Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meg12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meg12

  1. Chyba jeszcze śpie ,przeczytałam spódniczke, i skojarzylam (jak zdrobniale ) to mini. Dzisiaj u mnie za oknem pochmurnie troszke kropi ,ale to dobrze bo jest strasznie sucho.
  2. Cześć kropelka nareszcie ktoś żywy:D Mialam oczywiśćie na myśli zupke. Jak piknik?Co to za mini?
  3. Witam:D ostatnio wpadam jak po ogień ,jak mam wolne rano to nikogo nie ma, ciągle się mijamy. Ten tydzień to będzie koszmar, ,wczoraj cały dzień dzisiaj noc ,jutro noc.Dopiero poniedziałek wolny,a wtorek znowu dzień ,środa 24 godz.Może schudne.Tylko że ostatni jak jestem tyle godzin w pracy to mam jakieś głupie zachciewajki i z braku możliwości ich zaspokojenia,wpadam na dziwne pomysłu typu chleb z miodem ,którego normalnie nieznosze.:( Wczoraj sie ważyłam , jest znowu 63kg. Już przestałam mażyć o 60. ale mogło by być chociaż 61kg.Teraz znikam ,dzisiaj jeszcze musimy jechać do szfagierki-Jolanty.,a na 19 do pracy. bawcie sie dobrze i chudziutko.Postaram sie wapadać cociaż na troszke. Już sie steskniłam za rozmowami z wami. Pa pa do poklikania:D
  4. koniec przerwy, znikam do kuchni:D
  5. witam ponownie chwilka przerwy, łazienka skączona, musze odedchnąc po oparach octu, postanowiłam rozprawić sie z kamieniem za pomocą octu strasznie śmierdzi. teraz 2 kawka ,a po przerwie biore się za zupe. Jeśli ktoś jest to zapraszam.
  6. witam dzień zapowiada sie pięknie, jeszcze nie jadłam śniadanka,dzieciaki wyprawione i popijam kawke. Na obiad planuje botwinke z własnego ogrodu, jest ciepło wiec nie chce sie tak jeśc. wczoraj kolacji nie jadlam ale wypiłam wieczorkiem 1 piwo jabłkowe. w ramach akcji spalania kalorii czyli wiecej ruchu uczyłam mojego syna gry w babinktona, było więcej skłonów niż odbić,ale czego sie nie robi dla figury. dzisiaj mam wolne więc będe zaglądać. alexandria co tam u ciebie? Życze miłego dnia dla wszystkich:D
  7. witam ponownie Wyspałam sie za wszystkie czasy. dzieki kropelka chyba potrzebowałam solidnego kopniaka, zazdroszcze ci tego wyjazdu.Teraz dla mnie najgorsze dwa tygodnie w pracy, koniec roku akademickiego.Urlop planuje po15 lipca. Koniec nzrzekania zabieram sie za robote, nawet wyciągnełam rowerek stacjonarny.Reszte gimnastki planuje w formie prac koło domu.Teraz znikam ogarnąć chałupke.
  8. witam o poranku nareszcie wdomu, poniedziałek 12 godzin w pracy wrociłam do do mu tylko się przespać, , a od wczoraj 24. zaraz chyba usne ( taką mam nazieje, bo jak nie to i tak nic ze mnie nie bęzie) Caly mój plan oszczednego jedzenia w pracy runoł,nawet nie będe pisać co jadłam. cała nadzieja w tym że musze uważać bo nie wlezw w nowe rzeczy:(, zamiast chudnąc to jestem 1 kg. do przodu. K-rysiu -->nie tylko ty masz doła,chyba zaryzykuje i kupie jakieś herbatki typu Figura itp.
  9. Puk ,puk jest ktoś , jeśli nikogo nie ma to zmykam spć , od jutra czeka mnie ciezki tydzień w pracy.
  10. bania--> może podzielisz się z nami jak to robisz ,tak trzymaj :D
  11. witam wieczorkiem . kropelka-->wyglądasz świetnie.ciesze sie ze dobrze się bawiłaś :D
  12. alexandria--> moje grstulacje:) kropelka--.jak tam nogi , bolą ? pewnie dzisiaj poprawiny:D postaram sie zaglądnoć wieczorkiem moze kogoś zastane.
  13. Witam po upalnym dniu:D Wczorajsza impreza bardzo udana, pomimo ogromnej burzy i oberwania chmury. W momęcie przyjazdu gości, zaczeło lać miałam 1 sekunde na podjęcie decyzji co robić.Właściwie nie wiem kto zdecydował to była sekunda i stoły znalazły sie pod wiatą moich rodziców , teraz jest pusta tylko są tam maszyny meza, kiedyś chodowali tam nutrie.było świetnie tylko troche zmoklam kursując do domu, nawet jak przestało padać to tam zostaliśmy. bawiliśmy sie do 1.Nawet dużo nie jadłam dopiero w nocy mnie dopadł gód wcześniej byłam za bardz przejeta czy wszystko będze ok. Dzisiaj rano czekala mnie niespodzianka :( pełne szambo ( uroki mieszkania w domku) wszystkie naczynia myłam w ogrodzie i miałyśmy ubaw bo wyciągnełam kosze ze zmywarki i na nich obciekały talerze. dzisiaj już bardzo leniwie .Rano bez śniadania tylko kawa, obiad chudziutkie kotlety mielone z miesa od szynki pieczone na grilu, mnustwo sałaty pomidory i ogórki. Ale było też piwo jabłkowe. Kolacji nie planuje , zrobiłam truskawki dla reszty może sie skusze. Jutro rano do pracy to zaoszczedze troche kalorii, Jakoś tam potrafię sie poanować .We wtorek ide do pracy na 24 godz. to zabiore tylko dietetyczne jedzonko i odpokutuje to domowe obrzarstwo.
  14. witam weekendowo:D Jaką macie pogode, ja ze strachem patrze w niebo. ,wszystko przygotowane na grila( imieniny męza), mięsko na ogniu , a na niebie błyskawice, nie bardzo wiem gdzie posadze 18 osób, chyba trzeba będzie przesunąc meble.Zresztą co to za frajda, jeśc w domu , a planowałam nawet ognisko gdyby się goście zasiedziel i byłoby zimno.Ja to mam pecha.Znikam ratować stoły bo zerwał sie wiatr.
  15. to znowu ja :D niestety musze zmykać , jutro raniutko do pracy na caly dzień:( trzymajcie się chudziutko.
  16. Witam wieczorkiem. Jak zwykle minełam sie z wami,dzionek zleciał mi bardzo szybko, po obiedzie poszlam do ogrodu i zapomnialam o bożym świecie . Dopiero o 19 .30 przypomnialam sobie że trzeba wracać do domu. Kolacji nie jadłam ,ale wypiłam szklanke piwa z siostrą. Jutro w pracy nie będe miala żadnych pokus, zjem tylko to co wezme z domu.
  17. Witam ponownie Szafy względnie opanowane ,nawet częsc rzeczy już oddałam. Mam nadzieje że dzisiaj skącze, bo jutro do pracy, a w piątek tylko kurze. Mam nadzieje że w sobote pogoda dopisze i impreza odbędzie sie na dworze. Dlaczego u mnie mają być burze? to nie jest sprawiedliwe. Kropelka ciesze sie że u ciebie wszystko ok:D.
  18. Uff pierwsza partia skączona, dalej nikogonie ma , pewnie wszyscy zapracowani.
  19. Hej, hej Przepraszam że wczoraj sie nie odezwałam, ale wieczorom byłam tak padnienta że nie miałam na nic siły. zawsze tak jest jak nie poloże sie po nocce. Skończyłam z papierami ,były tego całe tony. Dzisiaj dzień zaczełam nie dietkowo , zjadłam bułeczke (dobrze że malutką) z wedliną sałatą i pomidorem ,naszło mnie na białe pieczywo.powinnam być najedzona ,ale coś mnie tak ssie w żolodku, gdybym nie jadła to pomyślała bym że z glodu . Na obiad planuje szpinak zebrałam już mój z ogródka, dla reszty +ziemniaczki z jajkem sadzonym. teraz zabieram sie za szafki zrzeczami, moja córka ciągle jęczy że nie ma w czym chodzić . a w szafie ma ciągle bałagan bo ma tam rzeczy ,ktorych nie nosi od lat , a nie pozwala oddać. Zrobie segregacje ,i niech sama zadecyduje co zostawić a co nie . Jestem dostępna jak ktoś zrobi przerwe na herbatke. K-rysia mam nadzieje że masz racje.:D
  20. Chyba jestem bliżej niż dalej końca, nie wiedziałam że posiadam tyle śmieci , najgorsze jest to przeglądanie każdej kartki, wszystko co nie wiedziałyśmy gdzie włożyć pchałyśmy do tej szafki i teraz to sie zemścilo na mnie.Pokoj wygląda jak po tornado . mam nadzieje że nie opadne z sił :D jeśli nie odezwiw sie do wieczora to znaczy że poległam. Kropelka daj znać jak poszło u lekarza.
  21. Witam wszystkich:D pogoda za oknem jagby lepsza zapowiadają wysokie temperatury tylko szkoda że będa opady i burze( u mnie). Bardzo bym chciała żeby było ładnie w sobote , planujemy grila ,imieniny męza.To mój jedyny wolny weekend , następny dopiero w lipcu. zabralam sie za segregacje w szafie u córki, strasznie chomikuje wszystko. mam całą mase zeszytów , ksiązek itp.Jak była młodsza to zawsze coś sie przydało, teraz mam dylemat czy wszystko wywalić ,czy może przyda sie synowi. Wczoraj dietka ok. , w pracy wieczorem 2 wazy z białym serem i pomidorem, banan. Dzisiaj na śniadanie 1 waza z serkiem topionym i pomidorem , ale pije już drugą kawe z cukrem. Zawsze po nocce mam jakoś mało energii i potrzebuje cukru. Waga znowu stoi na 63kg. Już sama nie wiem co jest ze mną . czy sie staram czy nie to tylko wacha sie między 62-63 kg.:( Wiwm ,wiem ,to pewnie jest taka iloś kalori ,ktora pozwala mi utrzymać tą wage, jeśli chce więcej spalić to tylko więcej ruchu, , tylko jakoś ciezko mi sie zabrać, mam nadzieje że przez lato będzie wiecej okazji do gimnastyki ( praca w ogrodzie , zabawy z synem ,itp)Na zainteresowanie inną formą gimnastyki nie licze. Koniec przerwy zabieram sie za papierzyska, komputer włączony posłucham muzyczki ,jeśli ktoś jest to zapraszam ( wiem że godzina nieodpowiednia , ale ciągle sie mijamy)
  22. Dzisiaj znowu na noc do pracy jutro będe w domu to zaglądne. miłego wieczoru pa
  23. Witam wszystkich Kropelka -trzymaj sie ciesze sie że troszke lepiej:D Kasienka- moje gratulacje , nic tak nie motywuje jak sukcesy innych.:) U mnie jakoś nie może ruszyć ,wypadłam z rytmu, i nie moge wskoczyć.Musze zacząć znowu dużo pisać to mi pomaga ,wszystko ogarnoć , wtedy mam czarno na białym, co ile i gdzie.Bardzo bym chciała dobić do 60kg. niby już jest dobrze, ale może być lepiej. Mam nadzieje że ten tydzień będzie lepszy. pogoda też mogła by sie już poprawić:(.
  24. WITAM WIECZORKIEM Bardzo cichutko tu dzisiaj, chciałam wam życzyć miłej niedzieli ja jutro niestety ide do pracy. trzymajcie się chudziutko:D
  25. witam Kropelka--> bardzo mnie zmartwiłaś, uważaj na siebie, i kliknij nam jak sie czujesz.Mam nadzieje że to tylko przejściowe problemy .trzymaj sie zdrowo:D , ten uśmiech to na dobre samopoczucie.
×