haneczka

hahahaha :-D :-D :-D majorku ... dobre! jak zawsze... :-)

spij slodko akaro! majorku --> wyglada troche jak maly odkurzacz... moj jest bialy, ma rurke, ktora laczy sie z taka plastikowa mata, wlozona na dno wanny i ma tez pilota. Kilka programow, jak juz pislalam - takze ogrzewanie wody, jesli sie tak chce. I lezysz sobie w wannie a pilotem wlaczasz go na ile chcesz... mozna zaprogramowac konkretny czas; 15 min., pol godz., 45 min. I sa rozne programy... delikatne babelki, mocniejsze, na przemian, albo takie, ktore bardzo intensywnie babluja :-D i w ten sposob masuja Ci fajnie cale cialko... nawet (ciii!) cellulit... ;-) Jest po prostu blogo i mozna sie super zrelaksowac :-) Uff... ;-)

ooo, widzisz? akarka siem zna :-) aaa..!! i zapomnialam Ci majorku za smieszne kawalki w mailu podziekowac! ale sie dzis posmialam...! :-D

O.K. to nadstawiaj kielonka... juz siem robi... :-) Boszzz, ale sie rozpuscilam pod tym luzkiem... ;-) jakies druty, dmuchanie, jajka i patyczki... a mnie ....niedaleko juz do... alkoholiczki... :-D ;-D majorkowa :-) no, taki... przenosny mam... ;-)

Akara ja mam co prawda whirpool, ale taki przenosny... :-D Taki co to jak odkurzacz maly wyglada...hihi, i dlatego pewno dosc glosny jest... :-O no, ale... \"lepszy rydz niz nic\"...hahahaha :-D Ale jesli chodzi o sama jego wydajnosc to nie wiele mu brakuje do prawdziwego, nawet wode podgrzewac potrafi :-) Moze kiedys bede miala taki co to go nosic nie trzeba.... hahahaha :-D

Serwus akarko!.... nalesniku bananowy... mniam :-P :-D A jesli chodzi o te powyzsze przeprosiny to wiem co prawda, ze Ty bezmiesna jestes, ale mialam na mysli jedzonko jako caloksztalt :-)

A teraz se jeszcze do tego wszystkiego cerwonego winka wytrawnego poliwom... ;-) Ma ktoras ochote? to Wam tez poleje! :-)

A ja wlasnie po kapieli i czuje sie jakbym tez w saunie byla... ufff, jak tam parno i duszno bylo... :-D A to dlatego, ze facet mi drzwi zamknal.... i sie tak tam zaparowalam... hihihi ;-) dodalam roznych olejkow, swieczki se zapalilam, whirpool wlaczylam (dlatego zamknal bo mu glosno bylo ;-) ) i tak sie w tej goraczce babelkowalam... :-D Jesuu pot ze mnie scieka na podloge.... :-O

helo ;-) miala isc do wyrka a ona buszuje w poszukiwaniu innych akar... :-D Witajcie dziewuszki

hejka Gio, Tygrysia... ale tu sie duzo dzieje... ;-) :-O Gio --> Ty tez masz synka albo synkow? Jesli tak to wiesz cos o tym... ;-) A co do moich oczkow... to wiesz... ostatnio rozgadalysmy sie troche na te tematy z dziewczynami na \"Polakach\"... (Margot zaczela :-P ) i powiem Ci, ze tam to juz nawet do wymiany numerow stanikow doszlo!! hihi :-D :-D ... i choc Margotka twierdzi, ze; \"co trzy glowy to nie jedna\"... to powiem Ci, ze ja nie jestem zbyt szczesliwa, ze takowe posiadam... mialam sporo problemow juz z tego tytulu w zyciu.... i sporo szykan.. ale.... nie chce sie tu rozwodzic... :-O Powiem tylko krotko, ze dopiero jak poznalam mojego Greka to nauczylam sie troche inaczej na ten aspekt patrzec i inaczej z tym zyc... i wlasnie nawet bardziej sie \"pokazywac\" a nie chowac po katach... dodal mi po prostu wiecej wiary w siebie, jako w calosc... echh, i jednak sie rozwleklam... ;-) :-P :-) Pojde chyba sprobowac tej mojej obiado-kolacji... :-) dzis sznycle z indyka w sosie paprykowym.... upss, akara - przepraszam ;-) :-D

Hejjj akarka! :-D Lec, lec, bo sie jeszcze spoznisz i .... pary zabraknie! echh, polecialabym z Toba.... :-O

ojojoj, ale tu jasno.... i nikogo niet :-O Dakota jestes jeszcze czy w sam kat sie schowalas...?? ;-)

Ha !! Ja to jestem niesamowita! :-D zapalilam dzis za pierwszym razem... :-D :-D :-D hehehe :-P

Bylam na zakupach a potem zaczelam gotowanie :-) Ale juz jestem i zapalam, bo cos mi tu za cimno :-P ;-)

Witajcie! :-) Nie wiem kto jest a kogo nie ma, bo jeszcze nie czytalam... wiec na razie sie tylko witam :-)

Vat :-) Nie martw sie, nie zapomnimy... pracuj sobie spokojnie! mala ;-) Zosia co to byl za film?? i co za faceci?? :-D

Sorki, nie zauwazylam.... Witaj Tati ! Piszesz, ze mieszkasz od 5-ciu lat w Polsce, a gdzie bylas wczesniej?? jesli moge zapytac... ;-) pozdrowka! :-)

naneczka --> fotki kociakow dostalam. Sa milusinskie strasznie! :-D no, chyba lepiej i intensywniej tego ujac nie moglam... ;-) :-D W kazdym razie bardzo mi sie podobaja i na pewno masz duzo momentow \"ocierania\" z nimi..... jak my tu na topiku mowimy o przytulaniu sie... :-) Margotko --> balwanek wyszedl swietny! I przeciez nie mogl miec tego na gorze i tego na dole jednoczesnie... :-P ;-) Noo, chyba ze to obojnak... :-D bagatelko --> pieknie to ujelas z tymi czekoladkami, odpowiadajac Diurone :-D Wlasnie o to chodzi! Cos malutkiego, pyszniutkiego, tylko dla samego smaczku, a zeby nie wplynelo zaraz na tusze... ;-) Powiem Wam, ze czasem tak sobie mysle jak piszecie o zyciu np. w Stanach, ze wszedzie tak daleko, ze jest sie tam tak samotnym, zdanym glownie na wlasne cztery sciany i najblizsza rodzine, ze czasem nie potrafie sobie takiego zycia wyobrazic... bardzo lubilam od dziecka ogladac filmy amerykanskie, takie przygodowe i rodzinne, i najbardziej podobaly mi sie wlasnie te ich wielkie, prywatne domy, z duzym przewaznie gruntem i te kilometrowe jazdy samochodem z miejsca na miejsce... z roznymi przygodami po drodze... ale teraz jak tak Was czytam i bardziej wczuwam sie w sytuacje, to nie wiem czy potrafilabym sie przestawic i zaakceptowac takie warunki zycia... :-O Jakos strasznie dziwnie i calkiem inaczej musi takie zycie wygladac tam, niz w krajach europejskich... Ja wychowalam sie w srodmiesciu duzego miasta, potem przeprowadzilam do stolicy, tez do samego centrum a jeszcze pozniej wlasnie tu, nastepnej stolicy europejskiej... i nie wyobrazam sobie jakos takich zmian... na tak duze obszary, gdzie nic nie ma, jak piszecie, zadnego prawie zycia kulturalnego i towarzyskiego, zero komunikacji (no, prawie), malo obcych ludzi wokol... nie wiele sie dzieje.... Sama nie wiem, jak zdolalyscie sie przestawic, zwlaszcza Ty bagatelko, Jay i Dark?? To musi byc strasznie trudne.... :-O A moze mi sie tylko wydaje??

Gio, masz racje, z tego calego zamieszania balwankiem i jego nowymi jajeczkami, tudziesz stojacym patyczkiem... :-P calkiem zapomnialam o naszej najwazniejszej osobce na tych fotach, o Margoci... :-O A wyszla na nich superek! Jak taka mala, zaaferowana swoim chwilowym powolaniem, dziewczynka... :-D Margotka czy Ty aby na pewno jestes juz pelnoletnia?? ;-)

uppss! :-O fallusa mialo byc... :-P Tygrysko - fajnie :-) ale ta manekin_ka ma na imie Puppi.... ;-) wiec nie mow o niej tak nieosobowo, prosze...! ;-)

majorek... ale sie posmialam... hahahaha :-D z tego zabierania lalki dziecku i z tego falfusa hihihi ;-)

Margot --> a no, jak jajeczka dostal... to sie mu nie dziwie!! ;-) Gio --> buziaczek Zosia --> no wlasnie... ten kadlubek.... dlatego bede szukala chyba jednak pozostalych czesci ciala na przyszlosc... :-D Tygryska --> a chcialas?? :-P mala --> dostaniesz jeszcze cos, obiecuje :-) tylko chwilowo mam po woli dosc slania mailii.... ;-) AIR --> slodziuszku! Ty jeszcze naukowcem jakim zostaniesz ;-) aniolka Dzien Dobry --> dobry wieczor! :-)

Boze Ty moj, Diurone, co za slowa!! Z tej strony to Cie jeszcze nie znalam... :-P Nie zagladasz moze za czesto na \"Diably\"... tudziesz inne, rozbestwione topiki...? ;-) Gruszenko --> zapomnialam o najwazniejszym! Podziekowac Ci pieknie za fotki... :-O Jestes kolejna sliczna i prawdziwa laska naszego topiku!!!! Jak krolewna z bajki... zwlaszcza w tej sukni bialej... to ze slubu?? Uroczo! :-D No to zmykam... czas ruszyc te tlusta d... hehehe ze stolka ;-) Papa!

Diurone --> wreszcie sie pokazales :-) Ale teraz to mi zadales klina... skad Ty wiesz jak my wygladamy..??? Czyzbys podszyl sie pod jakas \"Polke za granica\"... i w ten sposob obejrzal sobie nas wszystkie po kolei na fotkach??? ;-) :-D A co do Sprüngli to wiem, znam, znaczy sie slyszalam o niej... mniam mniam... :-P No i najwazniejsze.... nie podales nam wymiarow staniczka!! :-D Pozdrowionka

Zdiablona - witaj :-) Margociu --> ales sie napracowala w pocie czola, bidulko! Takie ciezkie glowy balwanowe dzwigac, calkiem samiutka... no no! ;-) Ale tam, na dole, co ja widze...?? Czy to ze wzgledu na Ciebie czy moze na Sylvaina siem ten balwanek tak podniecil, ze az mu patyczek stanal...??? :-P hahahahaha :-D :-D :-D niemozliwi jestescie!! ;-)