meg12

Ja mam z głowy obiad na dwa dni, a jutro zrobie tylko zupe ogórkową na piątek jak będe w pracy.

U mnie też zimno nawet okna musiałam pozamykać bo zmarzłam, ale mogło popadać w nocy bo jest bardzo sucho ,u nas się już na zapas martwią co będzie z wodą(studnia)

ten katar mnie dobija nawet nie czuje jak pachną gołobki , jedyna pociecha że mniej zjem.

cześc kropelka moja teściowa też robi podobnie jak ty tylko sieka kapuste i zapieka w piekarniku.Robiła też z kapusty pekińskiej i mięsa drobiowego .bardzo to szybko idzie pare minut i gotowe.

Uff...gołąbki wstawione,i koniec , nic nie będe robić. Dzisiaj jestem do niczego i jeszczeta szaruga za oknem . Jakoś słabo mi dzisiaj nawet net chodzi,ciągle was nie widze i wygląda że nikogo nie ma.

witajcie ponownie stokrotka-->nie kuś pysznościami od samego rana Ryż ugotowany miesko zmielone , teraz tylko walcze z kapustą , jakoś niemrawo mi to idzie.

dziendobry odchudzczki Jakoś szarawo dzisiaj za oknem, a i moje samopoczucie niezbyt dobre. Znowu dopadł mnie katar i gardło .mam nadzieje że to nie zatoki. Zawsze po nocce mamjakieś głupie pomysły, na dziśiaj wymyśliłam gołąbki, więc się nie położe i będe cały dzień sie snuć po domu. wczorajsze zebranie zapoznawcze u syna w nowej szkole przeszło bez bólu.Pani nawet miła, będziemy mieli jeszcze 3 spotkania. na jednym dzieci będą pisały test( 45 min.)gotowości szkolnejKsiązki okoł250-300zł( bo niewiadomo ile do angielskiego i religi)mnie dojdzie jeszcze basen i świetlica.Troche się boje tego testu( ja się boje a nie syn). W nocy w pracy wrąbałam miske musli, jabłko i pomarańcza. dzisiaj kawa z mlekiem,kromka chleba z białym serem pomidor.

przepis na kaszke jest na opakowaniu, do tego pomidor drobno pokrojony( bez pestek sam miąsz) zioła ,mięta i natka pietruszkidrobniutko posiekane troche oliwy sok z cytryny sól pieprz. i gotowe. Ja to tak robie ,do tego pierś kurczaka z grila .Dodawałam też świeżego ogórka dodaje wilgoci tej kaszce.Można dodać właściwie wszystko i będzie pyszna sałatka na lato.

uwielbiam basmati albo, pilaf nauczyła mnie go gotować pani uktórej pracowałm w bistro w Grecji.O przypomniałam sobie o kaszce kuskus- można zrobić tabule , to coś dla nas mało kalorii , a sycące.

Zawsze jak jestem na zakupach to coś staram sie dokupic z ciekawych przypraw nie mam oleju sezamowego, i nie widziałam go u nas. Mąz mówi że to strata pieniedzy.Owszem są drogie , ale starczają na długo. Nie mam spizarki , takiej prawdziwej, mam ochote zabudować częs sciany na korytarzu przy kuchnii i ja tam zrobić będe mogła łatwo wszystko mieć pod ręka.

uwielbiam makaron i ryż, ostatnio złapałam bakcyla na kuchnie orientalną, coś kombinowałam niby wychodzło ,ale to nie to co powinno.chyba jestem już głodna bo zaczynam bredzidz o jedzeniu.

cześc k-rysia, fruit to nasza koleżanka z innego topiku ,ostatnio nam zamilkła.

ja mam jeszcze godzine zanim corka wróci ,naleśniki zrobiłam rano, a teraz mam wymowke że podlogi schną to siedze.

czytają jadłospis k-rysi nabralam ochoty na soczewice, dawno nie gotowałam, do tego odrobina seru feta pycha.chyba się skusze juro.

podłogi sobie schną, obiad gotowy. Ugotowałam sobie troche ryży basmati jak on ładnie pachnie, niestety to biały ryż więc pewnie tucz, ale może sie opanuje i zjem troszke. teraz mam przerwe więc wypije herbatke, to sie wypelni żolądeki zjem mniej

cześ kropelka--> my mieliśmy mape z internetu, ale itak błądziliśmy.

do ideału to jeszcze troche brakuje, moją zmorą są nogi.Góre można jakoś zamaskować, niestety tylko gimnastyka mnie ratuje a z tą to mi nie wychodzi. muzyczka gra a ja walcuje po domu strasznie to lubie jak nikogo nie ma ( mieszkam z rodzicami, oni na parterze).

U mnie też coś nawala po moim ostatnim wpisie dopiero teraz mi wyskoczyłyście,. chyba będe musiała sie dzisiaj zmierzyc.

witam miłe panie. Wzcoraj wieczorem jeszcz chwile oglądałam tv, był program o pupach , ta dobrze czytacie p pupach.3 dziewczyny wybral 3 metody wymodelowania swojego ciała.przez(chyba) 6tygodni dieta+treningi, odsysanie tłuszczu, i jakieś zabiegiolejkami chyba to był gbinet medycyny naturalnej,nie oglądałam od początku.Fajnie opowiadali o kanonach mody (jakie pupy były uważane za piękne) jak zmieniały się przez lata.wnioski .wszystkie są piekne. Fajną miałam dobranocke.

Oskarka --> jeślij esteś jutro w domu to pogadamy ja ide na zebranie na 18 ,więc mam koputerdla siebie cały ranek.

Ja też znikam rano wstaje o6 , a wieczorem na noc do pracy .zaglądne jutro rano pa pa kolorowych snów.

wiesz chyba masz racje pcham się przez życie patrząc pod nogi żeby tylko się nie potknąc. jak patetycznie mi wyszło.

Uwielbiam eksperymenty,niestety mój mąz jest bardzo konserwatywny i mało wymagający jeśli chodz o jedzenie . ale reszta rodziny docenia. on ma swoje zdanie na rożne tematy, czesto odmienne niż ja. i nie mam ochoty na nim się skupiać ,a jak zaczne to do rana nie skącze ja tu odpoczywam od niego.

niestety już 10lat temu było niemożliwe z powodów finansowych zorganizowanie tej inwestycji,a teraz kiedy mam dwojke dzieci nie odważyła bym się na to. teraz musze myślećjak zapewnić corce jakiś start(studia). może jak by mi ktoś zaproponował prace ......

Gotować!chyba najbardziej pociąga mnie sztuka kulinarna ,kiedyś bardzo chciałam mieć takie małe bistro.Jeszcze uwielbiam telewizje ale nie dla samego oglądania to moje okno na świat, zawsze mam wrażenie że mam za mało wiadomości na rożne tematyi pochłaniam je ,jak gąbka.