haneczka

aaaaaaaaaaa..... Zosienko! To juz wszystko rozumiem...(ale ja durna!) :-( .... no i wojne rozpetalam...o nic... hehe... :-O eeeeeeeeeee....... szkoda, ze nic z tego.... dmuchania nie bedzie.... hehehe :-O :-D

akara --> ale tu fajnie, w tej Sodomie, no nie?? :-D ;-)

Margociu, nie zalamuj rak... to tylko ja...... Twoja haneczka... :-O ;-) ale... lekko wstawiona i bardzo.... rozochocona... hihi :-D

No to .... czyzbym sie zalala...??? :-D Czytalam przed chwila kochanie, ze pilas bolsa w ciazy.... :-O a to nie pifko jest?? :-( to ja juz nic nie rozumiem... beeeeeeeee a juz sie tak cieszylam, ze bedzie nowy dzidzius pod luzkiem... :-D

wind - hahahahaha :-D :-D :-D na pewno dmuchales i to zdrowo... przyznaj sie :-P No, Zosienko, pisaales przecie sama na poprzedniej stronicy, ze pilas piwko (bodajze) w ciazy.... :-O

Ze coo??? Zosia jest znowu w ciazy??? olaboga!!! :-) :-D sama nie wiem.... czy dobrze zrozumialam... :-O ale, moje panie (i panowie, no, oczywiscie... ;-) ) tez sobie polalam zdrowo...!! hehe... a co pijemy wlasciwie..?? bo ja szpryce..hihi :-D Kachni! dostalam twoja g... ;-) Tak jak myslalam - slodziutka! :-) Pozwol, ze Cie ucaluje!!! Tygrysiu --> Ty wstreciucho jedna!! hehe.... ;-) Ale masz odpuszczone, bo tyleee znowu niespodzianek dostalam...!! :-D Dzieki! Chyba sie znowu schl.... :-D

Jezuuu!!!..... ile ja sie tu narobie....

witaj Kachni :-) jak to zgubilas...??? z dziurawa torba po miescie latalas..??? ;-) :-D maggy_vip@yahoo.de alez prosze bardzo! i nie zadna gebe!.... tylko buziaczka, na pewno rownie slodkiego, jak wszystkie pozostale... ;-)

Gio... nie bylo mnie juz, jak zreszta pewnie zauwazylas.... ale fajnie, ze znalazlas ten link! :-) ja tez sobie zaraz poprzypominam troszkie ;-) Serwus znudzony, wind, ewa, Margocia! :-)

haa !!! zapalilam! :-D nota bene - mam dosc dodawanie 30-tki.... i klikania sto razy zeby Was i siebie zobaczyc.. !!

hehe, ale mi sie to spodobalo... te nogi zagiete posrodku... :-D vat --> jestes niesamowita! buzka Ci za to Gio --> jasne, ze odebralam, tylko widzisz, czasu nie mam na odpisanie, bo ciagle zajeta jestem... chociazby tutaj... ;-) :-P Wy tak ciagle tylko o tym 1000, 2000, 3000 a ja to chyba sie nigdy na moj pierwszy tysiaczek nie doczekam... :-( no i po co pisalam przez prawie pol roku wszystko pod pomaranczowym...???? :-P a tak na marginesie... wrozylas mi kiedys z daty i godziny urodzenia... hehe i wyszlo mi, ze jestem 5-tka... ;-) :-P echh, stare czasy.... widzisz jak ja juz Cie dlugo znam, siostrzyczko?? :-) KAYA, kasiek, znudzony, Tiger, Dakota, akara sciskam Was i buziakuje :-D

noo, jestem :-) przebilam sie na nastepna stronke :-)

To jeszcze raz ja... wzielam sie za muzyke... ;-) a znasz naneczko Ascetoholix i piosenke \"suczki\"...?? smieszna jest, zwlaszcza refren bardzo mi sie podoba... ale caly tekst jest dobry :-) \"Hej suczki...ra ra ra rara ra, znamy wasze sztuczki ra rara ra rara ra...\" hihi :-D Koniecznie sobie sciagnij! Mozna sie posmiac...

naneczka --> ta piosenka ma dokladny tytul \"ludzie przeciwko ludziom\" ... Wlasnie sobie sciagnelam z Kazaa... haha :-D ;-) Super tekst! Adrian uwielbia hip-hop, ma nawet kolegow, z ktorymi nagrywaja fajne CD... :-) i nawet niezle im to wychodzi... a ja tak za nim...hihi ;-) i do tego podrxguje, jak na wpol zdechly karp... dobrze, ze mnie nikt nie widzi... hihi :-O :-D

Witajcie diaboly kosmate :-) .... oprocz Gio... bo ona krotka siem ostanimy czasy zrobila...hihi ;-) vat --> ja mieszkam od 14-tu latek w Austrii, w samym sercu tego kraju, znaczy sie w Wiedniu i jest tu po prostu przepieknie! :-) Jestem mama 17-to latka i mam faceta - Austriaka tu urodzonego, ktorego mama jest rodowita Austriaczka a ojcem rodowity... Grek... hihi ;-) Ale mieszanina temperametnow!!... moj polski, ma sie rozumiec, doliczajac... bo musisz wiedziec, ze ja diablica nieziemska jestem i jak u nas do spiec dochodzi to skry leca pod sam sufit!! :-D I dlatego jestem szczesliwa, i to bardzo! bo lubie sie czesto wyladowywac... i mam na kim.... i gdzie.... hahaha :-D :-D :-D No, to na tyle wyjasnien i napisz nam tez cos o sobie... ;-) Buziaki, dziewczyny i chlopaki!

No i siem ululalam.... bo nikt sie na winko nie pisal... akara sprobowala tylko troche sernika i spac poszla... no i sama wysaczylam pol butelki.... :-P

no wlasnie, zaczniejcie wreszcie ziewac to moze i mnie sie zachce... :-P

akara --> mozesz :-) wszystko jest dla ludzi... hihi

A swoja droga majorku, zapomnialabym dodac, ze pewnie w lato na 100% sie spotkamy, bo widze, ze Twoje zdjatka z Lasku... a ja tam mam dzialke, bardzo blisko, bo jakies 4 km, w Kolumnie :-) Piekna dzialeczka, jakies 1000m2, domek, blisko woda i las... echh, ja chce do mamy!!

aaaa.... jeszcze chcialam dodac tylko Gruszence, ze ja to wlasciwie mam chyba jeszcze gorzej niz Ty, bo tym chucherkiem to ja bylam jeszcze w tamtym roku... :-O Wlasciwie cale zycie bylam szczuplutka bardzo, jedynie w wieku dojrzalym troche bardziej zaokraglona, kobieca, a nie taka chudo-koscista jak gdzies do 20-tego roku zycia... Zebys wiedzlala, ile u mnie w szafie wisi pieknych ciuszkow, ktore sobie kupilam jeszcze w zeszlym roku, w rozmiarze 36, czyli \"S\", a na ktore teraz moge tylko popatrzec, bo nosze \"M\"... :-O Okropnosc! Niektorych nawet nie mialam ani razu na sobie, bo byly z przeceny zimowej i od raz potem nabralam sadelka... :-( Np. taki fajny wloski plaszczyk ze skory fioletowy do samej ziemi, klasyczny - prosty... albo rozwe spodnie, tez z mieciutkiej skorki, lekko rozszerzane na dole... nie mowie juz o kilku jeansach czy spodniczkach albo sukienkach.... ech... :-( Ale chyba Margot ma racje, ze musimy sie wreszcie za siebie wziasc - dosyc tego uzalania sie nad soba i tylko pisania o odchudzaniu!! :-D Od jutra bierzemy wiec; cwiczonka, plywanie, rowerki, co tam kto ma i lubi (naneczka fitness), tylko po pol porcji i duzooo warzyw, wody a ostatni posilek na 6 godzin przed pojsciem do lozka!! Co wy na to? Ja sie za siebie biore, bo jak sie rzeczywiscie z Diuronem spotkamy to.... musze mu przecie udowodnic, ze przesadzal... :-D

Darkowa --> dzieki :-) fajnie, ze Ci sie podoba... ale teraz nie wyglada szczerze mowiac az tak szalenie porywajaco...hihi jest w wieku dojrzewania, pewnie dlatego... jak byl mlodszy to byl na prawde slicznym synusiem i mam nadzieje, ze jak wydorosleje, to znow bedzie to bardziej widac... ;-) Chociaz... sama nie wiem czy to dobrze, zeby chlopak byl taki przystojny... moze miec przez to pozniej zbyt wiele klopotow milosnych... :-P Echh, co sie bede martwic na zapas... zobaczymy co z \"tego\" wyjdzie...hihi :-D Diurone --> Ty juz kochany na prawde przesadzasz!! :-P W koncu nie mam nawet nadwagi, wedlug BMI jestem w normie, i to w calkiem spokojnej formie normy... hihi, wiec nie ma tu mowy o przyduszeniu kogos moim ciezarem... a juz na pewno nie mojego Misia, ktory sam wazy tyle, ile na pozadnego chlopa z jego wzrostem przystalo, czyli jakies 75 kg.... hehe :-) Wiec prosze ze mnie zejsc...! bo mi duszno ;-) :-D A na wystawie niestety jeszcze nie bylam... i pogoda nie ta i troche brak czasu... ale moze w tym tygodniu jeszcze... :-) Madrze piszesz o tych \"Polaczkach\" za granica... ja tez juz na ten temat kilkakrotnie sie wywnetrzalam... Lepiej juz w koncu nie miec tu za duzo znajomych niz miec takich, jaka wiekszosc z nich na obczyznie jest, czyli po prostu... nie do zakceptowania... smutne, ale prawdziwe. Kiedys sama mialam ich wiecej wokol siebie, ale zerwalam wszelkie kontakty, bo nie bylo sensu... I tez z tego powodu brak mi przyjaznej duszy, gdyz jak pisze naneczka, czegos zawsze brakuje... chocby tych pogawedek przy kawiarnianym stoliku, wspolnego wyjscia do kina czy muzeum, na wycieczke, na wspolne buszowanie po sklepach, itd. Inna mentalnosc po prostu, a takze to, ze dla wielu z nich jestesmy tylko i wylacznie \"Ausländer\"-ami... :-O Ech, duzo bym mogla na ten teamt, ale juz sie klade. Moze innym razem popiszemy sobie jeszcze z naneczka wiecej... ;-) Margociu --> psinka rzeczywiscie kochana! A moje zdjecia niektore sa po prostu okrojone i powinno udac Ci sie otworzyc je jakims specjalnym programem do zdjec... poszukaj w kompie a na pewno cos znajdziesz... :-) Papa na dzisiaj kochani i smacznej nocki Wam zycze!

witaj blaznie jeden! :-D A czy szanowne towarzystwo posiada moze i Twoja szalenie... meska podobizne...? Bo ja tez bym chciala... a Borewicza, chlopa na 102 tez juz mam! :-) :-P

ach majorku czesc :-) Tobie tez dziekuje slicznie za zdjatka! Fajna dziewczynka z Ciebie i jak ladnie skaczesz po drzewkach...! ;-) Ja tez kiedys cale dnie w konarach drzwek spedzalam... hihi, tak to jest jak sie cale podworko samych chlopokow mialo... :-P :-D

Teraz ide sobie aromatyczna kapiel wziasc a pozniej jeszcze sie do Was \"ustosunkuje\"... hihi ;-) Pozdrowka dla Wszystkich! pa!

Witajcie :-) najpierw obiecana salatka z tunczykiem; Produkty dla 4 porcji; 1 puszka naturalnego tunczyka (15 dkg czystej wagi) glowka zielonej salaty 60 dkg. fasolki szparagowej 1/2 kg czerwonej papryki 1 peczek mlodej cebulki 1 lyzka stolowa poszatkowanej pietruszki sol, pieprz, ocet, oliwa Wartosci odzywcze w 1 porcji; 285 kcal bialko: 12,6 g tluszcz: 17,2 g weglowodany: 15,3 g cholesterol: 20 mg sol: 3g blonnik: 9,5 g Przygotowanie; Fasolke ugotowac w malej ilosci lekko osolonej wody, aby byla \"al dente\". Chwile spryskac zimna woda i dobrze odsaczyc. Ciemnozielone koncowki lisci mlodych cebulek odciac i wyrzucic, jasne pokroic w drobne krazki, a cebulke w kostke. Papryke pokroic w paski, krotko obgotowac w osolonej wodzie i podobnie jak z fasolka - oblac zimna woda na chwilke i dobrze odsaczyc. Salate umyc i dobrze osaczyc, tunczyka odsaczyc z sosu wlasnego. Z oleju, octu, soli, pieprzu, pietruszki i 2-3 lyzek wody przygotowac marynade. Liscie salaty, cebulke i jej krazki, papryke i fasolke zalac marynada i lekko wymieszac. Na wierzch wrzucic \"pourywany\" na kawalki tunczyk. Najlepiej smakuje z bialym chlebem. viola! :-)