meg12

widze że wszyscy zajęci chyba ,czeka mnie wieczór z telewizorem(:

witam wieczorkiem Cały wieczór jestem do waszej dyspozycji,Ja juz gotowa do wyjścia, wlosy zrobione,właśnie będe malować paznikcie, wiec czekam na propzycje:) A tak poważnie,to mam wolny wieczór, i tak będe czekać na córke, więc jak macie ochote poklikaać to zapraszam. Męża nie ma ,mały ogląda film na Disnej chanel, a ja buszuje po necie.

witam wpadłam pomachać wam łapką, a tu nikogo nie ma, mam nadzieje że u was wszystko ok, u mnie jak zwykle raz w dół raz w gore( częsciej w góre)(:ale juz niedługo lato więc nie ma lepszej mobilizacji. pozdrawiam:)

Przepraszam za długie milczenie,ale nie chciałam was zanudzać swoim jojczeniem. Moje samopoczucie juz troszke lepsze, może to pooda je porawia. U was jak czytam wszystko ok,wiosna was mobilizuje ,co i mnie się przyda. Jeśli chodzi o topik to nie ma obawy nie zniknie, ( obiecuje) Ostatni , kursowałam tylko ,praca -dom, a w domu właściwie to przesypialam większość czasu. ale teraz już koniec z tym użalaniem się na caly świat ,biore sprawy w swoje ręce. Jeśli chodzi o diete to już nic nie rozumiem, spodnie mi spadają ,a waga bez zmian, chyba schudłam tylko w pasie,a to co schudło to zeszło na biodra? terz bede miala więcej ruchu na dworze to może będą jakieś efekty. znikam do szklarni sprawdzić czy już coś można zerwać,.Musze też zabrać się za ogródek ,bo wstyd,leży odłogiem.

witam

witam Przepraszam że tak długo milczalam, ale mam troszke zawirowań. Dużo pracuje, mąż dalej poza domem. Dieta tak sobie , popijam czerwoną herbatke i unikam pulpek, spodnie troszke lużniejsze. Ciesze się ze u was wszystko ok:) a1sa--> jak egzamin? Do koń ca tygodnia mam młyn ,ale przyszły już lużniejszy,więć nadrobie zaległośći.

witam Jestem straszną egoistką ,rozkoszuje się ciszą w domu ,dzieciaciaki w szkole mąż jeszcze wczasuje:) Nawet rodzice wybyli na zakupy. Czuje się jak nastolatka co ma chate wolną,nawet muzyke sobie dosyć głośno włączyłam i teraz walcuje między kuchnią a pokojem. Zawsze to jakaś gimnastyka. Dieta pomalutku ,nawet wychodzi udaje mi sie omijać węglowodany. Slodycze też odstawiłam.Jestem zadowolona.Zobaczymy jak będzie dalej. Pogoda nareszcie normalna, slońca brak ale nie pada. znikam ,życze miłego dnia.

witam Dzisiaj za oknem ponuro i deszczowo:( bardzo nie lubie jak nas pogoda rozpieszcza ,a potem znowu zimnica. dieta wczoraj utrzymana ,tylko maślanka i sok pomidorowy ,kawa i herbata bez cukru.mam zamiar tak robić jak jestem w pracy. Dzisiaj też postaram sie być rozważna w tym co ładuje w siebie. a1sa - u ciebie teraz gorący nastał czas ,mnie to czeka za rok. Wczoraj mąż był u córki na wywiadówce , znowu nie zaciekawie. Nic z tego nie rozumiem, do końca gimnazjum miała same dobre oceny, gimnazjum też wybrał dośyć dobre , a w liceum ,które nie ma najwyższego poziomu sobie nie radzi.Do piątku muszą zdecydować co zdają na maturze, nie wiem bo właściwie z niczego nie jest orłem. Bardzo się obawiam co będzie za rok, bo bez matury właściwie nic nie może zdziałać. zmykam do roboty ,może odgonie czarne myśli.

Czy tylko ja mam takiego pecha? jak się pomyle to wyśle jak się rozpisałam to mi wyświetla że wystąpił błąd i takie forum nie istnieje:( Teraz nie mam czasu od nowa tego pisać , zaglądne wieczorkiem.

To byłam ja:)

witam U mnie za oknem świeci piekne słonko, aż chce się brać za robote. może juz będzie wiosna. co nowego u was?

witam przerwa na kawe bedzie bardzo krotka:( jeszcze tylko lekcje z małym i szykuje sie do pracy. Mam nadzieje że wam dzień minoł ok. do jutra .

witam U mnie zima na calego, sąsiad przez zime nie mógł pobawić sie swoją zabawką ,czyli pługiem,a dzisiaj szalal od rana. U mnie też poświąteczne pakowanie dobroci.Zaraz będe wekować bigos. na obiad zrobiłam sobie brokuły z marchewką,troszke trzeba spalić tluszczyk wiec biore się za sprzątanie.Ciekawe przez swięta prawie nas nie było więc kto nabrudził ? zaklądne za chwile jak będe miała przerwe na kawe.

witam Swięta, święta i po świetach:( Jutro raniutko do pracy i chyba też dietka, tylko co z tym jedzeniem zrobić? Naprawde starałam się skromnie jeść ,ale bylo tyle dobroci że wszystkiego choć skosztować wypadało. zmykam spać bo oczka same się zamykają.

dobry wieczór rybka na jutro zrobiona ,śledziki też. Ja jutro cały dzień w pracy ,sobota na noc, nawet na rezurekcje niezdąze.teraz mykam pod prysznic,tabletki i spać. dobranoc.

witam:) przyjdzie Mikolaj czy Zajączek-oto jest pytanie? Jak schować jajka w trawie? moze zakopać w śniegu? właśnie mialam napisać że świeci słonko, ale zobaczylam że pada też śnieg.czyste wariactwo. U mnie bigos pyrka w kuchni, a ja nareszcie z niej wychodze jeszcze tylko kuchenka i podloga. Jutro do pracy ,więc ostatnie pociągnięcie ścierką czeka mnie w sobote.Dzisiaj się ciesze że mam malą łazienke, bo każde schylenie glowy to bol zatok. 765-gratuluje zakupu,male a cieszy:)

witam zasłony dalej leża na fotelu:( Jakoś tak sobie siadlam i ...... usnełam, obudziły mnie dzieci jak wrociły ze szkoly. teraz po obiedzie znowu nie moge się ruszać. Mocna kawka postawi mnie na nogi. Mąż ma dobry wynik z posiewu, lekąz twierdzi że nawet ładnie to wygląda ,a proces gojenia trwa długo ,więc cierpliwośći:)

witajcie jak samopoczucie? myslęze to przez pogode, bo jak witać wiosne ze śniegiem za oknem? Nawet ozdoby wielkanocne wyglądają głupio. Syn wczoraj chciał iść na rower,ale co chwile pogoda się zmieniala, raz slńce raz zawierucha ze śniegiem. powiedziałam mu że chyba na głowe upadł, w taką pogode na rower? to mi zaproponował sanki:) Mąż pojechał do chirurga ,zobaczymy jak wyszedł posiew z rany, pewnie dostanie antybiotyk. wczoraj mimo zawieruchy umyłam okno w salonie teraz musze powiesić zasłony .Rano po pracy byłam na zakupach,dzisiaj mąż zacznie gotować bigos, zaczyna się bardzo nudzić więć wtrąca sie do wszystkiego ,nawet majonez będzie robić sam, Mam obawy że wszystko zacznie ,ale ja będe kączyć,a on będzie tylko drygował. Jak tam trzymacie diete ,bo ja zamiast działać tylo nazekam. wyglądam już jak baleronik wszystko się we mnie wbija,a raczej wpija. musimy się jakoś zklikać i podzielić jajeczkiem. znikam wieszać zasłony.

witajcie:) Katinko-- troche po czasie ,ale szczere życzenia, spełnienia wszystkich marzeń, wytrwałości i uśmiechu na twarzy,

witam widze że wszyscy zabiegani,a może odpoczywają? dzisiaj rodzinka ,uznała ,ze skoro wstałam ,to już mi lepiej, więc moge już funkcjonować normalnie. Może to i lepiej, jakoś się rozchodziłam nawet mimo niedzieli sprzątnełam szafe na korytarzu. gorączki już nie mam ,a może to aspiryna działa. Od jura zaczynam działać na polu kuchennym . Kolorowych snów, dobranoc:)

to byłam ja :)

witam widze że dzisiaj tu cichutko, wszyscy świętują ? mnie też oczka się zamykają ,ale czekam na córcie jest na 18-ce u kolezanki ,ma wrócić o 24.a jutro rano do pracy:(najgorsze to wstawanie na autobus,a i powrót niezbyt dogodny ,kącze prace o 19 ,a autobus mam 20.30 . w domu będe o 21. do zobaczenia w poniedziałek , miłej niedzieli.

oczywiście miały być kwiatki

witam :) w tym miłym dniu , wszyskiego najlepszego, spelnienia marzeń tych dużych i tych małych, wytrwałości i widocznuch efektów, dla wszystkich odchudzaczków :) :D :D

witam:) dzisiaj już zrobilam troszke kilometrów, cięzko bez samochodu:( ale ciągle sobie mówie ze to też ćwiczenia, zawsze troszke kalori spale:) Jak wam mija ten świąteczny dzień? mnie jak codzień ,mąż sobie przypomniał niedawno że dzisiaj 8 marca. zaglądne wieczorkiem ,może ktoś też będzie.