko 20 min. Wlasnie ukochany mi zadzwonil z wiadomoscia ze awansowal na menageraJwiec zbieram sie do domu szybko. Caluski dla wszystkich w cieplych I zimnych klimatach!
  19. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej hej, Wpadlam przypadkiem szukajac przepisow na kafe i przeczytalam ostatnio strone:-) Ostatnio nie mam czasu bywac niestety:-( praca plus dodatkowe zajecia, ktore ciagle sobie wynajduje pochlaniaja moj czas. Oprocz pracy udzielam sie z dziecmi w soboty w polskiej szkole i biore udzial w research pomagajac jednemu facetowi w pracy PhD w zakresie ESL. Poza tym powinnam niedlugo dostac Tesl Ontario i wtedy zamierzam szukac pracy jako nauczyciel a w niedlugiej przyszlosci zamierzam sie wybrac do teacher\'s college:-) Widze ze Margot wyjechala jednak do Irlandii (piekny kraj) a Kokus tez gdzies uderza? Kokus-ja mieszkam w Mississauga tez, widze ze kilka osob sie wpisalo. Mississauga jest uwazana przez jednych za osobne miasto, inni twierdza ze sa to przedmiescia Toronto. Ale ja mysle ze to jednak osobne miasto bo mamy ok 800 000 mieszkancow i pania burmistrz. Polakow tu od groma. Jest polski kosciol sw Maksymiliana Kolbe, gdzie chodzi okolo 10 tys rodakow.Ja tez tam czasem chodze, plus sa polskie restauracje i sklepy. Co do aparatow to my mamy Canon A95 5.0 megapixels i 16 shooting modes i musze przyznac ze dobrze sie spisuje.Byl kupowanyw Polsce, bo to prezent slubny wiec nie wiem ile kosztowal ale mysle ok 1000zl. Musze uciekac. Pozdrawiam wszystkich ktorzy mnie znaja i tych co mnie nie znaja, bo widze ze duzo osob przybylo. Esja-gratulacje i Piwonia tez!!!!!! Dla wszystkich cieple pozdrowienia!!!
  20. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot-No nie moge, niedlugo sie okaze ze caly nasz rok sie spotka na kafeterii :-D Pozdrow Kasie ode mnie,bo pewnie o nia chodzi:-)
  21. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Kochani! Dawno mnie nie bylo ale to nie znaczy ze o Was zapomnialam. Jestem tylko zajeta a jak przychodze do domu to juz mi sie nie chce na kompie siedziec po calym dniu. Czytam czasem posty ale przyznam sie bez bicia ze nie wszyskie. Ja pracuje, koncze moj ostatni kurs do Tesol (jeszcze tylko 1 klasa i egazmin i bede miec certyfikat:-) plus w soboty sie udzielam w polskiej szkole w klasie junior kindergarden. Dzieciaki sa po prostu kochane. 4-5 latki to chyba najslodzszy wiek.Dlatego tez mysle isc do teacher\'s college ale przed tym musze zrobic wiecej volunteering. Margot-na pewno pokochasz Irlandie. Ja bylam w Dublinie przez tydzien i to naprawde niesamowity kraj i ludzie sympatyczni i tacy swosjcy. Bagatelka, Gapa i 102-najlepsze zyczenia z okazji urodzin (chodz spoznione) Piwonia-czy znasz plec cukiereczka? A moze nie chcesz wiedziec. Gnu-dzieki za sliczne zdjecia. Jak nie kochac takiego rozrabiaki? Co do choinki to ja musialam w pracy ubrac juz 2 tygodnie temu a ja wcale jakos nieczuje ze ida swieta:-( Pozdrawiam wszystkich goraco!!!
  22. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus dzieki za pocieszenia:-) Wszystkim mowie dzien dobry Idziecie straszyc na Halloween? My idziemy na imprezke. Ja ide przebrana jako sexy surgeon a moj maz jako doctor:-)
  23. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wpadam bo nie moge spac. Zamiast spac powinnam zakuwac bo mam midterm w poniedzialek z mojego jedynego kursu. Odkad skonczylam uniwerek to jakos sie nie moge wziasc do nauki. Jestem zielona co sie dzieje na kursie, pol klasy przegapiam bo sie spozniam z pracy:-( Musze sie jutro i w niedziele spiac bo nie usmiecha mi sie powtarzac za rok trgo kursu lub przez ten kurs nie skonczyc Tesola. Chyba za szybko moje zycie biegnie i sie toczy swoim torem niezaleznym. Jeszcze mam 2 dylematy- pierwszy-dalam wymowienie w mojej part-time pracy i w przyszlym tygodiu mialam odchodzic choc teraz sobie mysle czy odejsc czy nie? Moglabym pracowac 3 dni w tygodniu po mojej full time pracy, ktora jest 20 min od niej. I nie wiem co zrobic? Zawsze moge im jeszcze powiedziec ze nie odchodze i na pewno mnie przyjma spowrotem. Tylko ze przez 3 dni w tygodniu w domu bym tylko spala:-) Ale z kolei bym mogla wydac dodatkowa kase na ciuchy itp a druga pensje na powazne rzeczy. Oh ale sie mecze:-( Drugi dylemat- dzis do mnie zadzwonili z Enterprise Rent A car-taka firma co sie zajmuje wynajmowaniem samochodow, i chca mnie na interview, bo skladalam na Management Trainee position. To takie 10 miesieczne szkolenie, cos na wzor MBA tylko w praktyce, w dodatku dobrze platne, co oczywiscie nie znaczy ze sie zlapie. Tylko zeby isc na interview to musze wziasc wolne w mojej full time pracy i sie troche boje bo to bedzie moj trzeci tydzien dopiero. Och, zwariowac mozna!!! Jeszcze sie w soboty zglosilam na ochotnika do Polskiej szkoly. Niech mnie ktos pocieszy ze tez ma takie zwariowane zycie, bo popadam w dol:-( :-(
  24. mayenka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A wogole to ta babka za ktora ja jestem, ktora urodzila w zeszlym tygodniu jest niezle nawiedzona. Otoz w dniu w ktorym urodzila, z cesarskim cieciem, dzwonila 3 razy do pracy sie zapytac czy wszystko w porzadku a pojutrze zamierza przyjsc!!! Kolezanka mi mowila, ktora miala cesarke ze dochodzila do siebie ze 2 miesiace, a ta tydzien po ma przylezc do pracy!!! Odwalilo babie normalnie. Wiecej dba o prace, choc jest na mat leave niby rocznym niz o dziecko. Powiedziala ze ona nie byla pewna czy chce dziecko, jej maz chcial. Ludzie nie wiem po co tacy maja dzieci. Co czuje ze ona bedzie chciala szybko wrocic do pracy a mialam byc na rocznym kontrakcie
×