ja nie pale juz 3 tydzien i jestm dumna jak cholera!!
mi pomogly plastry, ale slyszalam ze nie kazdy je chwali...a bylo tak: nakleilam 1 plaster chodzilam nim te 24 godziny, nie odczulam zadnej roznicy, no moze troche był mniejszy głód nikotynowy, a moze to byla autosugestia ze nie chc mi sie palic, nie wiem...
2 plaster: walczylam ze sobą, bylo b ciezko,
3 juz lepiej, ale i tak myslalam o papierosie,
4 palster hmm bylam taka podminowana ze zapalilam papierosa mając plaster na rece...(nie bylo mi nie dobrze tak jak to piszą na ulotce)
5, 6,7,po tygodniu juz nie moglam nosic tych plastrow czulam sie tak jagbym wypaliła 10 papierosow na raz 1 po 2, nie wiedzialam co jest, moj facet mowił ze jestes strasznie blada, nie wiedzialam o co chodzi...
pozniej doszlam ze to chyba prze te plastry ze dostaje caly czas nikotyne...i dlatego czuje sie tak zle
odstawilam plastry i nie pale juz 3 tydzien (huraaa) jak pomysle o papierosie to mnie az mdli