meg12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez meg12
-
witam niedzielnie:) U mnie już po obiedzie , nie wiem po co gotowałam , syn zjadł u sąsiadów,a córka pojechała na festyn do kościoła, pomaga na stoiskach wiec pewnie coś tam zje. Miałam dzisiaj boskie kotlety schabowe, w panierce mniammmi kapustke na g ęsto z koperkiem mniammmm.... ale jestem z siebie dumna zjadłam tylko kapustke i troszke ziemniaczków. Mam nadziejeże już dzisiaj nic nie będe jadła. 765--> u mnie był festyn tydzień temu ,mały był z męzem wygrał basen:) pogoda mi sie psuje troszke popadało a teraz grzmi:( Komputer mi coś szfankuje, nie mam nikogo kto by mi wytłumaczył o co mu chodzi ,nie wiem czy to komputer czy dzieciaki coś poprzestawiały.tera siedze u corki ,ale jak przyjedzie to mnie pogoni:) Znikam na kawke. Pewnie już dzisiaj mnie nie będzie wiec zaglądne jutro wieczorem bo ide na cały dzień do pracy. pa pa. miłej niedzieli
-
witam Ja już po pracy ,popijam kawke w nadzieji że mnie postawi na nogi. dietuje ostro ,mam nadzieje że coś zacznie sie dziac , bo urlop coraz bliżej. Grila odwołałam , robie impreze zbiorcza na koniec miesiąca ,bo cała rodzina świętuje w czerwcu więc nam brakuje wolnych terminów. Pogoda dziwna niby ciepło ,ale wieje zimny wiatr, ma padać, widac dużo chmur. mam nadziejeże zacznie dopiero wieczorem,mam prace przed domem.
-
witam 765---> serdecznie zapraszam:) Zaraz zmykam do pracy,dieta jak narazie bez wpadek, ale do pracy musze coś zabrac bo po 24 zaczne świrować. zaczynam odczówac niedobór cukru . Tak mówią moje dzieci jak nie ma nic słodkiego. Zostawiam w domu makaron z truskawkami:( teraz co drugi dzień sobie to zamawiają. do jutra ,milego wieczoru.
-
witam Miłe panie coś cichutko tutaj ,wszyscy zabiegani? U mnie nareszczie cisza w domu rano goście pojechali,czerwiec to miesiąc bardzo imprezowy w mojej rodzinie zły czas na diete. Ale jakoś sobie radze, letnia garderoba troszke luzniejsza więc chyba coś ubyło,albo tłuszczyk, gdzieś sie rozłożył. troszke klopotów, duzo ruchu( praca przed domem), lekka dieta i może będą efekty. dzisiaj dzień owocowy , mniam ..... nareszcie moge najeść sie truskawek jeśli ogranicze cukier i śmietanae( zamieniam na jogurt) będzie dobrze. zaglądnijcie tu czasami pozdrawiam:)
-
witam Goście wyjechali ,w domu zapanowała cisza, zjawisko ostatnio nie spotykane. czerwiec to mieiąc samych imprez rodzinnych ,przez moj dom przewineło sie wiecej gości niż przez cały rok. czekają mnie jeszcze imieniny męża i urodziny syna. ten czas nie sprzyja diecie,ale się staram,a i stres ktory zafundowala mi córka osłabił moj apetyt. ciuszki troszke luzniejsze,mam jeszcze miesiąc do urlopu ,wiec walcze dalej. Dzisiaj dzień owocowy ,moja dusza śpiewa truskawki, musze najeść się na zapas bo sezon na nie taki krotki. pogoda taka dziwna wiatr bardzo silny i mimo sloń ca jest chłodno, mam nadzieje że troszke osłabnie.bo planuje w sobote grila .
-
witam wieczorkiem Wczoraj mialam zaglądnąc ,ale nie zdąrzyłam ,do poludnia byłam u syna w szkole, potem obiad, i oczekiwanie na powrót męża z wywiadówki córki ,wieczorem do pracy. niestety ,wesolych wiadomości po wywiadówce nie moialam, to i apetyt mi osłabł. dzisiaj zaplanowłam dużo pracy fizycznej na dworze ,( wtedy kłopoty mniej zprzątają glowe),metoda się sprawdziła,ale powrócil apetyt. były małe grzeszki -lody,. mam nadziejeże lidzba spalonych kalori była duża, plus wysoka temperatura,i wyszłam na zero. mam problem z śniadaniem ,zawsze pije tylko kawe,a potem rzucam się na obiad, dzisiaj miałam goląbki z mlodej kapustki, pychotka... od jutra zaczynam notować kazdy kęs włożony do ust. ide pod prysznic bo zaraz się przylepie do fotela, rodzinka już zwolniła łazienke. do jutr a .
-
witam:( Zobaczymy ma jeszcze tydzień ,może sie uda.nie wiem jak mogła zawalić trzy przedmioty, ostania wywiadowka była w na początku kwietnia.nie było tragicznie. dzień mi przeleciał ,bardzo szybko, dużo pracy to nie myślałam o kłopotach. Zabraliśmy się do trawników, czyli nowa ziemia i sialiśmy, było troche gimnastyki. dieta niestety została przerwana,ale dużo kalorii spaliłam. teraz padam na twarz, szybko ide się myć i lulu.
-
witam widze że mamy tu niezły ruch:) u mnie wszystko zaczeło dzialać pomalutku ,ale zaczynam sie wciągać. znikam sprzatać ,ale zaglądne.
-
witam Wczorajszy dzień minoł ok, byłam w pracy wiec obyło sie bez szleństw. Dzisiaj szykuje się na Dzień mamy do synka:) Nic mnie tak nie motywuje jak słoneczna pogada,i potrzeba odsłoniecia tego i owego..Letnia garderoba jest bardzo wdzięczna,ale ja najbespieczniej czuje sie w dzinsach i koszulce ,ale dzisiaj musze sie ubrać troszke lepiej.Wskocze w spudniczke ,nawet nogi posmarowałam balsamem bronzującym.:) Pogoda troszke dziwna, niby ma być ciepło ,ale chmury wiszą nad gorami i slonko nie może sie przebić ,wczoraj wiało okrutnie. zero pomysłu na obiad. Jak wróce z miasta to będe myśleć.
-
witam widze,że nas coraz wiecej:) wczoraj byłam w pracy więc w miare sie pilnowalam. Przynajmiej cukier ograniczyłam.był serek wiejski z rzodkiewką i ziemniak w mundurku z maślanką. dzisiaj jeszcze nie wiem co będzie , szykuje sie na Dzień mamy do szkoły. nic tak nie mobilizuje jak słoneczna pogoda,kiedy trzeba odslonić to i owo. teraz znikam robić sie na laske:)
-
witam dzionek nawet minoł ok obiad -brokuły i kalafior, na kolacje kilka truskawek z jogurtem. ale byla też wpadka kawałek domowego wafla. Jutro ide do pracy więc może obędzie sie bez pokus. teraz znikam bo przyjechali znajomi, zaglądne wieczorem.
-
witam U mnie jakoś zleciało ,obiadek tylko brokuły i kalafior :) na kolacje makaron z truskawkami ,a sobie zrobie tylko kilka truskawek z jogurtem. ale nie obyło sie bez wpadki zjadlam spory kawał domowego wafla:( Jutro do pracy więc może jakoś będzie. jak mam zaznaczyć wybrane tematy, ciagle mi giną zaznaczam + przy wybranym temacie,a po ponownym uruchomieniu komputera znowu ich nie ma? strasznie mnie to wnerwia,ciągle musze nas szukać.
-
witam śniadanko zaliczone kawa , grzanki z chleba tostowego ( jakiś pełnoziarnisty) salatka z pomidora i ogórka. teraz jestem bardzo najedzona imam nadzieje ,że wytrwam do obiadu bęz podjadania a i obiad będzie skromny. Siebie moge oszukiwać ,ale jak pisze to widze ile pochłaniam przez cały dzień ,więc moge to kontrolować.Jutro się zwaze w pracy i napisze stopke. wiec już cały czs będe to miała przed oczami. teraz znikam polatać ze ścierką. dzisiaj jestem w domu wiec będe zaglądać.
-
chyba już dzisiaj nikogo nie zastane ,jutro jestem w domu ,więc pewnie tutaj zaglądne. Zycze kolorowych snów, do jutra:)
-
pora isć spać, życze kolorowych snów:)
-
witam rodzinka poszła spać,wiec mam troszke czasu dla siebie, polatam po stronkach ,może ktoś jeszcze zaglądnie
-
jestem ,ale wy chyba już śpicie:( polatam jeszcze po stronkach
-
witajcie a1sa--> ciesze się że wycieczka udana:) mnie dzień minoł bardzo szybko,jak zwykle ponocce,zasnełam po obiedzie i obudziłam sie o 17.45! to chyba już starośc? coraz gorzej znosze prace w nocy. wypiłam kawe i teraz będe nocny marek ,a rano znowu niewyspana i kolo się zamyka. dziewczyny jak tam dieta ,bo moja w lesie:( nie wiem czy starczy czasu na zdobycie nowej figury do wakacji ,ale to ostatni dzwonek. Niestety znowu jestem głodna ,skusiłam się na rzotkiewke z jogurtem naturalnym. teraz chyba mykne na M jak miłość, zaglądne wieczorem
-
witam uff.., już po wszystkim, goście wyjechali, impreza udana,córka zadowolona. Miałam mały problem z posadzeniem tylu gości, dobrze że niezaryzykowałam grila, bo troszke pokropiło. teraz zbieram sie do pracy, ale jutro zamelduje sie rano, wy będzie w pracy:( Koputer działa jak nowy ,internet też. Przyjechał do nas mały chłopiec i wszystko ustawił:)A ja już miałam wywalić głośniki bo myślałam że to one nie działają .Chyba musze iść na jakiś kurs ,bo wstyd, albo poczekać na syna jak podrośnie,bo na córke to nie moge liczyć ,albo nie wie ,albo nie ma czasu. dziękuje za życzenia w3 imieniu córki ,przekazałam. a1sa--Jak podobała ci się Praga nocą?
-
witajcie :) nareszcie mam internet...hura teraz zaglądam tylko powiedzieć że żyje. Szykuje sie do 18 nastki córki w piątek, będzie tylko najbliższa rodzina, 22 osoby!!!!,a wsobote robi dla koleżanek. postaram się jeszcze zaglądnąć dzisiaj wieczorem. i nadrobić zaległości.
-
witam i macham wam łapką , mam nadziejeże u was wszystko ok.:)
-
witam i znowu przepraszam za milczenie:( mąż daslej poza domem ,ale przynajmiej już zdrowy. u mnie nic nowego ciągle w biegu. waga dalej stoi, ale niestetety ładna pogoda mnie chyba zmusi do wytrwałości , bo poprostu nie mam co na siebie ubrać.Rok temu jak schudłam to zmieniłam garderobe.i teraz siedze i płacze. a1sa-- jutro wielki dzień, myślami będe z tobą, i twoją rodziną. U mnie za tydzień też wielkie wydarzenie córka ma 18:) będzie zjad rodzinny , Dopiero wrocilam do domu ,po nocce, robiłam zakupoy ,kupiłam kilka kwiatków ,teraz myśle gdzie posadzić. Teraz jak mąż jest daleko ,to wlaściwie radze sobie dobrze , jestem lepiej zorganizowana,ale czasami mam już dosyć. zostało jeszcze dwa tygodnie, rozłąki. mykam robić obiad, musze zerwać szpinak,trzymajcie się cieplutko. postaram sie zaglądnąc wieczorkiem.:)
-
Jakie macie plany na majówke? Ja niestety ,spędze ją w pracy:( 1 maja nocka, piątek wolny, sobota niedziela na całe dnie do pracy:(
-
witam Poczytałam ,i aż serce boli .765, masz racje ciągle sie słyszy o tym że gdzieś zginoł jakiś mlody czlowiek ,ale to jest zawsze ktoś anonimowy,dopiero do nas dociera jak to jest ktoś znajomy. U nas niedawno zgineli mlodzi chłopcy, którzy jechali na komisje poborową . a tydzień wcześniej bawili się z moją córką. Ona na mecze nie chodzi( a właściwie chodzi -koszykówki),ale też sie martwie jej rówieśnicy teraz robią prawojazdy, ledwie je dostaną siadaja za kierownicą dobrych samochodów,i brawura robi swoje:(Ciągle jej mówie ,że wole wydać na taksówke,ale niech nie wraca z kolegami samochodem. On sie dąsa bo mówi że jestem przewrarzliwiona i nie wszyscy młodzi kierowcy jeżdza jak wariaci,ale ja wole dmuchać na zimne