aparatka-

Tak Cala niecałe 4 tygodnie, ja tez jestem zdziwiona:-), moze tak bardzo bradzo sie chciala schowac ze postanowila nie pierdzielic sie i wlazła na swoje miejsce:-), wykorzystam Ciebie jak jesteś,moja asystentko;-), co to jest cos tam... helix:-)

Cala!!!!!Wow jesteś:-D Kamyczku juz ząbki powyrywane:-)??

Miałam dłutowane dwie 8 na górze, za sztuke 350 zł, czas zabiegu 15min, drugi zabek moze 20 min, licząc od wejscia do wyjscia, no bo samo rwanie moze 5 do 8 minut:-)i nie bolało tak bardzo:-)

Wszystko bedzie dobrze zobaczysz, tylko uważaj na te ząbeczki, opiekuj sie nimi:-), a chłopakowi zakaz zbilzania sie do ząbków;-)

keatekeate, to ja ci coś opowiem:-) miałam wtedy tylko aparat na dole i miałam stłuczke samochodem, nie uderzyłam nimi o kierownice właściwei nie wiem jak to sie stało, chyba górne o dolne porzadnie walneły, bolały mnie bardzo bardzo( to był pierwszy miesiąc noszenia aparatu), myślałam ze tak ma boleć, ale co sie okazało na wizycie ze zęby były mocno stłuczone czy naruszone, te dolne, obie jedynki i jedna dwójka, jak mi orto wyjmowała łuk to myślałam ze łzy beda mi leciały, tak bolało, gdzie normalnie nawet nie czuc jak orto wyciaga łuk, miałam te zabki odczepione z aparatu, przez miesiąc nie mogłam nawet szczoreczka dotknac tak bolało, nie mówiąc nic o gryzieniu czegokolwiek, miałam bardzo na nie uważać, nie mogłam za zimnego za ciepłego rto powiedziała ze musze dbac o nie jak o malutkie dzieci:-),teraz juz wszystko z nimi ok, miałam robione zdjęcie tych korzonków, i wszystko dobrze:-), nic sie nie bój tylko uważaj na te ząbeczki Amancik a nie zastanawiałes się nad metalowym aparatem?? Koszty sa mniejsze i szybko mozna sie przyzwyczaic do tego, pomyśl o tym, zameczki nie są wcale duże a i z kolorkami w ryjku mozna poszaleć;-)

kati24 super ten Twój aparacik:-), i ząbeczki tez:-)

Kewciu wesolych:-) MMJ,susz włoski such, masz ich tyle ze chyba z godzinke suszysz:-), no to ładnie chirurg nabrał doświadczenia;-) Dobrej nocki pyszczki:-)

MMJ, a co u Ciebie jak sobie radzisz:-),o ty odwazniaro, nie mowiłaś wczesniej ze chirurg sie nie chciał podjąć tego zabiegu:-) Kewciu ja o ciastach wiem tylko tyle ze są pyszne;-)

Dzien dobry aparatki, a tu co tak pusto??:-) milego słonecznego dnia

mała lenka; ja nic złego nie mówie, mam nadzieje ze twoje zabki sa w dobrych rękach a jeśli ty w to nie wątpisz to ja tez nie:-), po prostu jestes pierwsza osoba która mówi ze tak szybko załozyli ci aparat:-)

mała lenko, sie nie denerwuj:-)wierze ze tobie po 20 minutach założyli aparat:-) mówiłam ze nie wiem czy to dobrze ze nie miałas analizowanych zdjęc, ani wycisku robionego:-), nio ale moze sie tak robi przy małych wadach...:-), tylko pierwszy raz sie z takim czyms spotkałam, i jestem troszke zdziwiona, ze tak to wszystko szybko:-)

Dora a jak z Twoja 8:-)???

Nusienka, MalutkaMałaJa miała na dole taki zabieg (prawdopodobnie na dole) i do pracy poszła dzien po czy nawet w ten sam dzien co miała to robiona jak sie pojawi to poproś ją to na pewno Ci opisze ze nie było źle:-) Nie bój się

Nusienka, strona 161 i 267:-), opis wyrywania 8:-)

Nusienka, ja miałam 2 8 nie wyrośniete jeszcze wyrywane, razem z rozcinaniem dziasła i zaszywaniem:-), nie było tak źle, poczytaj wczesniej na forum o tym, nie wiem jaki numer strony ale pamietam daty, 31.01 a nastepna 28.02 poszukaj i poczytaj tam jest opis, jak to było;-) tak w skrucie, rozcinanie dziąsła nie boli, nic nie czujesz, wyrywnie czuc, ale nie jest strasznie, zaszywanie nic nie boli:-), po tygodniu wyjmuja szwy:-), jak odeszło mi znieczulenie to wziełam ibuprom, i przykładałam sobielód do policzka i nie bolało:-), całe zamieszanie trawło max 15 min:-), dasz rade:-) kewcia to poczekamy na fotki:-), a mi juz jedynki nie zachoda na siebie:-D

mała lenka, troche podejrzane to co mówisz, bo mi orto pokazała po tygodniu jakies wyliczenia, jakies rysunki,przedstawiła plan leczenia co i jak, chyba tak \'\'na oko\'\' nie powinni zakładać aparatu, no ale moze ja sie nie znam:-) Jakby Cala się pojawiła to by wiedziała:-(

Nusinka, orto zrobi ci wycisk,odlew szczęki, zdjęcia musisz miec 2 panoramiczne- przód, i takie boczne nie pamietam jak sie nazywa:-), orto pewnie po jakims tygodniu umówi sie z toba, jak juz przeanalizuje zdjecia i ustali plan leczenia, jak nie bedziesz wyrywała ząbków to umówisz sie na zakładanie, a jeśli bedziesz musiała wyrwac to dopiero po wyrwaniu:-)

A tu co tak pusto??? Nusienka, nic się na zapas nie bój, dobrze bedzie, ból jest ale tylko na początku, powiedzmy jakis tydzien i nie tak cały czas tylko jak chcesz coś pogryzc:-), ale jak chcesz miec piekne ząbeczki to dasz rade:-), przed załozenem aparatu też sie nasłuchałam ze taki ból, ze tabletki trzeba brac,ale okazało sie ze w moim przypadku to nie prawda jeszcze nigdy nie brałam nic przeciwbolowego z pomodu aparatu:-)

Łańcuszek tez miałam, tylko miesiąc nosiłam, ale nie na cały ryjek, tylko od 6 do 3 chyba, dużo jest gadzetów :-), jakąs spręzynke też miałam, i teraz znów mam:-) Danonek nie bój sie tego la=ńcuszka, nic strasznego:-), wszystko da sie przezyć:-)

Dzien dobry aparatki:-) A mnie dotyczy to gówno na podniebienie i sie strasznie tego boje:-(, nie chce wiedziec jak to sie nazywa dopoki mi nie założą bo sie naczytam o tym bzdur:-)

Ja uzywam elektrycznej, nic mi jeszcze nie odpadło i nic sie nie zniszczyło:-), orto powiedziała ze moge myc czym chce:-) Ski maluszku, a gdzie zdjęcie turkusowych gumeczek:-)??

Dorka, ja nie mam poranionych policzków, u mnie było tak: po załozeniu dołu, drapal mnie jeden zamek, na 3 bo ona sterczała:-), zalepiałam woskiem ten zameczek i wszystko było ok:-), po załozeniu góry przez jeden dzien wiedziałam co to pierscienie bo mnie uwierały, ale postanowiłam nie zalepiac woskiem, zeby sie przyzwyczaic, teraz nie czuje zeby coś mnie drapało:-), nie bój sie nie jest tak strasznie:-) Kewciu miłego weekendu:-), czekamy na Ciebie i fotki:-)

Natalaleczka, tak ja mówi aparatka z wiekszym stazem, jakby ktoś wiedzial co to takiego to by napisał:-), nie zrazaj sie ze nikt Tobie nie odpowiedział i zagladaj tu cześciej:-) przyszła aparatko; ja jak byłam u pierwszej orto, to obejrzała moją buźke,nawet nie zrobiła wycisku, i powiedziała ze ona nie ma pojecia co ze mna robic, i umówiła mnie (bogu dzieki:-) ), to innej, poszłam zrezygnowana na wizyte z myśla ze jak i ta bedzie sie wahala co zrobić to wychodze:-), obejrzała buźke, zrobiła wyciski, wzieła zdjęcia, po tygodniu przyszłam i przedstawiła mi cały plan leczenia :-), aparat na dole nosze juz 5 lub 6 miesiecy, ząbki są proste została tylko szparka po wyrwaniu, ale juz niewielke, a na górze nosze 3 tygodnie i tez juz widze efekty:-) Nic sie nie martw i nie płacz, moze ta orto jest jeszcze niedoświadczona, moze leczyła małe, delikatne wady, ja uwazam ze to bardzo dobrze ze sie nie podjeła leczenia, jak nie była pewna co robic, głowa do góry, zobaczysz bedzie dobrze

Po to mówimy tu o klorkach zeby czerpac pomysły:-), ja jak bede dzwoniła sie umówic na wizyte to dopytam czy sa takie kolorki:-)

http://www.allegro.pl/item177996608_zegarek_swatch_lk267g_check_pea_nowy.html taki mam zegareczek i takie kolorki gumek chce w ryjku:-D