meg12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez meg12
-
witam wpadam na chwilke, bo zaraz wszyscy wracają do domu. Dzisiaj dużo zamieszania,córka ma półmetek,a syn jedzie na urodziny do koleżanki, ja do pracy .Musimy to sprawnie zorganizować.Mąz dzisij robi za kierowce. Impreza córki jest w Karpaczu wiec troche daleko, mam nadzieje że będzie udana. Syna do dentysty nie udało mi sie zaciągnąc,miałam z nim już przeprawe,zwiał mi z fotela:(, więc nic na siłe . mam nadzieje że jakoś mu przetłumacze,albo przekupie. Moje odchudzanie jakoś mi nie wychodzi, wczoraj po pracy pochłonołełam całą miseczke zupy pieczarkowej z makaronem:( Ale będe dalej walczyć. trzymajcie sie cieplutko. 765-->będzie dobrze:D
-
witam dzisiaj wyspana i wypoczęta:) a1sa--> jeśli chodzi o dietke to ja jestem na innym topiku. Ostatnio ( czyli od wakacji )mam jakoś większy apetyt, i zamiast tracić kilogramy, to znowu przybywa .Czas coś z tym zrobić, moja waga to 65:(,a w planach miałam 60kg.Może skusze sie na twoje soczki,a napewno musze odstawić węglowodany,chleb ziemniaki i makaron ,ktory uwielbiam.Teraz kiedy mąż wraca wieczorem ,uświadomiłam sobie że bardzo często jemy makaron i kluski( mąż woli mięso z chlebem ,niż odgrzewane ziemniaki) Drugi grzech to cukier znowu słodze za duzo. Trzeci to gimnastyka, ale jak sie naganiam w pracy i po pracy to cięzko się zmobilizować. musze znowu wskoczyć w rytm, to jakoś będzie sie kręcić. Ja jestem leniwa ,jeśli mam dla siebie tylko coś zrobić ,ide na łatwizne i zajadam surówki. wiem że to nie topik o odchudzaniu, ale od dawna nurtuje mnie ten problem .teraz znikam bo zaraz wracają dzieci.
-
a1sa----> sto lat dla córki, oraz dla ciebie, bo ja uważam że urodziny naszych dzieci to też nasze święto.:D
-
Już mi troszke przeszło, ide robić kolacje. Zycze milej niedzieli-ja niestety do pracy:(
-
witam wieczorkiem. cichutko tu dzisiaj, wszyscy odpoczywają?może tylko Baja sie uczy. Zycze udanej niedzieli,ja niestety jutro do pracy:(
-
Jeśli chodzi o odchudzanie to i u mnie niezbyt wesoło ,ale mam nadzieje że do Sylwestra jeszcze coś zdziałam.Ostatnie zdjecia z Sylwestra powinnam powiesić na lodówce jako ostrzezenie:)
-
witam:) zimno...BRYyy Mam nadzieje że to jeszcze nie zima, chyba teraz u mnie zacznie się ocieplenie, za oknem jakoś tak mglisto i siąpi deszczyk. W miescie tak nie widac sniegu,ale u mnie na wsi jest sporo. Baja--> moja córka 1 .11 . poszla wieczorem na cmentarz sprawdzic czy wszystkie znicze sie palą, spotkała kolege z rowerem.,takim do skakania( nie wiem jak on sie nazywa) przejechała sie na nim tak że wypiła trzy zeby , i wyrwała kawałek wargi.Lekarz jak ją zszywał to tylko kręcił głowa, powiedziałże jest spory ubytek( a kawałek jej odcioł bo nie by ło jak przyszyć)i dał mi namiary na konsultacje u chirurga plastycznego.Bardzo sie bałam wyglądała strasznie, a dosłownie po kilku dniach wszystko zaczeło sie pieknie goić. Jesteśmy już po dwóch kontrolach u chirurga, warga wygląda bardzo dobrze ,nawet chirur powiedział ze, nic chyba nie trzeba więcej robić. Szczescie w nieszczesciu, ze na oddziale ratunkowym był doskonały chirurg i to jego zasługa że ma tak dobrze zszytą warge. Teraz tylko maść na blizny, i poczekamy na efekt końcowy.Teraz jak jest zimno to cała broda ma inny odcień ,ale to minie. Najgożej goją sie najmniejsze rany- obtarcia na kostkach u rąk, ciągle jej pekają strupki .Córka się denerwuje że taka drobnostka a jest najbardziej uciązliwa.
-
szkoda,że mając ,dar słuchania i łatwośc nawiązywania rozmowy,nie wykozysta tego inaczej.Wielu osobą taka rozmowa pomaga.Wiem ze wiele osób nie oczekuje rady,a wystarczy ze sie wygadają, i jest im lżej. Moze to jej zasugerujesz, jeśli już tyle osób darzy ja zaufaniem to powinna czuć sie zaszczycona i nie zmarnować tego. Jeśli się nie zmieni to kiedyś to obróci sie przeciwko niej i zostanie sama.
-
witam Mamy już ząbki:) Córcia poleciała już z koleżankami do kawiarni zrobić oblewanie nowych ząbków -oczywiście soczkiem:) mówi że moze sie skusi na cos do jedzenia, zobaczy jak one działają, wyglada bardzo ładnie nic nie widać. od poniedziałku nareszcie wszystko wraca do normy. Moze i ja zaczne coś działać, niestety nie wazyłam sie. Mam nadzieje że nie będzie bardzo żle, bo klometrów przez te dwa tygodnie zrobiłam bardzo dużo.może troche tłuszczyku spaliłam.
-
polatałam po stronkach, kawka prawie wypita,czas zbierać się do pracy.Zaglądne pewnie rano, ale wtedy wy jesteście w pracy:( do poklikania pa pa.
-
witam zimowo. u mnie pomału wraca wszystko do normy. Mała coraz lepiej, właśnie dzwoniła po wizycie u dentysty ,ostatnia przymiarka, jutro będą zabki.:) Zdecydowaliśmy wspólnie z dentystą,że będzie to proteza, bo szkoda opiłowywać następne dwa zęby, i zakładać koronki. teraz tylkotrzeba szybko zbierać pieniądze na inplanty. Jutro jeszcze wizyta u chirurga, warga wygląda bardzo ładnie, myśle że nic nie trzeba bedzie robić, ale to córka zadecyduje jak wszystko będzie zagojone, czyli za jakiś czas. dzisiaj wejde w pracy na wage, albo lepiej jutro rano,może jakoś to zniose.trzeba spojrzeć prawdzie w oczy:( Do sylwestra coraz mniej czasu, może jeszcze zawalcze.
-
witam dalej zimowo. u mnie dalej jazda na wariackich papierach. Teraz doceniam ,ze corka wozi i przywozi syna ze szkoły. Dzisiaj mam wolne, pojechała sama do dentysty ,a mąz tam na nią czekał.Jutro będzie miała ząbki.Jeszcze rano wizyta u chirurga, a o 15 u dentysty. mam nadzieje że teraz będzie już ok.:) i wróci z ząbkami. Zdecydowaliśmy wspólnie że będzie to proteza, bo na mostek szkoda opiłowywać jeszcze dwa zeby i robić koronki.Mamy nadzieje że szybko uda nam sie zorganizować pieniądze na implanty. teraz tylko martwie się czy ta proteza będzie sie jej trzymać. Mąz dalej dużo pracuje wraca codziennie wieczorem,wszystkie obowiązki spadły na mnie, ale dzięki temu mamy dodatkowe pieniądze, których niestety wiecznie jest za mało. Musze też odciązyć mame ze wzgledu na jej przepukline.teraz doszło palenie w centralnym, nawet to lubie , najbardziej rozpalać wtedy widać ogień ,taka namiastka kominka:D Tylko te dojazdy:( Ale od poniedziałku córka wraca do szkoły więc, zacznie zabierać małego. Dzisiaj mały został w domu ,bo idziemy do lekarza na bilans 7 -latka, a wieczorem jade do pracy.
-
witam zimowo .Za oknem biało,sypie od rana.Prawdziwa zima. Już mam nową klawiature ,to będzie bez niespodzianek. Trzymajcie się cieplutko, postaram sie zaglądać .
-
kochany synek dał mi swoją klawiature ,więc moge klikać:)
-
hej:) klawitury nie udało miie naprawić,trzeba kupić nową:( będzie ktoś jeszcze dzisiasj?
-
witam wszystkich. ale nasssss Kropelka podciągneła do pionu, mam duże zaległości( przeprazam będzie dużo s albo wcale bo mi ię zacieło i nie moge go odblokować chyba kupie nową klawiature)w czytaniu, widze że u was wszysstko ok. ,u mnie troszke pod górke. Niestety kłopoty nie wpłyneły na obniżenie mojej wagi,mimo że jestem ciągle w biegu( dołownie) to nic nie ubywa, ale jedzenie łykam w biegu.Wymiarów ,lepiej nie będe sprawdzać . postaram się zaglądać regularnie, do poklikania.
-
witam wszystkich. ale nasssss Kropelka podciągneła do pionu, mam duże zaległości( przeprazam będzie dużo s albo wcale bo mi ię zacieło i nie moge go odblokować chyba kupie nową klawiature)w czytaniu, widze że u was wszysstko ok. ,u mnie troszke pod górke. Niestety kłopoty nie wpłyneły na obniżenie mojej wagi,mimo że jestem ciągle w biegu( dołownie) to nic nie ubywa, ale jedzenie łykam w biegu.Wymiarów ,lepiej nie będe sprawdzać . postaram się zaglądać regularnie, do poklikania.
-
witam wszystkich. ale nasssss Kropelka podciągneła do pionu, mam duże zaległości( przeprazam będzie dużo s albo wcale bo mi ię zacieło i nie moge go odblokować chyba kupie nową klawiature)w czytaniu, widze że u was wszysstko ok. ,u mnie troszke pod górke. Niestety kłopoty nie wpłyneły na obniżenie mojej wagi,mimo że jestem ciągle w biegu( dołownie) to nic nie ubywa, ale jedzenie łykam w biegu.Wymiarów ,lepiej nie będe sprawdzać . postaram się zaglądać regularnie, do poklikania.
-
witam. dzięki wzytkim za pamięć.U mnie zwariowany tydzień. Z ćórką niespodziewanie dobrze,jakieśss anioły się nią zajeły:D.Goi się wszytko bardzo dobrze. Wczoraj byłymy u chirurga sciągać szfy. Warga wygląda bardzo ładnie, sam chirurg powiedział że może nic nie będzie trzeba robić ,ale jeszcze trzeba poczekać( będzie dużo sss,bo zacina mi się lkawisz)ąż zagoi się całkiem. Dziiaj pojechał z koleżankami na spotkanie do kościoła. żeby może zaczniemy robić w poniedziałek jak dziąsła troszke będą mniej obrzęknięte. Pogoda paskudna, pada śnieg z deszczem wymarzłam sie okrutnie te dojazdy mnie dobiły. Coś zrobiłam s obie w noge, boli mnie cała stopa, jet troche opuchnięta, nawet mylałam o wizycie u chirurga, ale moja mam dotała przepukliny, więc wybrałąm sie z nią. Musi uważać, to samo przejdzie, Zaglądne za chwile , bo nie moge piać przez to sssssssssss, może naprawie.
-
witam u mnie niestety nic pozytywnego , córka miała wypadek na rowerze, trzy zęby wybite, pięć szwów na dolnej wardze. chirurg obawia sie czy nie trzeb a będzie robić plastyki wargi. zobaczymy co powie za tydzień na kontroli. teraz czekamy, zobaczymy jak będą sie goić dziąsła,i czeka ją protezka:( kiedyś może implanty, wstepny koszt to 15 tyś.:( pod koniec listopada ma półmetek, fizycznie czuje sie dobrze,ale psychcznie jest gorzej, .Teraz ma zwolnienie na dwa tygodnie ,więc nigdzie nie będzie wychodzić ,a potem to może będzie mogła już mieć tą proteze.Wstydzi sie co powiedzą w szkole , do diety nie mam teraz głowy, córka mówi że ona schudnie na tym słomkowym jedzeniu.
-
witam:( u mnie jak zwykle -jak się polepszy to coś się spip....... wieczorem 1 córka poszla z koleżanką na cmentarz żeby jeszcze zapalić znicze,soptkala kolege na fajnym rowerze i chciała się przejechać, tak sie przejechała,że ma trzy zeby wybite ,poszytą warge,czeka ją prawdopodobnie plastyka wargi. Chirurg pociesza że może wystarczy makijaz permanentny,zobaczymy jak sie wygoi, W centrum stomatologicznym jak ją zobaczyla pani doktor to nawet pieniędzy nie wzieła ża przyjazd, bardzo milo się nam zajeła. Wczoraj tak samo, powiedzieli żeby zbierać na implanty, koszt około 15 tyś. narazie niestety będzie tylko proteza ,może za jakiś czas uda nam się uzbierać taką kwote. więc same widzicie, że humor to mam raczej pod psem.
-
witam alex--> znam ten ból:( , nocki potrafią dać w kośc. dieta ok, na nic się nie skusilam, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca,do wieczora daleko. Na oiad będzie pomidorek z ogorkiem kiszonym i papryką, dla reszty rodziny mam wyliczone porcje więc na nic sie nie zalapie.
-
witam ponownie:) plan pracy na dzisiaj wykonany na 80%, jest nieżle. teraz popijam sobie kawke ,dziwna godzina ,ale zrobilam ją dawno tylko nie mialam czasu wypić. teraz do 15 mam przerwe, wtawie tylko ziemniaczki, i czekam na dzieciaki. pewnie wszyscy w pracy,:( bardzo nie lubie pić kawy sama więc może jednak ktoś się znajdzie?
-
przeprazam za mnogośc moich postów,ale od 11 nie mogłam wysłać ,i poszlo tyle ile razy kliknełam:)
-
witam poranek mija bez wpadek:) kawa z mleczkiem -bez cukru, pomidorek i ogórek. zaraz zaczynam picie herbatek. Nawet wykonałam kilka ćwiczeń:) obiad brak pomysłu -pewniw będzie jakaś salatka bo to najłatwiejsze.