Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

haneczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez haneczka

  1. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No prosze - zawsze jak wysle to juz ktos przede mna wyslal dziesiec postow... :-O Ale jako ze ja tylko na razie jedna noga w wannie a druga jeszcze przy kompie...hahahahaha to se otworzylam i co widze?? Caly swiat juz pije z nami!! :-D No to siup, chlup, na zdrowko, Prosit! i do dna! :-D Dziekuje za podanie kieliszka do wanny - to zabieram go ze soba w moja pianke i juz sie zanurzam...chlup, chlup...blub, blub... hihihi ;-)
  2. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Nareszcie Margot!! superrrr!! gratulacje i na zdrowko!! A jednak Europa spija pierwsze lyki z pianka lejacego sie szampanika! :-D A tak w ogole to co pijemy? Don Peringion? nie wiem jak to sie pisze to juz chyba Margotka musi skorygowac.... ale wiem ze jest pyszny!! Teresko, no wreszcie i Ty sie odazwalas :-D nie zapracuj sie kobitko... A z ta galantynka to masz racje - zapomnialam juz. No i co do serkow to musisz mi koniecznie powiedziec jak wyglada to opakowanie, zebym znalazla :-) Pozdrowionka dla Wszystkich :-)
  3. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    kurcze... no i znowu mi apetytu narobily... :-) juz prawie bym sie za gotowanie zabrala, ale na szczescie jestesmy juz zaproszeni na jutro na obiad do siostry mojego misia :-) Ja sie jednak tez na razie wykruszam i robie sobie zaraz wspaniala eteryczna kapiel przy swieczkach! :-D Ale bede pozniej. A tak w ogole to gdzie jest dzis nasz Elfik??
  4. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - pomysl Gio jest dobry, juz kiedys sama mialam sprobowac, ale ja sie do wszystkiego tak zabieram jak ta slynna sojka za morze sie wybierala.... :-o A co do kapusty kiszonej to jest, ale w przecietnych spozywczych to tylko w torebkach foliowych, a z beczki to tylko w malych, prywatnych sklepikach z warzywami i wlasnie na bazarze. I tam jest nawet taka cala, nie szatkowana, co to mozna do roznych potraw cale liscie uzywac. Ale ta z torebek nie jest niestety tak dobra jak nasza polska, a ja tez uwielbiam kapuste - moglabym jesc co dziennie kilogram i pic z niej soczek :-D I jest bardzo zdrowa, w ogole wszystkie rodzaje kapust sa zdrowe. Lina - witaj u nas! i przylacz sie do naszego wirtualnego wypadu na zapoznawcza kolacyjke :-) Zapraszamy!
  5. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelko - szkoda, ze musisz nas opusic.... ale nic tam, lec na kawke i korzystaj z dnia - mam nadzieje, ze pojawisz sie w pore na toast! ;-) A co do cottage cheese to tu tez go mamy i mysle ze Margot tez powinna u siebie miec, przeciez to chyba z francuska?? Co prawda nie taki wspanialy jak nasz polski chudy ser w bloczku, kotry jak jest swiezutki i soczysty to mozna go nawet kroic w plastry na chlebek, przykryc pomidorkiem i posypac szczypiorkiem (mmhh, pycha!!), ale tez da sie zjesc i jest ok. Jay --> a Ty sie juz nie smuc kochana, choc wiem, ze mi latwo mowic... ale zycie toczy sie dalej i na pewno nie stracicie ze soba kontaktu, a i bedziesz miala przynajmniej co wspominac, piekne chwile z Twoimi uczniami, i to jest najwazniejsze - cudowne przezycia, ktore zostaja w naszej pamieci na zawsze i nikt nam ich juz nie odbierze! Buzka dla Ciebie i sliczna glowka do gory!! Chodz do nas i swietuj z nami nadejscie weekendu i niebawem naszej 25-tej stronnicy. A to wszystko przy przepysznych potrawach i w blasku dlugich, bordowych swiec, we wspanialych srebrnych swiecznikach, w romantycznej restauracycjce, przy cichej, odprezajacej muzyczce... :-)
  6. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot ja tu tez nie widzialam twrogu w sklepach, moze jest gdzies na rynku albo w tureckich lub jugolskich budkach i sklepikach, tam jeszcze szczerze mowiac nie patrzylam, ale bede musiala w koncu sie wybrac, co by sobie sama robic moje ukochane serniczki :-P choc ich tutaj nie brakuje w sklepach. Ale chcialabym wreszcie sprobowac sama, bo jeszcze nigdy nic nie pieklam... :-( Gotowac, owszem, nawet ostatnio bigos, z Tereska, ktora to mieszka 10 min. ode mnie, i inne pysznosci (Margot jak slysze o pierogach z grzybami to az mi sie cos w zoladku dzieje... i slinka znow naplywa... Boszzz, jaki ja jestem jednak smakosz! :-D A w ogole masz racje, jak spotkanie na ziemi ojczystej to trzebaby nam golabkow, prawdziwego schaboszczaka, bo te wiedenskie to nie to samo, poza tym jeszcze salatka jarzynowa z majonezam, grzybki marynowane, ogorki kiszone lub malosolne, zupka pomodorowa z ryzem i smietana (mniam, mniam... hehe), kluski na parze w sosiku grzybowym...itd, itp. W podstawowce mielismy takie ogromne, na pol talerza i przepyszny sosik do tego... ech! :-/ ja chce do mamy!!! :-)
  7. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to super dziewczyny! Cudowne jestescie, bo ja tez uwielbiam wprost tanczyc, a moj luby, podobnie jak i Twoj bagatelko, nie tanczy :-( W ogole nie pije, nie pali i nie ma robali... hehe :-D o przepraszam, ale sie rozbestwilam :-x a ja lubie od czasu do czasu poszalec! :-) Kiedys potrafilam tanczyc w super lokalu, w centrum Wiednia chyba z 5-6 godzin, a na drugi dzien mialam 2,5 kg mniej... :-D A ile ubawu bylo!! Ech, super czasy byly, choc dopiero kilkanascie miesiecy minelo od ostatnich szalenstw, ale jak dla mnie to juz baaaardzo dlugo :-( I widac po ciuszkach, ze juz dawno sie za duzo nie ruszalam, a taniec to przeciez tez fajny sport, jesli juz sie wiele na codzien nie robi... No nic, nie truje Wam za duzo, bo az tak zle nie jest, moglo byc gorzej :-) Takze szykujmy kieliszki na nasza 25-ta !! A ja chetnie bym sobie w naszej restauracyjce tez cos wloskiego zamowila, ale bez owocow morza, bo nie przepadam. Moze Lasagne albo cos czego jeszcze nie znam? hmmmm..... To ja, stara tradycja skusze sie wobec tego na pieczonego pstraga z duza porcja jakiejs wspanialej surowki :-D Juz pare dni nie jadlam rybek i mam taka ochote, ze az slinka leci na sama mysl :-P A do tego duza lampka czerwonego wina, na lepsze trawienie i co by nam jeszcze weselej bylo na pierwszym spotkaniu! :-D
  8. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O kurcze!! to jednak chyba dzis juz ten sampan :-D :-D :-D A juz myslalam, ze to ja otworze nastepna .... hehe, ale to nic - bagatelko, gratukuje naszej 24-tej!!!! Juz powoli szykuje kielonki...
  9. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelka --> pominelam Twoje pytanko, ale to niechcacy... ja tez najbardziej lubie maselka, mydelka i podobnie jak Margot wszystko do kapania, zapaszki a takze olejki eteryczne. Robie sobie tez takie kapiele ze swieczkami, zapachami i olejkami jakies 2 razy w tygodniu... i wtedy cudownie wypoczywam i sie odprezam :-) A w Szczecinie mam zamiar byc na wiosne, ale ty pewnie jeszcze nie bedziesz? Mam tam tez wirtualna kolezanke, ktora chce podczas przyszlorocznego wyjazdu do kraju koniecznie poznac na zywo :-D
  10. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Sorki kochaniutkie, ze tak zamilklam, ale rozgadalam sie na gg... :-) Hallo Margotko! Fajnie, ze i Ty dolaczasz do nas - a moze wybierzemy sie kiedys na szalona potancowe? :-D Wytanczylabym sie chetnie tak na maxa, bo tez juz dawno sie nie bawilam na 102...! A ile sie przy tym chudnie... bagatelko to jak? hehehehe :-D Swoja droga to wlasnie mialam zaproponowac napisanie z jakich miast jestesmy z Posli, w razie ewentualnego spotkania moze w kraju a tu patrze, sprytna jak zawsze margot juz mnie wyprzedzila... :-) Ja jestem z Lodzi, czyli prawie z centralnej Poslki to i dojechac wszedzie jest mi w miare latwo ;-) Moze rzeczywiscie sie kiedys pare z nas umowi na spotkanie \"na jawie\". bedac w odwiedzinach u rodzinki?? Na pewno byloby to do zrobienia i byloby super! Poki co, tez chetnie zapraszam Was do siebie - na razie tutaj a w niedalekiej przyszlosci do wiekszego mieszkanka a moze i domku... :-D ech, najbardziej chcialabym wlasny domek z duzym ogrodem, wielkimi drzewami, dajacymi w lato duzo wspanialego cienia, na ktorych mozna zamontowac wygodny hamaczek...i kolysac sie w nim w takt szeleszczacych na wietrze lisci... :-D ale sie rozmarzylam... ;-)
  11. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelka :-D haha, wyobraz sobie, ja przytylam wiecej niz 5-6 kg, ale to w ostatnim roku, nie w ciagu 14 lat... :-( i wlasnie sie odchudzam, wiec te wszystkie przepisy Wasze sobie na razie tylko skopiuje... do wykonania w lepszych czasach. Na razie nie zajmuje sie zbytnio kuchnia - wole ja omijac szerokim lukiem, coby zmiescic sie znowu w dawne ciuszki... :-) Oki, to jak, widze ze Jay tez juz pod kinem czeka... to ja zaraz sie szykuje!! :-D caluski, kochana Jayko :-)
  12. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    I jeszcze cos - wspanialy The Body Shop tez jest w poblizu :-) Cieszy mnie to, ze produkuja kosmetyki bez wykonywania doswiadczen na zwierzatkach :-)
  13. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Powaznie byl to wpis numero 666? jakze sie ciesze :-D Fajna liczba, taka nietypowa.... ;-) i wcale mi nie uwlacza, bo diablica zadna i tak nie jestem... no moze taka malutka... :-) i do tego o bardzo miekkim serduszku i szerokim usmiechu :-D A co do Twojej propozycji, to bardzo chetnie zostawiam caly dom, szykuje sie raz odswietnie (nowe kosmetyki ida w ruch) i lece do Was na prawdziwe spotkanie!! Boze, jak cudnie by bylo!! :-)
  14. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Acha - bagatelka! Teraz dopiero doczytyalam Twoje \"wypociny\" do konca... :-) Co do o mnie to mam w ogole super, jesli chodzi o zakupki kosmetykow, ciuszkow i w ogole wszystkiego, bo mimo, ze mieszkam na skaraju Wiednia, to mam 5 minut autem do najwiekszego kompleksu handlowego w Austrii :-D Nazywa sie to to SCS czyli Shoping City Süd i ma iles tam tysiecy metrow kw. ;-) Praktycznie wszystkie sklepy tu mam, drogerie, kosmetyczne, perfumerie, nawet Ikee i inne meblowe, masa kawiarenek i restauracji w srodku, itd. Tak wiec jesli wybieram sie na wieksze lub roznorodne zakupy to wlasnie tam. Do niedawna uzywalam wlasciwie tylko pasty do zebow, kremu Nivea, deo i perfum... ale ostatnio zaczelam interesowac sie bardziej kosmetykami wszelkiego rodzaju i kupuje coraz to nowsze rzeczy do wyprobowania... znajduje w tym coraz wieksza przyjemnosc i chyba niedlugo tez bede maniaczka kosmetyczna... nadrabiam widocznie lata abstynencji w tym kierunku :-) A w goloe to widze bagatelko, ze wyjechalysmy z kraju chyba w tym samym czasie...?? Mnie tez bowiem mija 14 rok pobytu tutaj :-D
  15. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie emigrantki z przymusu, rozsadku, przypadku, cudzej woli lub jeszcze innych powodow!! :-D :-D :-D Widze, ze z kuchni nie wychodzicie - i dobrze - bedzie gdzie szukac fajnych przepisow, w razie co :-) U mnie chlodno ale i swiezutko, troche zaganiana jestem, stad rzadsze wizyty na sieci... ale jestem, jestem - melduje sie na posterunku. I chetnie przejde sie z Wami do kina - dawno juz nie bylam, a lubie ta specyficzna atmosfere wygodnych foteli, ciemnosci i dobrego naglosnienia sali kinowej - calkiem inaczej sie oglada filmy niz w domciu (mam nawet ochote sprawic sobie w przyszlosci tzw. kino domowe... ;-) ) A po super filmie wizyta w przyjemnej kawiarence lub pubiku, kawka, moze jakies ciacho... kieliszeczek czegos mocniejszego na rozgrzanie kosci, fajka tez moze byc i pogaduchy na temat wrazen z obejrzanego, a potem jeszcze na tysiace innych tematow :-D I tak mozemy posiedziec do rana... a co tam! raz sie zyje!! :-D To kto sie jeszcze pisze na wypad?? Caluski
  16. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A tu co sie dzieje?? :-) czyzbym ja przez pomylke do jakiejs kuchni tylnymi drzwiami....? hihihi ;-) Ale sie rozbestwilyscie dziewczyny! i jak tu sie przy Was odchudzac?? :-D A swoja droga na pewno skorzystam w najblizszych dniach z co niektorych salatek i sajgonek... bo mam zamiar zaprosic gosci :-D do \"takiej sobie babki\".... --> jak nie masz nic sensownego do napisania to lepiej w ogole sie nie odzywaj, takich jak Ty nam tutaj nie potrzeba!! I zapamietaj sobie jedno: uroda - nawet najpiekniejsza - przemija, serce i rozum pozostaja na zawsze i tylko to na prawde sie liczy, co kazdy z nas nosi w swoim wnetrzu. Pomysl nad tym, zanim jeszcze nie jest za pozno... Margotko --> dziekuje Ci slicznie za piekne krajobrazy! Cudowne! Zmykam do lozeczka, bo o 6 rano pobudka... ;-) Spijcie Wy tez slodko i snijcie cos dobrego ... :-) papa! pozdrawiam!
  17. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelka :-) Masz racje - wymiotlo cos wszystkie doszczetnie... ;-) Podciagamy w gore! Babeczki, gdziescie sie pochowaly i co u Was dobrego? Ja wlasnie wrocilam z solarium i jestem juz coraz ciemniejsza... sasaiadka pytala mnie dzis, czy na urlopie bylam... :-P W Wiedniu mrozno i rzesko, fajne powietrze do spacerkow... ale byl dzis tylko krotki, coby nie \"wywolywac wilka z lasu\", tak zaraz po solarce... A co u Was??
  18. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dziendobry Wam dziewczyny, pare dni mnie nie bylo, ale dzis wstalam extra wczesniej (juz o 5.00), zeby napisac do Was pare slowek :-) Najpierw musialam jeszcze zrobic troche w domciu i poleciec po zakupy, coby rodzince zaserwowac swieze buleczki na sniadanko ;-) Ja nadal sie jakos trzymam, jesli chodzi o przeziebienie, choc juz kilkakrotnie bylam o krok od polozenia sie w lozku na kilka dni... a to dlatego, ze tu prawie wszyscy dokola choruja, kaszla, kichaja, i pare razy w ciagu ostatnich 6-7 tygodni bylam ostro podziebiona. Ale jakos cieple herbatki, aspiryna, kapiele z olejkami eterycznymi i wygrzewanie sie w lozeczku sprawily, ze nie rozlozylam sie calkowicie, z czego sie bardzo ciesze, bo w mojej sytuacji nie moge pozwolic sobie za bardzo na chorobowe :-) Natomiast wszystkim chorujacym zycze duzo zdrowka i jak najszybszego poprawienia samopoczucia! Goraca buzka dla Was! (usta) Tu w Wiedniu raz cieplo, raz zimniej, o pieknej czapie sniegu w ogrodku juz dawno zapomnialam - utrzymala sie tylko 2-3 dni, potem znow przyszlo gorace slonko i wszystko sie roztopilo, a przedwczoraj chodzilismy znow w sweterkach... i jak tu walczyc z tymi wszystkimi wirusami?? Ja pracuje teraz dodatkowo w solarium, jak juz zreszta wspomnialam, i sama klade sie czesto do nagrzanego lozeczka, gdyz brakuje mi tego slonca na codzien (ciemno robi sie juz okolo 16 po poludniu) a i utrzymuje sie dluzej ladny kolorek skory ;-) Poza tym obawiam sie troche jesienno-zimowej depresji, ktora lubi mnie dopadac w tych porach roku, a solarium i infrarot-kabina sa bardzo na miesjcu, aby temu zapobiec. Ta druga wzmacnia bardzo system obronny organizmu (jak i sauna) i wspaniale odpreza - radze kazdemu cos takiego wyprobowac - super sprawa! Jay --> oczywiscie znowu kiedy nam sie tak fajnie \"rozmawialo\" musial pasc mi caly internet... Nie wiem dlaczego zdarza sie to ciagle nam... mam kolezanki, z ktorymi chatuje juz 3 lata i nigdy jeszcze nam nie przerwalo !! No, ale coz, trudno sie mowi, przezyjemy, prawda? ;-) bagatelka --> ja oczywiscie znam barbapapy - wszystkie! :-D byly to niestety i moje czasy, kiedy pokazywano je dzieciom na dobranoc... ;-) Bardzo je lubilam, a najbardziej jak wyciagaly swe dlugachne ramiona i siegaly nimi wszystko, co bylo im potrzebne :-D Ostatnio tu, w Austrii widze je dosc czesto na niemieckich programach, w godzinach rannych. Fajnie sobie tak poprzypominac stare czasy... Acha - gratuluje otwarcia naszej 19-tej!! :-) Jay --> Ty jeszcze w tetrowe pieluchy siusialas, albo Cie w ogole pewnie jeszcze w planach nie bylo, jak barbapapa z rodzinka na ekranie szalal... hihihi ;-) Margot --> dzis wysle na pewno dalsze fotki, obiecuje! :-) Ying-Yang --> kochana, czekam niecierpliwie na maila, buziaki! Pozdrawiam Was serdecznie i jak zawsze cieplutenko! Buziaki
  19. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej dziewuszki, bagatelka --> nic sie nie martw, nie sypnelas mnie, pisalam o mojej wielkiej milosci do zwierzakow i o kupie fotek z nimi oficjalnie, wiec wszystko w porzasiu :-) Margot --> nie wiedzialam, ze tez chcialas je obejrzec, ale wysle na pewno ;-) izza --> wybaw sie za wszystkie czasy na Florydzie i za mnie tez :-D a co do zeberek to bardzo je lubie, ale z musztarda jeszcze nie probowalam... musze kiedys zrobic to zdam relacje :-) No nic - uciekam na mala imprezke z moim Misiem do znajomych :-) a wczoraj bylismy na wycieczce w Slowacji - ladnie tam jest i wszystkie wielkie domy towarowe byly otwarte, w odwrotnosci do austriackich - tu byla \"grobowa cisza\", jak na 1-szego listopada przystalo... a moze i nie??... sama nie wiem. Pozdrowka dla Was wszystkich i do napisania!
  20. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jeeeeeeeeeeeeeeeeee !!!! wreszcie i mnie sie udalo !! stronke otworzyc, oczywiscie :-D stara i goopia...hihihi
  21. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hehe swiezutka, cieplutka i podobno slodziutka... a do tego 0 Rh + podobno moge dawac kazdemu... :-D moze byc? Magrot --> a to ladna dynia musi byc... :-) ja tam nic nie zakladalam - i tak mozna sie dzis mnie przestraszyc... hahaha ;-)
  22. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot --> juz sie boje...brrr :-D a w czym straszysz? ;-)
  23. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    acha, jeszcze cos :-) bagatelka --> otworzylam Twoje preferencje, ale maila niet, wiec jak chcesz fotki to napisz na maggy_vip@yahoo.de Pozdrawiam !!
  24. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    heti --> ja w Las Vegas?? ha ha... fajnie by bylo, ale niestety ja mieszkam w zimnej juz Austrii, a w Las Vegas to agnes... ;-) A tak a propo\'s agnes - zagladasz do nas jeszcze? Jesli tak, to fajnie by bylo jakby mogla podeslac pare takich \"swiecacych sie\" fotek z Las Vegas blvd., z Toba na czele oczywiscie :-) Wiesz ja uwielbiam foty a pojemnosc mojego kompa jest wrecz nieograniczona... ;-) izza --> trzymam oczywiscie kciuki, abys i Ty sie trzymala... :-) i pozdrawiam Cie rowniez cieplutko! MROWECZKA --> :-) Jay, kochana!!! Jejku, jak ja sie ciesze juz na te milion zdjec.... hihihhii :-D no, moze nie wszystkie, ale duuuzo poprosze ;-) A co do sernika to mamy podobne gusty - ja tez tu zajadam sie czesto (oj za czesto!!) wiedenskim serniczkiem, ktory jest tak pyszny, ze nie wiem czy nie lepszy niz w kraju... po prostu juz nie pamietam, a poza tym tu jest jego smakow kilkadziesiat do wyboru :-D Dolaczam sie do prosby Dark Elf - opisz nam jak najwiecej z Twojego wyjazdu :-) Bagatelka --> ja tez poczekam cierpliwie na Twoje fotki i mam nadzieje, ze niebawem poznam Cie \"wizualnie\" :-) Jesli chodzi o fotki Dark, to albo musisz poczekac troche dluzej albo klikaj na kwadracik w lewym, gornym rogu fotek - wtedy powinny pokazywac sie szybciej :-) Dark Elf --> oj to biedna jestes z ciaza... :-( Trzymym kciuki za Ciebie i przesylam gorace buziaki ale nie zamartwiaj sie - na pewno bedzie w koncu ok. Tak jak i z praca, chociaz rozumiem ze moze to byc bardzo deprymujace. Ale glowka do gory! Trzeby zawsze miec nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy... \"wiara gory przenosi \" :-) A moj Misiu ma problemy z serduchem i niestety bedzie niedlugo operowany... Ale ja tez juz sie tak nie martwie jak na poczatku - na pewno bedzie wszystko ok. :-D Pozdrawiam Was cieplutko!
  25. haneczka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dziewczyny a Was gdzie wszystkie dzis wywialo? :-) Ja sama pewnie sie po nocy w necie poniewieram... hihi a to dlatego, ze zdrzemnelam sie dzis po pracy i na razie nie jestem zmeczona. Co tam u Was nowego? Nie zapomnijcie zegarkow przestawic... a swoja droga - czy wszyscy przestawiamy dzis zegarki o godzine wczesniej? W Kanadzie czy USA pewnie nie... juz sama nie wiem - prosze o krotkie info :-D Tu w Wiedniu wszyscy sie dziwia, ze tak wczesnie w tym roku spadl snieg - wiele lat juz sie tak nie zdarzylo, zeby w pazdzierniku pruszylo... dziwna sprawa - wszystko pewnie wina upalnego i dlugiego lata i tego ogolnego rozgardiaszu w atmosferze :-) Czy jest tam ktos?? Hallo!!! :-D czy wszystkie juz spicie... :-( W razie co to jestem na gg jeszcze jakis czas; 390 97 24 moze ktoras ma ochote na ploteczki... ;-) Caluski i do napisania!!!
×