haneczka

I zapomnialabym pozdrowic wszystkich :O Pozdrowka gorace z goracego (jeszcze) Wiednia!!! :D

Ja tez zalatana, ale staram sie czytac systematycznie, bo po paru dniach mozna juz sie nie odnalezdz ;) Margotko zrobilas mi smaka na te kluseczki, chyba jutro zaserwuje miskowi jak wpadnie na obiadek. A bigosik tez juz gotowy wiec bedzie razem pieknie pasowalo. Tylko powiedz jeszcze czy bigos podac obok kluski czy do kluski, do srodka? :O i jak duze te kluseczki lepic? :O

Mayenko ciesze sie ze taka szczesliwa jestes :) Ja o zdjatka poprosze pozniej, z wiadomego powodu :O Piwonia, te fotki to chyba od naneczki przyszly, bo to ona taka imprezowa, albo od innej, ja ostatnio nic nie wysylalam. Uciekam na spacerek ;) do milego!

Kasiulena, ogladalam ten film 2 razy, fajny byl. A wczoraj widzialam tez \"Men of Honor\" mit Robert de Niro, Cuba Gooding jr. i Charlize Theron, bardzo mi sie podobal, super film :) Poplakalam sobie porzadnie :P w ogole najchetniej ogladam amerykanskie, jestem ich fanem wrecz ;) O Kathrin i tutaj chodza sluchy, wiec trzymam kciuki, zeby nic powazniejszego sie nie stalo U mnie w dlaszym ciagu sporo pracy i obowiazkow. Na szczescie lato jeszcze w pelni, wiec po pracy mozna spedzac sporo czasu na wycieczkach. Pozdrowka i buziaczki

Xana, Margot wczoraj juz nie zajrzalam, bo wypad do knajpki mialam :) Spatzek [ kiss ] albo [ usta ] oczywiscie bez spacji :)

To moze i ja sie jeszcze zalapie na 500-tna ;) Zdrowko i prost! za nasze :D Triskell fotki dostalam, bardzo ladne i ciekawe, dziekuje! :) P.S. Czytam Was, ale ostatnio podobnie jak bagatelka nie mam cos weny do pisania ;) Pozdrawiam wszystkich i przesylam buziaczki!

Ja mam jak na razie mieszkanko dwupoziomowe a ogrody to tez mam, ale tylko za oknem...hehe ;) bo tu takie ogrodki dzialkowe ludzie maja w srodku miasta, zreszta jest tego masa w Wiedniu, ale ja chce gdzies na obrzezu miasta, bo w samym centrum dom to przesada :P :D

JoAsku tak mi przykro, kochana :( Ale trzeba miec nadzieje, ze jednak cos dostaniesz, moze nawet lepszego, bo jak mowia; \"nie ma tego zlego...\" Bede trzymala mocno kciuki :) Oj Margot ;) o tym pysznym polskim jedzonku moglabym gadac i gadac :P Dieki za fotki, wyszlas na parwde pieknie!!! No i ta urocza fikusna fryzurka a raczej dekoracje na glowce, superrr ! Piekna panna mloda bylas :D Jak mozesz to napisz mi w skrocie cos o Twoim nowym domku, bo teraz juz wiem na 100% ze go masz ;) Ja tez postanowilam sie wlasnego dorobic, w koncu :P nie ma to jak wlasny domek z ogrodem! Ja planuje mniejszy domek a spory ogrod, coby duzo do sprzatania nie miec a duzo miejsca na bieganie z psami, basen, przyjecia itd. :D no i na drzewka i kwiatki :) Spatzku - dzieki i Tobie za zdjecia - ladnie tam macie :) GNU - i Ty pieknie wygladalas w slubnej sukni! bardzo uroczo :) Zaraz wysylam cos od siebie. Na razie!

Boze, ja juz powinnam byc w lozku... :O GNU - szkoda, ze nie mozesz sobie sciagnac GE, fajna sprawa. I ja tez chyba nie mam nic od Ciebie, znaczy sie zadnych fotek :) Jakbys chciala podeslac to podaje adres, dla Margotki tez, bo nie moge doczekac sie jej pieknych zdjatek :D maggy_vip@yahoo.de A teraz ide spac, papatki! Gute Nacht!

Squirley! Ja tez gratuluje udanych praktyk i pracy :) Zainstalowalam sobie Google Earth i musze powiedziec, ze fajna jest, szkoda tylko, ze nie wszystko mozna zobaczyc, albo ze bardzo niewyrazne jest. Ale np. wieze Eifla i okolice bardzo ladnie widac. Udalo mi sie tez zlokalizowac moja ulice w Lodzi i tu w Wiedniu, ale co dziwne jest to to, ze samego napisu Lodz nie bylo..hehe, a takie malusie miescinki jak Zgierz czy Pabianice sa... ;) Hmm... dzis wybieram sie na moja wyspe grecka Andros, ciekawe czy znajde ;) Joasku - to juz niedlugo... :) a na jak dlugo jedziesz? Buzki i pozdrowionka for all :)

Oki Margociu - odezwe sie niebawem, buzka i dobranoc :)

Margot wszystlo fajnie, pieknie, ale... Ty nam tu jakas stara tabelke wklejasz...hehe :P cofnij sie o 2-3 strony, tam jest nowa i wklej jeszcze raz, wraz ze swoja poprawka ;) wtedy bedzie aktualne, bo w miedzyczasie juz kilka nowych dziewczyn jest, np. Triskell, ania_2000, ja... ;) Buziaki! I pozdrowki dla Was Ide do lozeczka, bo ledwo na oczy widze.

bagatelko, biedulko :( mam jednak nadzieje, ze moze jeszcze sie znajdzie i trzymam kciuki! Esja, no to Ty rzeczywiscie wielka kobitka jestes :D a myslalam, ze nasza bagatelka najwyzsza :) ja zawsze chcialam miec z 5-10 cm wiecej... ale niestety ;) Witaj w domciu Margot! :D jak znajdziesz chwilke, to... siadaj i opowiadaj ;) Spatzek - ja juz nieraz glaskalam leoparda :) mam nawet jego fotki, jak rowniez tygrysa - \"Sultana\", ale ten sie nie daje jakos glaskac ;) Wbrew pozorom te wielkie kociaki bardzo miekkie futrko maja :D No nic, zmykam na razie, bo czas goni, pa! Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku! :D

No i dobrze nanus, ze stawiasz na swoim, tak trzymaj! ;) masz racje, ze Ci sie nie spieszy, my tez mieszkamy osobno i tak jest super. Nie wykluczone, ze kiedys znow zamieszkamy razem, ale poki co jest mi tak najlepiej. A w ogole powzielam wreszcie decyzje co do zakupu domu z ogrodem, dlatego tez nie wykluczone, ze w przyszlosci nie chcialabym pewnie byc w nim sama.... Po czesci tez z tego wzgledu ta firma, gdyz skas trzeba wzisc na to forse ;) ale... pozyjemy, zobaczymy. Pa!

naneczko - w takim razie wspanialych wycieczek i imprez w dalszym ciagu zycze :) Ty masz na prawde bosko z tym, zazdroszcze A z zebami to juz nieraz tak mialam w dziecinstwie ze zastrzyki nie dzialaly... okropnosc. Wspolczuje Ci, ze niedawno cos podobnego przezywalas... ale na szczescie juz za Toba. Acha! BARB i EWULEK juz znam, ale Barb chyba juz dawno nie bylo? Jay - super weekendu zycze i strzel dla rumcajsowej jakichs pare nowych foteczek, co? bo mam tylko jedna jedyna od Ciebie, z warkoczykami ;) :D

nanus, Ty jestes niesamowita z tymi postami! hihi, lo matko! :) zaraz biore sie za czytanie :D

To i ja sie w tabelce uwiecznilam, coby formalnosciom stalo sie zadosc :P ;) TABELKA Agais,1978, Islandia od 1999, Baran ANIA_2000, USA, Portland, Oregon, od 1990, Baran AMBERANGELIC, Arlington Hts, IL 1974 od 03.96 Strzelec AKARA, Amsterdam, 1980, od grudnia 2002, Wodnik BARB, okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA, Duluth, Minnesota, 1972 w USA od 08.89; Strzelec BRITTA, Szwecja, Malmö 1976, 3 lata Baran CYGNUS, Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA, Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF, Springfield, IL 1977 2 Elisabetta, Italia, Cesenatico, 1965, 4 lata ESJA, Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK, Schaumburg, IL 1978 4,5 FUNKIA, okolice Chicago, IL 1970 15 GAPA, Mary Esther FL, 1975, od wrzesnia 2004, Strzelec G*O*S*I*K, Toronto, Canada 1977, 2 lata GNU generation, Lindley, NY, 1980, od wrzesnia 2005 panna (22.09) HANECZKA, Austria, Wieden, 25.12.66, od 1989, koziorozec IZZA, Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY, Charleston, SC 1975 2 lata JOASKA, Francja, 1979, od lipca 2004 KOKUS, Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje czasem, Bliznieta K-11, Canada 1969 / 15 lat / LEW KaHa, Greenville, SC 1969 4...........wodnik Kasiuga, Stuttgart 1983 od marca 2003 Leela, Jersey Channel Islands od grudnia 2002 RAK MAGARTA, Italia, 1966 10 lat malutka_de, Bad Urach 1981 5.2002 SKORPION MAYENKA, Toronto, Can 1981 2 lata, Baranek MARGOT, Francja, 1980, 2 i pol roku, LEW MARZENUSIA, Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA, Niemcy, Monachium, 1975 ponad 5 lat, LEW NESOXOCHI, UK, Cambridge, Cambridgeshire od marzec 2004. PIWONIA, Okolice Chicago, IL 1977 11 SAN ANTONIO, TX, 1970, 7 m-cy SIMONKA CINAMONKA, Shreveport, La 1977 2 lata SIOBHAN, Canterbury, Anglia od 13 kwietnia 2005 SPATZEK, Niemcy (Lubeka) od 01.2005, RAK (18.07.1979) SQUIRLEY, Tega Cay, SC 1978 3,5 Rak SZILVA, nizina węgierska, Hungary,1963, 18 lat VERTE_INGA, okolice Paris, 7 miesiecy, Panna XANA, Seattle, WA 1974, od 7.04.05 (15 lat Niemcy), WAGA (11.10) ZOLA, Fort Lauderdale FL,1975, 3 m-ce, Bliznieta Powiedzcie mi co z osobami z tabelki, ktorych jakos nie mialam okazji jeszcze poznac, czy jeszcze w ogole tu zagjadaja; BARB, BRITTA, CYGNUS, CYTRUSOWA, EWULEK, FUNKIA, G*O*S*I*K, KaHa, Kasiuga, MAGARTA, SAN ANTONIO, SIMONKA CINAMONKA, SZILVA, VERTE_INGA jesli ktos wie? :) neso - dzieki za fotki, no no, ladnie pozujesz ;) Spatzek - sama nie wiem co w tym roku z ta pogoda, ale goraco jest juz kilka miesiecy, a takich upalow jeszcze tu nie przezylam, dziwne troche, ze w kraju obok az takie roznice klimatu. Jak ktos mial duzo wolnego to juz w maju mogl sie w ciagu kilku dni zamienic tutaj w murzyna ;) JoAsku - jak tylko bedziesz kiedys w okolicy to daj znac. A Praga jest rzeczywiscie cudowna, niedawno przejezdzalam :) kokus - ja tez mam 17 cali i juz sie przyzwyczailam do niego, ale na poczatku to tez pamietam bole oczu. A 2-3 godz. dziennie to bardzooo wystarczajaco jest, mysle :) I jeszcze brakuje mi chyba fotek GNU, Gapy i Kasiuleny - jak byscie chcialy swoje buzki przeslac to czekam na maile :) A czy ania_2000 ma moze swoja fotke? :) Pozdrawiam wszystkich goraco!

nanus - ja tez sie domyslilam od razu, ze ani_2000 chodzilo o Mundwasser i Zahnseide, ale w zyciu bym nie wiedziala jak to jest po angielsku, tylko z kontekstu sie domyslilam. No bo dlaczego jakas tam prawie pletwa (prawie, bo tylko z jendym s) mialaby byc uzywana do czyszczenia zebow, no nie? hehe ;) Tutaj tez to jest na uzytku dziennym, przynajmniej rano i wieczorem, ale mysle, ze w kraju nie jest to jeszcze tak rozpowszechnione. A szkoda, bo na pewno zapobiegloby sie w duzym stopniu prochnicy i w ogole wielu problemom zebnym ;) Ja od lat uzywam roznych nitek a jesli chodzi o plyn to przewaznie Odol, gdyz ma bardzo fajny mentolowy smak i pozostawia dlugo swiezy oddech. Echh, pamietam stare czasy stomatologii w Polsce... dla mnie tragedia. Zylam tam i leczylam sie w latach, kiedy nawet znieczulenie podczas wyrywania zebow nie dzialalo, a bylo to tylko tzw. zlodowacenie sprayem, a potem.... darlam sie tak glosno, ze chyba pol miasta mnie slyszalo :P bo wyrywanie bylo zupelnie na zywca :O A raz jeden to cala klasa mnie gonila z gabinetu szkolnego az do mojego bloku, kilka ulic dalej, tak zwiewalam... :P brrr... acha! do spatzka i innych majacych dentystyczne przygody - mialam kiedys jako dziecko wyrywanego nerwa na zywca! Pewnie sobie nawet nie mozecie wyobrazic co ja przezywalam... a trwalo to jakies pol godziny ;) do dzis nie wiem jak ja to przezylam. Ale dosc o przykrych tematach, na szczescie juz za mna. Jedynie 2 razy w roku wizyta kontrolna i spokoj. W Polsce pamietam myslalam, ze w wieku 30 lat bede juz na protezach jechala.... tak sie balam dentystow i latami nie bylam na kontrolach. naneczko moje maluszki zle znosza upaly, mimo ze maja krotka siersc, jedyna ulga to pol dnia kapieli w rzece, chlodzenie mokrymi recznikami, cien i duzo wody ;) a takze kostki lodu do gryzienia i ciuckania... A co do Twoich imprez to sa niesamowite! I na tyle osob, jeju, toz to prawdziwe uczty i jak tu ktoras dobrze powiedziala - jak przyjecia slubne! Duzo zabawy i wspanialej atmosfery Ci zycze :) Joasiu - szkoda ze jednak nie przejedziesz przez Wieden :) byloby milo usiasc razem na kawke ;) A gdzie nasza tajemnicza Suad?? Zniknela nagle jak kamfora... szkoda, bo ciekawe rzeczy pisala. U nas dzis bylo znow upalnie i spalilam sie troche na raczka, ale nie tak bardzo. Wial spory wiaterek i nie czulo sie tego goraca ;) a myslalam, ze juz po lecie na dobre. bagatelko dzieki za zyczonka, mam nadzieje, ze nie bede zalowala, ale... jeszcze nie jestem pewna na 100% kiedy, jak i w ogole, na razie mysle i organizuje :) Xana - niedlugo powinnam byc juz soweit, zebym mogla zdradzic szczegoly, ale nie jest to znowu zadne cudo...hehe :) Chcialam sie jeszcze rozpisac, ale oczy mi sie juz zamykaja i trzeba do lozka... dawno juz sie tak nie zasiedzialam, a to dlatego, ze drzemke zrobilam nad woda i sen nie przychodzil ;) Jutro powinnam znalezdz troche wiecej czasu w dzien, po pracy. Bye, Tschüß, Good Night und Gute Nacht !

Hej Triskell - witaj! Masa zdjec, i to jakich fajnych, jak z filmu... :D A z logowaniem to jest tak, ze jak wysylasz odpowiedz i wpisujesz swoj nick to musisz potem podac swoje haslo... chyba, ze chodzi ci o cos innego i zle zrozumialam ;) Spatzek - dzieki za foty! No, no, Twoj kochanie trzyma sie calkiem niezle, mlodziutko wyglada :) i fajna parka z was. Joaska - U nas juz od paru dni chlodniej, z przerwami na deszcze i chmury, ale nadal jest cieplo i chodzimy w leciutkich rzeczach, opalac sie tez jeszcze mozna, ale najwazniejsze, ze ukropy minely raczej bezpowrotnie :) Jay i marzenka - super, ze mozecie sie spotykac, tez bym chciala... :O Mam teraz nawal pracy, dlatego tak rzadko tu jestem, mamy nowe projekty i w zwiazku z tym troche wiecej rygoru, ale jest ciekawie. Wciaz ucze sie nowych, interesujacych detali. A w ogole to mam zamiar otworzyc swoja wlasna mala firme, ale jeszcze sie zastanawiam i nie zdradzam szczegolow ;) Pozdrawiam wszystkich... zalatana haneczka

Esja :D to masz wesolo :P A ja zrobilam wczoraj prawdziwy polski bigos :D pychaaaaaa!!!! ;) bylam wczoraj w polskich delikatesach (po baaardzo dlugiej przerwie) i takiego smaka dostalam, ze hej! musialam potem szybko cos upichcic dobrego :) oczywiscie tez ogoreczki kupilam, grzybki marynowane, majonez dekoracyjny - jeden z moich naj ;) i jeszcze sporo pysznosci, az mi slinka w aucie do buzi poleciala... :D Zimnawo sie i tu zrobilo, wreszcie! chociaz juz sie nie poce :P Nie rozpisuje sie, bo czasu ostatnio jak na lekarstwo. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Czesc kochani! :) Nie odzywalam sie pare dni, gdyz ledwo je przezylam ze wzgledu na te ukropy :O byby na prawde nie do zniesienia a do kompa nawet nie usiadlam - w domu mozna bylo wykitowac :O Nagrzane jak w piekle ;) nie mialam czym oddychac, temperatury siegaly w sloncu (czyli w oknach i na tarasach) do 50 stopni, a do tego zero wiatru, duchota byla nie z tej ziemi. Przezylam ta tragedie jedynie chyba dzieki pracy w biurze, gdzie jest klima, bo wentylator w domu juz nic nie pomagal. Wreszcie dzisiaj dochodze do siebie, zaczynam na nowo zyc :D Jest fajny wiaterek, choc nadal slonecznie i ciepluchno, burz zadnych nie bylo, jedynie popadalo troche, ale za to jest teraz o niebo lepiej. Nie czytalam jeszcze wszystkiego dokladnie tylko po lebkach, ale znalazlam wpis Gio, witam Cie kochana moja siostrunio! i jeszcze dzis odezwe sie do Ciebie na gadulcu albo mailkiem :) Wysle tez fotki psiakow tym, ktorzy chcieli je zobaczyc. Pozdrawiam serdecznie nowych i nowych dla mnie; agais, 102, Zola, Gapa, Jagienka i Dominik, k -11 Pozniej przeczytam Was dokladnie i napisze wiecej, buzka

ups! mialo byc, ze calowalam od naneczki, oczywiscie ;)

Nanus psiaki wycalowalam, gdzie sie tylko dalo i powiedzialam, ze od haneczki... ale sie cieszyly!!!!!!!! :D az mi bysio z calym impetem na kolana wskoczyl (40kg) i dalej chcial sie calusowac ;) Na pewno i Ty bedziesz kiedys miala wiecej wolnego i wezmiesz sobie szczeniaczka :) Teraz pewnie, ze nie mialoby to sensu, bo byscie sie tylko meczyli - Ty i psiak. A co do kocurow to masz swoje 2 jeszcze? tez sa przeurocze. U mnie dzis 51 st. na balkonie, wykitowac mozna, do tego zero wiatru... i powiedzcie czy to jest normalne??? ja juz nie wyrabiam :O Wiem, ze jak sie lato skonczy to bede znow tesknila do ciepelka i slonca, ale poki co to mam serdecznie dosyc! kulka sniegowa - mysle, ze kazdy z nas ma lub mial jakis tam powod, dla ktorego mieszka za granica - wiekszosci po prostu tak ulozylo sie zycie. Mnie tez. Na pewno nie bylo zaplanowane. Jedni trzymaja sie swoich rodzinnych miejsc i nie wyobrazaja sobie zycia na obczyznie, inni z kolei sa zadowoleni tam, gdzie sa i nie powrocili by do kraju. Jeszcze inni nie maja do czego wracac albo za co... bo i takie przypadki slyszalam. Mozna by tak pewnie wymieniac powody i wymieniac :)

kokus, a gdzie moglbys pracowac, na czym sie znasz (ogrodnictwo pomijajac) ? Na budowie chyba tez juz pracowales? :)

Dobre to, ja tez bym sie smiala na Twoim miejscu Kasiu :D wiec nie miej skrupulow ;)