aparatka-

Sunshine zebys widziała moje zameczki w pierwszym miesiącu jakby ktos powyginał mi ten aparat:-), teraz jeszcze dwojka czeka na podłaczenie:-):-)a reszta jest juz w miare porządna;-)

Hahaha, jestes w dobrej sytuacji bo znasz grupe krwi;-)

widzisz, zostaniemy odznaczone medalem za panikowanie:-):-), jak chcesz to mozesz codziennie pytac o ten zabieg i o wszystko mnie to nie denerwuje:-), bo rozumiem jak sie czujesz:-) i chyba wiem w jakim stopniu panikujesz, a jeszcze sie bałam ze bedzie tyle krwi ze mi sweterek sie ubrudzi;-)

Dora nie tylko ty jestes panikara, ja sobie wyobrazałam ze nie beda mogli go wyjąć ,ze bede mdlała, ze krwotoku dostane:-) i takie tam różne,bałam sie ze jak cos sie stanie to nawet nie znam swojej grupy krwi:-), jeszcze mnie nastraszyłas z tym szczepieniem, powinnam dostać złoty medal za panikowanie:-)widzisz nie tylko ty panikujesz, jutro zdejmuja szwy i nic juz nie boli tylko nitka w jezyk uwiera;-)

A ja chyba jestem nienormalna juz sie nie moge doczekac wymiany gumeczek, bo te troszke wyblakły od mycia, nowe maja wyrazniejszy kolorek:-)

Hehehe, bedzie mial test próbny, czy wytrzyma przy porodzie:-), ale sadze ze nie zobaczy tej krwi:-), ona bedzie w buzi, co najwyzej zobaczy na gazie czy jak to sie mowi:-), nie bój sie nie bedzie potopu:-), ja nie czułam ze leci krew:-)

Dora to co piszą to jedno a to jak jest to drugie, czasami pisza ze \"w gabinecie istnieje mozliwośc leczenia w znieczuleniu ogólnym\", ale to tylko piszą,to dla tych co sie bardzo boją:-), albo jak ktos jest chory np. niepełnosprawny i nie rozumie ze ma miec otwarta buzie, albo po prostu na własne zyczenie:-), nikt ciebie nie bedzie usypiał do zabiegu:-) mi ortodontka powiedziała ze dla jednego zeba się nie opłaca znieczulac ogólnie, ze szkoda zdrowia, i miała racje:-), rozumiem twój strach doskonale ja jak szłam do chirurga to prawie płakałam;-)poproś zeby facet trzymał ciebie za rączke:-)

mój jest troche bardziej normalny niz ten na 2 obrazeczku:-), ale cos takiego:-), a ten co usunelam to był taki ze na zdjeciu nie widac było korzenia:-)

Dora zameczki Cali sa równo jak ząbki sie wyprostuja to bedzie wygladało równiutko:-) Popros kogos na tym zabiegu zeby ciebie za ręke trzymał i mocno ja ściskaj, pomaga:-):-)

A ten co jeszcze trzeba usunąc wyglada jak na drugim obrazeczku:-)

Dora zobacz , mój ząbek był jeszcze inaczej ułozony:-), jakis dziwak ten mój :-) http://www.colgate.pl/app/Colgate/PL/OC/Information/OralHealthBasics/CommonConcerns/WisdomTeeth/WhatAreWisdomTeeth.cvsp

Dora pozime 8 trzeba usuwac zeby nie robiły bałaganu, zeby nie powodowały stanów zapalnych i zeby nie bolało:-), tak mi sie wydaje po prostu nie zostawia sie takich ząbkó w szczęce:-)

Cala cudowny aparacik:-),żółte gumeczki super:-), moze sie skusze ale jutro bede tradycyjnie błękitne:-)

Cala ja poprosze zdjecie aparatka1@op.pl

Brawo Cala!!! No ale pisz jak wrazenia i wszystko a nie tu tak skrotami piszesz:-), hehe udało mi sie trafic wjeden kolorek, musze zobaczyc zdjecie bo sama chce zółte kiedys tam ubarć:-), znaczy założyć:-) Dora mi wsadzili takie coś jak takie u ginekologa tylko do buzi i troche inaczej niz u ginekologa;-)tak mi sie wydaje ze to tak wygladało bo nie patrzyłam za bardzo nawet nie wiem czym to robili:-) jedna taka czesć zeby policzek odciągnąć:-), jakby hak ale nie ostry;-), dwa zastrzyki i dobrze było znieczulone:-), tylko to miejsce było znieczulone, jezyk i wargi czułam, bałam sie ze nie działa ale działało nic nie czułam rozcinania:-)

MMJ ślczna z ciebie dziewczyna a oczy masz jak czekaladki:-), dziekuje bardzo no i za przepis tez dziekuje, buziak:-)

No ja jeszcze dzis korzystam z komputerka chłopaka ale moze wieczorkiem bedzie moj działał:-), Cala Cala!!! Jak aparat:-)??? Masz zdać szczegółowe relacje:-), MMJ juz sprawdzam poczte, jakie kompleksy:-)?, nie ma czegoś takiego jak kompleksy, każdy jest śliczny:-):-) Dora jeszcze raz ci mówie nie załamuj sie i działaj, jak nie teraz to kiedy? A o te odruchy mozesz pytac codziennie:-), mi nie przeszkadza, mozesz pytac ile razy sie tobie chce:-) podczas zakładania aparatu nie ma odruchów wymiotntch:-), ja tez sie dzis umawiam na ósemeczke, a nie pomyłka jutro bo jutro bede u orto:-) i przy okazji do chirurga sie umowie na 21. 02 gdyby nie bal poszłabym jutro ale boje sie ze bede obolała czy coś lepiej nie ryzykować, a wiecie jak bizuteria na ząbkach pasuje do kiecki:-):-), zawsze to wiecej błyskotek, heheh:-), Cala obstawiam, błekitne albo jakiś odcien niebieskiego i coś z różem??? zgadza się moze jeden trafie to bedzie połowa nagrody:-):-), a moze błękitny z fioletem:-) juz sie nie moge doczekac relacji:-):-)

MMJ jeszcze nie miałam okazji zobaczyć twoich kreconych włosków, ktoś tu je zachwalał :-) aparatka1@op.pl

Dora biedactwo nie załamuj się:-), bedzie dobrze, jesteś wytrwała i cierpliwa, zobaczysz doczekasz sie prosciutkich ząbeczków, i mocnych!!! teraz maja swoje sposoby na ząbki:-)Co do antybiotyku to go nie dostałam bo nie było takiej potrzeby i bardzo dobrze bo nie cierpie antybiotyków:-), na studiach sie duzo o nich dowiedziałam, ale pewnie lekarze i tak są za tym zeby je przepisywać:-) A orto okaże sie miłą kobietka zobaczysz, trzymaj sie słonko:-) Cala trzymam jutro kciuki:-):-) MMJ poprosze przepis, moze zabłysne tym tiramisu w walentynki:-)

Hej dziewczynki, komputerek mi padł:-(, moze jutro wieczorkiem bedzie juz ok, poki co z komputerka chlopaka korzystam, pewnie dopiero jutro wieczorem przeczytam jak sie udala wizyta Dory no i jak Cala sie cieszysz z aparatu:-) Dora nie zazdrość mi tego ze juz mam 8 z głowy, jeszcze jedna mnie czeka:-), i tak sie bede bała ale już mniej:-), Ty tez bedziesz miała to za sobą:-)zobaczysz nawet sie nie obejrzysz i bedzie po ósemeczkach:-) Juz nie moge sie doczekać relacji z twojej wizyty no i relacji Cali z zadrutowaną szczeka;-)

Miłego dnia Cala:-)

Uuuu , biedactwo, ja śpie jak zabita:-), wstaje wczesnie, uwielbiam wstawac wcześnie rano czyli około 8:-):-)

Tak Dora, do chirurga trzeba miec zdjecie, musi wiziec wszystko:-) Cala, bezsennośc ciebie dopadła;-)

Trzymam kciuki za twoja wizyte:-):-), bedzie dobrze,

Dora, nie wiem jak jest u ciebie ale moja ortodontka dopiero po zrobieniu wycisków i analizie zjeć powiedziała mi co i jak:-), u mnie było tak wizyta numer 1-wyciski, wizyta numer 2- rozmowa tłumaczenie ogladanie jeszcze raz buzi,przedstawienie planu leczenia i kosztów, wizyta numer 3- aparat:-):-), ale jakby co przycisnij swoja otro powiedz ze zalezy tobie na czasie:-):-)