Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meg12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meg12

  1. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    Jeśli chodzi o choroby to ja zaraziłam się ospą w pracy a dopiero córka po mnie. a1sa--> wszystko będzie ok, będziemy trzymać kciuki.
  2. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam:( od rana zamieszanie w domu, mąż chyba rozchorowal się na dobre. znowu wysoka gorączka i chyba doszły węzły chłonne, może to świnka . Czy świnka to choroba wieku dziecinnego? Córka dalej chrypi i ma gorączke , jak maly coś podłapie to będe ugotowana. Jak zwykle miałam racje mąz zamiast leżeć, latał z tym przeziębieniem i pewnie go przewiało. teraz pojechał do lekarza zobaczym co stwierdzi.a mnie nosi ide robić obiad to się czym zajme.
  3. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam zaglądam powiedziec dobranoc:)
  4. witam wieczorkiem witaj baju:) mnie też cięzko ,ale mam nadzieje nastaną lepsze dni:)
  5. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam:) dzisiaj wieczorowo, rano odsypiałam nocke, starośc nie rdość:( coraz gorzej znosze prace w nocy. W domu szpital dzisiaj córka była u lekarz, zapalenie gardła, ma siedziedzć w domu przynajmiej do niedzieli. może uda mi się zaglądnąc wieczorem, jeśli ktoś będzie dajcie znać o której.
  6. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam za oknem znowu zaczyna się zima, pada snieg z deszczem:( u mnie ze wsparciem jest różnie, czasami chciałabym wyprowadzić nowe zasady,ale....... w niedziele byliśmy na urodzinach teściowej,i wieczorem rozłożyło mi męża, wczoraj był u lekarz jest tylko przeziębiąny,strasznie marudzi, powinien leżeć,ale mówi że ma dużo pracy i nie może.Teraz będzie chorować długo, i zamęczać wszystkich, zamiast zostać w łóżku 2dni i było by po kłopocie. a1sa--> szpital to nic milego ,nawet jeśli to tylko badania ,mam nadzieje że może jakaś ciekawa ksiązka choć troszke umila ci czas. Dwa dni szybko zlecą , wracaj do nas zdrowiutka:D Widze że rospisałyście się troszke, ja mam zawsze dostęp do komputera rano i jak mały idzie spać. Pewnie wszyskie jesteście wtedy w pracy:(
  7. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    Wyspałam się rano, teraz będe się łaziś po nocy , a jutro będe niewyspana:( , błędne koło . Nad książką nie moge się skupić, moi panowie usneli przed telewizorem. ale są czujni na próbe zmiany stacji zgodnie stwierdzili że oglądają .Musze małego prztransportować do jego pokoju,ale jak podnieść 35kg.?
  8. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    trenuje ortografie z synkiem a sama takie byki ! sorki:)
  9. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    może masz taką gumową poąpke do przepychania, mnie pomaga. Ostatnio też odkręcałam kolanko i syfon bo moja córcia nagminnie zostawia swoje skarby w łazience i ja sprzątając często coś drobnego typu kolczyk zrzuce do umywalki . Terz nie wolam męża bo zawsze się nagada:) uf ide odpocząć bo bawiłam się z synem grami edukacyjnymi, chcąc mu pokazać że to też może być fajne gra i poznaje ortografie ,albo matematyke.
  10. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    kawka prawie wypita, a tu dalej nikogo nie ma:(
  11. witaj k-rysiu:) Też to wiem, i nie stosuje tego ciągle , ale to taka kara za grzeszki. bardzo sie ciesze że u ciebie wszystko ok, jesteś twarda kobitka - trzymałam kciuki za Ciebie- mam nadzieje że przeczytasz to jako komplement
  12. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witaj jerita. Ja widzisz my tu ciągle się mijamy, zostawiając sobie pare sł ów co u nas słychać. Ja mam córke 17 ,1/2, i syna 7 1/2.
  13. witam deszczowo:( Prz takiej pogodzie ciągle mam ochote na coś kalorycznego, ledwie podleczyłam żolądek to juz bym jadła wszystko, od wczoraj same wpadki.ALe teraz potrafie sobie odmówić kolejnego posilku jeśli skusze się na kawałek ciasta z kremem, pije tylko herbtke i coś z owoców.
  14. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam U mnie pogoda pod psem:( szaroburo i coś kropi.wszyscy zalegli na kanapach, obiad jedli na raty, teraz dopiero sprzątnełam kuchnie , chyba czas na kawe- jest ktoś do towarzystwa?
  15. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam teraz czas na poobiednia kawke:) pewnie znowu ją wypije sama:(
  16. witam znowu tu cichutko, ja już po obiadku był krupnik ale bez ziemniaków tylko warzywka i kasza, troszke oszukany ,ale syty:) Pewnie zalicze jeszcze sałatke jak rodzinka bedzie zajadać się obiadkiem. Wieczorkiem maszeruje do pracy więc nie mogo iść głodna bo dopadnie mnie pokusa w nocy. Za oknem dalej ponuro i pada, więc mam ochote na coś słodkiego może jakiś kisielek bez cukru?
  17. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    Witam Za oknem deszczowo bryyy..... Zołądek już prawie ok,teraz znowu małego rozkłada, katar przeszedł w kaszel. Rano chciałam go zatrzymać ale miał dzisiaj pasowanie na czytelnika i probe do przedstawienia na dzień Babci, więc musiałam uledz jego prożbie. Jeśli chodzi o naszą klase to czasami tam zaglądam lecz te osoby których szukam to tam nie ma:(, ale mój mąż to fan tego portalu.
  18. witam witam deszczowo, za oknem oberwanie chmury:( dieta pomalutku , mysle że się rozkręce, żolądek wraca do normy. Rok temu zaczełam wytrwalam do wakacji, teraz zaczynam na dłużej ( taką mam nadzieje) teraz nie będe dzialać po omacku, już mam kilka sposobów których będe się trzymać.Myśle że teraz będzie łatwiej. Znikam do kuchni ,ale wroce:)
  19. witam wieczorkiem dalej cichutko, diete dalej trymam ,nawet nic mnie nie kusi ,ale to tylko bolący żolądek mnie ogranicza:(, mam nadzieje że już jutro będe się czuła lepiej bo maszeruje na cały dzień do pracy. miłego wieczoru.pa pa
  20. witam Ale tu cichutko, wszyscy zpracowani,dieta ok, niestety moim niechcianym sojusznikiem jest grypa jelitowa, dopadła mnie wczoraj:(
  21. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam Za oknem WIOSNA:) Rano wial okropny wiatr ,a teraz świeci slonko,dla mnie to dobrze ,poprawia mi się humor. Na rabacie zaczynają kielkować tulipany:)chyba coś się pomieszało. Czekam sobie na dzieciaczki i poijam herbatke ,mam nadzieje że zapije to ssanie w żolądku:(
  22. witam wczoraj wybila moja godzina zero , zaczełam diete. koniec z oszukiwaniem że kilogramy same znikną :( Jest ciężko ale można wytrzymać, jak będą efekty to się pochwale. zakładam że za tydzień coś drgnie ,więc metodą nagradzania będe mogła zjeśc coś dobrego( czytaj kalorycznego:) ) pozdrawiam
  23. meg12

    rocznik1964 , kto w to wchodzi

    witam nareszcie w domu, cłe dwa dni w pracy, a dzisiaj na noc:( nadeszła moja godzina zero -od wczoraj przeszlam na diete, zobaczymy ile mi to zajmie . w piątek mały wrocił ze szkoły z bolącym żolądkiem, przespał całe popołudnie miał lekką goroczke ,ale w sobote i niedziele był już ok, więc poszedł do szkoły. dzisiaj mam troszke pracy bo byłam dwa dni w pracy a dom wygląda jak by mnie nie było dwa tygodnie. Dobrze że mam dla rodziny obiad od wczoraj.DLa mnie tylko, gotowana brukselka:) zmykam sprzątać ale będe zaglądać bo puścilam sobie muzyczke , troche ruchu bioderkami mi nie zaszkodzi.
×